Telenowele

Natalia · Wysłany: 1:13:01 28-10-08 Temat postu:

Hmmm więc rzecz w tym że...trudno powiedziec

Jestem w jednej chwili chłopczycą, zaraz szarą myszką,

raz gadam jak papuga a raz jestem jak niemowa

w jeden chwili elegantka w drugiej hipis .

Shameika · Wysłany: 11:53:33 28-10-08 Temat postu:

Tyle, że ja nie nakładam tapety jak mówiłam:P
Nie lubię jak mi się twarz klei.
Ty jestes osobistością niezidentyfikowaną, mieszanką wybuchową.

Goda · Wysłany: 18:17:34 06-11-08 Temat postu:

Trudno zdefiniować.
Kiedyś byłam chłopczycą, nadal coś z tego pozostało

Panienka raczej nie, choć lubię ubierać się "dziewczęco". Ale stawiam na wygodę i często ubieram się na sportowo. Ale też lubię bawić się stylem

Więc chyba należę do innych

Bo naprawdę trudno mnie zaszufladkować

Natalia · Wysłany: 0:38:45 07-11-08 Temat postu:

W sumie jak by sie zastanowic jestem dosc normalna
gdy oglądam mecz moje podstawowe pytanie to

W jakiej drużynie gra ten przystojny facet ,

Albo co to jest do cholery Spalony

Na Boga skad ma to wiedziec, mi się kojarzy że jak nie obroni to go gdzie na stosie palą /

Ja to bardziej koszykówke uwielbiam

mili~*~ · Wysłany: 10:30:21 07-11-08 Temat postu:

Ja na większości zasad sportowych się znam

za to na samochodach wogóle
Jak byłam młodsza wszyscy uważali, ze jestem chłopczycą, a tak naprawdę jestem poprostu wariatką trochę nadpobudliwą

Zawsze wydawało mi się też że jestem szarą myszką, ale ludzie uwazaja, ze mnie nie mozna niezauważyć

Za dużo szumu robię

Więc chyba jestem chłopczycą

Candy. · Wysłany: 14:31:06 25-11-08 Temat postu:

Hmmm... myśle, że trudno mnie zdefiniować

czasem jestem panienką, czasem elegantką kiedy wymaga tego sytuacja, czasem chłopczycą, a czasem szarą myszką.

To wszytsko zalezy od sytuacji.

monia84 · Wysłany: 13:40:21 15-01-09 Temat postu:

chyba z tych wszystkich najlepiej pasuje panienka

kasia92 · Wysłany: 21:53:51 16-01-09 Temat postu:

Panienka albo elegantka jedno i drugie

Gislene · Wysłany: 18:26:45 17-01-09 Temat postu:

No cóż, trudno tak się "dopisać" do jednej grupy. Do mnie najbardziej pasują określenia: panienka i elegantka. Nie zakładam na szybko tego, co mam pod ręką, staram się nie przesadzać z komponowaniem kolorów i nie lubię przesytu cekinów lub innych ozdób na ubraniach. Ogólnie staram się zawsze wyglądać tak, żeby czuć się dobrze i ludzi nie wystraszyć. Zresztą, to taka moja mała wada, że czasem za bardzo przejmuję się swoim wyglądem.

Vogue. · Wysłany: 17:54:07 23-02-09 Temat postu:

Teraz to tak... panienka

.
Ale w przyszłości elegantka

.

Nie potrafię się przypisać, jestem totalnym pomieszańcem

anahi97 · Wysłany: 20:06:54 17-04-09 Temat postu:

panienka

Asiek92 · Wysłany: 20:51:07 24-04-09 Temat postu:

panienka xD

calvaa · Wysłany: 19:29:29 09-05-09 Temat postu:

panienka no i troche elegantka.

Lilijka · Wysłany: 16:38:15 18-05-09 Temat postu:

Ja to wiem na pewno, że nie jestem i nigdy nie będę elegantką

Ani na zewnątrz, ani w srodku, bo z takim typem kojarzy mi się też mnostwo cech usposobienia, charakteru... juz teraz jak widzę jakis np plaszczyk na zakupach, to zwiewam daleko, ku rozpaczy mojej babci

To samo się tyczy wszelkich pantofelków(szerokie i o pół rozmiaru za duze adidasy - to jest to

), rajstopek (zakładam ze dwa razy do roku - na rozpoczęcie roku szkolnego i w Wielką Sobotę

), biżuterii (chyba, że taka hipisowska, albo plastikowa

), wizytowych spodni... tak samo, jak nie mogę znieść malujących się pstrokatymi cieniami osobowosci

Moj ujawniajacy się stosunkowo rzadko makijaz jest szaro-czarny przewaznie

Z tych "wewnętrznych cech" - zdecydowanie odrzucam zasadę "nie wypada". Nie ma "nie wypada", jest tylko "komuś się nie podoba". A jeśli coś komuś się nie podoba, to nie moje zmartwienie. Nie udaję też jakiejś słodkiej laleczki przy np. znajomych kogoś z rodziny, a już tym bardziej przy rodzinie.
Być moze po takim opisie nasuwa się etykietka "chłopczyca"... ale nie, ja lubię ubierać się ładnie, pociągająco (absolutnie nie wyzywająco!), tyle że z tą jakby nutką ironii zawsze - to się może w zachowaniu objawia, nie umiem tego wytłumaczyć, ale tak jakoś jest