Telenowele

Lilijka · Wysłany: 15:46:32 23-02-10 Temat postu:

a mi się to określenie podoba

i lubię się czasem tak zachowywać

Leyla · Wysłany: 16:09:40 23-02-10 Temat postu:

Mi też - lepsze to niż "panna"

Chłopczycą na pewno nie jestem, chociaż w gimnazjum często się robiłam na chłopczycę

Szara myszka zdecydowanie nie

Elegantka też raczej nie, elegancko ubieram się tylko jak trzeba

Emo zdecydowanie nie. Najprędzej 'panienka', jakieś ładne ubrania, bluzki z dekoltem, czasami róż, sukienki, spódnice, jakieś dodatki, szpilki..

Aleksia · Wysłany: 16:25:51 23-02-10 Temat postu:

kurczę jakoś nic tu do mnie nie pasuję.
preferuje styl kobiecy- bluzeczka z głębokim dekoltem musi

lubię obcisłe, dopasowane rzeczy, które podkreślają moją mało idealną sylwetkę.

Cortiza. · Wysłany: 19:10:51 23-02-10 Temat postu:

Ja nie lubię bluzek z dekoltem. Bo wtedy moje małe coś wydaje siejeszcze mniejsze. Przynajmniej dla mnie. No a jesli już, to jakieś korale:D

Aleksia · Wysłany: 19:38:59 23-02-10 Temat postu:

oj nie, nie lubię jak mi coś dynda na szyi.
w ogóle uwielbiam minimalizm, więc ewentualnie jakaś bransoletka bądź pierścionek, choć rzadko się to zdarza.

Gatita · Wysłany: 21:07:14 23-02-10 Temat postu:

Ja się zawsze śmieję, że mój " odkryty dekolt" to i tak niczego nie da, bo akurat poakźnym biustem natura mnie nie odarzyła

Natomiast uwielbiam eksponować nogi. Upięte legginsy, rurki, krótkie spódniczki, do tego wysokie buty (mam na myśli takie przed kolana.) Wiem, że skracają one nogi, ale właściwie moje nogi są w sam raz, a moim zdaniem wygląda to super xP
Uwielbiam paski, opaski, bransoletki (aczkolwiek teraz za dużo ich nie noszę, jedna lub dwie wystarczą. )

Leyla · Wysłany: 22:26:30 23-02-10 Temat postu:

Sonrisa · Wysłany: 21:25:56 04-05-10 Temat postu:

Opcje z ankiety prawdziwie zabawne.
Elegantka nie, bo elegancko się nie ubieram i elegancko nie wyglądam. Często nie prasuję sobie ubrań, nie czeszę się, ogólnie coś tam.
Chłopczyca nie, mimo że noszę tylko i wyłącznie spodnie. Jeansy dokładniej. I nic innego, bo po prostu uważam, że w spódniczkach wyglądam jeszcze bardziej niezgrabnie niż zazwyczaj. Ale tej opcji nie mogę wybrać, bo chłopczycą się nie czuję.
Szara myszka? Możliwe, że się tak zachowuję, możliwe, że tak wyglądam, ale duchem stanowczo nią nie jestem.
Panienka?! Nie wiem, co to ma oznaczać, ale raczej też nie.
Emo mam wnętrze. Ciągle pogrążam się w smutku i nostalgii, ale nie ubieram się na czarno, nie mam grzywki i całej reszty...
Inne. Wyrzutek społeczny lub coś w tym stylu… czyli szara myszka, ale z charakterem . Jejku, po prostu jestem sobą. Bo bluzki wymyślne, bo zwyczajne jeansy, bo udawanie, że mnie nie ma, bo pomalowane na czarno paznokcie i spojrzenie pełne pogardy dla otaczającego mnie świata.

xDDD · Wysłany: 15:27:09 22-05-10 Temat postu:

szara myszka (?)

Erika_Buenfil · Wysłany: 22:46:44 24-07-11 Temat postu:

ja raczej jestem szarą myszką ;d nie lubie sie wyrózniać

miluska420 · Wysłany: 18:06:55 07-08-11 Temat postu:

szara myszka raczej...

Szeherezada · Wysłany: 0:08:27 10-08-11 Temat postu:

A ja jestem poprostu sobą

i żadną wymienioną w ankiecie na pewno nie jestem

Junka · Wysłany: 20:28:07 12-06-12 Temat postu:

A ja jestem szara myszka i tysiąc razy mi to mówiono. Chłopczyca też w pewnym stopniu

Cashmir · Wysłany: 20:54:45 17-09-12 Temat postu:

Żadna opcja z ankiety do mnie nie pasuje.
Uwielbiam bawić się modą. Kocham ubrania w stylu retro, vintage. Zazwyczaj można mnie spotkać w sukienkach, spódnicach maxi oraz w spodniach z wysokim stanem.
Staram się ubierać kobieco, więc chyba najbliżej mi do "panienki", choć dokładnie nie wiem, co miałoby oznaczać to stwierdzenie

.

Paulina89 · Wysłany: 19:16:06 30-11-12 Temat postu:

Hmmm ja też nie wiem co mam zaznaczyć bo lubię ubrać duże szpileczki i jakaś ładną sukienkę przed kolana,ale to naprawdę ważne jakieś okazje

Tak na co dzień to jeansy lub leginsy,jakaś ładna bluzka,bluza,balerinki i już