Telenowele

Vondynizer · Wysłany: 23:35:23 06-01-10 Temat postu:

otóż to! fizyczność jest dość istotna przy pierwszym kontakcie. lecz z czasem, wraz z zaangażowaniem uczuciowym, zanika nieco wartość tej fizyczności. na pierwszym miejscu jest osobowość, charakter. nie kochamy przecież drugiej osoby za jej kolor włosów czy uśmiech (tak, są to niekiedy ważne szczegóły, ale nie najważniejsze), a za to, jakim jest człowiekiem.

Dulce Maria · Wysłany: 23:54:04 06-01-10 Temat postu:

O właśnie ; ]
Odchudzanie się, gdy ma się wagę w normie jest bezcelowe ;/ bo jedyne co możemy sobie zagwarantować to własnie wykończenie organizmu [sama wiem jakie to zawroty głowy potrafiły mi towarzyszyć i jak kolana mi się uginały] i tym bardziej w sprawie faceta. Co mu po tym, że będzie bał się nas mocniej np przytulić, bo będzie miał wizję połamania nas ?;D okej wyolbrzymiam, ale faceci nie lubią szkap ;/
Dla nich nawet bardziej jak dla nas liczy się wnętrze wbrew pozorom ;D

Notecreo · Wysłany: 23:54:36 06-01-10 Temat postu:

Vondynizer · Wysłany: 0:00:57 07-01-10 Temat postu:

Notecreo · Wysłany: 0:17:00 07-01-10 Temat postu:

Nawet jest w stanie uroić, ze dziewczyna schudła, gdy w rzeczywistości przytyła

Vondynizer · Wysłany: 0:20:22 07-01-10 Temat postu:

miłość robi na prawdę rożne rzeczy z człowiekiem. ale, co najważniejsze, wybacza i akceptuje wady drugiej osoby.

Lilijka · Wysłany: 11:49:16 07-01-10 Temat postu:

Lizzie · Wysłany: 14:11:13 07-01-10 Temat postu:

Rozumiem. Rozumiałam już wcześniej, że to Ty czujesz się z tym źle, ale tak jakoś zaszło na temat chłopaka.
Powiem Ci, że jest w tej chwili u mnie w domu koleżanka mojej mamy, rzuciły mi się w oczy jej nogi, ma spodenki do kolan i rajstopy, więc dobrze to widać - są dosłownie dwa razy szczuplejsze od moich

Ale się tym nie przejmuję, taką mam już budowę i pociesza mnie, że Creo też ma taką

Dziś na wf-ie się bardzo dowartościowałam

Były takie różne ćwiczenia na ocenę, m.in. dwutakt. Niektóre dziewczyny zaliczały po kilka razy, nawet kozłować prawidłowo nie umiały

Wspominam o tym, bo ja tak zawsze myślę o sobie źle, we wszystkim widzę swoje złe strony, denerwuje mnie, jeśli nie potrafię zrobić czegoś bardzo dobrze, czuję się być do niczego, wystarczy jeden mały błąd i już mam ochotę uciec stąd jak najdalej, schować się w kąt, a jak patrzę po dziewczynach, są dużo gorsze w różnych dziedzinach, a pewniejsze siebie. Zazdroszczę im tego. Chyba po prostu trzeba zaakceptować, że nie będzie się we wszystkim idealnym...

Dulce Maria · Wysłany: 15:26:52 07-01-10 Temat postu:

O właśnie tak trzeba. Ja tak zrobiłam, kiedyś miałam tak jak ty cos mi nie wychodziło i nerwy już, teraz już się śmieję z tego razem z innymi albo sama ; ]

Notecreo · Wysłany: 16:07:52 07-01-10 Temat postu:

Ja np na wfie byłam kiepska w koszykówce, siatkówce, różnego typu skokach w dal, wzwyż czy przez kozły/skrzynie, natomiast byłam dobra w rzeczach typowo gimnastycznych, czyli przewrotach, staniu na rękach, mostku czy tańcach, gdy uczyliśmy się ich na lekcjach itp.

Locamente · Wysłany: 18:42:19 07-01-10 Temat postu:

Każdy jest w czymś dobry, a w innych rzeczach gorszy. To samo jest z wyglądem. Każdy ma w sobie coś pięknego i wartego uwagi i właśnie te rzeczy należy eksponować, zarówno jeśli chodzi o wygląd jak i o charakter. A wady, na które nic nie możemy poradzić - najlepiej po prostu zaakceptować.

Vondynizer · Wysłany: 19:03:54 07-01-10 Temat postu:

dokładnie. człowiek nie jest ideałem. nie ma ideałów, nie ma i tyle! dlatego każdy musi odnaleźć w sobie te rzeczy/cechy, które są piękne. zarówno jeśli chodzi o ludzkie ciało jak i charakter. trzeba nauczyć się je eksponować, wtedy ludzie nie zauważają naszych wad czy niedoskonałości.

Notecreo · Wysłany: 19:04:17 07-01-10 Temat postu:

Co do wyglądu, to przecież nawet gwiazdy wymieniane w rankingach na najpiękniejsze czy najseksowniejsze osoby na świecie nie są ideałami, często maja problemy z cera, włosami, cellulitem, a ich wygląd na zdjęciach czy w filmach, to zasługa grubych warstw makijażu i obróbki graficznej.

Vondynizer · Wysłany: 19:07:16 07-01-10 Temat postu:

pewnie, ze tak. dobrze znamy przecież sytuacje, gdy w necie aż wrze od zdjęć jakiejś aktorki, uważanej za ideał czy seksbombę, bez makijażu. i wtedy okazuje się, że jest dość przeciętna. i wtedy trzeba zrozumieć, że każdy am wady, jednak wystarczy je umiejętnie tuszować. uwypuklenie swoich zalet sprawia, ze wydajemy się bardziej atrakcyjni, sami spostrzegamy się lepiej, a i nasze wady znikają gdzieś.

Natalia · Wysłany: 17:27:24 29-01-10 Temat postu:

Mam taką sprawe bo chyba przesadziłam z kremem do twarzy
takim zwykłym ochronnym ale niestety

świece się po nim jak psu jajca na wiosnę
za przeproszeniem

I za nic nie umiem sie tego pozbyć .