Telenowele

ewusiar · Wysłany: 1:17:46 15-11-08 Temat postu:

Ze mną to bylo tak, że ważyłam sobie 63 kilo i wtedy już byłam pulpetem, a potem wsadzili mnie w długi gips na 3 miesiące, a że byłam obolała i nie w humorze to sie objadałam, i po zdjęciu gipsu się okazało, że przytyłam 6 kilo! i taka się bleee zrobiłam, że to aż strach. Dlatego się wzięłam za siebie i zrzuciłm te 6 kg, a że mi dobrze szło to schudłam jeszcze więcej niż wazyłam przed gipsem. i zadowolona z siebie jestem

Jogo. · Wysłany: 9:12:52 15-11-08 Temat postu:

ewusiar
No to ja podziwiam

. Znam wiele osób co się odchudzają, ale mało która osiąga cel.
Ja osobiście chciałabym zrzucić tak z 5 kg i chyba dostosuję się do Twojego planu diety, bo widzę, że przynosi efekty. Nie wiem czy to pytanie już było Tobie zadawane, ale czy podczas diety miałaś chwile słabości? Jeżeli tak, to jak sobie z nimi radziłaś?

mili~*~ · Wysłany: 10:09:41 15-11-08 Temat postu:

ewusiar · Wysłany: 15:22:23 15-11-08 Temat postu:

Dziękuje Wam bardzo

;*
Jogobella, jasne, że chwile słabości były, np po dwóch tygodniach bez słodyczy... Wtedy poszłam na zakupy szczerze mówiąc (ubraniowe i kolczykowe)

A jak już tak na serio dopada co pare dni taka słabość to trzeba zjeść jakiś malutki słodycz (jakieś ciatko) najlepiej rano, bo jak taka cheć na słodycze się niazbiera, to potem łatwo zjeść całe opakowanie czekoladek (tak moja koleżanka zrobiła

A najweżniejesze, aby jeść mało, ale czesto, tedy się czlowiek nie załamuje, bo zawsze się myśli, że cos tam się niedługo zje

Mili~*~ niektóre takie parowane mięsa są na serio dobre, np kurczak, ale już ryba to mi niezbyt smakowała, ale to jeszcze zalezy od rodzaju ryby. No ale co tam jak trza to trza

Jogo. · Wysłany: 16:32:27 15-11-08 Temat postu:

Dzięki ewusiar za odpowiedź

ewusiar · Wysłany: 16:32:02 19-11-08 Temat postu:

Moja rodzina też nie przepada, jak je robie to jem tylko ja czasem też moja siostra

a reszta rodziny nie (ojciec przede wszystkim to tylko jakieś najtłustsze rzeczy by jadł...

Princessa · Wysłany: 17:09:39 21-11-08 Temat postu:

Nie odchudzam sie...., wręcz kocham jeść

Dulsii ;) · Wysłany: 13:18:52 13-12-08 Temat postu:

hmm, ja waże coś okolo 50 kg ( moze 49 kg) przy wzroscie 165 chciała bym strasznie schudnac, tylko jakos mi nie wychodzi ;/;/
Mam brzuch troszke wystający , jak go spalicc ???? Bo czesto jezdze na basnei i chciała bym miec plasciutki brzuch *( buuu)
I jeszcze uda hmmmm nawt chyde, ale widac na nich troszke tłuszczyku , a jak to schudnąć???

Bardzo botrzebuje schudnąć, Brzuch i uda , kto ma jakies pomysły ?? Jak ćwieczyc, i jak się odżywiac??

Lilijka · Wysłany: 14:10:39 13-12-08 Temat postu:

no ja myslę, ze ważę ponad 50 kg, ale po ponad miesiącu robienia 100 brzuszków dziennie zauwazylam, ze brzuch mam jakby bardziej plaski

nie jest tak jak u jakichs modelek, ale jestem zadowolona..
Dulsii, nie wazysz wcale za duzo, ja mam 162 i podejrzewam ze wagę wyższą od twojej, a często słyszę, ze wyglądam na "rozmiar mniej" niz mam w rzeczywistosci;)

Jogo. · Wysłany: 1:18:15 14-12-08 Temat postu:

Dulsii- jak chcesz schudnąć (choć moim zdaniem nie masz z czego

) to po prostu ogranicz słodycze i jedz mniejsze porcje dań , zwłaszcza kolacji. Pamiętaj o śniadaniu, bo to najważniejszy posiłek w ciągu dnia.

Jeżeli chcesz mieć płaski brzuch, to rób nie tylko brzuszki (pomagają jedynie na górne partie brzucha ) ale i np. nożyce. Możesz znaleźć dużo ćwiczeń na brzuch w internecie, wystarczy poszperać

Dulsii ;) · Wysłany: 10:08:13 14-12-08 Temat postu:

hehe, u mnie z jedzeniem jest dość dziwnie, bo ja śniadanie nie jjem , dopiero o 13:30 lub poźniej pierwszy posilek ;P

Jogo. · Wysłany: 10:36:31 14-12-08 Temat postu:

No i błąd, śniadanie to podstawa

Lilijka · Wysłany: 10:54:59 14-12-08 Temat postu:

wiesz, moja kolezanka robi podobnie i wygląda sporo gorzej niz np. ja.. ale ja tez sniadania jem ubogie, bo rano nie jestem glodna po prostu.. ja za to lubię wieczorami jesc, ale czasami trzeba to przezwyciężyć

Jogo. · Wysłany: 11:03:59 14-12-08 Temat postu:

Ja mam podobnie.Śniadanie jem, bo muszę, a nie dlatego, że jestem bardzo głodna.Za to jak przychodzi wieczór automatycznie dostaję apetytu. Ostatnio mam z tym problem, bo chcę już po 19 nic nie jeść, ale zawsze wpadnie jakieś jabłko czy kanapka.
A potem mam wyrzuty sumienia. Trzeba to przezwyciężyć, ale czasami się nie da