Telenowele

Cortiza. · Wysłany: 9:49:07 18-10-09 Temat postu:

Ja czytalam historię milosci Edwarda i Belli i mnie poruszyla. Znaczy sprawila że saa chcialabym taka przeżyc. Pelna poświęcen i takich odczuc..

Dulce Maria · Wysłany: 14:38:00 20-10-09 Temat postu:

no tak ja też tak miałam, ale przeszło mi jakoś..
piękna historia, ale nie realna..

Vondynizer · Wysłany: 15:28:00 20-10-09 Temat postu:

najpiękniejsza jednak jest ta miłośc po przejściach. ona ma siłę i potrafi przebaczać.

Dulce Maria · Wysłany: 15:43:49 20-10-09 Temat postu:

Zgadzam się.. wtedy ludzie jeszcze bardziej doceniają siebie i wiedzą co maja do stracenia.. jakoś wtedy ludzie zaczynają się bardziej, albo jeszcze bardziej cenić..

Vondynizer · Wysłany: 16:04:30 20-10-09 Temat postu:

po trudnych chwilach doeniają dopiero jak cenne jest to, co ich łączy.

Cortiza. · Wysłany: 16:14:30 20-10-09 Temat postu:

Oj Vondynizer nawet nie wiesz w jak duym stopniu sie z Toba zgadzam... Mialam w moim zwiazku kilka nie przyjemnych przejsc, ale teraz juz wiem ze tej drugiej osoby stracic bym nie chciala...

Vondynizer · Wysłany: 16:16:05 20-10-09 Temat postu:

bo właśnie, gdy możemy kogoś (lub coś) stracić- doceniamy to najbardziej.

Cortiza. · Wysłany: 16:46:25 20-10-09 Temat postu:

No... Czasem jednak jest tak ze doceniamy juz troche za pozno;(

Vondynizer · Wysłany: 18:21:45 20-10-09 Temat postu:

czasem tak... strasznie to boli, gdy zbyt późno uświadamamy sobie, że kogoś kochamy.

Cortiza. · Wysłany: 19:03:03 20-10-09 Temat postu:

Wtedy takie uczucie przepelnione jest tez goryczą i żalem... Serce bardzo cierpi, nie potrafimy normalnie funkcjonowac... Kiedy jednak to odbudujemy radosc jest nie samowita;D

Dulce Maria · Wysłany: 20:09:23 20-10-09 Temat postu:

tak czasem uświadamiamy sobie coś za późno i to boli.. gorycz, rozpacz, żal do siebie.. szkoda że nie zawsze wszystko mozna odbudować..

Cortiza. · Wysłany: 21:55:47 20-10-09 Temat postu:

Ale jednak czasem mozna odbudowac... Jesli dwoje ludzi naprawde sie kocha, i jest w stanie zapomniec tego co bylo zle do tej pory i zaczac wsszystko od nowa;)

Dulce Maria · Wysłany: 22:19:49 20-10-09 Temat postu:

owszem można i to jest piękne, bo prawdziwa miłość zazwyczaj przejdzie najgorsze próby..
a zwykła miłostka, kiepskie zauroczenie już nie.. i w moim przypadku było raczej to.. niby żal że się nie spróbowało.. tęsknota w jakiś sposób, a z drugiej strony się cieszę że mi przeszło..

Vondynizer · Wysłany: 22:40:37 20-10-09 Temat postu:

lepiej się rozczarować wcześniej. wtedy uczucie nie ma jeszcze tak wielkiej mocy. ale serce zawsze będzie czuło się zranione. bez względu na wszystko. człowiek, a zwłaszcza kobieta, to skomplikowana istota, która wkłada we wszystko uczucia. czasem zbyt wiele i potem cierpi.

Cortiza. · Wysłany: 15:28:00 21-10-09 Temat postu:

Musze wam sie tu wygadac... Bo mam chlopaka. Jestesmy razem ponad rok, kocham go bardzo
Ale dziś na wf mielismy cwicznienia z pilki siatkowej, kazda robila co chciala... No i jakos tak bylo ze scinalam pilke i potem po nia pobieglam. Na sali bylo tez 2 chlopcow w tym moj eksio. I sie zderzylismy. Niefortunnie. I on od razu tak jakos nagle objal mnie w talii i zaczal przepraszac. To trwalo krotka chwile. potem od siebie odskoczylismy. Ale przez te 3 sekundy cholera mialam ciary.. Wgl takie ogarnelo mnie niespotykane uczucie. Ta chwila byla wspaniala... I tu jest problem... czuje sie jakbym zrobila mymi myslami ogromna krzywde mojemu chlopakowi...