Telenowele

Notecreo · Wysłany: 20:57:35 17-10-07 Temat postu:

no jak dla ciebie nie ma znaczenia, to luz, ale gdy dla kogos ma, to chyba nie warto przekonywac do zmainy zdania...to ke\westia gustu, tak, jak kolor oczu, figura, czy charakter....sa faceci, ktorzy uwielbiaja mlodsze dziewczyny, a sa tacy, ktorzy tylko starze (np mój), wiec de gustibus....chodzilo mi bardziej o to, ze skoro nevisse sadzi, ze nei chce miec starzszego chlopaka, to jej prawo, tak samo jak twoje do tego, zeby wolec starszych ...

Anua · Wysłany: 14:55:51 18-10-07 Temat postu:

Creo, podałaś przykład, o siostrze i jej mężu. Ale często zdarza się tak, że kobieta szanuje najbliższych i chce żeby byli szczęśliwi, ale gdyby spotkała jakiegoś faceta i nie znałaby jego żony, to możliwe, że starałaby się o niego jej kosztem.

Nevisse · Wysłany: 16:37:06 18-10-07 Temat postu:

Issabelita · Wysłany: 16:38:49 18-10-07 Temat postu:

heh a Cimarro jest taki fajniusi:) gdyby nie moje sloneczko to napewno mario bylby idealem, ale przyznam ze mojemu to niewiele brakuje do Cimarra....

Nevisse · Wysłany: 16:39:49 18-10-07 Temat postu:

Notecreo · Wysłany: 19:02:54 18-10-07 Temat postu:

Issabelita · Wysłany: 19:04:12 18-10-07 Temat postu:

Nevisse · Wysłany: 16:03:21 19-10-07 Temat postu:

Lilijka · Wysłany: 19:29:12 03-11-07 Temat postu:

Dla mnie chłopak/facet nie może być młodszy

Starszy.. raczej nie ma granic. Oczywiście nie chodzi o 'nie ma granic' facet 50 kobieta 20, ale np. 7 lat różnicy nie wygląda tak źle u dorosłych.. 11-latka o 18-latek brzmi okropnie, ale już 18-latka i 25-latek.. nie tak źle wg mnie

Obecnie preferuję płeć przeciwną starszą ode mnie o rok

Leyla · Wysłany: 19:58:57 03-11-07 Temat postu:

Jak dla mnie starszy o rok, dwa może być, ale młodszy odpada.

kulka · Wysłany: 9:20:23 05-11-07 Temat postu:

11 i 18- latek to moim zdaniem patologia. Później ta różnica wieku nie ma takiego znaczenia. Jednak często ludzie patrza krzywym okiem na związki, w których jest duża różnica wieku. Dla mnie jak ktoś jest szczęśliwy, jest ok.

Anhel · Wysłany: 9:30:17 05-11-07 Temat postu:

a jak brzmi 18-latek i 34latka?

kulka · Wysłany: 9:39:37 05-11-07 Temat postu:

Ja sobie nie wyobrażam, że w tym wieku "zadawalabym" się z osiemnastolatkiem, ale nie widzę w tym nic złego. Chłopak pełnoletni, wie co robi, babka też umie świadomie podejmować decyzje. Nie widzę w tym nic złego. Domyślasz się chyba, jak zareagowałoby na to otoczenie, ale to jedna z wielu nieprzyjemnych sytuacji, z jaka by musieli się spotkać.

Issabelita · Wysłany: 20:50:34 05-11-07 Temat postu: