|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aguska Mistrz
Dołączył: 10 Sie 2006 Posty: 12677 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznaaaań;* Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:10:35 05-08-08 Temat postu: |
|
|
Natalia napisał: | Ja mam bardzo słabo kontakt z dziadkami( z rodzicami ojca)
kiedy byłam mała , kiedy sie sie urodziłam nie interesowali
sie mną , teraz chcą to chyba nadrabaic, ale to juz niestety, jest
nie do odnowienia .
Po 16 latach sobie przypomnieli że ja tez istnieje na tym swiecie . |
Ja też mam to z dziadkami od strony ojca;d Ale kiedyś mnie uwielbiali, teraz nie...uwielbiają moją siostre, bo malutka i słodziutka;/. Najlepszy kontakt mam z babcią [od strony matki], kiedyś był lepszy...ale to przez to że mój dziadek zmarł rok temu.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dżaga_ Wstawiony
Dołączył: 20 Kwi 2007 Posty: 4084 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:54:50 06-08-08 Temat postu: |
|
|
Ja moich dziadków wogóle nie znałam...zmarli jeszcze dużo przed moim urodzeniem. A babcie znałam. Babcia od strony mojej mamy była najlepszą babcią jaką mogłam mieć.
Niestety teraz już nie mam ani dziadka, ani babci... |
|
Powrót do góry |
|
|
Leyla Arcymistrz
Dołączył: 22 Cze 2007 Posty: 48284 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:49:07 06-08-08 Temat postu: |
|
|
Ja nigdy nie widziałam dziadków i jednej babci, bo umarli przed moimi narodzinami..
Druga babcia zmarła jak miałam 4 latka i nawet jej nie pamiętam
Zawsze na dzień babci do przedszkola chodziła moja sąsiadka, tylko że ona też umarła po kilku miesiącach.. Aj i nie zapomnę jak w zerówce pani się pytała dzieci o babcię i dziadka, a ja się rozpłakałam, bo ich nie miałam.. Aj |
|
Powrót do góry |
|
|
Pulek Generał
Dołączył: 31 Sie 2006 Posty: 8058 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Elmo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:28:40 07-08-08 Temat postu: |
|
|
A moj tata nie znal w ogole swojego taty bo zginal zanim sie jeszcze urodzil- tzn babcia byla w ciazy |
|
Powrót do góry |
|
|
Malgo Cool
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 570 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 18:54:17 08-08-08 Temat postu: |
|
|
a mój dziadek zmarł 20 dni przed moimi narodzinami |
|
Powrót do góry |
|
|
Gatita Arcymistrz
Dołączył: 17 Lis 2007 Posty: 20642 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Wenezueli ;)
|
Wysłany: 19:16:58 08-08-08 Temat postu: |
|
|
Moj dziadek umarł jak miałam trochę ponad 2 latka, byłam jego oczkiem w głowie i ja tez za nim szalałam, ale nie pamiętam go juz dobrze chociaz zawsze bedzie moim ukochanym dziadkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Liddy Mistrz
Dołączył: 10 Lip 2007 Posty: 13299 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:06:51 08-08-08 Temat postu: |
|
|
Ja byłam w 5 klasie jak umarła mi babcia a w 6 jak dziadek Pamiętam ich.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:18:03 13-08-08 Temat postu: |
|
|
ja dziadków ze strony ojca nie znałam, mam rozbitą rodzinę
wiem tylko, że babcia już nie żyje, od kilku lat
ale z tego, co wiem, nigdy nie chcieli nawiązać ze mną jakiegokolwiek kontaktu ;/
więc prosić się nie będę ;/
z babcią od strony mamy jestem w nieporozumieniu, z jej winy, juz ponad 3 miesiące, ale nie mam zamiaru ustępować, bo niczym nie zawiniłam i nawet moja obecna przy zdarzeniu mama to przyznała
ale z dziadkiem od strony mamy mam świetny kontakt, zawsze daje mi kasę.. hehe, ale przecież nie to jest najważniejsze.. dziadek zawsze bardzo pomagał mamie, gdy byłam jeszcze młodsza, zaprowadzał i odbierał z przedszkola, potem 1 kl. szkoły, jeździł tak przez całe miasto, naprawdę, bardzo nam pomógł, bo mama pracowała na różne zmiany
a babcia, do przedszkola moze raz mnie zaprowadzila, a tak to nic,
fakt, zabrala mnie w gory kilka razy, ale bez nieporozumien sie nie obywalo
a dziadek zawsze pomógł, jak tylko mógł , więc teraz jak już ze zdrowiem ma troszkę kłopotu, to ja z mamą pomagamy, jeździmy, jak trzeba itp. |
|
Powrót do góry |
|
|
kaluniaa Mistrz
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 15337 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: śląsk :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:28:45 14-08-08 Temat postu: |
|
|
jak to mówią z rodziną najlepiej na obrazku..... |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:06:15 14-08-08 Temat postu: |
|
|
taa.. nigdy nie zapomnę Dnia Babci i Dziadka w przedszkolu.. dziadek oczywiście przyszedł, a babcia.. wiedziałam, że kończyła wcześniej pracę i mogła przyjść.. czekałam i czekałam ;/ nie mogłam uwierzyć, że nie przyjdzie, wtedy był jakiś występ czy coś.. a przedszkole naprzeciwko jej bloku.. |
|
Powrót do góry |
|
|
ewelcia Prokonsul
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 3123 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:00:02 15-08-08 Temat postu: |
|
|
Ja mam słaby kontakt (praktycznie żaden)z babcią ze strony mamy.Rzadko,kiedy ją odwiedzam, a kiedy już tak się stanie jest strasznie sztywno.Za to z babcią ze strony taty zawsze miałam dobry kontakt. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:55:57 15-08-08 Temat postu: |
|
|
kiedys bardzo chciałam poznac dziadków ze strony ojca, ale dla mamy to trudny temat, stare, przykre wspomnienai, więc wspomnialam o tym cioci.. no i coz, co miala klamac, powiedziala, ze nigdy nie chcieli nawiązac ze mną żadnego kontaktu. no to nie
w ogóle, mam taką rodzinę, że aż chwilami szkoda pisac.. wezmy takie dwa przyklady
mam dwóch młodszych braci przyrodnich, których nigdy nie widziałam i znam imie tylko jednego z nich
chodzilam do szkoly z kuzynem, nawet nie wiedzac ze on nim jest [ tzn., w pewnym momencie to odkrylam, ale on nadal nie wie, chyba ]
ehh, rodzina.. ;/ |
|
Powrót do góry |
|
|
ewelcia Prokonsul
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 3123 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:35:42 15-08-08 Temat postu: |
|
|
Moja rodzina jest strasznie pogmatwana. Nieraz wszyscy zachowują się tak, jakby wcale nią nie byli. Kłótnie pomiędzy ciotkami, wujkami-u mnie to na porządku dziennym. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:49:29 15-08-08 Temat postu: |
|
|
ciotkami, wujkami, a u mnie jeszcze przed poważniejszą chorobą dziadka ( teraz raczej nie może się denerwować, słabe serce ^^ ), pomiędzy pożalsiębożębabcią a dziadkiem dochodziło do takich kłótni i niecenzuralnych słów mysleli nawet o rozwodzie na szczęście teraz juz jest lepiej |
|
Powrót do góry |
|
|
Sami Wstawiony
Dołączył: 06 Maj 2008 Posty: 4867 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z lustra Juliany Soler Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:29:47 27-08-08 Temat postu: |
|
|
Ja pamietam jak moja ciocia umarła, miałam wtedy 4 lata |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|