Telenowele

Notecreo · Wysłany: 12:50:30 23-04-08 Temat postu:

ja z wdowcem- jesli bylby w zblizonym wieku do mnie- moze tak (tutaj mowilam o 20 letneij roznicy wieku), ale z rozwodnikeim nie

Anua · Wysłany: 14:53:00 23-04-08 Temat postu:

trudno powiedzieć. W końcu jeśli ludzie się rozstają to niekoniecznie wina leży po jeden stronie. Po prostu uznają, że nie mogą ze sobą być, nie pasują do siebie.

Issabelita · Wysłany: 15:39:26 23-04-08 Temat postu:

marta:)) · Wysłany: 17:39:54 23-04-08 Temat postu:

issabelito spokojnie

ona tez tylko powiedziala co mysli... i cie nie ocenia, nie mowi ze jestes taka a nie j inna tylko stwiardzila ze nic poza miloscia nie widzisz. po tym co przeczytalam to czesciowo ma racje, bo ty jak bys musiala wszystko bys rzucila dla milosci do mezczyzny, a wedlug mnie sa pewne granice i zasady. oczywiscie to jest kazdego prywatna sprawa... ja bym nie mogla sie zwiazac z facetem ktory ma 30 lat, bo to duzo starszy czlowiek i nie moglabym z nim normalnie rozmawiac... przeciez to starszy czlwoeik... nie byla bym przy kims takim soba...

Issabelita · Wysłany: 18:14:24 23-04-08 Temat postu:

Starszym człowiekiem jest ktoś kto ma 60 lat i więcej . Ja tam ni emam problemu żeby rozmawiać z kimś starszym ode mnie.

ayashi^^ · Wysłany: 18:29:09 23-04-08 Temat postu:

no, ale logiczne ejst, ze nastolatka nie moze zwiazac sie z doroslym mezczynizm, ktory powinien juz miec rodzine. To swiadczy takze o nim, ze zainteresowal sie taka "małolata" w porownaniu do niego i ktos taki nie powinien sie wiazac z natoslatka, ktora ma jeszcze ohcote poszalec i wykorzystac mlodosc

Issabelita · Wysłany: 19:08:36 23-04-08 Temat postu:

Powtarzam po raz kolejny, że nie można generalizować- nie każda nastolatka myśli o szaleństwach, zresztą osoba 19- 20 letnia myśli już bardziej przyszłościowo. Po za tym yślenie, że dojrzały facet powinien mieć rodzinę jest mocno stereotypowe, to że ktoś jest przed 30 nie znaczy że ma mieć już żonę i gromadkę dzieci.

Gosik · Wysłany: 19:16:29 23-04-08 Temat postu:

Issaelita cały czas mówisz o dużych różnicach wieku, a przecież Twój chłopak jest tylko o 4 lata starszy od Ciebie. między moimi rodzicami jest 5 lat różnicy. taka różnica jest jak najbardziej dobra.

ayashi^^ · Wysłany: 19:42:16 23-04-08 Temat postu:

no wiadomo xD chdozi mi o roznice np. 8-10 czy wiecej lat.. to jzu troche za duzo, moze pozniej to sie ureguluje, ale nastolatka nie powinna wiazac sie z 30 letnim facetem..no taka prawda i juz

no, ale jesli nastolatka w wieku 15-17 lat nie mysli o szalenstwach to o czym? o zalozeniu rodizny? To wtedy raczej ona jest troche..za dorosla

gdyby moja mama sie dowiedziala, ze ja np. mialabym 30 letniego faceta to chybaby nie wiem...pobiła tego faceta

Notecreo · Wysłany: 19:45:32 23-04-08 Temat postu:

marta:)) · Wysłany: 20:01:00 23-04-08 Temat postu:

Issabelita · Wysłany: 20:06:48 23-04-08 Temat postu:

marta:)) czytaj dokładnie wypowiadałam się już na ten temat.

Marisol · Wysłany: 21:04:49 23-04-08 Temat postu:

Jeżeli już jakaś dziewczyna koniecznie chce wyjś za mąż w wieku 20 lat, to nie ma siły-facet musi by o te 5 lat starszy. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że przyszłabym do mojego ojca z rówieśnijiem i z uśmiechem na ustach oznajmiła mu: za miesiąc wychodzę za mąż i zwalam ci się z mężem na głowę.

Issabelita · Wysłany: 21:07:13 23-04-08 Temat postu:

heh skoro jest się na tyle dorosłym by wychodzić za mąż to trzeba być również na tyle dorosłym by potrafić się samemy utrzymać, inaczej branie ślubu nie ma sensu bo ni eo to chodzi, żeby wziąć ślub i zwalić sie rodzicom na głowę ale zacząć nowe życie u boku wybranego mężczyzny.