Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Notecreo Arcymistrz
Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 24252 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:45:04 30-03-08 Temat postu: |
|
|
ja az tak nei mam, eby nosic tylko rzeczy kupione w tym roku
mam ciuchy sprzed 3, 2 lat i sprzed roku |
|
Powrót do góry |
|
|
Pulek Generał
Dołączył: 31 Sie 2006 Posty: 8058 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Elmo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:41:47 30-03-08 Temat postu: |
|
|
Gosia1906 napisał: | anua napisał: | ja ubrania często wymieniam. Jeśli coś jest w dobrym stanie to oddaję biedniejszym ode mnie. Niektóre ubrania zostawiam sobie np do siedzenia w domu, sprzątania, latania na wf-ie. A te, które są zniszczone mama tnie na ścierki |
my z Justyną tak samo ja noszę tylko jedną rzecz kupioną rok temu... spodnie bo są bardzo dobrej jakości i prawie ich nie zniszczyłam |
Nie wszystkich stac na to azeby co roku chodzic w nowych ubraniach- i to tylko nowych. mi np figura od gimnazjum sie nie zmienila i mam rzeczy z gimnazjum, LO i teraz co kupuje. |
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia1906 Mistrz
Dołączył: 11 Paź 2006 Posty: 12331 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska>>Krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:18:49 30-03-08 Temat postu: |
|
|
a mi np nie podoba się większość rzeczy w których chodziłam rok temu i choćby nie wiem co to nie ubiore ich.. dlatego kupuję nowe, a używanych nie lubię bo po co mam kupić coś w czym będę mogła krócej chodzić.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Anua Mocno wstawiony
Dołączył: 03 Lut 2007 Posty: 5500 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:36:59 30-03-08 Temat postu: |
|
|
mi się ubrania po prostu niszczą, zmienia się kolor, deformuje kształt |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:56:56 30-03-08 Temat postu: |
|
|
Ja nosze wszystkie te które lubie i które się nadają do noszenia. I nie obchodzi mnie czy sa zprzed roku czy sprzed dwuch lat. |
|
Powrót do góry |
|
|
Notecreo Arcymistrz
Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 24252 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:11:08 30-03-08 Temat postu: |
|
|
Pauula napisał: | Gosia1906 napisał: | anua napisał: | ja ubrania często wymieniam. Jeśli coś jest w dobrym stanie to oddaję biedniejszym ode mnie. Niektóre ubrania zostawiam sobie np do siedzenia w domu, sprzątania, latania na wf-ie. A te, które są zniszczone mama tnie na ścierki |
my z Justyną tak samo ja noszę tylko jedną rzecz kupioną rok temu... spodnie bo są bardzo dobrej jakości i prawie ich nie zniszczyłam |
Nie wszystkich stac na to azeby co roku chodzic w nowych ubraniach- i to tylko nowych. mi np figura od gimnazjum sie nie zmienila i mam rzeczy z gimnazjum, LO i teraz co kupuje. |
z tym sie zgodze- gdybym miala co roku wymieniac szafe, to bym zbankrutowala, albo miala bardzo malo ciuchow i chodzila wciaz w tym samym
co roku kupuje jakis nowe ubrania, ale lacze je ze starszymi
teraz tylko nei chcodze po 5 lat w tej samej bluzce, jak to bylo kiedys i odstawialm juz ciuchy z liceum- byly juz niestety zniszczone i troche bezksztaltne |
|
Powrót do góry |
|
|
athine Wstawiony
Dołączył: 05 Cze 2007 Posty: 4437 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Częstochowy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:53:45 30-03-08 Temat postu: |
|
|
notecreo napisał: | Pauula napisał: | Gosia1906 napisał: | anua napisał: | ja ubrania często wymieniam. Jeśli coś jest w dobrym stanie to oddaję biedniejszym ode mnie. Niektóre ubrania zostawiam sobie np do siedzenia w domu, sprzątania, latania na wf-ie. A te, które są zniszczone mama tnie na ścierki |
my z Justyną tak samo ja noszę tylko jedną rzecz kupioną rok temu... spodnie bo są bardzo dobrej jakości i prawie ich nie zniszczyłam |
Nie wszystkich stac na to azeby co roku chodzic w nowych ubraniach- i to tylko nowych. mi np figura od gimnazjum sie nie zmienila i mam rzeczy z gimnazjum, LO i teraz co kupuje. |
z tym sie zgodze- gdybym miala co roku wymieniac szafe, to bym zbankrutowala, albo miala bardzo malo ciuchow i chodzila wciaz w tym samym
co roku kupuje jakis nowe ubrania, ale lacze je ze starszymi
teraz tylko nei chcodze po 5 lat w tej samej bluzce, jak to bylo kiedys i odstawialm juz ciuchy z liceum- byly juz niestety zniszczone i troche bezksztaltne |
mam podobne podejście... mnie nie stać na ciągłe zmienianie ubrań. Wciąż rosnę i jedynie co to co nową porę roku sprawdzam szafę i odkładam te ubrania, których już nie założę ze względu na wygląd czy z nich wyrosłam. Tak to zostawiam... I wtedy robie liste co przydałoby isę kupić, a i tak czasem z tej listy nic nie kupuję
Czasem mi się wydaje, że jestem dziwna, ale moja mama kiedyś mi na to odpowiedziała: "Nie, nie jesteś dziwna. Nie mamy tyle kasy, zrozum..."
Od tamtej pory nie przejmuję się ile lat mają moje ubrania - pewne spodnie mam z 6 klasy podstawówki, ale mama zroibła je na szorty i w lato ponoszę (sprawdzałam, mieszczę się )
Mimo wszystko jestem dumna ze swojej siły woli... W końcu nie łatwo jest zapomnieć... naprawdę: zapomnieć, o tym, że potrzebuję nowych ubrań...
Nie chcę z siebie robić jakiejś biedotki małej, po prostu w moim domu jedna osoba utrzymuje 7 osób... teraz dopiero niedawno poszła siostra do pracy, ale ona zarabia dosyć mało i wydaje tę kasę na własne ubrania, czy jakieś tam (choć ostatnio kupiła mi bluzkę i spodnie, bo nie mogła już patrzeć na mnie...) |
|
Powrót do góry |
|
|
Notecreo Arcymistrz
Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 24252 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:04:30 30-03-08 Temat postu: |
|
|
no ja kiedys bylam prakltycznie skazana na donaszanie ubran po starszym ordzenstwie ciotecznym i moze raz an dwa alta mialam kupowane nowe spodnie czy bluzke, tak to albo w ciuchlandzie, albo docieralam stare
teraz sobie to troche odbijam i kupuje sobie ciuchy, aczkolwiek staram sie z tym nie przesadzac i nie wyydawac na nie zbyt wiele kasy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anua Mocno wstawiony
Dołączył: 03 Lut 2007 Posty: 5500 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:50:39 30-03-08 Temat postu: |
|
|
nie myślcie sobie, że ja chodzę tylko jeden sezon w ubraniach, nie nie mam aż tylu ciuchów, więc często w nich chodzę, co powoduje blaknięcie koloru itp. Mam ubrania po siostrze, po kuzynce. Czasem warto zajrzeć do second-handu. Chodzę po wyprzedażach itp. Nie chodzi o to, by kupić coś drogiego, ale by mieć oko i potrafić dobierać rzeczy. Uważam też, że czasem warto wydać dużo pieniędzy na coś, co jest ponadczasowe, ale ja jestem jeszcze za młoda na takie zakupy. Wciąż się rozwijam, więc to, co kupię dziś, jutro może być za małe |
|
Powrót do góry |
|
|
Pulek Generał
Dołączył: 31 Sie 2006 Posty: 8058 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Elmo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:49:02 31-03-08 Temat postu: |
|
|
Ja sie nie przejmuje tym ze niektore z moich ubran maja po 5 lat- jesli sa w porzadk to dlaczego w nich nie chodzic? Teraz to nawet powiem szczerze ze zadko ubrania nowe kupuje. Raz na 3 miesiace moze 1 rzecz kupie. Chodze jeszcze w starych i je docieram bo wcale zle nie sa |
|
Powrót do góry |
|
|
kulka Mistrz
Dołączył: 30 Paź 2006 Posty: 11960 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 9:20:49 31-03-08 Temat postu: |
|
|
Ja noszę ciuchy, które mają po kilka lat, bo nie są zniszczone i mi się nadal podobają. Kupuję też nowe, ale nie przyszło mi do głowy wyrzucać z tego powodu stare ciuchy. Jeśli kolory wyblakną lub coś się niszczy to wyrzucam. A jakby mi ktoś powiedział, żebym nie nosiła jakiejś bluzki, bo w tamtym roku była modna, a teraz się inne nosi, to bym go wyśmiała. Trzeba mieć też swój styl i gust, a nie ślepo ufać modzie. Wiele rzeczy modnych mi się nie podoba i sobie ich nie kupię, bo nie chcę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Notecreo Arcymistrz
Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 24252 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:41:54 31-03-08 Temat postu: |
|
|
no, to jest troche smieszne, ze w kazdym sezonie oglaszaja mode na jakos tam kolor i zaraz trzeba sie rpzerzucac i wywalac pol szafy...sadze,z e do mody trzeba miec zdrowy dystans i jezeli jakies ubranie nie jest rozciagniete lub wyblakniete, mozna je nosic bez problemu...ja np rok temu kupilam sobie trzy sliczne sukieneczki letnie i nei wyobrazam sobie, ze mialabym je w tym roku wyrzucic, nawett, gdyby ktos mi zarzucil, ze sa niemogdne...tak w ogole to uwazam, ze warto kupowac tez rzeczy uniwersalne, a nie same modne ciuszki, bo takie rzeczywiscie moga sie szybciej zdeaktualizowac...a tak w ogole to trzeba uwazac na takie prognozy modowe w prasie czy necie, bo np na jesieni przeczytalam, ze peep-toe (buty z odkrytym jednym palcem) odchodzą do lamusa, a jak ostatnio zrobilam rundke po sklepach z butami, to okazuje sie, ze mnostwo w nich peeptoe |
|
Powrót do góry |
|
|
kulka Mistrz
Dołączył: 30 Paź 2006 Posty: 11960 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 11:04:21 31-03-08 Temat postu: |
|
|
Dlatego np. nie kupiłabym sobie żółtego płaszczyka, bo na jesień będą modne np. białe. Bluzkę w modnych kolorach zawsze założysz. Jak były modne kropki to widziałam dziewczynę w spódnicy, bluzce, butach, kolczykach, torebce i opasce w kropki. Dla mnie żałosne. |
|
Powrót do góry |
|
|
Notecreo Arcymistrz
Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 24252 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:57:31 31-03-08 Temat postu: |
|
|
no ja tez widzialam takowe "modnisie"
tak samo ubrane prawie cale na zloto
jesli podchodzi sie do mody z głowa, a nie podaza za nią slepo, wtedy nei trzeba co rok wymeiniac calej garderoby, no chyba, ze ktos tak rosnie albo tyje strasznie (ale w moim wieku to juz sie raczej nie rosnie |
|
Powrót do góry |
|
|
ayashi^^ Mocno wstawiony
Dołączył: 14 Sie 2007 Posty: 7297 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:42:06 21-07-08 Temat postu: |
|
|
no wlasnie.. u mnie tez sa takie dziewczyny.. złota kurtka, zlote buty, zloty pasek... itd. smiac mi sie z nich chce bo kazda z nich wyglada tak samo... tak samo żałośnie |
|
Powrót do góry |
|
|
|