Telenowele

Lilijka · Wysłany: 15:42:25 13-12-08 Temat postu:

Lizzie, to nic dziwnego, naprawdę.. mam wielu znajomych, którzy piją i palą przy pierwszej lepszej okazji.. i to regularnie, nawet bardzo.. a zaczęli jeszcze wcześniej, z tego co wiem mając ok.12..
Ja nie piję, nie palę, nawet mnie szczególnie nie ciągnie.. na Sylwestra jeśli będzie 'prawdziwy' szampan, to pewnie wypiję kieliszek, jako toast, ale wątpię, żeby coś poza tym..
Kiedys chcialam zacząc palic.. mialam nawet papierosa, bo czego znajomi nie mogliby zalatwic.. ale mialam przyjaciółkę, która skutecznie przemówiła mi do rozumu.. to było ponad rok temu, a ja do dziś jestem jej wdzięczna, bo gdy wyrzuciłam tą szlugę, to poczułam taką dziwną ulgę..

Lizzie · Wysłany: 16:06:23 13-12-08 Temat postu:

Ale to jest okropne, ciekawa jestem gdzie są rodzice takich dzieci

Lilibeth a Ty dlaczego chciałaś zacząć?
Mnie na to nigdy ochota nie naszła, nie miałam też styczności z tym, także nawet jeśli bym chciała to nie potrafiłabym zapalić

Jedynie kiedyś widywałam często jak mój dziadek palił, ale to tyle..papierosa w ręku nie miałam nawet

Lilijka · Wysłany: 16:12:35 13-12-08 Temat postu:

Dlaczego ja chciałam zacząć.. dobre pytanie.. myślę, że z paru powodów - głupio to brzmi, ale jakoś mnie to kręciło.. poza tym podobał mi się ktoś, kto palił, pił, nawet miał kontakt z prochami..po prostu myślałam, ze jak ktoś pali, to jest.. lepszy? Coś w tym stylu

Wiesz, zależy jeszcze jacy rodzice.. matka mojej znajomej powiedziała jej, że niech sobie pali, bo to jej życie i jak sobie zmarnuje, to ona jako jej matka odpowiedzialności nie bierze.. ta dziewczyna zaczęła palić jak miała 13 lat, miała potem różne inne "przygody", typu namiot z chlopakami, takze w wieku 13 lat..
Inna z kolei piła kiedyś z mamą, jakieś wino.. Karmi bodajże. Jest więcej takich przykładów, ale nie będę przynudzać, dałam taki przykład tylko.. ale z kolei są też ludzie, którzy przestają.. moja kolezanka paliła jakies dwa lata temu, trochę więcej moze, miala 11 lat, a teraz już tego nie robi..
Ile ludzi, tyle przykładów..
hehe, ja tez bym nie umiala zapalic, nawet nie wiem jak sie zaciagnac

ewelcia · Wysłany: 16:14:46 13-12-08 Temat postu:

U mnie chłopaki z klasy palą od III czy IV klasy podstawówki, oczywiście nie wszyscy, ale większość...

Anua · Wysłany: 16:18:01 13-12-08 Temat postu:

Karmi to piwo dla kobiet. O ile można to nazwać piwem, bo ma śladowe ilości alkoholu

Gosik · Wysłany: 16:18:12 13-12-08 Temat postu:

no ja się przyznam że zapaliłam jednego i to tyle było ohydne to jest zaraz mnie kaszel wiął.
a teraz jak chodziłam na prawko to instruktor cały czas palił w aucie i po każdej godzinie ciuchy mi tak cuchnęły że szok.... Blee...

ja normalnie nie wiem co się dzieje na tym świecie... dzieci uważaja się za dorosłych

masakra... przecież oni w wieku 40-50 lat będą już wrakami ludzi.

Lilijka · Wysłany: 16:18:42 13-12-08 Temat postu:

No tez mam takiego kolegę, który jako dzieciaczek zaczął, 3 klasa bodajze,
potem juz tylko brat i starsi koledzy podrzucali im piwko

Lizzie · Wysłany: 16:23:21 13-12-08 Temat postu:

Anua · Wysłany: 16:25:10 13-12-08 Temat postu:

A ja Wam powiem, że wszystko dla ludzi, ale w granicach rozsądku

Lizzie · Wysłany: 16:27:35 13-12-08 Temat postu:

Dulsii ;) · Wysłany: 16:44:53 13-12-08 Temat postu:

hehe, naprwde to ja ie pale aż tak dużo, ale moja klasa cała prawiepali, dumna z tego nie jestem, ale nie przeszkadza mi to,, z tym ze ja z klasy najpoznij zaczelam palic wszyscy prawie od 4 kl. XD moja polowa szkoya palaca prwie xd

Anua · Wysłany: 16:48:31 13-12-08 Temat postu:

11-15 zdecydowanie nie. Ale mając 15lat już chyba każdy próbował piwa i to jest nie do uniknięcia. Jeśli zna się granice i nawet nie próbuje ich przekraczać to ja nie widzę wielkiego problemu. Nie będę potępiać osób, które mając 15lat poznały smak piwa czy wina, bo sama nie jestem święta. Ale ja nigdy się nie upiłam i nigdy nie zamierzam. Jeśli chodzi o papierosy to nie próbowałam i nie spróbuję, a swoim znajomym nie pozwalam przy mnie palić

Lizzie · Wysłany: 16:50:53 13-12-08 Temat postu:

Lilijka · Wysłany: 16:51:09 13-12-08 Temat postu:

Dulsii, ale nie tłumacz sie, bo robisz to, co chcesz. Kazdy ma prawo decydowac, tobie wystarczy fakt, ze 'wszyscy' palą, żebyś i ty to robila..
Wszystko jest dla ludzi, a żyje się raz.. ja też nie chcę być "święta do 18-stki", ale nie latam z impry na imprę i tak dalej, nic za wszelką cenę.. na Sylwka chciałabym się fajnie zabawić. Ale nie upić, czy rano obudzić się obok kogoś niewłaściwego w łóżku. Wypić kieliszek, może coś jeszcze. Ale postanowiłam sobie, że 'raz' - jak czegoś mi się zechce, to spróbuję i juz. Będę wiedziała 'jak to jest'.

Dulsii ;) · Wysłany: 16:51:50 13-12-08 Temat postu:

ja pic, nigdy nie piłam, i jakos sie nie śpieszy mi jakos zapalic czasem lubie ( okolo spalam 3,4 papierosy dziennie)