Telenowele

Luimelia · Wysłany: 18:13:10 11-07-14 Temat postu: Związki przez internet

Co o nich myślicie?

Leyla · Wysłany: 18:19:07 11-07-14 Temat postu:

Na Twoim przykładzie wiem, że przez internet można stworzyć super związek

Sama takowego nie miałam, kilka lat temu pisałam z takim chłopakiem na gg, spotkaliśmy się. Ale było strasznie drętwo, trochę się bałam gdy wywiózł mnie samochodem za miasto

ale był trochę starszy, nie znaleźliśmy wspólnego języka, odwiózł mnie do domu i nigdy więcej się nie spotkaliśmy. Nawet nie pamiętam już jak wyglądał i jak miał na imię

Więc jakoś sceptycznie jestem nastawiona, często ludzie w necie są super a w realu beznadziejni.

Luimelia · Wysłany: 18:29:59 11-07-14 Temat postu:

No mi chodzilo dokladnie o taki zwiazek przez neta gdzie nikt sie ze soba nie spotkał a jest wielka miłość miedzy nimi a nigdy sie nie widzieli na oczy xd W sumie znalam taką pare moj kumpel zakochał sie w lasce przez neta on Katowice ona Skierniewice byli ze soba 8 miesiecy przez neta nigdy się nie spotkali a on sie w niej zabujał ona w nim chyba też ale było też jedno 'ale' różnica wieku bo ona miala hmm chyba wtedy 15 albo 14 nie pamietam dokladnie a on mial chyba 23 lata i obiecywal jej ze przyjedzie ale nigdy tego nie zrobił

A w necie tez zdarzają się sytuacje gdzie dziewczyna udaje chlopaka a chlopak dziewczyne... Ktoś trafił na taki przypadek? Bo ja trafiłam

Kiedyś poznałam na Epulsie takiego jednego kolesia , niby był Djem w klubie no dobra gadalismy niby sie we mnie zakochał, po tygodniu ze mna zerwał bo laska była w ciąży, potem urodziła mu sie córka niby no i tam po jakims roku znowu zarywał do mnie ale numeru mi nie podał ani skype ani nic , no i tak z 2tyg ze soba nie gadalismy, i kolezance mowie że to jest podejrzana sprawa i czy to przypadkiem nie jest oszustwo bo moze sie za tym kryc ktos nie własciwy xd no i tej osobie napisalam ze to koniec itd no i jak ta osoba wybuchla masaakra sie przyznala ze jest kobietą itd itd

mialam taki polew ze szok.. Takze ja tez mialam te zwiazki przez neta ale nigdy sie nie zakochałam , jeden sie ze mna chcial zareczac matko kochana jaki on był zakochaaaany

Luimelia · Wysłany: 18:31:12 11-07-14 Temat postu:

No mi chodzilo dokladnie o taki zwiazek przez neta gdzie nikt sie ze soba nie spotkał a jest wielka miłość miedzy nimi a nigdy sie nie widzieli na oczy xd W sumie znalam taką pare moj kumpel zakochał sie w lasce przez neta on Katowice ona Skierniewice byli ze soba 8 miesiecy przez neta nigdy się nie spotkali a on sie w niej zabujał ona w nim chyba też ale było też jedno 'ale' różnica wieku bo ona miala hmm chyba wtedy 15 albo 14 nie pamietam dokladnie a on mial chyba 23 lata i obiecywal jej ze przyjedzie ale nigdy tego nie zrobił

A w necie tez zdarzają się sytuacje gdzie dziewczyna udaje chlopaka a chlopak dziewczyne... Ktoś trafił na taki przypadek? Bo ja trafiłam

Kiedyś poznałam na Epulsie takiego jednego kolesia , niby był Djem w klubie no dobra gadalismy niby sie we mnie zakochał, po tygodniu ze mna zerwał bo laska była w ciąży, potem urodziła mu sie córka niby no i tam po jakims roku znowu zarywał do mnie ale numeru mi nie podał ani skype ani nic , no i tak z 2tyg ze soba nie gadalismy, i kolezance mowie że to jest podejrzana sprawa i czy to przypadkiem nie jest oszustwo bo moze sie za tym kryc ktos nie własciwy xd no i tej osobie napisalam ze to koniec itd no i jak ta osoba wybuchla masaakra sie przyznala ze jest kobietą itd itd

mialam taki polew ze szok.. Takze ja tez mialam te zwiazki przez neta ale nigdy sie nie zakochałam , jeden sie ze mna chcial zareczac matko kochana jaki on był zakochaaaany

Barbarita Montesinos · Wysłany: 17:09:11 13-07-14 Temat postu:

Mnie najbardziej rozwala jak dostaję wyznania miłosne na Fb od facetów, którzy myślą że zdjęcie aktorki które mam w avku jest moje

Jakiś czas temu miałam fotkę Gaby Vergary, ale nie najnowszą tylko sprzed jakichś 10-ciu lat, jak była młodsza. I jakiś gościu zaczął mi wyznawać miłość, a jak go ignorowałam to zapytał: ,,mężatka?"

Violetta · Wysłany: 17:57:07 13-07-14 Temat postu:

Barbarita Montesinos · Wysłany: 21:30:03 13-07-14 Temat postu:

A ja myślę, że gdyby nie różnica wieku, i to dość spora, na dodatek w drugą stronę niż zazwyczaj - tzn. ja jestem od niego starsza o 11 lat - miałabym szansę stworzyć naprawdę fajny związek z naszym Adrianem

I mimo że nie mam pojęcia, jak on wygląda (on widział mnie, ale ja jego - nie) to ma on na tyle wspaniałe wnętrze, że to jeden z tych rzadkich przypadków gdzie można się w kimś zakochać bez względu na jego wygląd ! Po prostu mamy tak podobne zainteresowania, podobny rodzaj poczucia humoru, podobne spojrzenie na wiele spraw, że na czacie dogadujemy się naprawdę rewelacyjnie ! Na dodatek on wykazał się raz wielkodusznością wobec mnie, wybaczając mi przykrość którą mu zrobiłam. Do tego mieszka w mazowieckim jak ja ! Ale niestety, różnica wieku jest tak ogromna, że nie da rady i musimy zadowolić sie przyjaźnią

Ale życzę mu z całego serca, by poznał kiedyś wspaniałą kobietę, która go pokocha i doceni - on na to zasługuje