Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy przywiązujesz sie do rzeczy? |
tak, mam tak z niektórymi rzeczami |
|
88% |
[ 53 ] |
nie, nie mam tego problemu |
|
11% |
[ 7 ] |
|
Wszystkich Głosów : 60 |
|
Autor |
Wiadomość |
Stonka Generał
Dołączył: 23 Maj 2007 Posty: 8654 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ziemniak :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:16:49 05-12-07 Temat postu: |
|
|
ja mam ogromny problem z tym. nie potrafię oddać komuś choćby jednego mojego miśka bo wydaje mie się że on będzie smutny i będzie miał mi za złe że się go pozbyłam. niechciałabym żeby moje misie były smutne. Wiem to głupie ale ja naprawde tak mam. |
|
Powrót do góry |
|
|
pampelooma King kong
Dołączył: 30 Paź 2007 Posty: 2736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:49:21 05-12-07 Temat postu: |
|
|
Stonka napisał: | ja mam ogromny problem z tym. nie potrafię oddać komuś choćby jednego mojego miśka bo wydaje mie się że on będzie smutny i będzie miał mi za złe że się go pozbyłam. niechciałabym żeby moje misie były smutne. Wiem to głupie ale ja naprawde tak mam. |
Ja mam to samo
Nieraz czuje sie jakbym oddawała żywą istote w obce ręce, że go zdradziłam, wypchnęłam na pastwe losu...
I rozsądek wtedy nie m nc do gadania.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Leyla Arcymistrz
Dołączył: 22 Cze 2007 Posty: 48284 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:36:45 12-12-07 Temat postu: |
|
|
Ja też tak mam dziewczyny.. Kiedyś moja mama chciała spalić mojego misia bez nogi i ręki, bo był pogryziony przez myszy, a ja go zabrałam, nakleiłam mu karteczkę "Nie chcę umierać w płomieniach" i miś do dziś stoi na mojej półce. Większość moich misiów miało podobną historię |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:25:03 16-12-07 Temat postu: |
|
|
O taak |
|
Powrót do góry |
|
|
Maskotka Idol
Dołączył: 18 Sie 2007 Posty: 1834 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 22:17:49 16-12-07 Temat postu: |
|
|
Stonka napisał: | ja mam ogromny problem z tym. nie potrafię oddać komuś choćby jednego mojego miśka bo wydaje mie się że on będzie smutny i będzie miał mi za złe że się go pozbyłam. niechciałabym żeby moje misie były smutne. Wiem to głupie ale ja naprawde tak mam. |
ja mam tak samo!!!
ja jeszcze mysle, ze moj Misio bedzie plakal beze mnie!!!
ach
ale co tam, miec duzo Misi przeciez nikomu to nie przeszkadza |
|
Powrót do góry |
|
|
Nicole. Mocno wstawiony
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5490 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: New York Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:18:35 16-12-07 Temat postu: |
|
|
Mam tak z niektórymi rzeczami |
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Mistrz
Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 19271 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:56:42 02-01-08 Temat postu: |
|
|
Zalezy do jakich do ciuchów nie. Ale np do mojej starej Mp3 sie bardzo przywiązałam, mimo ze dostałam na swięta Mp4 to czasami chętnie jeszcze sobie słucham mojego starego Mp3 hehe
Apollo hehe |
|
Powrót do góry |
|
|
justa16 Komandos
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 672 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 20:40:52 02-01-08 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie miałam takiego problemu ale może jeszcze takiej ważnej rzeczy nie mam |
|
Powrót do góry |
|
|
sandrusia122 Idol
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 1032 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Colombia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:10:49 22-01-08 Temat postu: |
|
|
tak, mam tak z niektórymi rzeczami |
|
Powrót do góry |
|
|
kurka_wodna Dyskutant
Dołączył: 15 Sty 2008 Posty: 177 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:54:54 22-01-08 Temat postu: |
|
|
owszem, przywiazuję się.
i dziwi mnie, ze autor ankiety ujął to jako 'problem'. ja tego tak nie odbieram o_O |
|
Powrót do góry |
|
|
Paola Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 23753 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CHEŁM Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:33:01 01-05-08 Temat postu: |
|
|
tak czasami jak mi się coś bardzo spodoba |
|
Powrót do góry |
|
|
loverebelde Prokonsul
Dołączył: 19 Lut 2008 Posty: 3637 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:11:41 01-05-08 Temat postu: |
|
|
Najlepsze były moje ostatnie porządki w szafie po pięciu godzinach stwierdzam że nie ma nic co mogła bym wyrzucić
Wtedy mama się zdenerwowała bo miałam powywalać te rurki co już kolor zaczeły tracić zaczyna się gadka że na zakupy żeby wyglądać jak dziewczyna nie mam czsy pójść a na miasto z qumplami to zawsze (I tak mama nie uznaje trampek i szerokich bluz)
Ogólnie to się przywiązuje do rzeczy, każda ma dlamnie jakąś wartość sentymentalną |
|
Powrót do góry |
|
|
babel1989 Idol
Dołączył: 28 Kwi 2008 Posty: 1737 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 13:29:40 01-05-08 Temat postu: |
|
|
Hmm są takie dwie rzeczy-jestem strasznie przywiązana do komórki i strasznie ciężko jest mi się rozstać z samochodem,kiedy jest wymiana na lepszy model:P |
|
Powrót do góry |
|
|
pampelooma King kong
Dołączył: 30 Paź 2007 Posty: 2736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:50:03 29-05-08 Temat postu: |
|
|
loverebelde napisał: | Najlepsze były moje ostatnie porządki w szafie po pięciu godzinach stwierdzam że nie ma nic co mogła bym wyrzucić
Wtedy mama się zdenerwowała bo miałam powywalać te rurki co już kolor zaczeły tracić zaczyna się gadka że na zakupy żeby wyglądać jak dziewczyna nie mam czsy pójść a na miasto z qumplami to zawsze (I tak mama nie uznaje trampek i szerokich bluz)
Ogólnie to się przywiązuje do rzeczy, każda ma dlamnie jakąś wartość sentymentalną |
heh, skąd ja to znam. Takie "selekcjonowanie" ciuchów to dla mnie okropna męka. Zawsze mi żal, "a może się jeszcze przyda...". Efekt? Szafa zapchana rzeczami, w których nie chodze...Staram się z tym walczyć, ale nie zawsze wychodzi |
|
Powrót do góry |
|
|
Gatita Arcymistrz
Dołączył: 17 Lis 2007 Posty: 20642 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Wenezueli ;)
|
Wysłany: 15:17:11 29-05-08 Temat postu: |
|
|
pampelooma napisał: | Stonka napisał: | ja mam ogromny problem z tym. nie potrafię oddać komuś choćby jednego mojego miśka bo wydaje mie się że on będzie smutny i będzie miał mi za złe że się go pozbyłam. niechciałabym żeby moje misie były smutne. Wiem to głupie ale ja naprawde tak mam. |
Ja mam to samo
Nieraz czuje sie jakbym oddawała żywą istote w obce ręce, że go zdradziłam, wypchnęłam na pastwe losu...
I rozsądek wtedy nie m nc do gadania.... |
Ja tez tak mam...myśle sobie wtedy, ze nie mogę czekgoś tak poprostu wyrzucic..ze przeciez było to ze mą tyle czasu..wiem ze to dosć głupie, bo 15 latki wiedza przeciez ze np misiek to nie zywa istota..no ale nie mogę inaczej |
|
Powrót do góry |
|
|
|