Telenowele

Notecreo · Wysłany: 13:15:14 07-02-10 Temat postu:

komórka (ale nie ze względu na dzwonienie czy smsy, bo już z tego wyrosłam, tylko kom to dla mnie takie małe centrum rozrywki - filmy, muzyka, edytor tekstu, książki, terminarz. Poza tym co i rusz gubię gdzieś długopisy i gdy trzeba coś na gwałt zapisać, to moja komórka ratuje mi życie.)

błyszczyk czy pomadka ochronna

klucze

portfel

dokumenty, karta płatnicza

Vondynizer · Wysłany: 13:33:09 07-02-10 Temat postu:

karta płatnicza- nigdy nie zostawiam jej w domu. zawsze mam ją przy sobie.

Notecreo · Wysłany: 14:16:38 07-02-10 Temat postu:

ja kilka razy zapomniałam akurat wtedy, gdy mi była potrzebna no i nie było za wesoło

Vondynizer · Wysłany: 15:03:45 07-02-10 Temat postu:

ja zazwyczaj nie nosze pieniędzy albo mam ich mało, ale zawsze karta jest. kto wie, kiedy będzie potrzebna.

Notecreo · Wysłany: 20:09:51 07-02-10 Temat postu:

Ja różnie,a le miałam kilka razy tak, ze poszłam na zakupy żywnościowe, zapomniałam karty, a w portfelu dosłownie kilka złotych i musiałam się nieźle nagimnastykować, żeby mi starczyło na wszystko

Natalia · Wysłany: 20:16:19 07-02-10 Temat postu:

O wartosci pieniądza zaczynamy dopiero się przekonywać
w momencie gdy sami musimy sobie radzić

wtedy nawet 5 groszy ma znaczenie

Vondynizer · Wysłany: 21:36:10 07-02-10 Temat postu:

Natalia · Wysłany: 22:03:43 07-02-10 Temat postu:

Pamiętam jak znalazłam się w wakacje w zupełnie innym kraju
innym miejscu,sama z określoną gotówką ,
musiałam decydować co się bardziej opłaca a co nie
tu nawet pare centów robi różnice

w domu idąc na zakupy z
kimś spójrzmy prawdziwe w oczy
ie zwracamy większej uwagi na to

nie ma różnicy czy chipsy kosztują 5 czy 2 złote
bo nie my za to płacimy

ale jak sam o sobie muszisz decydowac wszystko sie zmienia.

I tu chyba wychodzi po raz kolejny mój egoizm

Notecreo · Wysłany: 18:31:33 08-02-10 Temat postu:

No ja zawsze byłam nauczona liczenia się z pieniędzmi, bo akurat u mnie w domu rodzinnym każdy grosz zawsze miał znaczenie, nie mówiąc już o tym, czy te przykładowe chipsy kosztują 2 czy 5 złotych. Dlatego to zależy od pozycji materialnej rodziny i przyzwyczajenia, bo aj do dziś zwracam uwagę na różnice w cenach różnych produktów, choć teoretycznie robię zakupy nie z własnych pieniędzy i nie muszę już oszczędzać, ale jak taki zwyczaj wejdzie w krew, to potem człowiek odruchowo to robi.

Vondynizer · Wysłany: 18:36:41 08-02-10 Temat postu:

Notecreo · Wysłany: 20:05:57 08-02-10 Temat postu:

No jasne, bo jednak na dłuższą metę umiejętność oszczędnego życia się przydaje, zresztą często nawet bogaci ludzie wcale nie lubią przepłacać i wyrzucać pieniędzy w błoto, czytałam taki raport, ze Polacy przestali sei wstydzić robienia zakupów w tańszych marketach.

Vondynizer · Wysłany: 20:22:32 08-02-10 Temat postu:

otóż to. jak człowiek potrafi umiejętnie gospodarować pieniędzmi to tylko jego zaleta.

Lizzie · Wysłany: 21:12:32 08-02-10 Temat postu:

Ja nie potrafię nimi gospodarować

Znikają nie wiem na co i kiedy

Teraz nie muszę się tym przejmować, ale kiedyś będę mieć problem

Natalia · Wysłany: 21:15:22 08-02-10 Temat postu:

Zbankrutuje prędzej niz zaczne zarabiac

Będe musiałą oglosić bankructwo

Z kolei nie wiem czy to wada czy zaleta
ale mam coś takiego w sobie że nie cierpie
pożyczać pieniędzy od kogoś ,chocby nie wiem co
ciężko mi o to prosić , ehhh ta duma

przynajmniej nie będe mnie scigali za długi

Vondynizer · Wysłany: 21:17:10 08-02-10 Temat postu:

nie będą Cię komornikiem straszyć.

ja też nie lubię pożyczać pieniędzy.
łatwiej mi sięgnąć do portfela po kartę.

tylko tak... nie zapłacę kartą za głupie prince polo w sklepiku szkolnym.