Telenowele

kass · Wysłany: 15:21:29 05-11-07 Temat postu:

a u mnie na roku kolezanka ma synka (6 mies ma) i daje rade, trzeciego magistra juz robi

Notecreo · Wysłany: 17:13:28 05-11-07 Temat postu:

co do brania iosu (indywidualna organizacja studiow) to dobrze wiem, jak to wyglada, bo zalatwialam chlopakowi...no i jesli komus naprawde zalezy na wiedzy, to na iosie trzeba duzo przysiasc, zeby dowiedziec sie tyle, ile dowiedzialoby sie gdyby sie chodzilo na zajecia...i wiem np, ze w przypadku mopjej specjalizacji, ludize ktory brali ios po pewnym czasie dochodzili do wniosku, ze ciezko jest realizowac program i rezygnowali...wiec jak nei za bardzo sobie wyobrazam dziewczyne w caizy na niektorych kierunkach studiow, gdzie trzeba non stop cos zaliczac, ma sie objazdy naukowe, kupe preferatow i kolosow...zreszta posaidanie dziecka w mlodym wieku odbiera troche mlodosci i swobody, bo zeby pojsc na impreze, trzeba zorganizowac kogos, kto z tym dzieciaczkiem posiedzi, odpadaja jakies dlugie podroze, spontaniczne wypady...dziecko zachoruje- trzeba brac zwolnienie......pol biedy, jesli rodzice mlodej matki sa blisko i moga pomoc, gorzej, jesli mieszkaja setki kilometrow i nie mozna na nich liczyc

Lizzie · Wysłany: 17:23:27 05-11-07 Temat postu:

Ja uważam tak jak dużo osób, że dziecko powinno się mieć jak skończy się studia i ułoży jakoś swoje życie, ode mnie z klasy były dwie dziewczyny co w 3 klasie gimnazjum zaszły w ciążę, teraz one już urodziły, dla mnie to jest jakaś paranoja mieć dziecko w wieku 16 lat

Jedna z nich to była taka jakby moja przyjaciółka, od wakacji się już w ogóle ze sobą nie kontaktowaliśmy i dziś nawet wysłałam jej sms, to mi odpisała, że nie ma czasu zajmować się innymi bo ma dziecko i coś tak jeszcze co nie było wcale miłe...
Ja jakbym miała mieć dziecko to najwcześniej w wieku 27-28 lat

Issabelita · Wysłany: 17:43:53 05-11-07 Temat postu:

a ja nie chcialabym tak dlugo czekac, wolalabym urodzic pierwsze gdzies tak w wieku 20-22 lat a za jakies 5-6 lat nastepne:) mysle sobie ze glupio jesttak dlugo czekac, no chyba ze sie cche miec jedno dziecko.... bo potem juz jest ciezko i gorzej sie ciaze przechodzi i gorzej z porodem a potemjeszcze dziecko sie nieraz wstydzi ze rodzice nienajmlodssi.

Notecreo · Wysłany: 18:40:59 05-11-07 Temat postu:

Issabelita · Wysłany: 18:52:44 05-11-07 Temat postu:

no tak Creo ale zauwaz ze takie male dziecko nie rozumie niektorych rzeczy

nici · Wysłany: 19:13:48 05-11-07 Temat postu:

rodzicow sie nie wybiera

Issabelita · Wysłany: 19:19:09 05-11-07 Temat postu:

ale to nie ma tutaj nic do rzeczy

Notecreo · Wysłany: 19:19:42 05-11-07 Temat postu:

wiesz, nie ssadze, zeby akurat male dziecko sie przejmowalo i zdawalo sobie sprawe, ze jego rodzice sa starsi...a jak ktores z nich bedzie chore to co, tez sie powinno wstydzic? albo brzydkie bardzo?moim zdaniem troche obrazasz ludzi, ktorzy mieli starszych rodzicow, bo nie ma sie czego wstydzic..nigdy nikt nie smail sie z tego, ze moja mama jest starsza od pozostqalych, ani mi nie [przyszlo do glowy, ze to cos wstydliwego

nici · Wysłany: 19:31:44 05-11-07 Temat postu:

Gosik · Wysłany: 19:37:03 05-11-07 Temat postu:

moja mama miała 22 lata kiedy mnie urodziła. I to była w pełni świadoma decyzja.bo była już rok po ślubie a mojego brata 2 lata później. Mam chyba najmłodszą mamę w klasie i to jest fajne. Mamy koleżanek mają nawet po 50. niektóre.

Notecreo · Wysłany: 20:04:19 05-11-07 Temat postu:

no i co z tego, ze sa po 50? czy to sprawia, ze sa gorszymi mamami?
mama mojej kolezanki urodzila coreczke, ktora jest w wieku jej wnuka...dziecko jest zdrowe, matka tak samo...

Lizzie · Wysłany: 20:08:03 05-11-07 Temat postu:

Moim zdaniem właśnie bardziej powinno się wstydzić kiedy ma się mamę, która cie urodziła w młodym wieku np. mając 17 lat

casaa · Wysłany: 20:10:01 05-11-07 Temat postu:

nie wiem jak możecie opowiadać takie głupoty o tym, iż dziecko wstydzi sie własnej matki..szczerze to mnie to zszkokowało.
przecież od tego kim się jest nie zależy wiek, ani uroda. ile jest nieodpowiedzialnych, młodych matek, które nie umieją wychować swoich dzieci? czy ktoś będzie dumny, że ma młodą i śliczną mamę w takiej sytuacji? wg mnie lepije mają dzieci, które posidają starsze mamy, które się nimi zajmuja i dojrzały już do pełnienia funkcji matki..

Notecreo · Wysłany: 20:18:35 05-11-07 Temat postu:

ja tez tak uwazalam, moja mama jest swietną mama i do glowy by mi nigdy nei przyszlo, zeby sie jej wstydzic, tak samo mojemu rodzenstwu...tak jak to wspominalam wczesniej, rownie dobrze mozna by sie wstydzic, ze mama ma nadwage, krzywy nos, jest na cos chora...przeciez to absurd...a jesli anwet ktos by sie z takiego dizecka smial 9mi sie to nigdy nie zdarzylo), to sadze, ze madra mama czy tata potrafi to dziecku wytlumaczyc...zreszta nie oszukujmy sie, , nawet jesli dziecko bedzie mialo mloda seksi mame, to i tak jego koledzy moga wymyslic 1000 innych powodow do nasmiewania