Telenowele

Natalia · Wysłany: 19:11:10 14-08-08 Temat postu:

Rozumiem

ale ja mimo wszystko chyba nie potrafiła
bym usunąc, do konca życia to by za mną chodziło .

Lilijka · Wysłany: 21:39:01 14-08-08 Temat postu:

ja ogólnie jestem przeciwko aborcji, to okropne

gdybym teraz zaszła w ciążę, nie pomyślałabym nawet o aborcji

tylko do domu bym się bała wrócić, bałabym się reakcji matki, chyba, żebym przyszła z chłopakiem, który miałby być ojcem..
ale na razie ani dzieci, ani tego, co je stwarza nie zamierzam czynić

Jogo. · Wysłany: 23:33:36 14-08-08 Temat postu:

Gatita · Wysłany: 9:59:50 15-08-08 Temat postu:

Ja nie wiem co bym zrobiła, reakcji mamy bym sie nie bała

ale o aborcji mowy nie ma...jak mozna zabic własne dziecko !!!

Lilijka · Wysłany: 10:59:00 15-08-08 Temat postu:

Jogo. · Wysłany: 11:24:13 15-08-08 Temat postu:

Leyla · Wysłany: 14:30:34 15-08-08 Temat postu:

Rodzice jak dowiadują się o ciąży córki, to na początku gadają, że nie chcą jej widzieć itp..
Ale potem się uspokajają i cieszą że będą mieli wnuka

Najważniejsze, żeby od razu im to powiedzieć, bo jeśli dowiedzą się od ludzi, to będzie dużo gorzej

Jak dziecko się urodzi, to dziadkowie świata poza nim nie widzą

ayashi^^ · Wysłany: 15:32:35 15-08-08 Temat postu:

No tak własnie jest, na poczatku nie moga sie z tym pogodzic. Bo wiadomo, ze jak dziewczyna w wieku 16-18 czy tylu lat zahcodzi w ciaze, to raczej bedzie dla niego bardziej, jak siostra niz matka. A duzo obowiazkow przejmie babcia i to dla mnie ejst niepojete. Bo niby krzyczy na corke, mowi, ze musi poniesc konsekwencje, a pozniej sama chce wszystko przy dziecku robic i rozpieszcza je jak moze. A skoro dziewczyna ma sie czegos nauczyc poprzez ten błąd i poniesc konsekwencje, musi radzic sobie sama, bądz z pomoca matki, a nie , ze to on ajets pomoca dla swojej matki.

A co do tej aborcji, ja nie usunelabym dziecka, gdybym teraz dowiedziala sie, ze jestem w ciazy. Urodzilabym je i ewentualnie oddala do adopcji, badz zatrzymala, ale nie biore pod uwage aborcji, jelsi nie ma zadnego zgarozenia.

No i wole sobie nie wyobrazac, jak moja mama by na to zareagowala

ayashi^^ · Wysłany: 15:33:35 15-08-08 Temat postu:

No tak własnie jest, na poczatku nie moga sie z tym pogodzic. Bo wiadomo, ze jak dziewczyna w wieku 16-18 czy tylu lat zahcodzi w ciaze, to raczej bedzie dla niego bardziej, jak siostra niz matka. A duzo obowiazkow przejmie babcia i to dla mnie ejst niepojete. Bo niby krzyczy na corke, mowi, ze musi poniesc konsekwencje, a pozniej sama chce wszystko przy dziecku robic i rozpieszcza je jak moze. A skoro dziewczyna ma sie czegos nauczyc poprzez ten błąd i poniesc konsekwencje, musi radzic sobie sama, bądz z pomoca matki, a nie , ze to on ajets pomoca dla swojej matki.

A co do tej aborcji, ja nie usunelabym dziecka, gdybym teraz dowiedziala sie, ze jestem w ciazy. Urodzilabym je i ewentualnie oddala do adopcji, badz zatrzymala, ale nie biore pod uwage aborcji, jelsi nie ma zadnego zgarozenia.

No i wole sobie nie wyobrazac, jak moja mama by na to zareagowala

Lilijka · Wysłany: 18:46:12 15-08-08 Temat postu:

heh, dobrze mówic, jak ma sie fajna, normalna rodzine

ja bym nie chciala zeby moje dziecko wychowywalo sie z tym czyms, co mialoby nazywac `dziadkiem` ( nie chodzi o mojego ojca )

i jakos wątpie, zeby moja mama zaczęłaby się zachwycac wnukiem.. heh, w takim wypadku, nastoletniej ciąży, wazne jest moim zdaniem miec odpowiedzialnego chłopaka

ayashi^^ · Wysłany: 19:05:39 15-08-08 Temat postu:

tak, to jest bardzo wazne.
Bo, jak wiadomo czesto chlopak w takim przypadku zachowuje sie, jak gowniarz i ucieka od tego 'problemu', nie ponosząc zzadnych konsekwencji i zostawiajac biedna dziewczyne sama.

Lilijka · Wysłany: 22:47:46 15-08-08 Temat postu:

to zdarza się często, ale jednak są tacy, którzy potrafią ponieść odpowiedzialność za to, co zrobili

ayashi^^ · Wysłany: 23:05:06 15-08-08 Temat postu:

sa, sa- wiadomo.
Ale mowie o tym, co sie zdaza.

Jogo. · Wysłany: 9:07:28 16-08-08 Temat postu:

Lilijka · Wysłany: 11:09:15 16-08-08 Temat postu:

to prawda i to jest chyba najgorsze - jest, jest i nagle ucieka

najlepiej niech od razu powie - będzie ojcem, czy `to nie dla niego`