Telenowele

Dulce Maria · Wysłany: 22:05:39 20-09-09 Temat postu:

No dokładnie..; ]

sa marzenia, które się spełnia, ale sa tez takie po prostu niemozliwe tylko do marzenia..

i to jest w nich tą magią..

ja am uwielbiam sobie marzyć.. połozyc się tak na łóżku patrzeć w sufit i marzyć..xD albo za okno na gwiazdy..<3>

Sonrisa · Wysłany: 20:02:29 21-09-09 Temat postu:

Jednakże byłoby miło, gdyby niektóre marzenia się spełniały.

Lilijka · Wysłany: 20:29:30 21-09-09 Temat postu:

Ale chyba nie takie o starszym o 15 lat mężczyźnie, zwlaszcza snute przez nastolatkę?

)
Ja Ci zyczę jak najlepiej, ale patrząc na to realistycznie, akurat to marzenie jest nie do spełnienia ;-)

Dulce Maria · Wysłany: 14:57:32 23-09-09 Temat postu:

Ehh..;d ja tam ciągle marzę o jednym facecie.. i ile razy się wypieram że mam go już gdzieś to gdzieś tam w śordku czuję jak kłamię.. często muszę znajomym wciskac kity etc.. a mam ochotę krzyczeć że marzę o nim..;> wczoraj go widziałam, a dziś mi się śnił..;> ale śnił tak dziwnie, że go rzuciłam..;p kazałam mu się odpierxxx ode mnie..;d bwahaha' a on jest starszy ode mnie o 3 lata..;> nic specjalnego..;P

Vondynizer · Wysłany: 15:04:37 23-09-09 Temat postu:

ja też często wpieram innym, że dana osoba mi się nie podoba.

ale w głębi mi tam coś krzyczy "ale on jest boski, bierz się za niego"

Lilijka · Wysłany: 15:15:04 23-09-09 Temat postu:

tez zdarza mi się udawac, ze nawet nie lubię jakiegos chlopaka, a w rzeczywistosci za nim szaleję ;P dzisiaj nawet napisalam koledze, ze nie mogę na kogos patrzec - to w rzeczywistosci prawda, bo jak spojrzę, to odplywam doslownie ;D

Dulce Maria · Wysłany: 16:58:42 24-09-09 Temat postu:

no ja tak robię prawie zawsze. a jak się przyznam to po dwóch trzech dniach mówię, że znudził mi się i zmyślam.. czasami zdarza mi się mówić że ta osoba jest głupia czy cos takiego.. po prostu tak już mam..

Vondynizer · Wysłany: 21:22:31 30-09-09 Temat postu:

haha, tez tak mam. trochę to dziecinne, ale i tak tak robię. mówię, że go nie lubię, ejst głupi iw gl, a potem śnią o nim w nocy.

czasem sama z siebie nie mogę.

Dulce Maria · Wysłany: 16:23:31 01-10-09 Temat postu:

No ja też..;>
ale mi chyba przechodzi..;d
wiele razy już to pisałam..
przechodzi mi.. mam go gdzieś.. a nagle wraca to wszystko do mnie..
powiedziałam o tym mojej przyjaciółce.. sama w to nie wierzę.. nie spodziewałam się tego po sobie, ale czułam że ktoś musi to wiedzieć.. i powiedziałam jej..;>
a tu się okazuje, że mi przechodzi..

Pulek · Wysłany: 20:44:39 02-10-09 Temat postu:

ja nie lubie zbyt starszych facetow ode mnie. Gora to 3 lata

Dulce Maria · Wysłany: 10:38:49 03-10-09 Temat postu:

ja daję góra właśnie tez te 3 lata..;>
bo za stary to też nie może być..;>
i za bardzo też faceci w moim wieku nie są dla mnie..;>
czasem dobijające jest to jakie z nich dzieci..

kasia92 · Wysłany: 20:46:55 09-10-09 Temat postu:

Nie lubie starszych facetów, w moim wieku lub kilka lat starszy

Vondynizer · Wysłany: 20:58:21 09-10-09 Temat postu:

ciężko o dojrzałego w miarę chłopaka w moim wieku... wręcz ze świecą takiego szukać trzeba.
zawsze spotykałam się z 2-3 lata starszymi i to był związek, a nie dziecinada.
moja przyjaciółka spotyka się z 6 lat starszym kolesiem, ale świetnie do siebie pasują i doskonale się rozumieją. uważam, że mimo że w jej wieku to nie mała różnica to nie mogła lepiej trafić. koleś poza nią świata nie widzi.

Dulce Maria · Wysłany: 23:19:52 09-10-09 Temat postu:

To rzeczywiście nie mogła..
Ja wolę własnie też starszych.. zazwyczaj wybieram tych o 3 lata starszych.. albo dlatego, że mam brata starszego o 3 lata i zapoznaję się z jego kumplami..;P

Cortiza. · Wysłany: 18:21:31 10-10-09 Temat postu:

Ja tam mam chłopaka 12 dni ode mnie starszego i nie narzekam;] zbytnio dorosły to on nie jest heh;) Ale kocham go bardzo;)