Telenowele

Gosia1906 · Wysłany: 20:48:22 31-03-07 Temat postu:

mi pasuje tyle ile waze, latem w tamtym roku wazylam 42 kg przy wzroscie 165 czy cos takiego, dopiero chudzina wtedy bylam

marta:)) · Wysłany: 20:54:40 31-03-07 Temat postu:

najlpeiej byc taka chudzina

zawsze mozna przytuc... gorzej jest z odchudzeniem

Gosia1906 · Wysłany: 20:58:15 31-03-07 Temat postu:

ja moglabym max. wazyc 55 kg, potem zaczelabym sie odchudzac bo bym sie w ubrania nie zmiescila

Ania:) · Wysłany: 23:23:20 31-03-07 Temat postu:

ja ważę 45 kilo a mam 160 cm wzrostu...a to BMI mam 17,57...niby mało ważę ale zobaczylibyście mnie to byście się zdziwili, bo dość dobrze wyglądam...jak dla mnie za dobrze

Anhel · Wysłany: 11:03:42 01-04-07 Temat postu:

jakie wy chucherka jesteście

...::Justyna::... · Wysłany: 19:29:59 01-04-07 Temat postu:

ja wazę 38kg a wzrostu mam 157

zastina · Wysłany: 19:44:38 01-04-07 Temat postu:

Ja mam wzrostu 172 a waże 54 kilo

bubu890 · Wysłany: 20:46:22 01-04-07 Temat postu:

ja uwazam ze facecii nie lubia wieszakow. Lepiej nie byc za grubym ale tez nie za chudym

Gosia1906 · Wysłany: 21:02:02 01-04-07 Temat postu:

wieszakow czyli kogo?

zastina · Wysłany: 21:07:16 01-04-07 Temat postu:

Chyba anorektyczek

Gosia1906 · Wysłany: 21:20:38 01-04-07 Temat postu:

a no to ja nie jestem anorektyczka, daleko mi brakuje, moja kuzynka o ponad 2 lata starsza mojego wzrostu 49 kg wazy

bubu890 · Wysłany: 21:23:49 01-04-07 Temat postu:

dla mnie zbyt chuda dziewczyna to wieszak...

kass · Wysłany: 21:31:55 01-04-07 Temat postu:

podobno gorzej przytyc niz schudnac

Gosia1906 · Wysłany: 21:33:10 01-04-07 Temat postu:

ja slyszalam ze na odwrot ale ja chociaz codziennie sie objadam to nie tyje

kass · Wysłany: 21:36:43 01-04-07 Temat postu:

no wlasnie, jak ktos chce przytyc objada i nie tyje to co ma zrobic?