Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Notecreo Arcymistrz
Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 24252 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:35:34 29-01-08 Temat postu: |
|
|
ja nie wyobrazam sobei, ze maialbym urodzic dziecko bedace wynikiem gwaltu. Przez 9 miesiecy codziennie ciaza przypominalaby mi o tym, co przeszlam, potem jeszcze porod. Na pewno nie pomogloby mi to wyjsc z depresji po takim przezyciu. juz zupelnie nei koge wyobrazic sytuacji, gdy zostaje zgwalcona 12 letnia dziewczynka i zachodzi w ciaze. Przeciez to calkiem moze zrujnowac jej psychike. Dlatego nie osadzam negatywnie kobiet, ktore nie chca urodzic takeigo dziecka |
|
Powrót do góry |
|
|
Romantyczka Dyskutant
Dołączył: 07 Sty 2008 Posty: 143 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 14:56:09 29-01-08 Temat postu: |
|
|
Uwazam ze kobieta zgwalcona ma do aborcji prawo... Osobiscie uwazam rowniez ze jezeli kobieta jest swiadoma tego ze nie moze urodzic dziecka bo np.nie ma wystarczajacych dochodow, dachu nad glowa czy jest ciezko chora powinna miec mozliwosc aborcji...To dziecko moze bardziej cierpiec jezeli na swiat przyjdzie... |
|
Powrót do góry |
|
|
casaa Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Sty 2007 Posty: 5744 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: B.A.
|
Wysłany: 15:21:23 29-01-08 Temat postu: |
|
|
wg mnie osoby ubogie powinny w takich sytuacjach oddać dziecko do adopcji, wtedy ma jeszcze szanse na to, że ktoś je wezmie i bedzie miało normalne zycie. jestem przeciwna aborcji w takiej sytuacji |
|
Powrót do góry |
|
|
Anua Mocno wstawiony
Dołączył: 03 Lut 2007 Posty: 5500 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:09:58 29-01-08 Temat postu: |
|
|
kulka napisał: | casaa napisał: | oddać dziecko?
naprawde uważasz, że w kraju jakim żyjemy jakakoliwek placówka zechce zaopiekować się tym dzieckiem? wiadomo, że na pomoc państwa nie zawsze można liczyć.. |
Nie będą mieli wyboru i zaopiekują się. Dlatego lepiej oddać niż zabić. |
no właśnie w tym problem. Zrobią to, bo muszą. W domach dziecka źle traktuje się dzieci, one w ogóle nie czują tam miłości. Opiekunki nie mogą też się z nimi zżywać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Mistrz
Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 19271 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:25:02 29-01-08 Temat postu: |
|
|
Jestem przeciwna aborcji. Nawet jesli to dziecko jest poczete z gwałtu,
a już tym bardziej wpadki. To jest malenki rozwijający sie powoli człowiek,ktory ma prawo życ,a to że my go nosimy pod sercem nie znaczy że mamy odbierac mu życie Jest jeszcze dom dziecka,
co prawda w Polsce , jakie one sa kazdy wie,
ale byc może tam będzie miało szanse na prawdziwą rodzine ,
normalne zycie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Zirus Debiutant
Dołączył: 05 Sty 2008 Posty: 70 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: 18:25:30 29-01-08 Temat postu: |
|
|
Natalio ale pomyśl o tym jak się czuje kobieta zgwałcona, która będzie nosiła pod sercem dziecko jej oprawcy, myślę że takie doświadczenie sprawi jej jeszcze więcej cierpienia i napewno nie pomoże w powrocie do równowagi psychicznej |
|
Powrót do góry |
|
|
Gatita Arcymistrz
Dołączył: 17 Lis 2007 Posty: 20642 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Wenezueli ;)
|
Wysłany: 18:29:27 29-01-08 Temat postu: |
|
|
Trudno mi jest powiedziec czy zgwałocna kobieta ma prawo zabijac dziecko...Kiedys siostra zakonna opowiadała u mnie na lekcji ze bedziemy ogladac taki film na którym pokazane jest właśnie jak podczas zabijania takiego dziecka...ono poprostu...rozrywa sie i znika..Ja juz od samego sluchania czuje jak zaraz zacznę płakac a co dopiero jak obejrzę ten film..Napewno jest to bardzo trudna decyzja..Nie mogę okreslic czy taka kobieta powinna czy nie powinna zabijac maluszka..W koncu to tez jest jakies zycie... |
|
Powrót do góry |
|
|
kulka Mistrz
Dołączył: 30 Paź 2006 Posty: 11960 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:15:46 29-01-08 Temat postu: |
|
|
anua napisał: | kulka napisał: | casaa napisał: | oddać dziecko?
naprawde uważasz, że w kraju jakim żyjemy jakakoliwek placówka zechce zaopiekować się tym dzieckiem? wiadomo, że na pomoc państwa nie zawsze można liczyć.. |
Nie będą mieli wyboru i zaopiekują się. Dlatego lepiej oddać niż zabić. |
no właśnie w tym problem. Zrobią to, bo muszą. W domach dziecka źle traktuje się dzieci, one w ogóle nie czują tam miłości. Opiekunki nie mogą też się z nimi zżywać. |
Ale dziecko chore, w tym wypadku chodzi o jakieś cieżkie upośledzenia, nie sa umieszczene w domach dziecka, ale w specjalistycznych zakładach, które się nimi odpowiednio zajmują. |
|
Powrót do góry |
|
|
Anua Mocno wstawiony
Dołączył: 03 Lut 2007 Posty: 5500 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:31:03 29-01-08 Temat postu: |
|
|
a wiesz jak tam jest? okropnie. Moja szkoła w każde święta zbiera różne rzeczy na dzieci w takim ośrodku i co jakiś czas uczniowie tam jeżdżą by spędzić z nimi trochę czasu. Dzieci strasznie cierpią, tęsknią za rodzicami, którzy je porzucili. Jedna dziewczynka od wielu lat całe dnie ściska w rączce koralik, który kiedyś dostała od mamy. Ta mama jak przyjedzie do niej raz na kilka miesięcy to jest dobrze. Ale dziecko tęskni, płacze. Opiekunki wcale nie okazują miłości, bo jak wcześniej wspomniałam nie mogą |
|
Powrót do góry |
|
|
kulka Mistrz
Dołączył: 30 Paź 2006 Posty: 11960 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 0:37:09 30-01-08 Temat postu: |
|
|
Tylko tu rozmawiamy o dzieciach oddanych tuż po urodzeniu. One nie tęsknią za mama, bo jej nie znały. Mogą jedynie tęsknić za posiadaniem mamy. Z opiekunkami jest różnie.
Dla mnie to nie jest nadal powód do zabijania dziecka. Wiadomo, że chore dziecko najlepiej czułoby się w domu, z kochającą mamą. |Teraz są takie sposoby rehabilitacji, które pozwolą całkowicie lub częściowo wyeliminować np. porażenie mózgowe.
Kolejny aspekt. Badania lekarskie, które stwierdzą wady u płodu, nigdy nie dają stuprocentowej pewności, że dziecko rzeczywiście urodzi się chore.
Podam Ci jeden przykład. Znam przypadek kobiety, której lekarz postawił diagnozę potwierdzoną wieloma badaniami, że dziecko, które urodzi będzie "roślinką". Rodzina namawiała ją do aborcji, babka załamana. Postanowiła urodzić po długich przemyśleniach.(już miała dokonać aborcji, wycofała się w ostatniej chwili). Mąż odszedł, bo "nie będzie sobie marnował przez nią życia z nienormalnym dzieckiem". Co się okazało? Urodziła zupełnie zdrowe, śliczne maleństwo, które ma teraz kilka lat i rozwija się doskonale, wyprzedza rówieśników inteligencja i sprawnością ruchową. Oczywiście mąż wrócił, błagał o wybaczenie itp. Kobieta nie chce do tej pory go znać, odebrala mu wszelkie prawa do dziecka.
To nie jest jedyny przypadek. Takie wypadki można mnożyć. Nikt nie jest nieomylny. Każda kobieta, która usunie ciąże z powodu wad płodu, całe życie będzie się zastanawiać, czy dziecko rzeczywiście urodziłoby się chore. |
|
Powrót do góry |
|
|
Romantyczka Dyskutant
Dołączył: 07 Sty 2008 Posty: 143 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 12:35:05 31-01-08 Temat postu: |
|
|
Zawsze trzeba miec nadzieje...ale to trudna decyzja Tak jak lekarze mowia ze facet jest bezplodny a po kliku latach z zona zdarza sie cud... |
|
Powrót do góry |
|
|
Anua Mocno wstawiony
Dołączył: 03 Lut 2007 Posty: 5500 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:37:56 31-01-08 Temat postu: |
|
|
w tym ośrodku, do którego moja szkoła jeździ jest mnóstwo dzieci, także te, które zostały oddane tuż po urodzeniu. One wiedzą, że nie mają szansy na normalne życie, nikt ich nie chciał, nikt ich nie pokochał i bardzo z tego powodu cierpią. Opiekunki mogą być miłe, ale nie mogą sie przywiązać do dzieci, ani dzieci do nich, bo w razie ewentualnej adopcji obie strony będą skrzywdzone. Co do tej kobiety to na pewno zdarzają się takie przypadki, ale bardzo rzadko. W naszych czasach lekarz są prawie nieomylni. Jeśli chodzi Ci o badania prenatalne, to rzeczywiście w jakimś stopniu są wyjściem, ale są bardzo drogie i nie wszystkie kobiety mogą sobie na nie pozwolić. Poza tym lekarz może wykonać takich zabiegów tylko kilka w ciągu dnia, ponieważ są bardzo trudne i delikatną pomyłką można uszkodzić płód. No i skoro doktor nie robi ich wielu na dzień, to trudno jest się na nie zapisać |
|
Powrót do góry |
|
|
Romantyczka Dyskutant
Dołączył: 07 Sty 2008 Posty: 143 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 16:03:54 31-01-08 Temat postu: |
|
|
Dlatego nadal mysle ze aborcja to krzywda dla dziecka ale dziecko nie cierpi psychicznie jest nie swiadome W zyciu na kazdym kroku nie spotyka go krzywda...sama nie wiem tutaj nie ma mniejszego zla... |
|
Powrót do góry |
|
|
Pulek Generał
Dołączył: 31 Sie 2006 Posty: 8058 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Elmo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:18:06 09-03-08 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] najpiekniejsze zdj jakie widzialam
Ostatnio zmieniony przez Pulek dnia 21:18:56 09-03-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Jacqueline. King kong
Dołączył: 08 Wrz 2007 Posty: 2334 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: oj daleko, daleko... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:56:07 14-03-08 Temat postu: |
|
|
ja uważam ze nie powinno sie dokonywać aborcji. tylko w wypadku zagrożenia życia kobiety. nie mogę zrozumieć jak można odebrać komuś szansę do życia? i jak mozna potem zyć ze świadomością że się zabiło małego człowieka? według mnie lepiej jest oddać dziecko do adopcji. rozumiem ze dzieci nie są tam zbyt szczęśliwe ale przecież nie cierpią cały czas. a kto wie czy w przyszłości nie ułożą sobie życia i nie będą szczęśliwe? tego nie da się tak po prostu określić... |
|
Powrót do góry |
|
|
|