Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 40, 41, 42 ... 49, 50, 51  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Kobieta
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Natalia
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 19271
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:42:55 14-01-10    Temat postu:

Fuzzi było aż tak zle

Mi się dziś śniło ze zaczełam kraść
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pulek
Generał
Generał


Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 8058
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Elmo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:16:48 14-01-10    Temat postu:

Fuzzi napisał:
Dzisiaj śniło mi się moje wesele i noc poślubna


wiesz chociaz z kim? Bo mi sie nie raz sni ale niestety nie jest ukazana tozsamosc mojego wybranka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liana
King kong
King kong


Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 2247
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:40:57 13-02-10    Temat postu:

Pulek napisał:
Fuzzi napisał:
Dzisiaj śniło mi się moje wesele i noc poślubna


wiesz chociaz z kim? Bo mi sie nie raz sni ale niestety nie jest ukazana tozsamosc mojego wybranka


Mnie też już kilka razy śniło się moje wesele. Tyle, że za każdym razem gdy już miałam zobaczyć twarz mojego ,,męża" nie wiem czemu, ale się budziłam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalia
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 19271
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:05:09 13-02-10    Temat postu:

Mi się ostatnio śnił własny ślub
rzecz w tym że nie wiedzieć czemu ktoś mnie styłu popychał
ja nie chciałam isc dalej a ktoś mnie pchał nie widziałam
kto to tylko czułam

Znaczenie snu własny ślub

kobiety - rychłe zaręczyny;

O kur....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaI
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 6951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dame oportunidad amor:))
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:19:06 13-02-10    Temat postu:

a mne się dziaij śnił wypadek na motocyklu,że byłam tam (mój kolega jechał tym motorem) wołał mnie,żebym mu pomogła a ja nie mogłam i obudziłam się i mi lzy leciały po policzku...dziwne uczcuie zaznaczam,że nigdy mi się nic nie śni....może ten sen to na spotkanie z nim bo dawno się nie widzieliśmy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leyla
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 48284
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:55:58 13-02-10    Temat postu:

Mi się ostatnio ciągle śni, że kupuję buty. Praktycznie co noc.
To podobno oznacza
dobre zarobki
ale ja nie pracuję więc nie zarabiam Nie wiem co te sny mogą znaczyć
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lizzie
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 25634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:14:34 14-02-10    Temat postu:

Dziś śniło mi się coś takiego:
Leżę w łóżku w swoim pokoju, jest ranek, przebudzam się i widzę mamę oraz tatę, który siedzi na kolanach koleżanki rodziców, która jutro ma do nas przyjechać z mężem. Przecieram oczy i mówię do niej:
O, pani Ela. Nie poznałam pani

Dlaczego nigdy nie może przyśnić mi się jakaś piękna baśniowa kraina, tylko codzienne klimaty, w których wszystko jest nie na miejscu?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnificos
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 996
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:53:33 15-02-10    Temat postu:

mialam ostatnio baaardzo dziwny sen. ze moja kolezankazadzgala nozem drgą kolezankę..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lizzie
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 25634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:11:21 16-02-10    Temat postu:

magnificos napisał:
mialam ostatnio baaardzo dziwny sen. ze moja kolezankazadzgala nozem drgą kolezankę..

Z jakiejś konkretnej przyczyny? Chyba nigdy nie miałam snu, w którym robię komuś większą krzywdę, a nie pogardziłabym...
Przy okazji, proszę Cię o usunięcie jednego z obrazków z podpisu, nie dozwolone są dwa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalia
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 19271
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:33:12 16-02-10    Temat postu:

Nie pamiętam takiego snu gdzie chciałam kogoś zabić chyba że
zaraz było cos z chemiczką
ale nie pamiętam szczegółów

to dziwne ale pamiętam jak żaden inny
taki sen z dzieciństwa, bardzo utkwił mi w pamięci chyba
bardzo to przezywałam ,

było coś że poszłam z mamą do parku gdzie są rzeźby
dinozaurów ,i te dinozaury ożyły, i zaczeły wszystkich gonić
zeżarły mi mame, a ja biegłam i biegłam

dalej nie pamiętam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cortiza.
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 5089
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:17:00 16-02-10    Temat postu:

Znowu mi się snił Radzio;/
Moja pierwsza miłośc. Całkowicie nieudana... Czemu od kilku miesięcy nie śni mi się ON?? Ten ktory mnie kocha i ktorego ja powinnam kochac??

Po obejrzeniu filmu Imię Róży sniło mi się że wokół mnie było jedno wielkie zamieszanie na moim podwórku... Mój własny tatazabijał wszystkich dookoła;/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalia
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 19271
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:23:07 16-02-10    Temat postu:

Często śnią mi się aktorzy, gwiazdy, kiedyś mi się śnił
i to już 2 razy Filip Bobek


za pierwszym razem kradłam z nim mleko z jakiejś ciezarówki
a potem uciekaliśmy z tym mlekiem do klatki schodowej
tacy podjarani że ukradliśmy mleko , nie wnikam w to co to oznacza...

za drugim razem był w jakimś programie i opowiadałam o bokserkach

Najgorsze sa sny w których spadasz w przeprasc
można sie po przebudzeniu posikać ze strachu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:43:53 16-02-10    Temat postu:

Dobra. Moje sny są pokręcone i wszyscy o tym wiedzą. Wstydzę się trochę, ale podzielę się nimi z Wami - możecie się śmiać i komentować, ile wlezie. Nawet się z tego ucieszę .

1) O Peterze Stormare

2009:

a) (poczatek pazdziernika) -

Pamietam, ze bylam w grupce jakichs ludzi, to chyba byli moi bracia i siostry, calkiem zgodni i wszystko szlo dobrze. Bardzo znalismy sie z Peterem, ktory bardzo nam pomagal we wszystkim, jak ktos mial jakis problem, to mozna bylo do niego isc i sie wygadac, on zawsze nam pomagal. Ktoregos dnia jeden z braci przyszedl i cos mowil o jakims napisie chyba, wszyscy byli tym okropnie znudzeni i cos nawrzucali temu bratu, ze nudzi i ze sie czepia (byc moze gadal tez, ze za bardzo sie przyjaznimy z Peterem). Brat sie wkurzyl i gdzies poszedl, potem sie okazalo, ze zawisl w jakims wysokim korytarzu, jakby w windzie i nie moze stamtad zejsc, a cos mu grozi. Probowano dostawic stolek, ale efekt byl taki, ze mozna sie bylo samemu zaklinowac, a nikt nie mogl dosiegnac. Wpadlam na pomysl, zeby jak zwykle poprosic o pomoc Petera, wiec poszlam do pokoju siostry, ktora siedziala przy kompie (pokoj jak ten z kompem) i wzielam jej komorke i poszlam do pokoju (pokoj jak ten z TV). Zadzwonilam, ale najpierw po odebraniu slyszalam tylko jakies glosy w tle, a jak juz uslyszalam wlasciwy glos i zaczelam przedstawiac sprawe, to mialam wrazenie, ze Peter sie kloci z jakas kobieta i mnie nie slucha. Potem sie rozlaczylam i czekalismy na jego przyjazd, ale go nie bylo. Nie wiem, czy sobie poradzilismy w koncu z tym bratem, ale wreszcie Peter przyjechal jakims dlugim samochodem i chcial sie tlumaczyc, dlaczego go nie bylo, bosmy byli strasznie rozczarowani. Ale jakie cieplo plynelo na poczatku tego snu!

b) 31/01 -> 01/01 -

Bylam na jakims zebraniu zwiazanym z "Red Alert 3", siedzialam na krzesle i sluchalam wykladu (bo to raczej byly studia, a nie zebranie). Byli tez jacys moi znajomi albo koledzy, przed nami cos w rodzaju sceny, na ktorej stal facet z mikrofonem i mowil na ten temat. Wiedzialam, ze Peter tez ma zaraz tu byc. Nie bylam wiec za bardzo zaskoczona, kiedy facet zaczal mowic, ze odwiedzil nas wazny gosc itp. Wiedzialam, jakie nazwisko zaraz wymieni . Tuz przed tym rzucilam okiem na lewy kat tej "sceny" i bardzo skromnie siedzial tam ubrany na ciemno Peter Stormare. Potem prowadzacy wymienil jego nazwisko, wiec on wstal (i nagle byl ubrany na bialo i zaczal wykladac. Z jaka przyjemnoscia sluchalam jego glosu! Potem byl bodajze czas na zadawanie pytan, wiec trzeba bylo isc do czegos w rodzaju pokoju, wiec czekalam, majac ten pokoj po prawej i zastanawiajac się (Peter z kims rozmawial, bylo go widac, bo stal obok), w jakim jezyku z nim rozmawiac, bo jak dal przyklad na wykladzie, swietnie umial po polsku, ale wyrazem szacunku byloby odezwac sie do niego po angielsku, ale balam sie, ze nie do konca znam ten jezyk. Znowu ta atmosfera ciepla, jak w 1)!

c) Dziś na przykład mi się śniło, że stoję na jakimś balkonie i stamtąd jest genialny widok na jakieś poszarpane szczyty (ale taki bliski, że skała jakby nagle była tuż naprzeciwko mnie), a ten balkon jest jakiś szeroki i tam wielu ludzi siedzi. Nagle na ten balkon wszedł jakiś ważny minister, którego zdaje się nie lubiano i nawet się go bano (a tym ministrem był mój ulubiony nielatynoski aktor . Uparłam się, żeby się z nim spotkać i starałam chociaż z daleka zdjęcie zrobić (uczepiłam się gościa, bo pewnie gdzieś w głębi mojej świadomości nawet przez sen tłukło się, że to ten aktor jest ministrem, ba, nawet się w nim chyba tak samo nazywał, jak w rzeczywistości . W końcu nagle znalazłam się w jakiejś windzie prowadzącej do jego pokoju, a ta winda zaczęła jeździć w górę i w dół. Potem nagle zaczęła się trząść na boki, mnie już było całkiem niedobrze, a na końcu znalazłam się pod jakby drzwiami tej winy, a one prawie mnie zgniotły, bo się dosuwały do podłogi. Jak to wszystko wytrzymałam, chyba leżałam w jakimś łóżku (ba, pewnie nie czułam się zbyt dobrze po tej windzie , a minister podszedł do mnie i wreszcie mnie wysłuchał, bo okazało się, że mam mu do powiedzenia coś, co uratuje...hm, nie wiem, czy nie świat, albo jego miasto . Oczywiście okazał się bardzo sympatycznym, acz niesłusznie ocenianym człowiekiem.

2) O Doctorze Who

a) Najpierw wraz z kilkoma osobami byłam jakby w domu mojej Babci od Mamy strony, znałam tych ludzi, ale nie pamietam teraz, kim oni byli. Nagle zaczął się nalot Daleków (wyglądali jak maleńskie solniczki z solą w środku, ale kształt mieli swój, tylko, że bez broni i rąk , latali po całym mieszkaniu i byli groźni (jakoś mogli nas skrzywdzić). Podeszłam do okna, z którego był widok na mały ogródek, ale jego koniec (ogródka) krył się w ciemnościach. Wiedziałam, żę kryje się tam coś nieprzyjemnego, co kiedyś było dobre, ale uległo przemianie. Obok mnie stała jakaś kobieta (Martha chyba) i powiedziała, że ona ufa temu czemuś, bo to coś zna i że to pomoże nam wezwać Doctora, nasz jedyny ratunek. Obie zaczęłyśmy się drzeć "Doctor", żeby nam pomógł, a tamto coś miało mu to przekazać. Nagle po lewej stronie szedł Doctor ścieżką (w niebieskim garniturze, często jest w nim w serialu) i patrzył na nas. Byłyśmy szczęśliwe, że zaraz nam pomoże. Nagle jakimś cudem znalazł się na końcu tego ogródka (a szedł do domu!) i tam natknął się na policję, która kazała mu klęczeć i zakuła w kajdanki ;/.

Potem scena się zmieniła, obok mnie byli jacyś faceci, dopytywaliśmy się kogoś, gdzie zabrali Doctora. Jak się dowiedziałam, popędziłam na ten posterunek (inni też, ale jakoś im to dłużej zajęło . W końcu dotarłam tam razem z jednym z tych facetów i dowiedzieliśmy się, że Doctor jest podejrzany o morderstwo! Szczęki nam opadły z zaskoczenia, ale od razu, że my wpłacimy kaucję. Była dość spora, ja nie miałam kasy, ale mój towarzysz miał. Wpłaciliśmy i miałam iść do celi Doctora, ale zadzwonił budzik!

b) Za nic nie pamiętam dokładnie, o co w nim chodziło, ale wiem, że kilka osób w nim miało zdolność jakby odtwarzania tego, co się działo wcześniej - np. patrzyli na ulicę, gdzie się coś wcześniej zdarzyło i nagle pojawiał się obraz sprzed kilku godzin i jakby puszczał taśmę. Był przygodowy ten sen, jak sobie przypomnę, to dopiszę, ale kończył się tym, że stałam właśnie na ulicy z jakimiś osobami, w tym kobietą i ona "cofnęła" czas do momentu, kiedy Doctor Who (Dziesiąty oczywiście, Eccleston jakoś nie chce mi się śnić ) wsiada na rower, a był ubrany w taki jakiś ciemny płaszcz i wyglądał dość smutno. Ta kobieta cofnęła czas, bo chcieliśmy się dowiedzieć, jak doszło do tego, co stało się z Doctorem. Potem, na końcu pojawiły się (już w normalnym czasie) małe dzieci, chłopiec i dziewczynka i były to dzieci Doctora. Miały iść do niego do jakiegoś szpitala, czy też miejsca dla chorych, trochę się tego obawiano (ja i ktoś jeszcze), bo nie było wiadomo, jak te dzieci zareagują. Poszły razem chyba ze mną do Doctora i siadły naprzeciwko niego przy jakimś stole. On patrzył na nie i był taki smutny, chyba chory na coś (melancholia, albo coś z umysłem). Czemu mi się ciągle śni smutny Doctor?!

3) O Miguelu Pizarro

a) Zaczęło się od jakiejś grupki żołnierzy, która cieszyła się, że uratowała dużo cywili w danym roku, po drugiej stronie stali cywile, którzy cieszyli się, że uratowali dużą liczbę żołnierzy w tym roku. Nie widzieli siebie nawzajem i nie wiedzieli, że te uratowania są udawane, bo ofiarom nic nie jest i podkładają się tylko (po co - nie mam pojęcia . Na koniec do tej samej sali wszedł mr Pizarro i wygadał wszystko - wyobraźcie sobie miny obu grupek . Wiem, jestem nienormalna ;D.

b) Najpiękniejszy sen, jaki z nim miałam, to ten, kiedy wspinałam się na ogromne schody, na szczycie których siedzieli już jacyś ludzie, ale było jeszcze sporo wolnych miejsc. Za nic nie mogłam się wspiąć na ostatnie, byłam już pewna, że nie dojdę, ale poczułam, że ktoś wyciąga do mnie rękę i pomaga mi wejść. Chwyciłam mocno, bardzo mocno i się wspięłam, przy okazji spoglądając, kto też mi pomógł. Nie muszę mówić, kto to był...Potem trochę się bałam usiąść obok, bo miałam niezłą tremę, ale w końcu uznałam, że to może być jedyna okazja i siadłam obok niego. Wtedy się obudziłam...Ten sen daje mi radość za każdym razem, kiedy jest mi źle. To jakby odbicie tego, co się dzieje u mnie w rzeczywistości, tylko w przenośni oczywiście.


Ostatnio zmieniony przez BlackFalcon dnia 22:01:27 16-02-10, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnificos
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 996
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:55:13 16-02-10    Temat postu:

Lizzie napisał:
magnificos napisał:
mialam ostatnio baaardzo dziwny sen. ze moja kolezankazadzgala nozem drgą kolezankę..

Z jakiejś konkretnej przyczyny? Chyba nigdy nie miałam snu, w którym robię komuś większą krzywdę, a nie pogardziłabym...
Przy okazji, proszę Cię o usunięcie jednego z obrazków z podpisu, nie dozwolone są dwa



nie wiem.. moze dlatego ze wczesniej czytałam balladynę a tam bylo ze siostra zabila siostrę .. a potem jeszcze w moim snie bylo ze moja siostra byla niewdoma i to tez moze miec związek z balladyną bo tam tez byla jedna niewidoma ..
kiedys mi sie tez snila wojna.. ze kazdy mial w brzuchu straszly czy cos takiego ...

okej zaraz usunę ; )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cortiza.
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 5089
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:52:21 22-02-10    Temat postu:

Omg..Kiedy mam ferie i nie myślę o szkole snią mi się śtraśne rzeczy..

Np. dziś śniło mi się początkowo cos takiego - najpierw, że mój eksio dźgnął kogoś nożem i ja go kryłam przed policją
Za chwilę, to on został dźgniety... Biedny. No a potem była jakaś impreza. Obdzwoniłam najlepsze qmpele - żadna nie chciała mi pożyczyc bluzki. Nawet Kacha powiedziała, że nie;/ A więc z płaczem wybiegłam z domu, i poszłam gdzieś. Spotkałam się tam z dwiema dziewczynami z tego forum - Isabelą - to na pewno i Albo Kika20 albo Leylą.. Ale juz nie wiem:D

Kiedyś mi się sniło, że Roberta zrobiła dziecko Teo. I Teo urodził jakiegoś małego glonojada. Po prostu żal.pl.
POszłam na dyskotekę do mojego starego gimnazjum a tam basen wybudowali. Moja ulubiona wuefistka, której zawdzięczam umiejetnośc gry w siatkę - przytuliła mnie;D
Juupi!
Pojechałam gdzieś z rodzinką na wakacje. I co? Nie mielismy jak wrocic. Bo wszyscy się naj.eba.li i tyle. Siedzielismy nad jakąś wodą - ja się nudziłam i bawiłam z kotami ( tylko skąd one się tam wzięły??!! ) a oni trzeźwieli:D
Śniło mi się też cos strasznego.. I bałam się usnąc. Że kiedy się kapałam, jakieś duchy pisały do mnie smsy, że czekaja na zakręcie... I mój tata poszedł ich poszukac. Potem sie przebudziłam. I poczułam wlasną krew, i się przestraszyłam, że zaraz wszystkie wilkołaki z oklicy się zlecą
Chłopcy tez mi się śnią Mój Aruś przytulił mnie i powiedział : Czekałem na ciebie tyle lat jajajaj... Można się rozmarzyc.

To takie urywki z ostatniego tygodnia. Jednak nie podobają mi się moje sny. Wolałabym jeden, a pożadny na całą noc. A nie tak jak przedwczoraj - 30 sytuacji, z których zapamiętałam może 5
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Kobieta Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 40, 41, 42 ... 49, 50, 51  Następny
Strona 41 z 51

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin