|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
telenowelka King kong
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2164 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 9:20:00 27-09-06 Temat postu: |
|
|
23 Odcinek:
Marcos spotyka na lotniksu Antonię w towarzystwie Juana Tobiasa. Radzi siostrze by nie chwaliła się przed ojcem tą znajomością. Antonia się oburza,że nie potrzebuje zgody ojca na spotkania z przyjaciółmi. Obiecuje to Marcosowi i prosi żeby ją objął na powitanie.Barbara przegląda poczte i znajduję wezwanie na policję dla Xiomary za próbę przekupstwa.Z nerwów zapala papierosa,i dzwoni do Romera by się szybko zajął uciszeniem wdowy Castanedy.Marcos przywozi Antonię do domu. Antonia wita sie z ojcem,a potem z Barbarą. Złośliwie stwierdza,że Barbara nie musiała jej znosić przez 5 lat.Gabriel stara się usprawiedliwić Antonię,ale Barbara stwierdza,że Antonia po prostu nei zmieniała sposóbu myślenia.Antonia wita się z Charlim,i chwali jego nową fryzurę (włosy postawione na żelu).Xiomarę kwituje stwierdzeniem,ze pewnie jest narzeczoną Marcosa,ale Marcos ją poprawia,że już nie jest.Antonia zauważa Rositę (starszą służącą) i wita się z nią.ku zdziwieniu Barbary i Xiomary. W domu Gabriel pyta Antonię jak minęła podróż.Antonia opowiada o tym,że w samolocie poznała Juana Tobiasa i się z nim zaprzyjaźniła. Marcos spogląda na nią w obawie o reakcję ojca. Barbara i Xiomara spoglądają na siebie znacząco.Gabriel jest zszokowany wyznaniem Antonii,ale stwierdza,że nie może jej zabronić kontaktow z przyjacielem,mimo,że są wrogami na rynku kosmetycznym.Antonia go uspokaja,ze nie będzie poruszała z Juanem Tobiasem tematów dotyczacych firmy.Barbara stara się wpłynąć na Gabriela żeby na to nie pozwolił,ale Gabriel tłumaczy,że minie dużo czasu zanim Marbella osiągnie pozycję jaką ma firma Mutti.Pedro zarzuca Luzmili ze nie zajmuje się gośmi na komunii Pedrita. Maritza każe jej spokojnie jeść,a sama oferuje pomoc w obsłudze gości.Pedro wypytuje Luzmilę skąd się wzięłą Maritza i gdzie mieszka. Luzmila zarzuca mu że ma obsesję na punkcie Maritzy,bo pewnie mu się podoba. Pedro tłumaczy jej,że skoro Maritza teraz jest chrzestną Pedrita to chce o niej więcej wiedzieć.Antonia dziekuje Rosicie za pyszny posiłek,ale Xiomara się wtrąca że to ona się wszystkim zajęła.W mieszkaniu wdowy Castańedy zjawiają sie zbiry Romera,i grożą,że jeśli nie wycofa oskarżeń przeciwko Barbarze i Xiomarze,to spotka ją ten sam los co jej małżonka. Barbara z Xiomarą ida na komisariat. Gabriel proponuje im adwokata,ale Barbara uspokaja go,że to tylko proste zeznanie i sprawa się wyjaśni szybciej niż myśli.Antonia chce wiedzieć o co chodzi i wypytuje Marcosa. Nacho jest zachwycony prezentami jakie Pedrito dostał na komunię. Pedrito oddaje mu skarpety piłkarskie,Nacho dziękuje przyjacielowi.Antonia jest zdziwiona jak mogli oskarżyć Marcosa o zabójstwo Castanedy.Charlie mówi Marcosowi,że to nie Alberto a firma zapłąciła za pobyt Reginy w szpitalu. Marcos dzwoni do Maritzy.Przeprasza ją,że w nią zwątpił,Maritza przyznaje,że zaskoczyło ją zachowanie Marcosa, prosi żeby wpadł na imprezę komunijna Pedrita.Marcos mówi,że ma spotkanie rodzinne,ale nie wspomina o powrocie Antonii z Hiszpanii.Maritza ma obawy czy Marcosowi na niej zalezy,Luzmila ją uspokaja,że Marcos ma złote serce. Dodaje,że przeciez zajął się w szpitalu zarówno Julianą jak i Maritzą.i wykazał troskę o zdrowie Reginy.Antonia mółi Marcosowi,że Charlie jej opowiedzial o tym,że ojciec Marcosowi zabrał stanowisko,a Barbara odebrała biuro.Marcos jest rozżalony,i mółi,że ojciec twierdził,że chce mu dać lekcję odpowiedzialności. Dodał,że podejrzewa,że ojciec zrobił to,bo Marcos zostawil Xiomarę dla Maritzy.Antonia chce wiedziec kim jest Maritza. Marcos jej opowiada,że się w niej zakochał,i jest technikiem chemii w laboratorium firmy Mutti. Antonia jest zaskoczona ,że taki kobieciarz jak Marcos wpadł w sidła miłości,nie może też uwierzyć w oskarżenia o zabójstwo Castańedy. Wdowa Castyaneda na komisariacie chce odwołać zeznania przeciwko Marcosowi.Gdy oczekuje na podpisanie zeznania.pojawiają sie Barbara z Xiomarą.Maritza dzwoni do Regina i pyta o przebeig imprezy komunijnej,i czy sukienka się jej podoba.Regina stwierdza,że jest najelegantsza na imprezie. :> Regina porywa Tapię do tańca.W trakcie tańca mdleje. Maritza przeciska się przez tłum gości i woła "Mama!" Widząc dzwine spojrzenie Tapii,zdaje sobie sprawę,że emocje ją poniosły. Tapia pyta czemu nazwała Reginę mamą,a Maritza wymyśla,że pomyliła ją ze swoją mamą.Regina dochodzi do siebie,i zarzuca Tapii że pozwolił jej tańczyć mimo,że dopiero wyszla ze szpitala :> Juan Tobias przekonuje Navarra że muszą zawlaczyć by odzyskać czołową pozycję na rynku.Navarro nie podziela entuzjazmu Juana Tobiasa,twierdząc,że firma Mutti ma juz wyrobiona pozycję i strategię i trudno ją będzie wyprzedzić.Juan Tobias poleca Navarrowi zatrudnienie kogos kto im pomoże się wybić,żeby wszyscy kupowali produkty Marbelli a wtedy firma Mutti obróci się w popiół.Marcos opowiada Antonii o Maritzie i przypomina sobie ich pierwsze spotkanie.Antonia zauważa,że Maritza jest inna niż Xiomara która zmyśliła,że przygotowała powitanie Antonii,byle tylko zrobić na niej pozytywne wrażenie.Xiomara broni się przed oskarżeniami twierdząc ze wdowa Castaneda jest szalona,i nie może się pogodzić z tym,że jesj mąż to zdrajca.Podsuwa komisarzowi mysl,że być może Castaneda popełnił samobójstwo. Na komisariat wpada wdowa Castaneda. Krzyczy,że Xiomara z Barbarą kłamią, a wycofała zeznania bo to one nasłały zbirów którzy jej grozili.Dodała,że nie spocznie póki się nie dowie kto zabił jej męża,nawet gdyby sama miała zginąć.Na przyjeciu komunijnym zjawia się Chela z Juanco,dają Pedritowi kolekcję resoraków. Barbara przekonuje komisarza,że wdowa Castaneda jest szalona i potrzebuje pomocy psychiatry.Wdowa Castaneda broni się tłumaczac ze nie jest szalona i to Barbara nasłała zbirów którzy jej grozili. Nie umie zapanować jednak nad emocjami i rzuca się na Barbarę.Marcos wyznaje Antonii,że podoba mu się, stosunek Maritzy do chorej matki. Dodaje,że Maritza tak sie tym przejmuje że nie wychodzą nigdzie wieczorami. Najbardziej go ujmuje,że Maritza jest dziewicą :>
Nacho zazdrości Pedritowi,że ten ma ładną mame i ojca.Pedrito dodaje,że ma jeszcze matkę chrzestną Julianę która jest mądra i dobra. Jest najlepszą przyjaciółką jego mamy i dała mu pieniądze na pierwszą komunię,i kocha go jak syna. Maritza wszystko słyszy,jest wzruszona,i mówi Pedritowi,że to miłe że tak odbiera Julianę. Gdyby była taka jak mówi,nigdy by nie zrobiła tego co zrobiła... Maritza przypomina sobie jak się pierwszy raz stała Maritzą.Pedro pyta syna co mówiła Maritza.Pedrito wyznaje ojcu,że Maritza wyznała,że cały świat w dzień widzi Julianę jego oczami. Pedro się zamyśla,ale nie wie o co chodziło Maritzie. Pedrito martwi się bo ojciec źle wygląda.Antonia radzi Marcosowi by pojechał na przyjęcie komunijne i spotkał się z Maritzą. Dodaje,że pozna Maritze kiedy indziej,bo nie chce im przeszkadzać.Barbara z Xiomarą wracają z komisariatu,Marcos mija je bez słowa. Pedro dostawia się do Ginger.Z daleka widzi to Luzmila i między nią a Ginger dochodzi do bójki.Rozdziela je Tapia. Pedrito i Nacho wchodza do laboratorium Juliany.Zabierają stamtąd buteleczkę preparatu. Luzmila w domu robi awanture Pedrowi,ale on się odgraża,że będzie robił co mu się podoba.Kiedy Luzmila go policzkuje,Pedro chce jej oddać,ale Maritza im przerywa. Przegania Pedra.Gabriel proponuje Antonii by została w domu i podjęła prace w firmie.Barbara kpiąco pyta Gabriela co niby Antonia miałaby robić w firmie. Gabriel stwierdza,że ukończyła sztuki plastyczne wiec mogłaby pracować z Xiomara w PR.Antonia się zgadza,ale stawia warunek,że ojciec powinien przywrocić Marcosa na dawne stanowisko. Barbara podpuszcza Gabriela,że to szantaż i manipulacja.Antonia zarzuca Barbarze,ze to ona wykorzystuje to,że ojciec ją kocha i robi z nim co chce. Barbara udaje płacz,a Gabriel zarzuca Antonii,że przesadziła. Antonia stwierdza,że nie sądziła,że tak szybko się przekona ,że powrót był błedem.Ginger i Nino się sprzeczają. Pedrito prosi by przestali się kłócić i zrobili mu prezent tańcząc dla niego i dzieci.Marcos zjawia się na przyjęciu komunijnym,wita się z Maritzą i ida do laboratorium. Pedro ich śledzi.Regina jest zmęczona przyjęciem komunijnym i Luzmila odprowadza ją do pokoju.Antonia wyprowadza się od ojca,tłumacząc mu że nie wytrzyma z Barbarą pod jednym dachem. Pedrito daje ojcu do wypicia miksture która zabrał z laboratorium. Maritza spędza z Marcosem upojne chwile ale orientuje się,że jest wieczór i zaraz stanie się Julianą... |
|
Powrót do góry |
|
|
telenowelka King kong
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2164 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 12:17:44 28-09-06 Temat postu: |
|
|
24 Odcinek:
Maritza spędza z Marcosem upojne chwile ale orientuje się,że zaraz stanie się Julianą,całuja Marcosa na pożegnanie i w popłochu ucieka z laboratorium...
Chowa się pod pokojem Luzmili i staje się Julianą. Pedro to widzi i z wrażenia mdleje,upadając uderza się w głowę.Gabriel prosi Antonię by nie odchodziął z domu,ale Antonia się upiera,twierdząc,że nie chce stwarzać problemów z Barbarą.Pedro ma zaburzenia pamięci po upadku,i dzwoni do Barbary by opowiedzieć co zobaczył,ale zapomina co to było. Barbara dzwoni do Alberta i każe mu śledzić Pedra i zbadać co odkrył w laboratorium Juliany. Regina narzeka że przez imprezę komunijną nie może spać. Juliana ją pociesza,że impreza będzie w akademii,i chciałaby pomóc Tapii. Regina ma pretensje do córki że ciągle ja zostawia samą. Juliana radzi jej,by odpoczeła. Marcos przychodzi do akademii i pyta Tapię o Maritzę,ale on mówi,że jej jeszcze nie widział.Antonia dzwoni do Marcosa i mówi mu,że miała sprzeczke z Barbarą i wyniosła się z domu.Spytała Marcosa jak tam jego sprawy,a Marcos powiedział,ze jest najszczęśliwszym człowiekiem na świecie.Prosił by Antonia zaczekała pod jego mieszkaniem na Charliego,który jej przywiezie klucze do mieszkania.Pedro upił się mikstura którą mu podał Pedrito,i nikogo nie poznaje,ani nie wie kim jest i gdzie mieszka.. Luzmila wpakowała go do łóżkaa, a Pedritowi zakazała wchodzić do laboratorium Juliany.Poszła po Julianę,z prośbą by Juliana uratowała Pedra. Juliana mówi Tapii,że się cieszy,że wszystko się świetnie udało na komunii Pedrita.Marcos rozmawia z Julianą,i pyta o Maritzę,prosi by Juliana mu pokazała gdzie Maritza mieszka. Przerywa im Luzmila,która przyszła po Julianę,wyjaśniła,że Pedrito zrobiłą miksturę wg receptur Juliany,a Pedro to wypił.Juliana stwierdziła,że mikstura nie była silna i rano Pedro będzie taki jak dawniej.Juliana pyta Pedrita skąd miał zeszyty,które jj ukradli złodzieje,którzy napadli na akademię. Pedrito wział je od Pedra,ale nie chcą wydać ojca zmyślił,że je z Nacho skopiowali.Juliana poprosiła Pedrita,żeby ją zawiadomił gdy znowu przyjdzie mu do głowy robić mikstury.Juliana wyzjaje Luzmili,że jako Maritza oddała sie Marcosowi w laboratorium.Luzmila pociesza przyjaciólke,że to żadne wstyd bo oboje się kochają. Marcos przyprowadza Mariachi i prosi Julianę by mu powiedziała,gdzie mieszka Maritza. Xiomara dobija się do mieszkania Marcosa,nie wie że w środku jest tylko Antonia i Charlie. Gdy Antonia jej otwiera drzwi,Xiomara się awanturuje,że chce rozmawiać z Marcosem. Burzy się do Charliego,bo on zawsze wie gdzie Marcosa nosi,ale Charlie mółi,że nic nie wie. Xiomara wychodzi,a Antonia i Charlie stwierdzają,że jej całkowicie odbiło.Antonia mówi Charliemu,że Marcos jej opowiadał,że jest zakochany w Maritzie. Charlie podsumowuje,że Marcos to ciężki kliniczny przypadek.Marcos przyprowadza Mariachi pod okno Reginy,i śpiewają jej serenadę.Serenada budzi Regine,która myśli,że to dla niej od Gabriela Mutti. Very Happy Szybko jednak zdaje sobie sprawę,że to niemo.zliwe,i chowa głowę pod kołdrę nie mogąc znieść hałasu.Tapia pyta Juliany czemu Marcos przyprowadził Mariachi i śpiewają serenadę pod oknem Reginy.Juliana zmyśla,że Marcos wie o tym,że Regina jest chora i chciał,żeby poczułą sie lepiej. Tapia widzi że Juliana płacze i pyta o powód. Juliana mółi,że wzruszyła ją serenada. Tapia ją pociesza,że dla niej tez ktoś kiedys zaśpiewa serenadę.Barbara ma pretensje do Gabriela,że pozwolił córce by ją obrażała. Gabriel jej broni,że Antonii chodziło o dobro Marcosa. Barbara mu tłumaczy,że właśnie odebranie mu funkcji wiceprezesa było dla niego dobrą lekcją na przyszłość,i nauczy go odpowiedzialności.Gabriel stwierdził,że ma nadzieję,że Marcos szybko odzyska straconą pozycję w firmie.Charlie oglada zdjęcia facetów Antonii,a ona opowiada mu dlaczego się z nimi rozstawała.Charlie pyta czy obecnie ma kogoś,ale Antonia się tylko uśmiecha. Marcos jest rozanielowny i prosdi muzyków by nie przestawali grać. Juliana ukrywa się za ścianą i dzwoni do Marcosa podając się za Maritze.Przeprasza Marcosa,że nie podesza do okna,ale nie mogła, i przeprasza go za to co się stało w labolatorium.Prodi Marcosa by nie myslał o niej źle,Marcos zapewnia,że tak nie mysli. Antonia wyznaje Charliemu,że z nikim się nie chce teraz spotykać,ale marzy by poznać dobrego tancerza.Stwierdza,że lubi tańczyć,a wszyscy faceci z którymi tańczyłą,szybko się męczyli.Charlie stwierdza,że on się nie nadaje na tancerza.Antonia próbuje go rozruszać,ale kiepsko mu to idzie. Na imprezie Chela trochę za duzo wypiła i brat nie może jej utrzymać na nogach,a Chela próbuje tańczyc. :> Marcos dziekuje Julianie za to,że go przyprowadzi ła do Maritzy.Juliana stwierdziął,że jej się tez ta piękna serenada podobała.Marcos obejmuje Julianę i mówi,że obie z Maritzą są tak samo urocze. Juliana wtula się w jego pierś,i wącha zapach wody toaletowej :> Do akademii przychodzi Alberto.Mówi Tapii,że szuka Maritzy.Tapia obiecuje jej poszukać,Alberto wtapia się w tańczące pary,i tyłem natyka się na Marcosa.Marcos mówi Albertowi,żeby sie wynosił,bo nie ma po co szukać Maritzy.Alberto nie pali się do wyjścia,i kpi,że Marcos go nie wyrzuci.Marcos uderza go w brzuch i zaczynają się bić. Juliana odciąga Marcosa,a Alberto wpada na kogośinnego i zaczyna się bójka wszystkich ze wszystkimi. Tapia wkracza do akcji i rozpedza towarzystwo.Gabriel dzwoni do Antonii i mówi,że cieszy go,że zamieszkała z bratem.Antonia stwierdza,że tak będzie najlepiej dla wszystkich.Gabriel mówi,że pewnie Marcos jej coś nagadał przeciwko Barbarze.Antonia się złości na ojca,że chce źle mółić o Mazrcosie,ale Gabriel zapewnia ja ,że może na niego liczyć. Barbara słyszy rozmowe i zaczyna całowac Gabriela.Pedro dochodzi do siebie,i sądzi,że za dużo wypił i pewnie dlatego się tak dziwnie czuje. Udaje że śpi gdy do pokoju wchodza Pedrito i Nacho. Pedro słyszy jak Pedrito chwali się Nacho,że dostał pieniądze od chrzestnego Marcosa. Pedro obserwuje Pedrita jak chowa pieniadze i cieszy sie,że znowu je zwinie.Juliana kładzie się spać i przypomina sobie jak się kochali z Marcosem w laboratorium.Luzmila wraca do mieszkania,Pedro ma pretensje,że Nacho z nimi mieszka,wstaje i wychodzi.Marcos zwierza się Antonii,że Maritza mu sie oddała i było to najpiękniejsze doświadczenie.Antonia podziela radość brata,i idzie spać. Marcos na kanapie przypomina sobie upojne chwile z Maritzą.Dzwoni do Juliany i wyznaje,że ją kocha. Julian jest szczęśliwa.Barbara wzywa Romera,Romero zauważa na jej biurku zeszyty które ukradł z laboratorium Juliany. Jest zdziwiony,kiedy Barbara mu oznajmia,że je odzyskała. Barbara każe Romerowi przygotować receptury,i popędzić Maritzę,żeby przygotowała to o co ja prosił Alberto.Regina jest zadowolona,że zmarszczki i blizny po operacji znikają.Gabriel ma pretensje do Marcosa że nastawia Antonię przeciwko Barbarze. Marcos zaprzecza,Gabriel prosi by szanowali jego żonę.Chela w firmie jest na kacu,i Maritza robi dla niej napój. Maritza zwierza się Cheli,że byla z Marcosem i był to jej pierwszy raz. Xiomara wszystko słyszy i jest wściekła.Cristina przynosi Maritzie prezent od Marcosa.Maritza jest szczęsliwa,bo wcześniej dostałą kwiatka a teraz czekoladki. Cristina przynosi Xiomarze zdjęcia z imprezy do przejrzenia. Na większości są Marcos i Maritza,więc Xiomara wszystkie niszczy.Charlie mówi Marcosowi,że teraz jest wrogo nastawiony do ojca,ale Marcos stwierdza,że obchodzi go tylko to,że się kochają z Maritzą.Antonia dzwoni do Marcosa i prosi by zjedli razem obiad. W akademii tańca Paco Tapii zjawia się Juan Tobias.Maritza dzwoni do Cristiny i pyta o Marcosa. Cristina mówi,ze Marcos poszedł na obiad do swojego mieszkania. Chela mówi,że wie gdzie on mieszka,doradza Maritzie żeby poszła do Marcosa.Dodaje,że na pewno mu się spodoba wizyta Maritzy.Tapia opwoada Juanowi Tobiasowi,że akademia sie rozrasta i ma sporo uczniów.Juan Tobias wyznaje,ze w jego zyciu nie ma żadnej kobiety,poza tym z Tapią sa przyjaciólmi na dobre i na złe.Tapia stwierdza,że bez Juana Tobiasa jego szkółka nie żyła,i że ludzie powinni wiedziec że to jemu zawdzieczają jej istnienie.Juan Tobias pyta czy Tapia kogos ma,Tapia wyznaje,że nie ma pary,ale nie jest sam. Jego rodziną są uczniowie, ma chrzesniaczkę Julianę,która jest bardzo pracowita,dobra i inteligentna i ma złote serce. Maritza dzwoni do mieszkania Marcosa,drzwi otwiera jej Antonia. Maritza jest wyraźnie zaskoczona,w tle słyszy głos Marcosa,który pyta kto przyszedł. Maritza ucieka bez słowa.Marcos nie wie,że to byłą Maritza i zastanawia się kto to mógł być. Antonia robi Marcosowi wymówki,że to pewnie byłą jedna z jego wielbicielek,i że teraz gdy ma Maritzę,nie powinien się ogladać za innymi.Maritza wybiega z płaczem z budynku... |
|
Powrót do góry |
|
|
telenowelka King kong
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2164 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:05:21 02-10-06 Temat postu: |
|
|
25 Odcinek:
Antonia otwiera drzwi,Maritza jest zszokowana,mysli ze to kolejna z kochanek Marcosa. Nie wie ze to jego siostra. Antonia się uśmiecha.Z głębi mieszkania Marcos dopytuje sie kto przyszedł. Antonia mówi,że nie wie. Pyta Maritzę, w czym może pomóc. Maritza nie może wydusić słowa,i bliska płaczu ucieka. Marcos pyta Antonii kto to był,ale Antonia mówi,że to pewnie jedna z jego kochanek. Radzi bratu,że skoro jest zakochany,to powinien sie ustatkować i dbać o Maritze,a nie uganiać sie za innymi kobietami. Marcos nadal nie wie kto go odwiedził. Juan Tobias wypytyuje Paco Tapię o Julianę. Tapia opowiada mu,że Juliana dużo pracuje,opiekuje sie matką i nie ma czasu na narzeczonego. Juan Tobias stwierdza,że Paco powinien mieć syna,nie moze całego życia spędzić tylko w akademii tańca. Tapia stwierdza,że wezmą go z akademii,ale nogami do przodu. Maritza wybiega z płaczem z budynku,słysząc głos Marcosa oglada się za siebie,i z daleka widzi jak Antonia obcałowuje brata. Maritza ukrywa się za drzewem. Regina przywołuje Luzmilę i histeryzuje że ją wszystko swędzi. Krzyczy,żeby Luzmila ja zabrała do lekrza,by jej wyjaśnił co sie stało. Maritza spotyka pod firmą Alberta,który widząc jej smutną twarz zabiera ja do biura na rozmowę. Oboje nie wiedzą,że sa obserwowani prze Pedra i jego zbirów. Pedro daje zbirom pieniądze za skradzione zeszyty z laboratorium Juliany. Pedrowi nie podoba sie,że zbiry nazywają go złodziejem. Kobieta z bandy mówi Pedrowi,że w razie czego są do jego dyspozycji. Romero mówi Barbarze,ze zbiry uciszyły wdowe Castandę,i bedzie z nią spokój. Barbara stwierdza,że Romero kłamie bo zbiry nie zrobiły absolutnie nic. Castaneda była na komisariacie ,wpadła w furię, i próbowała ją i Xiomare pogrążyć. Romero obiecuje że tym razem zrobi wszystko jak trzeba i prosi by Barbara nim nie pogardzała. Babara wygania go do laboratorium,i mów,żeby siedział tam tak długo,aż nie bedzie miała wyników. Marcos pyta o Maritzę, Cristina mówi mu,że coś się stało,bo poszła pośpiesznie z Albertem do biura. Alberto stara się Maritze przekonać że Marcos nalezy do mężczyzn którym zalezy tylko na wykorzystywaniu kobiet,i że nie powinna mu ufać. Maritza przypomina sobie wieczór z Marcosem w laboratorium. Alberto ją przytula,widzi to Marcos. Jest oburzony,a kiedy Maritza wyzywa go od oszustów i chce spoliczkowac. Marcos przypuszcza ze to wina Alberta i wdaje się z nim w kłótnię. Gabriel jest oburzony zachowaniem Marcosa i Alberta.Każe Maritzie wracać do laboratorium,a Marcos zabiera na rozmowe. Romero próbuje zrobić preparat przy pomocy receptur Maritzy. Jednak nie rozróżnia składników. Gabriel zarzuca Marcosowi liczne romanse z pracownicami firmy. Marcos broni się twierdząc,że związek z Maritza to coś powaznego. Gabriel mu nie wierzy i dodatkowo oskarża Marcosa,ze nastawia Antonię przeciwko niemu. Dodaje,że każdego dnia przekonuje sie,że Marcos nie jest wystarczająco dojrzały by mu powierzyć odpowiedzialnośc za firmę. Marcos sie odgryza,że w takim razie Alberto sie świetnie nadaje na to stanowisko bo jest wyjątkowo dojrzały. Regina robi lekarzowi wymówki ,że dostała napadu swędzenia. Lekarz stwierdza,ze to normalne,to samo mówi Luzmila. Lekarz przepisuje Reginie krem na swędzenie. Regina mówi,że to jej nie pomoże,i wybaczy mu to,jeśli natychmiast zoperuje jej twarz. Maritza opowiada Cheli o innej kobiecie którą zastała w mieszkaniu Marcosa. Chela nie może uwierzyć,że po tym co sie miedzy nimi wydarzyło, Marcos był z inną kobietą. Maritza zarzuca sobie,że wierzyła w jego czułe słówka, w szczerość jego uczuć. Chela stwierdza,że tacy są wszczyscy faceci,a Maritza dochodzi do wniosku,że była tylko przygoda dla Marcosa. Regina mówi lekarzowi,że nie prosi go o bezpłatną operację,choć nie ma pieniędzy. Lekarz wyjaśnia jej że nie o to chodzi,bo Regina ma po prostu problemy kardiologiczne,i jej serce może nie wytrzymać kolejnej operacji. Luzmila przyznaje rację lekarzowi,ale Regina upiera się że jest zdrowa,i odgraża sie,ze złoży skargę na policji że odmówiono jej operacji,bo ma swoje prawa. Romero zauważa,ze zrobił błąd w mieszaninach,bo wszystkie naczynia buzują coraz bardziej. Marcos zaczepia Maritzę na korytarzu,i pyta co zrobił,że jest dla niego taka oschła. Sądzi ,że Alberto jej coś nagadał na jego temat. Maritza go ignoruje, wraca do laboratorium i widzi buzujące naczynia,jest zdziwiona tym co sie dzieje. Następuje wybuch. Marcos widział jak Maritza szła do laboratorium,i jest przerażony,że cos jej sie stało w wyniku wybuchu. Biegnie do laboratorium i wyciąga Maritze z zadymionego pomieszczenia. Na szczęście nie ucierpiała,a Romero ma tylko potłuczoną głowe.Maritza wypytywała Romera co robił,że spowodował wybuch. Gabriel chce biec do laboratorium,ale Barbara prosi by uciekali z budynku. Maritza upiera sie by sprawdzic mieszanke która robił Romero,ale Marcos prosi,żeby już wyszli,bo wszyscy wybiegają z budynku. Pedro zza krzaka obserwuje panikę i zastanawia co się stało w środku. Marcos pyta Maritzy czy wszystko w porządku,a ona sie drze żeby jej nie dotykał, bo to co zrobiła trudno nazwać. Marcos nie rozumie o co chodzi,a Maritza rzuca mu w twarz,że mu nie wybaczy,ze zabawił sie kosztem jej uczuc.Strażnik informuje Marcosa że sytuacja została opanowana przez strażaków i można wracac do budynku. Maritza ucieka przed Marcosem.Xiomara pyta co sie stało,bo była na parkingu. Gabriel mówi,że w laboratorium była eksplozja. Alberto wyjasnia,że Romero robił jakieś eksperymenty,i że jest trochę wystraszony i ma guza na głowie. Dodał,że z Maritzą wszystko w porządku. Gabriel prosi Barbare by poleciał Romerowi pisemne wyjaśnienie tego zdarzenia.Nacho wyznaje Pedritowi,że bardzo by chciał zamieszkać w jego domu.Pedrito mółi,że ojcu sie to nei spodoba,ale porozmawia z mamą. Marcos wypytuje Chelę czy wie dlaczego Maritza sie tak dziwnie zachowuje. Chela mówi,że Marcos to wie najlepiej,ale wyjaśnia mu,że Maritza szukała go w jego mieszkaniu,i zastała tam półnagą kobietę (Antonia była w koszuli Marcosa). Pedrito przyprowadza Nachita do swojego domu. Podczas zabawy,Nachito znajduje karty kredytowe Xiomary. Barbara robi awanture Romerowi, zarzuca mu że chciał spalić firmę. Romero sie broni,mówiąc że wykonywał tylko polecenia Barbary. Barbara oświadcza Romerowi,że jeśli Gabriel bedzie chciał go zwolnić,ona nie będzie się temu sprzeciwiać. Romero ją szantażuje,ze był zawsze jej wspołnikime, i może zacząc mówić. Barbara stwierdza,że jeśli ja zdradzi spotka go to co Castanedę. Marcos dzwoni do Antonii i mówi,że to Maritza go szukała w mieszkaniu. Antonia prosi by zostawił to w jej ręku, obiecuje mu,ze wyjaśni tą sprawę. Antonia przychodzi do firmy,i pyta o Marcosa. Z daleka widzi ją Maritza. Regina skłąda skargę na komisariacie. Komisarz próbuje ją przekonać,ze to nie miejsce na tego rodzaju skargi. Regina oburzona opuszcza komisariat w towarzystwie Luzmili. Maritza wychodzi smutna z firmy. Pedro ją śledzi,bo chce wiedzieć gdzie mieszka. Marcos z Antonią ida do Maritzy,ale Romero informuje ich że własnie wyszła do domu. Antonia proponuje Marcosowi,by poszli do akademii gdzie mieszka Maritza. Marcos zarzuca sobie,że nigdy nie powiedział Maritzie o Antonii,i teraz Maritza ma go za najgorszego typa na świecie. Navarro próbuje przekonać Juana Tobiasa, by stworzyli centrum handlowe w miejscu gdzie stoi akademia tańca. Juan Tobias nie chce sie na to zgodzić tłumacząc że tam jest jego dzieciństwo. Navarro próbuje mu wmółić,że Juan Tobias był tam w dzień,a w nocy toczą sie regularne bójki i jest niebezpiecznie. Maritza wraca do akademii zapłakana. Luzmila dopytuje sie co sie stało. Maritza mówi jej że poszła do mieszkania Marcosa i zastała tam inną kobietę. Luzmila sadzi,ze chodzi o Xiomarę ale Maritza mówi,że ta jest ładniejsza od Xiomary. Luzmial wścieka sie i obiecuje,że jeśli Marcos ośmieli sie pokazać w akademii już ona z nim pogada. Maritza z płaczem biegnie do laboratorium. W akademii pojawia sie Marcos z Antonią. Maritza ich zauważa,ale oni jej nie widza. Lzumila chce sie rzucić na Antonię,ale powstrzymuje ją jedna z tancerek. Marcos wyjaśnia,że Antonia jest jego siostrą. Luzmila mu nie wierzy,wtedy Antonia wyjmuje dowód osobisty. Luzmila jest zawstydzona,widząc,ze sie robi ciemno obiecuje że poszuka Maritzy. Maritza zmienia sie w Julianę i postanawia sie rozprawić z Marcosem. Romero upija sie w mieszkaniu i rozmawia z manekinem - Barbarą. Wyobraża sobie,że ma harem,i że Barbara spełnia wszystkie jego zachcianki. Stwierdza,ze nie pozwoli by Gabriel Mutti go zwolnił i że musi coś zrobic. Luzmila wraca do domu,i pyta Pedrita czy widział Julianę. Wśród zabawek zauważa karty kredytowe Xiomary. Pyta Pedrita skąd wziął te karty. Juliana idzie do akademii,Marcos mówi,że musi z nią porozmawiac. Juliana robi mu wyrzuty,że jest najgorszym z mężczyzn i zeby sie wiecej nie pokazywal ze swoją nową panienką w akademii. Marcos nalega na rozmowe ale Juna Tobias każe mu zostawić Julianę w spokoju. |
|
Powrót do góry |
|
|
telenowelka King kong
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2164 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:07:41 02-10-06 Temat postu: |
|
|
26 Odcinek:
Juan Tobias prosi by Marcosa przestal nalegac na rozmowę z Julianą. Marcos jest zły,że Juan Tobias się wtrąca,ale Antonia w porę przerywa spór. Wita się z Juanem Tobiasem,a potem z Julianą. Mówi,że jest siostrą Marcosa. Juliana jest zdziwiona,i w myślach czuje ulge. Luzmila pyta Pedrita skąd ma karty kredytowe. Pedrito młói,że wziął ze skrzynki z zabawkami,i prosi Luzmilę by nic nie mówiła Pedrowi,bo się na niego pogniewa. Luzmila przypomina sobie jak na pokazie Xiomara oskarzyła ją o kradzież kolii,którą podarował jej Pedro.Dochodzi do wniosku,że Pedro ukradł kolię razem z kartami kredytowymi.Obiecuje Pedritowi,że ojciec więcej ich nie skrzywdzi.Juan Tobias porywa Antonię do tańca,a Marcos próbuje wyjaśnić Julianei nieporozumienie. Juliana zawstydzona,chce uciec,ale Marcos ja zatrzymuje.Prosi by go zaprowadziłą do Maritzy,bo chce jej przedstawić Antonię,żeby rozwiać wątpliwości,ze to jego siostra. Juliana jak zwykle mółi Marcosowi,że Martiza opiekuje się chora matką,i lepiej jej nie przeszkadzać. Pedro pokazuje Ginger plik banknotów i proponuje jej wspołne wyjście. Przerywa im Luzmila, która żąda od Pedra wyjaśnień,skąd wziął kolię i karty kredytowe Xiomary.Marcos prosi Antonię by poszła z nim do Maritzy. W ten sposób pozbywa się Juana Tobiasa. Pedro zarzuca Luzmili,że wtrąca się do jego spraw,i nie zamierza dawać jej żadnych wyjasnień.Marcos i Antonia idą do Maritzy. Z daleka widzi ich Juliana. Antonia jest zachwycona okolica i mówi Marcosowi,że chciałąby tu zamieszkać. Marcos próbuje ją odwieźć od tego. Antonia jest zdziwona,że światłą w mieszkaniu Maritzy sa zgaszone,ale Marcos postanawia zapukac. Pukaniem budzi Regine,która spała w maseczce i wałkach. Regina zastanawia się co Marcos robi o tej porze na ulicy. Nie wychodzi do neigo,bo nie chce by ją zobaczył w maseczce antyzmarszczkowej. Juliana radzi Marcosowi,by nie przeszkadzał Maritzie, bo jej mama nie lubi wizyt. Antonia ją popiera i prosi Marcosa by najpierw dobrze poznał narzeczoną a potem teściową. :> Juliana zaprasza ich oboje do akademii. Pedrito prosi Julianę by pomogła mu poszukać Luzmili,i opowiada jej o kłótni Luzmili z Pedrem. Marcos oferuje pomoc,ale Juliana sama idzie szukać Luzmili. Luzmila wykrzykuje Pedrowi,że obiecał się zmienić,znaleźć pracę a jedyne co znalazł to nową kradzież. Gdy Pedro chce ją uderzyć, Juliana staje w jej obronie. Mówi Pedrowi,że obiecał jej,ze przestanie kraść. Pedro stwierdził ,że obietnice są po to by je łamać.Juliana prosi go by nie był cyniczny,i pomyślał jaki przykład daje synowi. Pedro krzyczy,że nie będzie wysłuchiwał kazań Juliany. Luzmila mówi,że dzieki Julianie on jeszcze nei znalazł się na ulicy.Juliana grozi Pedrowi,ze złoży na niego donos na komisariacie,bo się go nei boi. Pedro ją policzkuje. Marcos staje w jej obronie. W restauracji Barbara, Alberto i Xiomara obgadują Maritze. Xiomara wyśmiewa się że Maritza do niedawna była dziewicą. Alberto opowiada o kłótni Maritzy i Marcosa. Xiomara dopytuje sie o co poszło. Alberto wyjaśnia,że Maritza zastała Marcosa z inną kobietą w mieszkaniu. Dodaje,że płakała w biurze jak Magdalena. Xiomara mółi,że muszą jej pomóc rozdzielić Maritze i Marcosa ostatecznie. Barbara radzi jej by była cierpliwa,bo wszyscy wiedza,że zalezy jej na tym by Marcos się z nią ożenił. Xiomara nie zamierza czekac.Mówi,że odwiedziła Marcosa,i miała kryzys nerwowy i atak furii,ale zastałą w mieszkaniu tylko Antonię i Charliego. Barbara jest zdziwiona,ze Xiomara pokazała przed Antonią że wpada w furię. Xiomara się tłumaczy,że była zdesperowana,i sądziłą,że Marcos jest w mieszkaniu z Maritzą. Barbara doradza Xiomarze wyjazd do Europy i obiecuje że Gabriel pokryje wszelkie koszty. Xiomara słysząc to wychodzi z restauracji. Barbara dochodzi do wniosku,ze Xiomara może popsuć im plany. Pedro prosi Marcosa by się nie wtrącał bo to jego sprawy. Marcos pyta czy podoba mu się zgrywanie macho. Dochodzi między nimi do bójki.Marcos grozi Pedrowi,ze jeśli ośmieli się podnieść rękę na Luzmilę albo Julianę,pójdzie na długie lata do więzienia. Pedro obiecuje,że da im spokój i się wyniesie.Luzmila oddaje Marcosowi karty kredytowe Xiomary. Xiomara prosi w recepcji o klucze do mieszkania Marcosa,zmyśla,że musi zabrać stamtad kilka swoich rzeczy.Juan Tobias próbuje przekonać Tapię by przenieśli akademie w inne miejsce. Tapia się nie zgadza. Pedro się pakuje i z płaczem wyznaje Luzmili,ze nie miał nic wspólnego z kradzieżą kart kredytowych. Luzmila mu nie wierzy i każe się wynosić. Pedro tłumaczy synowi,że musi odejść bo mama go wyrzuca. Luzmila prosi go by nie zwalał winy na nią. Pedrito prosi ją by tego nie robiła,a gdy Pedro wychodzi, Pedrito wykrzykuje jej w twarz,że przez nią już nigdy nie zobaczy ojca. Xiomara demoluje mieszkanie Marcosa i wykrzykuje jak bardzo go nienawidzi. Juliana opowiada Tapii co zaszło z Pedrem. Tapia obiecuje że się z nim policzy jak go spotka. Doradza Marcosowi by już sobie poszedł bo Pedro może chcieć się mścić,a jest niebezpieczny.Marcos stwierdza,że się nei boi Pedra,ale Juliana dziekuje mu za pomoc, i prosi by sobie poszedł.Antonia chce sie pożegnać z Juanem Tobiasem,ale Marcos sie nie zgadza i wychodza. Pedro wychodzi za nimi. Gdy wsiadają do samochodu,Pedro napada na Marcosa. W porę zjawia się Juan Tobias,Juliana i Tapia. Juan Tobias każe sie wynosić Pedrowi,Pedro ucieka.Juliana prosi Marcosa by podziekował Juanowi Tobiasowi za uratowanie życia.Marcos stwierdza,ze duma mu nei pozwala, Juan Tobias dodaje,ze to nie jest konieczne,bo obaj sa tak samo dumni. Juliana dziekuje w imieniu Marcosa,a Tapia sie przyłącza do podziekowań. Poznaje Juana Tobiasa z Julianą. Marcos i Antonia odjeżdzają. Barbara nie może zasnąc. Gabriel wypytuje sie o powód. Barbara opowiada mu,że martwi sie o Xiomare,bo robi same głupstwa z miłości do Marcosa. Obawia sie ,że może targnąc sie na swoje zycie. Gabriel doradza Barbarze,by Xiomara zajął sie psychiatra. Barbara stwierdza,ze winę za zachowanie Xiomary ponosi Marcos,bo obiecął jej małżeństwo a potem z nią zerwał. Odkąd poznał Maritze,Xiomara dla neigo nie istnieje. Gabriel próbuje bronić syna,ale to złości Barbare,i wychodzi z sypialni. Pedrito ma żal do Luzmili,że wypędziłą ojca z domu,zarzuca jej że nie miała prawa tego robić,bo tata ich bardzo kocha,i nie jest zły.Luzmila tłumaczy,że zrobiłą to dla jego dobra,ale Pedrito nie chce jej słuchać. Navarro pyta Juana Tobiasa co sadzi o akademii. Juan Tobias oświadcza mu,że nei wyrzuci ludzi z akademii,bo tam mieszkają nietylko zbiry,ale i wspaniali ludzie.Navarro próbuje przekonać Juana Tobiasa,że stracą sporo pieniędzy. Juan Tobias mówi,że pieniądze są ważne,ale nie będzie realizował projektu kosztem ludzi,poza tym projekt który zrobił Navarro był do nieczego. Prosi Navarra by z kolejnym bardziej sie postarał. W drodze do domu, Antonia wyznaje Marcosowi,że sądzi,że Juliana jest w nim zakochana,ale ukrywa to ze względu na przyjaźń z Maritzą. Juliana cieszy sie,że Antonia okazała się siostra Marcosa i że Marcos ją kocha. Marcos z Antonią zastają splądrowane mieszkanie. Sądza ze ich okradziono. Marcos zauważa napis na lustrze,i dochodzi do wniosku,ze to Xiomara zrobiął bałagan. Nazajutrz rano Antonia idzie grać w tenisa. Robi Xiomarze awanturę,że zdemolowała mieszkanie Marcosa. Barbara nie może w to uwierzyć,i udaje przed Antonią że robi Xiomarze wymówki. Xiomara tłumaczy że zrobiął to z zazdrości. Wpada w histerię. Gabriel pyta co sie stało,Antonia chce mu opowiedziec,ale Xiomara ja ubiega. Marcos zaprasza Maritze do firmowej kawiarni,i cieszy sie że sprawa Antonii sie wyjaśniła. Marcos pyta Maritzy czy wie co Juliana o nim myśli. Maritza mółi,ze nie rozmawiały nigdy na ten temat. Marcos mówi Maritzie,ze Antonia mu podsunęła taką myśl,ze Juliana jest w nim zakochana. Maritza stwierdza,ze Marcos jest dla Juliany po prostu dobrym człowiekiem. Marcos mówi Maritzie,że nie chciałby skrzywdzić Juliany bo nic do niej głębszego nie czuje. Zaskakuje go jej czułość w stosunku do niego. Antonia wyznaje ojcu że chce sie wyprowadzić od Marcosa i zamieszkać w poblizu akademii tańca. Gabriel obiecuje,że poszuka jej odpowiedniego mieszkania,ale Antonia przekonuje go,że sama sie tym zajmie. Gabriel zgadza się na to. Romero mówi Barbarze że Maritza pracuje nad nowym produktem. Mówi,że jeśli Barbara chce to on może zniszczyć pracę Maritzy. Barbara każe mu zostawic Maritze w spokoju,bo osiągnęła wiecej niż Romero. Przypomina mu,ze on poza wybuchem,nei zrobił nic co by ją zadowalało. Romero próbuje się przypodobać Barbarze,ale ona każe mu się wynosić z biura. Gabriel pociesza Xiomarę,bo odkąd zerwała z Marcosem,straciła spokój. Xiomara stwierdza,że nie wyobraża sobie życia bez Marcosa. Gabriel radzi by o nim zapomniała,i proponuje Xiomarze kontakt ze swoim przyjacielem psychiatrą. Xiomara wykrzykuje,że ona wie co jej dolega,jest tylko zakochana w Marcosie. Wychodzi z biura Gabriela.Marcos daje Maritzie w prezencie kolię w kształcie serca.Maritza jest wzruszona. Marcos mówi,że powinni sformalizowac swój związek,i prosi Maritze o nr telefonu do jej mamy... |
|
Powrót do góry |
|
|
telenowelka King kong
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2164 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:37:41 04-10-06 Temat postu: |
|
|
27 Odcinek:
Marcos prosi Maritzę o nr telefonu do matki. Maritza wykreca się tłumacząc,ze matka jest trudną osoba i nie zrozumie prawdziwych intencji Marcosa. Marcos nieugiety prosi Maritze o adres,ale Maritza tłumaczy,że matka nie lubi gości w domu,jest trudną osobą. Poza tym może się źle poczuć. Marcos ustępuje,ale wpada na pomysł by to Maritza gościła w jego domu. Maritza prosi by pogodził się z ojcem, i wtedy ojciec nie będzie miał nic przeciwko związkowi z Maritzą. Marcos obiecuje ,że porozmawia z ojcem.Tapia dziwi się że Luzmila sprząta akademię i nie tańczy przy tym jak zwykle przy głośnej muzyce. Luzmila wyznaje mu,że Pedrito jest smutny z powodu odejścia Pedra,i obwinia o to odejście Luzmilę.Tapia pociesza ją,że Pedrito kiedyś zrozumie,że zrobiła to dla jego dobra,żeby nie wstydził się ojca złodzieja i żeby Pedro nie dawał mu złego przykładu. Antonia przychodzi do akademii,i stwierdza,że szuka mieszkania w tej dzielnicy. Luzmila mówi,że wie gdzie można wynając i idą tam razem.Marcos godzi się z ojcem,informuje go o narzeczeństwie z Maritzą. Gabriel życzy synowi szczęścia,i wyraża troske o zdrowie Xiomary. Antonia prosi don Ramira (właściciela kamienicy) o mieszkanie. Ramiro nie chce sie zgodzić bez formalności. Antonia daje mu czek za 3 m-ce z góry,więc Ramiro się zgadza na doniesienie dokumentów. Marcos wraca do biura zastaje tam Xiomarę która mówi,że przyszła w pokojowych zamiarach.Marcos zarzuca jej że sie nie potrafi kontrolować,zjawia sie w biurze po tym jak zniszczyła mu mieszkanie. Xiomara prosi Marcosa o wybaczenie,i tłumaczy że wpadła we wściekłośc,ale odkupiła mu zniszczone rzeczy i ubrania.Marcos stwierdza,że to niczego nie załatwia a Xiomara potrzebuje pomocy specjalisty.Xiomara mówi Marcosowi,że nadal go kocha i jest gotowa na wszystko by do niej wrócił.Marcos patrzy na nią z politowaniem. Luzmila wyznaje Antonii,że dziwi ją ,że taka bogata dziewczyna chce zamieszkać wśród bidaków ale cieszy się że będą sąsiadkami.Po raz kolejny przeprasza Antonię,że próbowała ją pobić ,sądząc ze to kolejna dziewczyna Marcosa.Marcos próbuje wyjaśnić Xiomarze,że ich związek sie skończył,ale Xiomara stwierdza,że porzycił ją by przeżyć nową przygodę z Maritzą. Marcos oznajmia Xiomarze,że Maritza jest jego narzeczoną,że ją kocha i zamierzają się pobrać. Xiomara stwierdza,że w takim razie ona sie zabije,rzucając sie pod pierwszy samochód jaki nadjedzie. Marcos próbuje ją powstrzymać. Pedro kradnie pieniądze Pedrita. Cieszy się,że zaszaleje. Luzmila prawie go przyłapuje,gdy Pedro chowa pieniądze. Pyta co Pedro robi w jej pokoju. Pedro zmyśla,że przyszedł ją prosić o wybaczenie, bo nie może żyć z dala od niej i Pedrita i bardzo za nimi teskni. Marcos w ostatniej chwili ratuje Xiomare przed tragedią. Xiomara wpada w histerię,oskarża Marcosa że to przez niego nie chce dłużej żyć. Marcos stwierdza,że nie chce Xiomary okłamywać bo kocha Maritzę.i ma nadzieję,ze Xiomara któregoś dnia też znajdzie kogoś kto ją pokocha. Xiomara rzuca wyzwiska i odchodzi.Luzmila prosi Pedra by nie wymyślał kolejnych kłamstw. Pedro stwierdza,że sie przed nią poniża,a nigdy tego nie robił,i prosi o pocałunek na zgode. Gdy próbuje pocałowac Luzmile,Luzmila sie odsuwa,i mółi,że Pedro nie jest szczery. Jednego dnia mówi co innego,a następnego robi coś innego. Luzmila prosi go by odszedł i pozwolił im żyć w spokoju. Pedro zarzuca jej,że jest złą matką,ale Luzmila broni się,że chce tylko uchronic syna przed ojcem który daje mu zły przykład. Pedro sie odgraża,że Luzmila poniesie konsekwencje i wychodzi. Marcos dzwoni do Antonii,by jej powiedziec,że wyjasnił wszystko z Maritza i są narzeczonymi.Antonia mu gratuluje. Komisarz odwiedza Navarro w Marbelli,chce wiedzieć co go łączyło z Castanedą. Juan Tobias im przerywa i chce wiedziec co sie dzieje. Navarro mu wyjasnia że komisarz chciał zadać kilka pytań. Juan Tobias chce wiedzieć kim był Julio Castaneda. Marcos próbuje Maritzę wyciągnąc na obiad,ale Maritza tłumaczy że ma dużo pracy,i musi dopilnować preparatu. Marcos w koncu ją przekonuje,że obiad zajmie tyle czasu,że potem będa mogli sprawdzić jak reaguje preparat. Juan Tobias chce wiedziec co ma wspolnego nieżyjacy Castaneda z Navarrem. Navarro zmyśla,że Castaneda nigdy im nie powiedział,że pracuje w firnie Mutti. Zatrudnili go z zewnątrz bez wnikliwego sprawdzenia,bo wiele firm tak robi. Juan Tobias nie jest przekonany czy Navarro mówi prawdę,i oznajmia,że teraz Mutti pomyśli,że Castaneda przekazywał im dane o preparatach które robiła firma Mutti. Maritza mówi Marcosowi,że nie chce mieć problemów z jego ojcem ani z Barbarą. Marcos stwierdza,ze z ojcem sie pogodził dzieki Maritzie,a kiedy poinformował go że Maritza jest jego narzeczona ojciec sie ucieszył. Antonia przygotowuje kolację w mieszkaniu Marcosa. Słysząc pukanie myśli,że to Marcos zapomniał kluczy. W drzwiach ukazuje sie Xiomara. Antonia chce sie jej pozbyć,tłumacząc,ze na kogoś czeka.Xiomara przyniosła rzeczy które zniszczyłą Marcosowi,i stwierdziłą,że sadziłą,ze zastanie Marcosa. Antonia tłumaczy jej,że Marcos wróci póznym wieczorem,i radzi by Xiomara go więcej nie szukała,i by przestał być jej obsesją. Xiomara chce Antonii pomóc w przygotowaniach. Gdy Antonia oświadcza,że sama da sobie rade, Xiomara sie rozsiada i stwierdza,ze poczeka na gościa.Barbara dzwoni do Pedra i informuje go,że ma dla niego robote,ale muszą o tym porozmawiac osobiście. Mówi Pedrowi,że wdowa Castaneda musi zniknąc,by nie puścić pary z ust. Wręcza Pedrowi kopertę z zaliczką. Pedro burzy sie że mało,ale Barbara obiecuje że jak wykona robote dostanie wiecej,ale jeśli nawali,to drogo za to zapłaci. Antonia stwierdza, że gość nie przyszedl,wiec Xiomara tez sobie moze już iśc. Xiomara sie upiera że chce zostać,ale Antonia żartuje,że nie pozwoli jej zniszczyć mieszkania. Dodaje,że Marcos będzie zły gdy zobaczy Xiomarę. Regina ogląda w TV sposoby zwalczania zmarszczek nową terapią. Jest bardzo podekscytowana. Gabriel dziekuje Romerowi za raport w sprawie wybuchu w laboratorium,i proponuje mu krótkie wakacje. Romero sie wykręca tłumacząc,że jest potrzebny Barbarze,i nie może żyć bez firmy. Gdy prawie udaje się Antonii wyprosić Xiomarę,zjawiają sie Maritza z Marcosem.Xiomara robi awanture, zarzuca Maritzie,że odebrała jej Marcosa ale nie na długo. Dodaje,że udowodni,że Maritza jest z Marcosem tylko dla pieniędzy. Marcos prosi Xiomare,żeby zrozumiała,że nic go nie rozdzieli z Maritzą. Xiomara sie upiera,ze udowodni,że Maritza chce tylko wyciągnąc pieniądze od Marcosa. Regina zjawia sie w akademii,szuka Luzmili by jej towarzyszyła. Tapia sie dopytuje co jej chodzi po głowie,Regina mu wyjąsnia że znalazła niedrogą metodę odmłodzenia skóry. Tapia zarzuca jej,że trwoni na głupstwa pieniądze które cięzko zarobiłą Juliana. Prosi Reginę by wróciła do domu i nie popełniła kolejnego szaleństwa,oraz nie wpędziła sie w długi.Marcos przeprasza Maritzę,że Xiomara urzadziła jej scenę,tłumaczy że Xiomara ma problemy ze sobą,ale przykro mu że z jego winy to sie stało. Opowiada Maritzie jak Xiomara chciała sie rzucić pod samochód gdy jej powiedział,że Maritza jest jego narzeczoną.Pedro spotyka sie ze zbirami,i zleca im nastraszenie wdowy Castanedy,ale tak żeby ich nie rozpoznała.Antonia dzwoni do Marcosa i mółi,że nie będzie im przeszkadzała w kolacji,a po rzeczy przyjdzie nazajutrz. ,Marcos stwierdza,że moga iśc do restauracji,ale Maritza mówi,że zjedzą w domu,żeby docenić wysiłek Antonii. Maritza jest zachwycona przygotowaną kolacją. Gabriel opowiada Barbarze o tym,że Romero nie chce iść na urlop by sie nie odsuwac od niej. Barbara tłumaczy mu,że Romero po prostu jest do niej przywiązany,a Gabriel nie ma powodu być zaniepokojonym. Antonia zjawia sie w akademii,i natrafia na zajęcia które prowadzi Nino. Nino prowadzi ja na parkiet. Antonia próbuje tańczyć,ale kiepsko jej idzie. Jednak się rozkreca. Maritza wyznaje Marcosowi,że myśli o tym,że długo była sama,ale w końcu spotkała mężczyznę którego pokochala. Marcos stwierdza,że jego spotkało to samo,bo nigdy wcześniej nie był zakochany. Uczniowie z akademii oklaskują wystep Nino i Antonii. Nino mówi Antoni,że dobrze jej poszło,i pyta czy się zgodzi być jego nową partnerką,bo z poprzednia zerwał kontakty. Gdy Romero tuli sie do manekina Barbary,w jego domu zjawia się ... Barbara. Romero zakrywa manekina i otwiera Barbarze drzwi. Wdowa Castaneda wraca do domu i zastaje splądrowane mieszkanie. Po chwili dzwoni telefon,jeden ze zbirów pyta czy podoba jej sie wystrój mieszkania. Pani Castaneda wpada w rozpacz. Marcos i Maritza spędzają razem noc... |
|
Powrót do góry |
|
|
telenowelka King kong
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2164 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:39:12 04-10-06 Temat postu: |
|
|
28 Odcinek:
Juliana budzi sie w łóżku z Marcosem,w jego apartamencie.Barbara żąda od Romera wyjaśnień.Pyta go,czemu powiedział Gabrielowi,że nie może iść na urlop,bo podobno Barbara go potrzebuje. Romero tłumaczy,że są sprawy,które go łączą z Barbarą,jak śmierć Castańedy.Dodał,że bardzo szanuje Barbarę i zawsze był jej wiernym współpracownikiem. Barbara prosi go by przestał wygadywać głupoty zwłaszcza przed Gabrielem. Gdy Barbara kieruje się do drzwi,przewraca manekina. Pyta Romera co to jest.Juliana zamyka się w łazience. Marcos się budzi,i nie rozumie jej zachowania. Juliana zmyśla,że wstała wcześniej bo musi szybko się wykąpać i biec do matki,która pewnie jej potrzebuje. Marcos stwierdza,że myślał,że wykąpią się razem,i dziwi się,że Juliana się tak śpieszy. Proponuje jej podwiezienie,ale Juliana odmawia.Barbara jest o krok od odkrycia manekina,Romero prosi by nie ruszała jego osobistych rzeczy. Barbara wychodząc młói Romerowi,że da mu dokumenty a on ma się postarać by Maritza je podpisała. Dodaje,że dzięki tej pułapce,pozbędą się Maritzy raz na zawsze. Romero obiecuje,że będzie tak jak Barbara sobie życzy.Juliana zmyśla,że wyjdzie z łazienki pod warunkiem,że Marcos wyskoczy do sklepu po lody. Marcos dziwi się ,że o tej porze Maritza ma ochotę na lody,zwłaszcza,ze jest zimno,ale obiecuje,ze pójdzie do sklepu.Pedrito cieszy się,że ojciec wrócił. Pedro proponuje mu wyjście do kina. Pedrito prosi by zabrali ze sobą Nachita. Pedro nie chce się zgodzić,ale ustępuje. Gdy Pedrito chce iść zapytać Luzmilę o zgodę,Pedro go zatrzymuje,mówiąc,że w takim razie nigdzie nie pójdą. Nachito prosi Pedrita by bez pytania poszli. Gdy wychodza z akademii,spotykają w drzwiach Luzmilę. Juliana sprawdza czy Marcos wyszedł i ucieka bocznymi drzwiami. Luzmila pyta gdzie Pedro się wybiera z chłopcami,i mówi Pedrowi,że miał zniknąć z ich życia,więcej nie wracać.Dodaje,że bez jej zgody nie ma prawa zabierać dzieci dokąd chce. Pedrito staje w obronie ojca,i mówi,że ma prawo,i że on go kocha i chce być z nim. Luzmila każe Pedritowi iść do pokoju,mówi,że później porozmawiają. Pedrito krzyczy,że jej niena widzi i idzie do siebie.Luzmila każe się Pedrowi wynosić,ale on stwierdza,że nikogo się nie boi,ani potworka,ani bogacza,ani Luzmili.Dodaje,żeby lepiej na siebie uważali,bo mogą źle skończyć.Strażnik zauważa uciekająca Julianę i pyta kto ją wpuścił. Juliana zauwża wracającego Marcosa,i wykorzystując nieuwagę strażnika, ucieka. Strażnik próbuje ją dogonić,ale wraca się,widząc niecierpliwiącego sie Marcosa. Marcos pyta go co się stało,strażnik mówi,że jakaś dziwna kobieta uciekała. Dodaje,że była brzydka,i jak ją znajdzie,to powiadomi policję. Marcos prosi by go o wszystkim informował. Pedro odwiedza Reginę. Udaje załamanego i mówi,że Regina jest jedyną osoba w tej dzielnicy,która go kocha. Regina stwierdza,ze nei rozumie jak Luzmila mogła wyrzucić z domu tak wspaniałego mężczyznę.Pedro dodaje,że nietylko wyrzuciła go z domu,ale zabrania mu sie widywac z Pedritem.Regina obiecuje,że porozmawia z Julianą.Dodaje,że Juliana jest najlepszą przyjaciółką Luzmili,i może przekona Luzmile do zmiany zdania. Pedro prosi by nic nie mówiła Julianie,bo Juliana stanie po stronie Luzmili. Pedro prosi Reginę by mu zrobiła kawę. Regina mółi,że zawsze kawę robi jej Juliana,ale tym razem zrobi to sama. Korzystając z nieobecności Reginy,Pedro grzebie w szafce,i kradnie książeczkę czekową. Gdy Regina niesie kawę,Pedro udaje płacz. Juliana ucieka,i chowa się w krzakach. Strażnik ją znajduje i oślepia latarką.Marcos wraca z lodami do mieszka- nia i szuka Maritzy.Juliana szarpie się ze strażnikiem,który dzwoni do Marcosa i mówi,że złapał uciekinierkę. Marcos mówi,że schodzi na dół,i pyta strażnika czy nie widział Maritzy. Juliana próbuje się wyrwać strażnikowi. Marcos wsiada do windy. Regina pyta Pedra czy kawa mu smakuje.Pedro mówi,że jest pyszna i wypytuje o Maritzę. Regina opowiada,jak Maritza trafiła do jej domu,i jak szybko znalazła pracę w firmie Mutti. Dodaje,że to oczywiste,bo jest piękna.Pedro chce wiedzieć,gdzie mieszka Maritza,ale Regina mółi,że to pewnie wie tylko Juliana. Pedro zauważa,że Maritza to dziwna kobieta,Regina mówi,że dziwne jest to,że Juliany jeszcze nie ma. Pedro chce uniknąć spotkania z Julianą więc szybko się żegna i wychodzi. Regina dziekuje mu że ją odwiedził. Przeżywa wizyte Pedra,i dziwi się że wypytywał o Maritzę,dochodzi do wniosku,że Maritza jest piękna,w przeciwieństwie do Juliany,o którą nikt nie wypytuje. Juliana wykorzystuje zamieszanie przy drzwiach i wybiega na zewnątrz. Strażnik próbuje ją dogonić,ale zatrzymuje go Marcos. Pyta jak to możliwe,że Maritza wyszła niezauważona,skoro jest jedno wyjście. Poza tym Marcos się zastanawia kim była ta tajemnicza brzydula,która uciekła strażnikowi. Navarro próbuje przekonać Juana Tobiasa,żeby zainwestował w nowe centrum handlowe w dzielnicy Zgoda. Juan Tobias oświadcza mu,że najpierw musi porozmawiac z przyjacielem który ma tam akademię tańca i z ludźmi którzy tam mieszkają. Navarro stwierdza,że to nie jest konieczne,ale Juan Tobias mówi,że załatwi to po swojemu.Juliana ucieka strażnikowi,i chowa się za budynkiem. Dzwoni do Marcosa i przeprasza,że uciekła,ale jej mama zadzwoniła,że jej potrzebuje. Marcos mówi,że kupił jej lody i w takim razie zaniesie je do domu Maritzy.Juliana mówi,że będzie tam tylko Julina,kótra tez lubi lody. Juliana dziekuje Marcosowi za wspaniałą noc<marcos się jej rewanżuje tym samym.Marcos myśląc,że rozmawia z Maritzą,mówi,że ją kocha. Juliana odpowiada,że ona jego też. Navarro spotyka się z zarządcą dzielnicy Zgoda-Ramirem.Obiecuje mu kase w zamian za przysługę. Juan Tobias ma się zjawić wieczorem w dzielnicy u Paco Tapii,i musi uwierzyć,że panuje tam totalny chaos. Wtedy wypędzi ludzi i zbuduje tam centrum handlowe. Ramiro obiecuje,że to załatwi...Do domu wdowy Castańedy ktoś dzwoni. Gdy otwiera drzwi,na wycieraczce znajduje album ze zdjęciem swoich rodziców. Jest przerażona,że ktoś im chce zrobić krzywdę.Podejrzewa,że to Mutti. Barbara przekonuje Alberta by w końcu zaczął coś działać w sprawie Maritzy. Dodaje,że Maritza musi jak najszybciej zniknąć z firmy i z ich życia.Barbara każe Albertowi dowiedzieć się gdzie mieszka Maritza i skąd się wzięła. Ramiro przychodzi do klubu i prosi Pedra by wywołał bójkę z kumplami,gdy w akademii zjawi się Juan Tobias. Pedro się zgadza,oczywiście w zamian za pieniądze. Juliana opowiada Luzmili co się stało w mieszkaniu Marcosa. Mówi,że nie może go kochać tak jak na to Marcos zasługuje. Dodaje,że nie umie mu powiedziec,że za dnia jest piekną Maritza,a wieczorami brzydką Julianą,wpatrzoną w niego. Luzmila pociesza Julianę,że jakoś się to ułoży. Alberto zjawia się w akademii tańca. Pyta Ginger czy jego auto nie zniknie. Ginger mówi,że nie jest pewna,i idzie obejrzec samochód. Jest zachwycona. W tym samym czasie do akademii przychodzi Marcos. Zaczepia Julianę,i pyta o Maritzę. Gdy Juliana się odwraca,Marcos zauważa na jej dekolcie kolię którą podarował Maritzie. Jest zaskoczony. Juliana tłumaczy,że Maritza wróciła bardzo zadowolona i pożyczyła jej kolię. Marcos stwierdza,że pewnie jej się nie podobała i dlatego dała ją Julianie. Juliana próbuje tłumaczyć Marcosowi,że Maritza jest kolią zachwycona,i jeśli go to zdenerwowało,to ona zdejmie kolię.Ginger mówi Albertowi,że poprosiła kogoś by popilnopwał jego samochodu. Pyta kogo szuka Alberto. Kiedy Alberto stwierdził,że szuka Maritzy,Ginger stwierdza,że są przyjaciółkami,ale Maritzy nie ma i długo nie przyjdzie. Dodaje,ze jest za to ona,i tańczy dużo lepiej od Maritzy. Porywa Alberta na parkiet. Do akademii przyjeżdza Juan Tobias z Navarrem. Przed akademią wita go Ramiro i stwierdza,że podziwia Juana Tobiasa,że się zjawia w takiej niebezpiecznej dzielnicy. Pedro z daleka ich obserwuje.Juan Tobias mówi,że domy sa zadbane,ładniejsze,ale Ramiro zapewnia go,ze ludzie tutejsi nikogo nie cenią i wszystko niszczą. Juliana rozmawia z Marcosem,i mówi,że zyczy mu,żeby wszystko z Maritzą dobrze się układało. Odchodzi smutna. Pedrito żali się Marcosowi,że Luzmila wyrzucią Pedra z domu.Marcos tłumaczy Pedritowi,że zrobiłą to dla ich dobra. Pedrito mówi,że Luzmila zabroniłą Pedrowi zabrać ich do kina. Marcos pyta czy z nim Pedrito pójdzie. Pedrito skacze z radości.Marcos prosi Luzmile o rozmowę. Luzmila odsyła Pedrita do pokoju. Pedro ich widzi i podchodzi do Nina. Podburza go,że musza się pozbyć bogacza z dzielnicy. Dodaje,ze chce otworzyć Ninowi oczy,bo ktoś im sprzątnie kobiety sprzed nosa. Nino widzi Alberta i Marcosa i zgadza się by ich przepędzić. Tapia rozmawia z Juanem Tobiasem. Do rozmowy wtrąca się Ramiro. Pokazuje Juanowi Tobiasowi Pedra w towarzystwie typków,i mówi mu,że oni zawsze wywołują bójki. Tapia się broni,że w akademii jest spokojnie a Ramiro przesadza. Nino rozdziela Ginger i Alberta. Każe się wynosić Albertowi. Marcos uspokaja Nina,ale ten uderza Alberta w brzuch i zaczyna się bójka.Tapia próbuje rozdzielić tłum,a Juan Tobias jest zaskoczony widokiem. Pedro z boku się przygląda i jest rozbawiony. Wdowa Castaneda modli się w mieszkaniu. Zbiry wchodzą i jej grożą,żeby uważała na swoich staruszków. Pedro krzyczy że przyjechała policja. Uciekający tłum przewraca Tapię. Juliana biegnie do rannego Marcosa. Juan Tobias oznajmia Tapii,że zlikwiduje dzielnice a akademię muszą przenieśc w inne miejsce. Juliana mówi do Marcosa,że nie zasłużył sobie na cierpienie,i całuje go. Marcos odzyskuje przytomnośc,ale myśli,że to Maritza go pocałowała... |
|
Powrót do góry |
|
|
telenowelka King kong
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2164 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 13:12:37 09-10-06 Temat postu: |
|
|
29 Odcinek:
Juliana rozczula sie widokiem pobitego Marcosa,i całuje go. Marcos słysząc jej głos, jest przekonany że to Maritza,i oddaje pocałunek. Gdy otwiera oczy nie wie co jest grane,bo widzi Julianę. Juliana przestraszona tym co zrobiła,ucieka. Marcos zastanawia się jak mógł pocałować Julianę.Tapia jest zły na Juana Tobiasa,że ten chce zlikwidować kamienicę i przekształcić teren w centrum handlowe.Juan Tobias stwierdza,że po tym co zobaczył,tak będzie najlepiej. Tapia próbuje go przekonać,żeby nie traktował tego jak kolejnego interesu,bo przecież razem stworzyli to miejsce,i tu się wychowali.Zarzuca Juanowi Tobiasowi,że w ogóle nie pomyślał,co się stanie z ludzmi którzy tu mieszkają.Tapia zdenerwowany stwierdza,że Juan Tobias przybyłl tu z założeniem że im wszystko odbierze,i jeśli wyrzuci mieszkańców,Tapia odejdzie razem z nimi.Juliana biegnie do Luzmili,i prosi o pomoc.Mówi przyjaciółce,ze myślała,że Marcos śpi i go pocałowała,a on wziął ją za Maritzę. Luzmila idzie do Marcosa.Marcos nie wie czy pocałował Julianę czy Maritzę,ale dochodzi do wniosku,że Maritzy nie ma wiec to musiała być Juliana.Marcos pyta Luzmilę,gdzie uciekła Juliana,Luzmila kłamie,że jest z Maritza i prosi Marcosa by poszedł do domu.Marcos prosi Luzmilę,by poszukała Juliany,bo on musi wyjaśnic to co zaszło ,żeby nie przysparzać problemów Maritzie.Tapia ma żal do Juana Tobiasa,że chce wyrzucić ludzi na ulicę,dodaje,że nie sądził,że bedzie do tego zdolny.Stwierdza,ze jest rozczarowany postawą Juana Tobiasa.Xiomara dobija się do domu Marcosa,ale strażnik mówi jej,że Marcosa nie ma. Strażnik prosi by zaczekała na Marcosa na dole,ale ona stwierdza,że nie ruszy się spod drzwi dopóki Marcos nie wróci.Alberto przyprowadza Ginger do swojego mieszkania.Ginger bardzo sie podoba lokum Alberta,ale chce wiedziec czym on się zajmuje. Alberto stwierdza,że nie po to ja przyprowadził,i lepiej będzie jeśli ona mu opowie o Maritzie.Alberto dopytuje się z kim i gdzie Maritza mieszka. Ginger dziwi się,że Alberto tak sie interesuje Maritzą,i stwierdza,ze jesli po to przyszli,to ona nie chce tracic czasu.Zrzuca Alberta z foitela i tańczy przed nim zachęcająco. Luzmila wraca do mieszkania i widzi w łóżku Pedra.Pedro stwierdza,że ma ochotę spędzić noc w domu,ale neich Luzmila sobie nie wyobraża że z nią. Luzmila dobrze wie,że Pedro ukrywa sie bo przed domem jest policja,która szuka ludzi którzy wywołali bójkę w akademii.Pedro zapewnia Luzmilę ze nie ma z tym nic współnego,ale ona mu nie wierzy. Pedro oznajmia że i tak spędzi noc w domu.Luzmila żałuje że zakochała się w kimś takim jak Pedro,ale znosi to żeby dzieci nie musiały oglądać kolejnych awantur.Ginger i Alberto spędzają miłe chwile w pościeli,ale Alberto nie jest w formie :> Ginger prosi by jej przyniósł drinka. Juliana w łóżku przypomina sobie jak sie całowała z Marcosem,i obawia się że teraz Marcos będzie źle o niej myślał.Marcos dzwoni do Juliany,sądząc ze rozmawia z Maritzą.Stwierdza,że musi jej powiedziec o tym co wydarzyło się miedzy nim a Julianą.Juliana prosi by przełożyli rozmowę na następny dzien,i dodaje,że by Marcos się nie bał,że go nei zrozumie.Ginger ma dość chłodu Alberta i prosi by ją odwiózł do domu. Gdy Alberto idize się ubrać,Ginger przeszukuje jego rzeczy. Znajduje wizytówkę Alberta i odkrywa że pracuje w firmie Mutti,i jest ważną osobą.Barbara znajduje Xiomarę w salonie.Xiomara zwierza sie ze nie może spać,bo Marcos nie odbierał komórki cąłą noc i w domu go tez nie zastała. Barbara uświadamia jej,że tego mogła się po Marcosie spodziewać.Moze chodzić gdzie chce i wracac o dowolnych porach. Xiomara stwierdza,ze pewnie był z Maritzą.Barbara zauważa,że to wyłącznie wina Xiomary,bo nie potrafiłą być wyrozumiała i robiła Marcosowi sceny zazdrości.Xiomara z usmieszkiem wyznała Barbarze,ze była u Marocsa w mieszkaniu,wywarzyła drzwi i zrobiła bałagan.Maritza ma pretensje do Luzmili ze ukrywa Pedra. Luzmila się broni,twierdząc że Pedro sam się ukrył przed policją w mieszkaniu,groził Luzmili,że zrobi krzywde Pedritowi,jeśli ona nie pozwoli mu tu zostać.Maritza stwierdza,że Luzmila nie powinna pozwalac Pedrowi zblizac się do syna,i obiecuje że pomoże przyjaciółce.Rozmowę przyrywa Tapia i pyta o Julianę. Luzmila mówi,że wyszła rano bardzo wczesnie.Tapia stwierdza że musi jej powiedziec coś bardzo powaznego i delikatnego. Maritza prosi by im powiedział,może będa mogły pomóc.Tapia mówi,że chca zlikwidowac ich dzielnicę. Barbara przypomina Xiomarze,co zrobiła w Europie. Xiomara stwierdza,że nigdzie się nie ruszy,bo chce wyjść za Marcosa a Barbara jej w tym pomoże.Barbara dziwi sie ,że Xiomara chce go znowu odzyskać, i dołączyć do kolekcji idiotek. Barbara każe jej się wynosić,ale Xiomara stwierdza,ze nigdzie nie pójdzie,poza tym wie o wielu sprawkach Barbary.Luzmila i Maritza nie moga uwierzyć,że chca ich wyrzucić z domu. Maritza chce wiedziec kto tak zdecydował.Tapia tłumaczy,ze ta osoba zawsze pomagała jemu i ludziom z akademii,ale teraz ma pomysł by stworzyc centrum handlowe. Tapia broni swojego przyjaciela,ale z drugiej strony jest mu przykro że musi to ogłosic mieszkancom. Luzmila jest załamana bo nie ma dokąd pójść. Mart wi się tez jak to przyjmie Regina.Ginger wyznaje Albertowi w samochodzie,ze jest dla niej kimś wyjatkowym i bardzo jej się podoba i nie chce go stracic.Barbara szantażuje Xiomarę,że za duzo jej zawdzięcza i że jest niewdzięczna. Gabriel to słyszy. Xiomara próbuje mu powiedziec jaka jest Barbara,ale Barbara odwraca kota ogonem. Mówi Gabrielowi że z Xiomara dzieje się coś niedobrego,bo zdemolowała mieszkanie Marcosa a teraz próbuje zburzyć spokój w ich domu.Barbara próbuje siłą zaciągnąc Xiomarę do jej sypialni i wmawia że musi wziąc lekarstwo,a Gabriel przyznaje jej rację. Maritza i Marcos spotykaja się w kawiarni.Marcos mói,że dla niego ich związek jest bardzo ważny i chce żeby byli ze soba szczerzy.Nie chce kłamstw ani oszustw i pyta Maritzę czy była z nim szczera. Maritza jest zdziwiona tym pytaniem. Marcos chce jej powiedzieć co zaszło miedzy nim a Julianą,ale Maritza stwierdza,że o wszystkim wie.Dodaje,że pewnie Marcosa zdenerwowało,że pożyczyła kolię Julianie,ale akurat w tym momencie zawołała ją mama i kolia zostala u Juliany. Pokazała Marcosowi,ze ją nosi.Marcos ,mówi że nie o to chodzi.Opowiada Maritzie o tym jak był w akademii,jak wdał się w bójke i Juliana się nim zajęła. A potem jak go pocąłowała,i ze oddał jej pocąłunek.Dodał,że to był impuls. Maritza stwierdza,że nie ma do Juliany żalu,ale do Marcosa że odwzajemnił pocąłunek.Pyta go co czuł gdy pocąłował Julianę.Barbara mówi Gabrielowi,że martiw ją stan Juliany,i że powinien sie nią zając psychiatra.Zarzuca Gabrielowi,że to wina jego syna,bo zakpił sobie z uczuc Xiomary.Gabriel broni Marcosa mówiąc,że jesli podjął taką decyzję to miał powód. Barbara dziwi się że Gabriel popiera Marcosa,w tym co zrobił jej kuzynce.Gabriel mówi,ze teraz żyje z Marcosem w pokojowych warunkach.Barbara próbuje oczernić Maritze i wmawia Gabrielowi,że ona nimi manipuluje,i oszukuje wszystkich.Maritza pyta Marcosa co czuł całując Julianę,Marcos stwierdza,że wyobraził sobie że to Maritze całuje.Dodął,że martwi go to,ze Juliana tak go adoruje,bo nigdy nie robił jej zludzen ani nic nie obiecywał.Maritza stwierdza,ze powinni juz wracać bo ma sporo do zrobienia.Barbara przekonuje Gabriela że nie powinien ufać Maritzie bo to bardzo tajemnicza kobieta,a w jej dokumentach jest wiele niejasnosci.Gabriel zapewnia ze wszystko jest jasne,ale Barbara twierdzi,że nie. Maritza podąła że mieszka w pokoju w akademii tańca a tymczasem tam jest tylko obskurne laboratorium chemiczne.Barbara ostrzega Gabriela,ze Marcos będzie kolejną ofiarą manipulacji Maritzy,ale on twierdzi,że zbyt negatywnie jest do niej nastawiona.Barbara wiedzac,że Maritza wpadnie w jej pułapkę, oświadcza Gabrielowi,że wkrótce się przekona że miała rację.Regina widząc płaczącą Luzmilę przypuszcza,że to wina Pedra,ale stwierdza,że Pedro to dobry człowiek.Prosi Luzmilę by pojechała z nią do kliniki na kolejny zabieg upiększający,i żeby pomogła jej znaleźć czek od Juliany.Luzmila ma pretensje że Regina tak lekko wydaje pieniądze które z wielkim poświęceniem zarobiął Juliana,i próbuje Reginie uświadomić że będa musiały opuścić swoje mieszkania.Barbara daje Romerowi dokumenty i każe mu zrobić co się da,i dopilnować żeby Maritza je podpisała.Barbara po wyjściu Romera cieszy się że pozbędzie się Maritzy z firmy i z życia.Navarro przekonuje Juana Tobiasa,że dobrze robi likwidując dzielnice i że Tapia powinien mu być wdzięczny. Romero przynosi Maritzie dokumenty i kłamie,że to nagroda od zarządu firmy,za to,że Maritza pracowała nad formułą.Maritza je podpisuje. Romero chwali się Barbarze ze uzyskał podpis Maritzy,i teraz wszystko pójdzie dobrze.Romero prosi by Barbara mu zdradziłą co planuje,ale ona odmawia,twierdząc że planuje coś wielkiego.Dodaje,że przygotuje kolejne dokumenty które Romero podsunie Maritzie do podpisu. Romero się na wszystko zgadza,ale Barbara mu się każe wynosić z biura :> Regina uważa,ze nikt jej nie może wyrzucić z mieszkania,i stwierdza,że Juliana musi coś z tym zrobić. Tapia ze smutkiem w oczach prowadzi zajęcia taneczne.Nino widzi to i pyta co się stało. Tapia każe mu się wynosić z akademii,dodaje,że jego kolesie zawsze robili w akademii co im się podobało ale koniec z tym. Dodaje,że z winy Nina i kolegów, właściciel każe im się wyprowadzić. Ginger jest zaskoczona tym co słyszy.Maritza w laboratorium firmowym przypomina sobie spotkanie z Marcosem w kawiarni.Alberto wyrywa ją z zamyślenia, Maritza informuje go że skończyła prace nad nowym produktem i pokazuje mu wyniki. Regina dzwoni do Maritzy i nakazuje jej by poszukała właściciela i porozmwiała z nim,żeby ich nie wyrzucali. Pedro informuje Barbarę że wdowa Castaneda się spakowała i wyjechała do matki.Barbara jest zadowolona,i daje Pedrowi pieniądze.Mówi mu tez,że chce w koncu dowodów przeciwko Maritzie,Pedro jej obiecuje że wkrótce je dostanie.Maritza zwierza się Cheli,że chcą jej bliskich pozbawić mieszkania,bo właściciel chce otoworzyć centrum handlowe. Chela wspomina,że to bardzo ładne miejsce.Maritza mówi,że Tapia umiera ze smutku bo tworzył to miejsce od poczatku,do tego jej matka jest zrozpaczona. Chela stwierdza,że Maritza może liczyc na Marcosa,który ją uwielbia,ale Maritza jej wyznaje,ze przechodzą kryzys w związku,bo ona nie jest szczera wobec Marcosa.Wyjaśnia tylko,że ukrywa coś poważnego przed Marcosem,o czym jej nie moze powiedziec. Chela pyta czy to ma związek z Marcosem,Maritza potwierdza. Chela nie nalega by Maritza jej pwoiedziała o co chodzi,ale prosi ja by Marcosowi wyznała prawdę. Maritza stwierdza,że nie może tego zrobić i dlatego musi zerwać z Marcosem. Słyszą to modelki Altamira i Altagracia.Marcos przerywa rozmowę Maritzy i Cheli i mówi,że ma dla Maritzy niespodziankę. Pedro spotyka się ze zbirami (Czarną i łysym) i daje im pieniądze za zeszyty.Alberto przychodzi do Barbary i mółi,że Maritza skończyłą prace nad produktem,pokazuje jej fiolkę z próbką kremu anty zmarszczkowego. Barbara prosi go by dopilnował,zeby Maritza nie zarejestrowała produktu,zanim ona nie odda go konkurencji.Alberto stwierdza,ze jej życzenia są dla niego rozkazem.Barbara zaciąga go za drzwi gabinetu i całuja się. Marcos spotyka się z Maritzą w kawiarni,i oznajmia że ojciec zaprasza ich do domu. Maritza wykręca się że Barbara i Xiomara beda jej ubliżać,ale Marcos zapewnia ze na to nei pozwoli. Maritza mówi,że nie chce i nie może iść,i oświadcza Marcosowi,ze musza zerwać,bo go okłamywała.... |
|
Powrót do góry |
|
|
telenowelka King kong
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2164 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 13:14:26 09-10-06 Temat postu: |
|
|
30 Odcinek:
Maritza mówi Marcosowi,że muszą ze sobą zerwać,bo go okłamywała. Marcos jest zaskoczony i podejrzewa,że Alberto ma coś z tym wspólnego. Maritza tłumaczy,że to nie z powodu Alberta. Marcos pyta czy Maritza go jeszcze kocha.Antonia odwiedza ojca w biurze i pyta o Marcosa. Gabriel mówi,że Marcosa nie ma,i pyta Antonię czemu nie wróci do domu. Antonia stwierdza,że nie może mieszkać z Barbarą pod jednym dachem,bo z tego są potem same problemy. Gabriel mówi,że zaprosił Marcosa z Maritzą na obiad. Antonia dziwi się,bo będzie tam Xiomara,i nie wyobraża sobie ich razem. Antonia żegna się z ojcem i wychodzi,mówiąc,że spotkają sie w domu. Marcos dopytuje się o powód dla którego Maritza chce z nim zerwać,Maritza wyznaje,że jest coś co nie pozwoli być im szczęśliwymi razem. Prosi by jej Marcos o nic nie wypytywał i wybiega z kawiarni. Pedro zjawia sie w akademii. Luzmila pyta czego szuka,i mówi,że miał zniknąć z jej życia na zawsze. Pedro stwierdza,że nie przyszedł do niej. Podchodzi do Ginger i rozdziela ją z chłopakiem z którym właśnie tańczyła. Ginger jest na niego zła,bo obiecał jej jakiś czas temu kolację i nic z tego nie wyszło. Pedro mówi,że właśnie po to przyszedł,bo czekał aż zarobi tyle kasy by móc jej zaoferować wszystko na co zasługuje. Dodaje,że przed akademią stoi jego nowy samochód i mogą jechać się gdzieś zabawiać. Maritza po drodze przypomina sobie rozmowę z Marcosem...Barbara jest zazdrosna,i wypytuje Alberta o kobiety z którymi tańczył w akademii. Alberto mówi,że tańczył tylko z jakąś paskudą.Proponuje Barbarze by urwali sie z pracy i pojechali do jego mieszkania. Rosita prosi Xiomarę by przestała pić i coś zjadła. Xiomara mówi,że pragnie się tylko upić,i zobaczyć Maritzę martwą. Juliana wraca z pracy i zastaje smutną Luzmilę. Luzmila mówi,że źle sie czuje bo Pedro był w akademii i przystawiał się do Ginger na jej oczach. Poza tym nie ma pieniędzy na utrzymanie siebie i syna. Juliana pociesza Luzmilę,że jakoś sobie poradzą we dwójkę,bo są przyjaciółkami i muszą trzymac się razem. Luzmila wpada na pomysł by poprosić Marcosa o pomoc,ale Juliana mówi że to będzie trudne,bo właśnie z nim zerwała.Marcos w swoim mieszkaniu pije drinka i zastanawia się dlaczego nie mogą być szczęśliwi z Maritzą. Z zamyślenia wyrywa go dzwonek... W mieszkaniu zjawia się Antonia,widząc dziwną minę brata,pyta o powód. Marcos mówi,że Maritza z nim zerwała podająć śmieszne powody,dla których nie moga być razem. Juliana mówi Luzmili,że zerwała z Marcosem,bo nie chciała go okłamywać. Bardzo go kocha,ale co by było gdyby się dowiedział,że ona jest tą brzydką Julianą ktora go całowała po bójce w akademii. Luzmila stwierdza,że Juliana jest taka dobra,bo gdyby jej się taka okazja przytrafiła,na pewno by ją wykorzystała. W akademii zjawia się Nino,Luzmila rzuca się na niego z pięściami i go policzkuje. Zarzuca mu,że przez niego i jego kumpli,wszyscy moga teraz wylądo wać na ulicy. Regina żali się Tapii,że nigdzie nie może znaleźć czeku od Juliany. Ma zamiar poprosić Julianę,by porozmawiala z szefem o podwyżce.Dodaje,że wątpi by jej córka coś wskórała z taką twarzą. Tapia jest zrozpaczony na myśl,że będzie musiał opuścić akademię. Dodaje,że bez tańca,i ludzi,straci sens życia i umrze. Nino słyszy jak Juliana mówi Luzmili,że muszą porozmawiać z przyjacielem Tapii - Juanem Tobiasem. Nino przyznaje się dziewczynom,że ukradł notatnik Tapii z numerami telefonów. Luzmila stwiewrdza,że to nic złego,bo sytuacja jest wyjątkowa,i notatnik im się bardzo przyda. Następnego dnia,Juliana z Luzmilą zjawiają się w Marbelli. Navarro nie chce ich wpuścić,ale Juan Tobias pozwala im wejść. Juliana pyuta czy to on jest właścicielem akademii. Kiedy Juan Tobias potwierdza, Juliana robi mu wyrzuty. Zarzuca mu,że pod płaszcykiem sympatii kryje się wyrachowany facet,który chce wyrzucić ludzi na ulicę by zaspokoić swoje zachcianki. Juan Tobias próbuje się bronić,tłumacząc,że nie ma złych zamiarów. Luzmila z Julianą stwierdzają,ze chce zniszczyć ludzi,pozbawiając ich domu,sklepu,akademii tańca,i kościoła. Antonia pociesza Marcosa,że być może Maritza zerwała z nim z powodu Juliany. Kochają się jak siostry,więc Maritza nie mogłaby być szczęśliwa wiuedząc,że przez nią Juliana cierpi. Woli się poświęcić dla dobra przyjaciółki. Marcos stwierdza,że Antonia ogląda za dużo telenowel :> Antonia doradza Marcosowi by porozmaiwał z Julianą. Potem Juliana porozmawia z Maritzą i wszystko się wyjaśni. Pedro zaprasza Ginger do drogiej restauracji. Menu jest po francusku i oboje mają problem z zamawianiem dań.Kiedy się decydują zamówić coś,kelner wyjasnia,że jedno to danie główne,a drugie sałatka. Oboje decydują sie na to samo. Pedro prosi o najdroższe wino,i zapewnia kelnera,ze ma pieniądze by za to wszystko zapłącić. Juliana przekonuje Juana Tobiasa,że nie powinien krzywdzić ludzi z powodu jednej bójki. Prosi go by przemyślał swoją decyzję zanim coś postanowi. Juan Tobias mówi,że już postanowione i nie zmieni decyzji. Juliana krzyczy,że on ma serce z kamienia i wychodzi z firmy z Luzmilą. Barbara jest zdziwiona,że Gabriel zaprosił Marcosa i Maritze na obiad. Gabriel stwierdza,że spędza z nimi cąły dzień. Barbara zarzuca mu,że nie pomyślał,jak się będzie czuć Xiomara w tej sytuacji. Gabriel tłumaczy jej,że nie mogą wciąż zasłaniać się dobrem Xiomary,bo ona sama powinna się za siebie wziąć. Pedro i Ginger nie potrafią się zachowac w eleganckiej restauracji. Wygłupiają się,i zwracają na siebie uwagę gości. Pedro się krztusi,gdy kelner przynosi mu rachunek. Kelner mówi,że jeśli będa problemy z zapłąceniem rachunku,to wezwie kierownika. Pedro stwierdza,że ma czym zapłacic,rzuca na stół plik pieniędzy,i oboje z Ginger wychodza z lokalu.
Juliana z Luzmilą wracają do akademii. Zjawia się tam tez Marcos z Antonią. Juliana mówi Marcosowi,że wstydzi się tego,że go pocałowała. Marcos stwierdza,że przyszedł wyjaśnić ta sprawę,bo przez to zerwała z nim Maritza. Marcos wyznał Julianie,że jedyna kobieta która kocha jest Maritza. Prosił by Juliana nie robiłą sobie nadziei,bo jego uczucia się nie zmienią. Dodał,że bardzo Julianę ceni i nie chce jej skrzywdzić. Nino zaprasza Antonie na parkiet,tłumacząc,że praktyka czyni mistrza. W akademii zjawia się Juan Tobias. Juliana płacze w laboratorium. Obwinia się o to,że okłamuje Marcosa,a on tak dobrze się wobec niej zachowuje. Gdy Juliana płacze, ukazuje się jej duch cioci Mercedes. Ciocia Mercedes prosi Julianę by się nie zadręczała,bo wszystko się dobrze ułozy. Juliana mówi jej,że okłamuje Marcosa,bo Marcos kocha kobiete która nie istnieje, i że wiele by dała by to wszystko się nie wydarzyło.Ciocia pociesza ją,że dawniej nie wiedziała czym jest miłość,a teraz już wie. Juliana stwierdza,że Marcos kocha Maritzę,a ona jest Julianą. Ciocia tłumaczy Julianie,że ona i Maritza to ta sama osoba,i ze Marcos ją kocha. Prosi by Juliana cieszyła się tą miłością i zaufała sama sobie. Antonia pyta Marcosa jak mu poszło z Julianą. Marcos mówi,że gdy poprosił Julianę by porozmaiwała z Maritzą,Juliana uciekła smutna. Antonia pociesza Marcosa,że Juliana jest szlachetną osobą i na pewno wszystko sobie z Maritzą wyjaśnią. Tapia jest przekonany,że Juan Tobias przyszedł mu oznajmić,że wyrzuca ich z domu. Juan Tobias stwierdza,że Juliana go odwiedziła w biurze,i przekonała go ile znaczy ta dzielnica dla mieszkańców,dlatego podjął decyzję,że nie wysiedli mieszkanców i nie zlikwiduje dzielnicy. Tapia przerywa zajęcia tańca i ogłasza wszystkim decyzje Juana Tobiasa. Ludzie szaleją z radości. Luzmila wypytuje Julianę co jej powiedział Marcos. Juliana wyznaje Luzmili,że o mało serce jej nie pękło,gdy Marcos mówił jej,że ją bardzo ceni,ale kocha Maritze. Luzmila pociesza Julianę,że coś jej mówi,że Marcos kocha Julianę. Juliana postanawia,że cokolwiek się stanie,będzie walczyć o miłośc Marcosa. Maritza tłumaczy Pedritowi,że złość to brzydkie uczucie,i Pedrito nie powinien go czuć do Luzmili. Pedrito nie rozumie czemu mama czuje złość do ojca,pewnie go nie kocha. Nacho mówi Pedritowi,że jego mama jest dobra. Maritza potwierdza jego słowa,i mówi,że Luzmila wszystko co robi,robi dla dobra Pedrita. Marcos przyłącza się do nich i prosi Maritze o rozmowę. Maritza nie chce z nim rozmawiać. Barbara zarzuca Xiomarze,że nic nie osiągnie. Zamiast być w pracy ona pije w domu. Barbara pyta Xiomarę,czy w ten sposób chce odzyskać Marcosa. Xiomara prosi Barbarę by się zamknęła,bo boli ją głowa. Barbara zamienia leki,i zamiast na ból głowy,podaje Xiomarze lek nasenny. Xiomara zaśnie i nie urządzi awantury podczas pobytu Maritzy w ich domu. Xiomara robi się senna. Mówi Barbarze,że sama pozbędzie się Maritzy,i zdobędzie Marcosa. Nie potrzebuje pomocy Barbary,bo jej nie ufa. Barbara mówi Xiomarze,że Maritza będzie gościem na obiedzie. Xiomara stwierdza,ze na to nie pozwoli,i próbuje wstać z łóżka. Tabletki zaczynają działać i Xiomara zasypia. Marcos mówi Maritzie,że wyjaśnił wszystkie sprawy z Julianą. Dodaje,że Maritza nie może z nim zerwać bo przeciez się kochają. Maritza wyjaśnia Marcosowi,że się boi,bo nigdy nie byłą zakochana. Marcos zapewnia ją.że on tez się boi,bo nigdy wczesniej nie czuł tego co czuje do Maritzy,do żadnej innej kobiety. Barbara spotyka się z Navarro,oddaje mu peodukt w zamian za pieniądze. Dziwi się.że dostała tylko połowę sumy,ale Navarro wyjaśnia jej,że drugą cześć dostanie jak zarejestrują produkt. Barbara prosi by w dokumenatcji nie wymieniali jej nazwiska tylko dane Alberta. Maritza prosi by Nacho z Pedritem przekazali Luzmili,że ona i Marcos ida na obiad do domu Marcosa. Maritza z Marcosem zjawiają sie w domu rodziny Mutti. Gabriel ich wita i zaprasza do stołu. Marcos przedstawia Maritzie Antonię. Obie z Maritzą już się wczesniej poznały,jak zauważaja,w niezbyt ciekawych okolicznościach. Maritza chwali kuchnie Rosity. Kiedy prosi o przepis dla matki,Barbara robi głupią minę. Juan Tobias prosi Tapię by mu opowiedział o Julianie. Słysząc o zdolnościach chemicznych Juliany,Juan Tobias dochodzi do wniosku,że chciałby by Juliana pracowała dla niego.Na obiedzie Barbara zadaje Maritzie bardzo osobiste pytania o nazwisko jej ojca,itp. Nagle Marcos wstaje,wyjmuje pierścionek i pyta Maritzy czy za niego wyjdzie... |
|
Powrót do góry |
|
|
telenowelka King kong
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2164 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 13:17:01 09-10-06 Temat postu: |
|
|
31 Odcinek:
Marcos prosi Maritze o rekę przy rodzinie.Maritza jest zaskoczona,ale przyjmuje oświadczyny Marcosa.Antonia i Gabriel się cieszą,tylko Barbara się nei cieszy,i udaje wymuszony uśmiech.Złośliwie stwierdza,że decyzja o ślubie chyba jest zbyt wczesna,bo się za krótko znają. Antonia nie pozostaje jej dłużna,i stwierdza,że Barbara dość szybko wyszła za jej ojca,więc czemu teraz ją to tak dziwi.Przy toaście Barbara próbuje po raz kolejny upokorzyć Maritze,i pyta gdzie naprawdę mieszka. Juan Tobias próbuje przekonać Tapię,żeby się wstawił za nim u Juliany,by dla niego pracowała.Tapia stwierdza,że Juliana ma już pracę i to dobrą,i jeśli Juan Tobias chce,to niech sam z nią porozmawia.Juan Tobias jest pewny,że Juliana zgodzi się pracować u niego. Antonia nie rozumie,czemu Barbara tak sie wypytuje o to gdzie mieszka Maritza. Maritza dla świętego spokoju,mówi,ze mieszka z matką w dzielnicy Zgoda.Marcos chce przerwać tą niezręczną rozmowe,i stwierdza,że on i Maritza powinni porozmawiac z Reginą o zaręczynach. Antonia proponuje spacer,by nie dopuścić do kolejnych pytań Barbary. Regina szuka Luzmili bo chce iść do lekarza.Tapia próbuje ją przekonać,żeby dała spokój z tą obsesją odmładzania,ale Regina sie upiera,że chce wyglądać tak samo jak 20 lat wcześniej.Dodaje,że jeśli spotka Gabriela,on znowu jej nei rozpozna jak na komisariacie.Tapia zarzuca Reginie,że prawie są z Julianą na bruku,a ona myśli tylko o powrocie na wybieg. Dodaje,że powinna powiedzieć Gabrielowi o córce i o obecnej trudnej sytuacji w jakiej się znalazły.Na spacerze Barbara proponuje,by Maritza osiodłała konia,i coś tam jeszcze zrobiła. Maritza stwierdza,ze nie umie,wtedy Barbara kpi z niej,czy jest coś co umie robic. Maritza wzburzona stwierdza,że bardzo dobrze się zna na robieniu kosmetyków.Antonia pochwala jej odpowiedz :heh: Dodaje do Barbary,żeby sama zajęła się siodłaniem koni,bo ona musi z Maritzą omówić parę spraw. Antonia pyta czemu Maritza jest taka zamyślona,Maritza wymyśla,że to dlatego,że Antonia nazwała ją szwagierką i nie może się przyzwyczaić.Antonia wyznaje Maritzie,że wynajęła pokój naprzeciw akademii,i teraz będą sąsiadkami. Maritza stwierdziłą,,że ma nadzieję,że bardziej niż sąsiadkami,będa przyjaciółkami. Antonia powiedziała Maritzie,że Marcos bardzo ją kocha,i dodała,że nie znosi kłamstwa i tajemnic i jesli ich związek taki będzie,to będą bardzo szczęśliwi. Regina wyznaje Tapii,że Gabriel by nie uwierzył w to,że mają córkę bo oświadczył jej,że jest bezpłodny,i z pierwszą żoną nie miał dzieci,tylko wychowywał jej dzieci z poprzedniego związku czyli Marcosa i Antonię.Poza tym Regina nie chce Gabrielowi wyznać,że ich córka jest brzydka.Rozmowę przerywa Luzmila i Regina szybko ją ze sobą zabiera do lekarza.Xiomarę budzi telefon od Altagracii,która twierdzi,ze ma dla niej wystrzałowe plotki. Altagracia mółi,że słyszała rozmowę Maritzy i Cheli. Maritza wyznała Cheli,że ukrywa przed Marcosem coś o czym mu nie może powiedzieć. Altagracia doradza Xiomarze,by zdemaskowała Maritzę i odkryła jaką tajemnice ukrywa przed Marcosem. Regina wykłóca się z recepcjonistką,bo chce się widzieć z lekarzem. Recepcjonistka mówi jej,że najpierw musi zapłącić za wizytę,a potem dopiero może się spotkać z lekarzem. Regina twierdzi,że na razie nie ma czeku,bo pewnie go ma jej córka Juliana. Luzmila uspokaja Reginę,i wyprowadza ja z kliniki.Xiomara przygotowuje się do wyjścia,ale Rosita stwierdza,że to nei spodoba się Barbarze. Xiomara domyśla się,że Barbara podała jej srodki nasenne by nie wywołała skandalu przed Maritzą i Marcosem.Rosita mówi jej,że Marcos podarował Maritzie piękny pierscionek i się zaręczyli.Xiomara postanawia odejść domu Mutti,i przysięga że odkryje sekret Maritzy. Przychodzi do ogrodu się pożegnac ze wszystkimi. Przeprasza wszystkich za swoje zachowanie,twierdząc że chce pobyć sama i uporządkować swoje życie. Nie chce żeby jej ktoś żałował. Gabriel stwierdza,ze zawsze na niego moze liczyć. Xiomara prosi Maritze o wybaczenie i życzy jej szczęścia z Marcosem.Regina z Luzmilą wracają z kliniki. Ginger zaczepia Luzmilę głupimi docinkami,o odejściu Pedra. Luzmila jej oznajmia,że wcale jej to nei obchodzi że Pedro jest z Ginger,bo w koncu znalazł kogoś swojego pokroju.Ginger stwierdza,że Pedro woli być z nią bo wie kto ma klase,niż z Luzmilą która była jego służącą. Luzmila stwierdza,że Ginger jest lafirynda i że prawda ja boli. Ginger uderza Luzmile w brzuch.Potem zaczynają się szarpać za włosy. Maritza żegna się z rodziną Mutti,i dziękuje za miły dzien.Barbara pyta czy Maritza ma już gotowy krem. Maritza stwierdza,że brakuje tylko by modelki go wypróbowały.Barbara ostrzega Maritze by próby nie okazały się niewypałem jak wtedy gdy modelki dotały uczulenia. Tapia rozdziela walczące Ginger i Luzmilę.Maritza ma wątpliwości czy dobrze zrobiła przyjmując oświadczyny Marcosa. Prosi Marcosa by na spokojnie podeszli do ustalenia daty ślubu.Marcos stwierdza,że pewnie nie kocha go na tyle by chcieć spędzić z nim resztę życia. Maritza stwierdza,że to nei o to chodzi,tylko o to,że nie zna zwyczajów bogaczy i nie chce go zawieść.Juliana wraca do akademii,widząc obolałą Luzmilę pyta co się stało. Luzmila opowiada jej o bójce z Ginger i pyta jak spędziłą dzien u Marcosa.Juliana opowiedziała o obiedzie i o zaręczynach i pokazała Luzmili pierścionek. Luzmila cieszyła się szczęściem Juliany,widząc smutną twarz przyjaciolki nie rozumiała o co chodzi. Spełniło się największe marzenie Juliany a jest smutna. Juliana stwierdziął,ze to było marzenie Maritzy,a Maritza nie istnieje.Juliana prosi najświętszą panienkę by znalazła sposób na to,żeby Marcos się z nią ożenił bez poznania prawdy.Po powrocie do domu,Juliana pyta matke jak spędzila dzień. Regina opowiedziała o wizycie w klinice dodając,że nic nie załatwiła bo nie mogła znaleźć czeku.Juliana po otwarciu szafki stwierdza,że czeku nie ma.
Juliana dzwoni na infolinię by sprawdzić stan konta,okazuje się że konto jest puste...Juliana sprawdza stan konta i okazuje się,że konto jest puste. Juliana nie wie kto mógł ukraść czek i pyta mamy czy wpuściła do domu kogos nieznajomego. Regina przypomina sobie wizytę Pedra.Juliana pyta czy podejrzewa kogoś,ale Regina twierdzi,że nikogo obcego do domu nie wpuszczała.Xiomara spotyka Maritze i prosi ją o rozmowę,ale tam gdzie nikt im nie będzie przeszkadzał,najlepiej w hotelu gdzie się zatrzymała.Proponuje wspólne śniadanie,ale Maritza wykręca się nawałem pracy. Xiomara nalega,i Maritza w końcu się zgadza.Zanim wsiada do auta odbiera telefon od Luzmili.Luzmila informuje ją ,ze Regina jej powiedziała o skradzionym czeku,ale dodaje,że jest spokojna bo wie ,że to nei Pedro go ukradł.Maritza pyta o Reginę i prosi by Luzmila podała jej środek uspokajający. Mówi Luzmili,że idzie z Xiomarą na śniadanie do hotelu.Luzmila ostrzega,że Xiomara jest szalona i nienawidzi Maritzy. Maritza zapewnia ,że Xiomara jest dla niej miła,ale Luzmila jest zaniepokojona.Juan Tobias informuje Navarro,że dzielnica nie zostanie zlikwidowana.Navarro nie jest zachwycony,bo stracą masę pieniędzy,ale Juan Tobias oznajmia,że już podjął decyzję i jej nie zmieni.Barbara jest zdenerwowa na zniknięciem Xiomary,i tym,że nie odbiera komórki.Alberto stwierdza,że zażyła pewnie podwójną dawkę lekarstwa,ale Barbara go strofuje,że to nie jest zabawne,bo Xiomara była zupełnie inną osobą niż ta którą zna.Barbara opowiada Albertowi,że Marcos przy wszystkich oświadczył sie Maritzie,i podarowął jej pierścionek zaręczynowy.Barbara ostrzega Alberta,że teraz musi uważać na Maritzę,bo nie dość ,że weszła do firmy to wkrótce wejdzie do jej domu.Przekonuje Alberta by pomógł jej przygotować kolejną zasadzkę żeby się pozbyć Maritzy,żeby to Maritza była odpowiedzialna za wszystkie złe rzeczy jakie razem w firmie zrobią,i żeby okazało sie że to Maritza jest zdrajczynią,której tak potrzebują.Alberto stwierdza,że Barbara jest genialna,a Barbara nakazuje mu,żeby przypilnował rejestracji wszystkich preparatów na które czeka Navarro z firmy "Marbella".Xiomara w kuchni dosypuje do herbaty środki nasenne,udaje jej się schować fiolke,gdy do kuchni wchodzi Maritza. Maritza myślała,że będa jeść w restauracji,ale Xiomara przekonuje ją że w pokoju jest wygodniej,i podaje jej herbatę. Xiomara wyznaje,że czuje się bardzo samotna i dziekuje Maritzie że zgodziłą się zjeść z nią śniadanie.Maritza wypija herbate i pyta czy w niej jest waleriana. Xiomara zapewnia,że herbata jest z naturalnych ziół,wtedy Maritza usypia i wpada głową do talerza.Regina pyta Pedra czy miał coś wspólnego z kradzieżą czeku i wyczyszczeniem konta.Pedro kłamie,że nie mógłby zrobić takiej okropnej rzeczy osobie takiej jak Regina.Obypuje ją komplementami,Regina jest zachwycona,i stwierdza,ze nie wie kto to mógl być.Gdy odchodzi,Pedro jest rozbawiony jej naiwnością.Marcos jest zaniepokojony nieobecnością Maritzy w pracy,bo zawsze przychodzi pierwsza.Marcos usiłuje się dodzwonić na komórkę Maritzy,ale na próżno. Xiomara knebluje Maritzie usta,i zaciąga ją do pokoju.Widzac,że nie odzyskuje przytomności,zaczyna ją budzic.Jest przerażona że mogła zabić Maritze. W koncu Maritza sie budzi.Chela martie się ,że Maritzy nie ma choć już pora obiadowa. Juanco ją uspokaja,że jak narzeczona szefa,Maritza ma różne przywileje i pewnie z nich korzysta. Chela ma żal do brata ,że źle ocenia Maritze. Marcos pyta ją czy widziała Maritze,ale Chela mówi,że nei,i może Marcos powinien zadzwonić na komórkę. Marcos mówi,że dzwonił kilkakrotnie ale nikt nie odbiera.Xiomara chce wiedzieć co Maritza ukrywa przed Marcosem i proponuje jej układ.Jeśli Maritza powie jej o co chodzi,Xiomara puści ją wolno.Dodaje,że może poczekac całą noc,bo jest bardzo cierpliwa. Tapia wyjaśnia Ginger i Ninowi ,że taniec polega na komunikacji za pomocą spojrzeń,a bez tego nic nie można zrobić.Marcos przychodzi do akademii i pyta Tapię o Maritze. Dodaje,że nie pojawiła się w pracy. Tapia odsyła go do Luzmili,twierdząc że nic nie wie.Luzmila jest w sklepie,ale jak wróci Tapia jej przekaże,że Marcos jej szuka.Marcos przyjeżdża do domu Juliany. Dobija się do domu,ale Regina go nie słyszy bo ogląda w TV jakiś program o likwidacji zmarszczek.Xiomara obiecuje wyjąc knebel,jesli Maritza wyzna jej sekret,i nie będzie krzyczeć.Maritza wykorzystuje okazję i woła o pomoc,ale zbyt cicho by ktoś usłyszął. Xiomara wścieka się i uderza ją w twarz,po czym knebluje jej usta.Luzmila wraca z zakupów,i Tapia informuje ją,że Marcos jej szukał,a właściwie Maritzy bo nie zjawiła sie w pracy. Luzmila boi się,żeby nie stało się to o czym myśli,i wybiega z akademii. Tapia próbuje ją dogonić ale na próźno.Marcos dzwoni do Charliego i mówi,że ma przeczucie że stało się coś złego. Luzmila zjawia się w hotelu,gdzie jest Xiomara. Kobieta w recepcji nie chce Luzmili powiedzieć gdzie mieszka Xiomara tłumacząc ,ze takie sa zasady. Luzmila korzystając z nieobecności recepcjonistki przeskakuje przez lade i sprawdza dane w komputerze. Zjawia się pod pokojem Xiomary. Luzmila mówi,że szuka Maritzy i wie,że jest z Xiomara. Xiomara otwiera jej drzwi i stwierdza,że ją źle poinformowali bo Maritzy z nią nie ma. Wtedy Maritza woła o pomoc.Xiomara próbuje zamknąć drzwi ale Luzmila jest silniejsza. Wbiega do pokoju i widzi przyjaciółkę.Navarro daje Juanowi Tobiasowi wyniki badan nowego kremu i stwierdza,że to strzał w dziesiątke. Juan Tobias chce wiedzieć czyja to zasługa,ale Navarro wyjaśnia,że ta osoba pracowąła za granicą.Juan Tobias poleca mu zarejestrowanie kremu i cieszy się,że odniosą sukces i zaczną nowy eta działalności firmy.Xiomara zaciąga Luzmilę do łazienki i obwinia Maritze,że jej przyjaciółka ucierpiała,bo Maritza nie chce jej wyznać co ukrywa.Maritza zauważa przez okno ,że już ciemno. Zmienia się w Julianę. Xiomara wraca do pokoju i stwierdza,że Maritza teraz wyzna jej prawdę. Gdy podnosi głowę Maritzy widzi Julianę... |
|
Powrót do góry |
|
|
telenowelka King kong
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2164 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 14:17:26 11-10-06 Temat postu: |
|
|
32 Odcinek:
Gdy Xiomara podnosi głowę Maritzy widzi Julianę. Jest przerażona i myśli,że wariuje.Marcos się martwi,że nie ma Maritzy w domu,ani w akademii,ani nie odbiera komórki.Charlie przyznaje,że Maritza jest dziwna i tajemnicza,radzi przyjacielowi by zadzwonił na policję.Marcos uważa,ze to dobry pomysł,bo na pewno stało się cos złego. Luzmila dochodzi do siebie,i uwalnia Julianę z knebli.Obie dochodzą do wniosku,że Xiomara jest szalona i niebezpieczna,a Juliana wyznaje,że bała sie,że Xiomara ją zabije.Xiomara wybiega z hotelu,i stwierdza,że ludzie mają rację,bo wariuje. Zastanawia się kim była ta brzydka kobieta i gdzie mogła uciec Maritza..Luzmila radzi Julianie by zadzwoniła na policję,ale Juliana mówi,że to nie ma sensu,bo jak wyjaśni,że Xiomara porwała Maritze,a nagle ona się tam znalazła. Luzmila jest zaskoczona że Xiomara widziała Maritze juz jako Julianę,i zastanawia się co zrobią,jeśli Xiomara komuś o tym powie. Juliana ją uspokaja,że Xiomara jest szalona,i nikt je nie uwierzy.Luzmila prosi by zadzwoniła do Marcosa i o wszystkim mu powiedziała zanim Xiomara opowie swoją wersję.Marcos jest zaskoczony tym co zrobiła Xiomara,gdy Juliana opowiada mu co się stało. Juliana prosi go by odszukał Xiomarę bo jest niebezpieczna. Marcos chce przyjechać po Maritze,ale ona mówi,że wróci do domu z Luzmilą,bo mama na nią czeka. Xiomara wbiega do firmy Mutti,przyjaciółki wypytują ją czy już odkryła sekret Maritzy.Xiomara nie zwraca na nie uwagi,wpada do biura Barbary,i mówi,że Maritza znikneła,a ona nie wie jak do tego doszło.Gabriel stwierdza,ze jej słowa nie mają sensu,ale Xiomara opowiada,że zamiast Maritzy na jej miejscu była jakaś okropna kobieta.Juliana z Luzmilą wracają do akademii. Tapia pyta co się stało,ale Juliana zmyśla,że ktos na nie napadł i próbował okraść.Nino domaga się by wyznały kto,a on się z nimi rozprawi. Tapia go uspokaja,bo zawsze jego porachunki przynoszą problemy.Regina zamiast o Julianę martwi się tylko o pieniądze na swoje kaprysy,co wytyka jej Tapia.Gabriel dzwoni po Marcosa. Xiomara opowiedziała,ze Luzmilę zostawiłą w łazience,a kiedy wróciła do pokoju,Maritzy już nie było.drzwi były zamknięte i nie było innej możliwości wyjścia,wiec nie rozumie jak uciekłą Maritza,i skąd wzięła się tam inna kobieta.Gabriel uspokaja roztrzęsioną Barbarę.Do biura wpada Marcos ,jest wściekły na Xiomarę,opowiada Gabrielowi co się wydarzyło w hotelu. Gabriel stwierdza,że Xiomara musi się poddać leczeniu szpitalnemu.Barbara się oburza,bo wiadomość ,że ma kuzynke wariatke wywoła skandal.Obiecuje że zajmie sie Xiomara osobiście,byle by tylko została w domu.Marcosowi nie podoba się ten pomysł,jest za tym,by Xiomara leczyła się w szpitalu.Juan Tobias z Navarrem świetują sukces produktu Marbelli,są przekonani że odniosa sukces.Juan Tobias chce zatrudnić u siebie kogos kto dobrze zna rynek kosmetyczny i zna sie na recepturach,wpada na pomysł zatrudnienia Juliany.Zjawia się w akademii,Juliana jest przekonana że chodzi o likwidację dzielnicy,ale Juan Tobias ją uspokaja,że przyszedł w innej ważnej sprawie.Xiomara opowiada lekarzowi co się jej przydarzyło. Upiera się,że zamiast Maritzy zobaczyła straszną kobietę,ale nie pytała kim jest. Barbara oskarża Marcosa o stan Xiomary,mówiąc,że jego niewiernośc doprowadziął ją do takiego stanu. Marcos się broni,że nie jest odpowiedzialny za to co się stało Xiomarze. Lekarz doradza rodzinie Mutti,by traktowali Xiomare bardzo delikatnie by nie powodować nowych urojeń i ataków. Juliana opowiada Juanowi Tobiasowi o cioci Mercedes,i że to ona ją nauczyła robic kremy i preparaty. Juan Tobias proponuje Julianie prace w swojej Marbelli. Julian broni się,że Juan Tobias jej nie zna,poza tym ma prace z której jest zadowolona. Juan Tobias zapewnia,że Juliana pracując u niego będzie szczęśliwasza. Stwierdza,że przyniesie Julianie dokumenty a ona sama zdecyduje czy podpisze je. Marcos w sypialni uspokaja Xiomarę,ale ona twierdzi,że nie zwariowała a to co młói to prawda. Marcos mówi,że Rosita przyniesie jej coś do jedzenia. Xiomara wpada w panikę,zeby Marcos jej nei zostawiał samej. Gdy w pokoju pojawiają się Gabriel i Barbara z lekarzem, Xiomara dostaje kolejnego ataku,bo ich nie poznaje. Lekarz robi zastrzyk Xiomarze,i ona zasypia. Juliana zwierza się Luzmili,że Juan Tobias proponował jej prace,ale ona nie rozumie dlaczego. Juliana uważa,że nie może przyjąć oferty Juana Tobiasa,bo musiała by się rozstać z Marcosem. Dodaje,że już i tak wmieszała Marcosa w te wszystkie kłamstwa. Luzmila prosi Julianę by przypomniała sobie słowa cioci Mercedes,by oddała się całkowicie uczuciu do Marcosa i odrzuciłą ofertę Juana Tobiasa. Regina nie może usnąć. Przypomina sobie słowa Tapii i dochodzi do wniosku,że miał rację mółiąc,że powinna wyznać Gabrielowi,że Juliana jest jego córką. Barbara udaje skruchę i prosi Marcosa by jej wybaczył wszystkie przykre słowa które od niej usłyszał. Dodaje,że wie,że Marcos kocha Maritze,ale lepiej by było gdyby teraz nie opuszczał Xiomary,dopóki nie dojdzie do siebie. Marcos obiecuje,że zostanie z Xiomarą,ale gdy go zapyta o Maritzę,nie będzie okłamywał Xiomary,że jej nie kocha. Regina we śnie wyobraża sobie,jak odwiedza Gabriela i mówi mu o Julianie. Budzi się,i jest przerażona, bo we śnie powiedziała Gabrielowi,że Juliana jest brzydka. Regina dochodzi do wniosku, że mimo upływu 23 lat,nadal kocha Gabriela. Marcos dzwoni do Maritzy i mółi,że musi zostać na noc z Xiomarą,bo jest jedyną osoba,której Xiomara się nie boi. Juliana radzi mu by na jakiś czas ze sobą zerwali do czasu aż Xiomara nie poczuje się lepiej. Luzmila nie może zrozumieść,czmu Nino jest w takim dobrym nastroju,podczas gdy Ginger zabawia się z Pedrem. Nino stwierdza,że Ginger go nie obchodzi,i w końcu on może robic to na co ma ochotę. Radzi by Luzmila postąpiła tak samo. Rano Rosita przynosi Xiomarze śniadanie. Xiomara na jej widok dostaje ataku i woła Marcosa. Barbara zjawia się w laboratorium firmy i prosi Maritzę o wybaczenie za to co zrobiła Maritzie Xiomara. Barbara płacząc stwierdza,ze Xiomara jest w tak złym stanie,że jej nie rozpoznaje. Barbara prosi Maritzę by pozwoliła Marcosowi zając się Xiomarą,tak długo jak to będzie koniecznie. Dodaje,żeby Maritza zachowała w tajemnicy ich rozmowę. Maritza się zgadza,a Barbara stwierdza,że Maritza jest bardzo dobra i wychodzi. Nieco później zjawia się Marcos. Prosi Maritze by była wyrozumiała,bo on na jakiś czas zajmie się Xiomarą. Maritza prosi by zerwali ze sobą,ale Maros nie rozumie,czemu maritza tak się przy tym upiera. Pedrito wraca wcześniej ze szkoły i obiecuje,że kupi Luzmili ładne ubrania za pieniądze od Juliany. Jest przerażony gdy odkrywa,że pieniędzy nie ma. Maritza wyjaśnia Marcosowi,że nie jest gotowa na ślub,którego Marcos tak pragnie,a poza tym chodzi tez o jej mamę. Marcos obiecuje,że po ślubie jej matka zamieszka z nimi a Marcos zapewni jej opiekę pielęgniarki. Maritza tłumaczy,że nie chodzi o opiekę,tylko o to,że matka nie akceptuje ich związku. Marcos obiecuje,że sam to rozwiąże,i nikt nie będzie przeciwny ich szczęściu. Luzmila przerywa Ginger w prowadzeniu zajęć tańca. Domaga się,by Ginger jej powiedziała gdzie jest Pedro,bo zniknął z pieniędzmi jej syna. Ginger rozdraznia Luzmilę mółiąc,że widziała Pedra wtedy gdy była z nim w restauracji. Alberto pyta Barbarę czy szaleństwo Xiomary to jej plan. Barabara stwierdza,że choć to jest jej na rękę,to Xiomara tego nie wymyśliła,tylko naprawdę oszalała. Dodaje,że teraz ona ma Maritze i Marcosa w garści. Luzmila wpada do sali bilardowej i krzyczy,żeby Pedro oddał pieniądze,które ukradł. Marcos zjawia się u Reginy. Regina cieszy się że odwiedził ją przyjaciel z akademii tańca... |
|
Powrót do góry |
|
|
telenowelka King kong
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2164 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:11:20 11-10-06 Temat postu: |
|
|
33 Odcinek:
Marcos przeprasza Reginę,że nie zawiadomił o swojej wizycie,i mówi,że chodzi o jej córke. Regina jest zdziwiona,ale wpuszcza Marcosa do domu.Marcos mówi,że nie chciałby przeszkadzać,ale Regina jest wyraźnie zachwycona jego wizytą.Gdy Marcos mówi,że jest zakochany w córce Reginy,Regina blednie. Pedro prosi Luzmile by poszła do domu,i nei robiłą mu wymówek przed kolegami. Luzmila oświadcza,że nie ruszy się z klubu dopóki Pedro jej nie zwróci pieniędzy które ukradł Pedritowi. Pedro udaje,że nie wie o co chodzi,ale Luzmila grozi że jeśli jej nie odda kasy,zrobi mu awanturę przed kumplami.Pedro mówi,żeby mu nie groziła,ale Luzmila krzyczy,że sie go nei boi.Regina pyta Marcosa,czy na pewno ma na myśli jej córkę i czy czasem nei ma problemów ze wzrokiem. Marcos stwierdza,że to na pewno jest dla Reginy zaskoczeniem,ale on i jej córka są narzeczonymi i mają poważne plany.Regina prosi Marcosa by ją uszczypnąl,żeby sprawdzić czy nie śni. Marcos zapewnia że to co czuje do córki Reginy jest szczere,i jesli dostanie od Reginy błogosławienstwo,to chce się ożenić z jej córką.Regina z wrażenia zapada na katatonię.Marcos biegnie po pomoc. Luzmila oznajmia Pedrowi,że nie ruszy się z klubu,dopóki Pedro nei odda jej pieniedzy które ukradł synowi.Pedro grozi Luzmili,że jeśli ona i Juliana nie zostawią go w spokoju,zabierze Pedrita i Luzmila nigdy go już nie zobaczy.Marcos zawiadamia Tapię o stanie Reginy. Pedro szykuje się do bójki,ale Tapia każe mu zając sie ludźmi w akademii,a sam idzie z Marcosem do Reginy.Luzmila zgadza sie na warunki Pedra,a ten sie cieszy że jej wrócił rozum.Tapia próbuje się skontaktowac z Reginą ale bez skutku. Pyta Marcosa co spowodowało atak katatonii. Marcos mu wyjaśnia,że przyszedł i rozmawiał o jego związku z córką Reginy i wtedy to się stało. Tapia nie rozumie o co chodzi,ale wpada na pomysł by zawiadomić Julianę,bo tylko ona może pomóc Reginie.Marcos dzwoni do Maritzy i informuje ją ,że jest w jej domu,i Regina się źle poczuła i zapadła na katatonię. Maritza się dopytuje co on robi w jej domu,i mówi,że zaraz tam będzie.Barbara mówi Albertowi,ze Juan Tobias chce się z nimi spotkac. Sama wycofuje się ze spotkania,i wysyła Alberta,prosząc by nie wymieniał jej imnienia przy Juanie Tobiasie,i nie wspominał w firmie Mutti,ze ona posiuada akcje Marbelli,i że Alberto reprezentuje ją u Juana Tobiasa.Barbara mówi Albertowi że zasłużył na premie i się cąłują.Tapia mółi Marcosowi,że Regina zawsze zapada na katatonię w wyniku silnych przeżyć,i chce sie dowiedzieć co Marcos jej takiego powiedział. Marcos mówi,że rozmawiali o jego zwiazku z córka Reginy. Tapia jest zdziwiony i myśli,ze chodzi o jego chrześniaczkę. Marcos stwirdza,że nie wiedział,że córka Reginy jest jego chrześniaczką,dodaje,że mają poważne plany,i Regina sie xle poczułą gdy jej o tym mówił. Luzmila wraca z klubu,i zasmucona siada w kasie akademii.Nino sądzi,ze Pedro znowu jej coś zrobił,prosi by mu powiedziała o co chodzi,a on już sie z Pedrem rozprawi.Luzmila kłamie że Pedro nic jej nie zrobił,tylko jest głupia,ze jest z facetem który jest zagrożneiem dla wszystkich.Luzmila pyta o Tapię,Nino mówi,że Regina się żle poczuła jak ją odwiedził Marcos.Luzmila biegnie do Reginy,i Mzrcos jej tłumaczy,że chciał porozmawiać o swoich planach związanych z Maritzą,i wtedy źle sie poczuła. Tapia nie rozumie czemu Marcos miesza w to Maritze. Luzmila chce zapobiec aferze,i stara sie zwrócić uwage na Reginę,która niby zaczyna reagowac.Tapia jednak chce wiedzieć czemu Marcos mółi,ze Maritza jest córką Reginy,ale Luzmila skutecznie im przerywa. Pojawia sie Maritza.Marcos chce jej wyjasnic że nie wie co sie stało jej mamie,Tapia jest zdziwiony,że Marcos sądzi,ze Regina to mama Maritzy. Maritza zabiera Marcosa do laboratorium pod pretekstem zrobienia lekarstwa dla mamy.Tapia domaga sie od Luzmili wyjaśnien.Alberto spotyka sie z Juanem Tobiasem.Juan Tobias mówi,że chciałby zatrudnić kogoś kto sie zna na robieniu mikstur,tak żeby jego kosmetyki odniosły sukces na rynku. Maritza robi lek dla Reginy,ale nie pamięta receptury,bo nie ma zeszytów cioci Mercedes,które jej ukradł Pedro. Marcos przeprasza ją,że przez niego jej mama sie źle poczuła. Xiomara dostaje ataku nerwicy,i dzwoni do Marcosa,że Rosita chce jej zrobić krzywdę i żeby Marcos natychmiast przyjechał.Modelki są zachwycone działaniem nowego kremu. Gabriel prosi by zarejestrowali krem,Barbara młói,ze Alberto sie tym zajął. Gabriel pyat o Maritze,Barbara informuje go,że poszła do domu,bo jej mama sie źle poczuła. Tapia wypytuje Maritzy co robiła w laboratorium cioci Mercedes,i czemu rusza jej receptury. Chce wiedzieć,czemu Marcos sądzi,ze Maritza jest córką Reginy. Maritza chce sie wykręcić,ale Tapia nie daje za wygraną.Maritza chce uciec,i odwraca sie do lustra. Tapia widzi w lustrze Julianę i jest zszokowany. Domaga sie wyjaśnień,co Maritza zrobiła Julianie. Wtedy Maritza postanawia mu wyjawić całą prawde. Dodaje,że Regina i Marcos nie znają prawdy.Tapia już rozumie,czemu Maritza była w szpitalu i na komunii zamiast Juliany.Maritza prosi by nikomu nie mówił o tym co mu wyznała.Tapia obiecuje,że zawsze może na niego liczyć. Oboje ida do Reginy. Maritza mówi Luzmili,że chrzestny zna juz prawdę. Tapia ma żał,że dowiedział sie później niż Luzmila. Xiomara ma atak. Lekarz oznajmia,że Regina ma katatonię i dojdzie do siebie,jesli nie bedzie sama.
Xiomara chowa w poszewce tabletki przepisane przez lekarza.Marcos pokazuje ojcu nowe projekty kremu i opkakowanie. Gabriel cieszy sie,że odniosą sukces. Radośc przerywa Alberto informując,że produkt już jest zarejestrowany przez Marbellę.Juliana nie może pojąć jak Marcosowi mogło przyjść do głowy odwiedzać Reginę i rozmawiać z nią o Julianie. Luzmila ostrzega Julianę,że katatonia Reginy może zapowiadać dalsze problemy i Marcos kiedyś odkryje prawdę. Juliana zwierza się Luzmili,że coraz trudniej jej prowadzić podwójne życie,ale uspokaja ją że chociaż Tapia zna prawdę,choć był zaskoczony tym co usłyszał od Maritzy.W mieszkaniu Juliany zjawia sie Juan Tobias.Luzmila mu otwiera i tłumaczy,że Juliana jest zajęta bo opiekuje sie chorą matką. Juan Tobias zostawia Julianie ankietę personalną i umowę o prace w Marbelli,i mółi że wroci później.Gabriel dochodzi do wniosku,ze w firmie ktoś kradnie preparaty i sprzedaje je Marbelli,dzięki czemu Marbella łatwo zajmie pozycję należąca do firmy Mutti. Barbara podsuwa myśl,że Castaneda musiał mieć wspólników,a Gabriel zwołuje naradę w biurze.Romero próbuje zwalić winę na Maritzę,ale Alberto staje w jej obronie i mółi,że Romero tez miał dostęp do preparatu.Juliana zajmuje sie matką,dzwoni Marcos. Pyta jak sie czuje jej matka i przeprasza ze z jego winy to sie stało. Marcos mółi jej o problemach w firmie,Juliana chce iść do firmy,ale Marcos jej każe zostać w domu. Romero próbuje sie tłumaczyć,gdy Barbara zarzuca mu ,że może potrzebował kasy na nowy samochód który mu spalili. Gabriel chce zobaczyć kasetę ochrony i docieć kto przebywał w laboratorium.Luzmila wyznaje Julianie,że odkryłą że to Pedro ukradł Pedritowi pieniądze które syn dostał od Juliany na komunię. Obiecała,że doniesie na Pedra,ale on jej grozi,że skrzywdzi Pedrita ją i Julianę.Juliana wściekła chce donieść sama na Pedra,ale Luzmila błaga ją by tego nei robiął,bo ona się bardzo boi.Pedrito widzi jak Pedro tańczy z Ginger. Pedrito pyta ojca co robi z "Chinche" . Pedro go upomina że to nie Chinche tylko Ginger,ale Pedrito nadal powtarza,ze dla niego ona jest Chinche. Pedro popycha Pedrita,ale Nino staje w jego obronie i zaczynają sie bić.Julianę odwiedza Marcos,który przyszedł do Maritzy. Juliana zmyśla,ze Maritza jest z matką,Marcos stwierdza,że przyszedł by się dowiedzieć co z Reginą,bo się czuje winny. Juliana idzie po coś do picia. Marcos zauważa na ławie dokumenty z Marbelli.Gdy Juliana wraca z herbata,Marcos pyta co Maritza ma wspólnego z Marbellą. Juliana jest przerażona i nie wie co powiedzieć... |
|
Powrót do góry |
|
|
telenowelka King kong
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2164 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 11:52:43 15-10-06 Temat postu: |
|
|
34 Odcinek:
Marcos zauważa ankietę z Marbelli i wypytuje Juliany co Maritza ma z tym wspólnego. Juliana twierdzi,że nic nie wie i prosi,żeby Marcos sobie poszedł,a Maritza jutro mu wszystko wytłumaczy. Tapia przerywa bójkę Pedra z Ninem,i każe się Pedrowi wynosić. Nino tłumaczy,że Pedro zaczepiał Pedrita i dlatego zaczeli się bić. Romero pyta Barbary,czemu w niego wątpi skoro zawsze wiernie jej słuzył. Barbara mówi,że może jej to udowodnić biorac winę za rejestrację preparatu na siebie. Regina nadal jest w stanie katatonii. Juliana zastanawia się jak wytłumaczy Marcosowi,że znalazł dokumenty Marbelli w jej domu. Barbara przekonuje Romera,ze będzie lepiej jak weźmie winę na siebie,bo i tak nie znajda dowodów przeciw niemu. Daje mu pieniądze i doradza by wyjechał z miasta,i że będa w kontakcie. Pedrito twierdzi,że ojciec go nei kocha,ale Tapia i Nino zapewniają,ze oni sa jego rodziną,i to nie jego wina,ze ma takiego ojca. Tapia pyta Luzmile czy wie kto ukradł pieniądze Pedrita. Ginger w samochodzie ma żal do Pedra,że obiecał jej tyle rzeczy,a jakoś jej nic nie daje. Pedro stwierdza,że jesli Ginger będzie dla niego miła,dostanie wszystko o czym marzy. Ginger mówi,że nie jest pierwszą lepszą i wysiada z auta. Tapia pyta czy to Pedro ukradł pieniądze Pedritowi. Luzmila kłamie,że to Nachito je ukradł. Nachito słysząc to postanawia ucieka z akademii. Luzmila kryjąc Pedra, tłumaczy Tapii,że Nachito tylko pożyczył pieniędze,i ich nie oddał,i dodaje,że nie jest za nic odpowiedzialny. Barbara opowiada Albertowi,że wszystko idzie po ich myśli,bo Romero weźmie wine na sibie,a szaleństwo Xiomary rozdzieli Marcosa z Maritzą. Charlie odwiedza Marcosa. Marcos opowiada mu,że jedynym podejrzanym o współpracę z konkurencją jest Romero. Dodaje,ze odwiedził Maritze i znalazł w jej domu umowę z Marbelli. Tapia jest zaskoczony,że Juliana prowadzi podwójne życie,i zastanawia się jak sobie z tym radzi. Juliana mu wyznaje,że jest je ciężko bo spotkała miłośc swojego życia,ale Marcos kocha Maritze a nie ją. Dodaje,że ciocia Mercedes jej kazała walczyć o miłość Marcosa. Tapia jest zdziwiony,że Juliana rozmawia ze zmarłą ciotką. Charlie pyta Marcosa,czy jest pewny,że Maritza pracuje dla Marbelli. Marcos stwierdza,że widział dokumentację bez żadnych nazwisk,i że musi to z Maritza wyjaśnić. Gabriel przedstawia na komisariacie listę pracowników laboratorium. Komisarz pyta czy kogos podejrzewa. Gabriel stwierdza,że Romera,więc komisarz proponuje by przesłuchać go jako pierwszego. Romero się upija i klei się do manekina Barbary. Rozpacza,że muszą się rozstać na dłużej,i dodaje,że dla niej jest gotowy na wszystko. Rosita mówi Barbarze,ze Xiomara miała atak. Barbara idzie do pokoju Xiomary i krzyczy,zeby przestała udawac. Dodaje,że nie wie co Xiomarę czeka,jesli Barbara odkryje,że Xiomara udawała. Marcos dzwoni wieczorem do Maritzy. Juliana mółi mu,że pracuje nad preparatem który przywróci do życia Reginę. Marcos pyta co Maritza ma wspólnego z Marbellą. Juliana tłumaczy,że nie ma nic współnego,ale dokładnej mu to wyjaśni jutro. Luzmila całuje śpiącego Nachita i obiecuje mu,że rano wyjasni dlaczego zrobiłą to co zrobiła. Romero w pijackich zwidach wyobraża sobie,że Barbara ratuje go po wybuchu i że wyznaje mu miłość. Gabriel pyta Barbarę czy wie coś o Romero. Barbara stwierdza,ze uciekł bo jest winny. Gabriel chce odnaleźć wdowe Castanedę,by wyjaśnić sprawę zabójstwa jej męża. Barbara stwierdza,że to nie potrzebne,bo znowu ich oskarży o to,że jej mąż nie żyje. Xiomara zastanawia się nad tym co widziała w hotelu,gdy Maritza zamieniła się w Julianę. Dochodzi do wniosku,że to sobie wyobraziła. Nachito noca ucieka z mieszkania Luzmili. Marcos się budzi i przypomina sobie rozmowe z Charliem i z Julianą. Luzmila budzi sie rano,Pedrito odkrywa,że Nachita nie ma. Pedrito rozpacza,że najpierw odszedł jego ojciec,a teraz jego przyjaciel. Tapia i Luzmila dochodzi do wniosku,że muszą szukac Nachita. W firmie Mutti wszyscy plotkują o tym,że ktoś podkrada ich pomysły dla konkurencji. Modelki Altamira i Altagracia rzucają podejrzenia na Maritze,ale Chela jej broni. Dodaje,że to Romero jest tajemniczy. Alberto z Barbarą ciesza sie,że spadną akcje Mutti kiedy inwestorzy dowiedzą się o kradzieży preparatów. Alberto obawia się,że Romero moze im popsuc szyki,ale Barbara uspokaja go,że Romero jest już poza krajem. Romero budzi sie na kacu. Na korcie tenisowym Antonia zauważa,ze Marcosowi nie idzie zbyt dobrze. Marcos tłumaczy,że źle spał,bo martwi go ta sprawa z Marbellą. Antonia pyta brata czy sadzi,ze Maritza ma z tym coś wspólnego. Romero żegna się z manekinem i chce opuścić mieszkanie. W drzwiach spotyka komisarza policji,który stwierdza,ze to zbieg okoliczności,ze akurat teraz Romero wybiera się na wakacje. Komisarz każe policjantom zaprowadzić Romera do aresztu,i stwierdza,ze Romero jest głównym podejrzanym w sprawie kradziezy preparatu przez Marbellę. Antonia mówi,że może wykorzystac przyjaźń z Juanem Tobiasem i spytac czy ma coś wspólnego z Maritzą.Radzi jednak Marcosowi żeby sam porozmawiał z Maritzą i pozbył się wątpliwości. Ginger zza drzwi słyszy jak Nino rozmawia z kumplami o tym,że trzeba się pozbyć Pedra z dzielnicy by juz wiecej nie skrzywdził Luzmili. Tapia radzi Maritzie by wróciła do firmy a on zajmie się Reginą. Luzmila wypytuje wszystkich w okolicy o Nachita. Nachito w tym czasie zarabia czyszcząć szyby w samochodach bogaczy. Chela opowiada Maritzie o tym,że ktoś przekazał jej preparat Marbelli i Gabriel jest wściekły. Maritza stwierdza,że musi natychmiast porozmawiac z Marcosem. Do Gabriela dzwoni komisarz i informuje go,że zatrzymali Romera na próbie ucieczki z kraju. Maritza podsłuchuje pod drzwiami, jak Marcos wyznaje Charliemu,że Maritza coś przed nim ukrywa i on chce wiedzieć co to jest... |
|
Powrót do góry |
|
|
nataliaa1992 Debiutant
Dołączył: 16 Paź 2006 Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 19:51:10 16-10-06 Temat postu: |
|
|
woow ile streszczen .!! |
|
Powrót do góry |
|
|
telenowelka King kong
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2164 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:38:03 16-10-06 Temat postu: |
|
|
nataliaa1992 napisał: | woow ile streszczen .!! |
pisze je moja kumpela Inesita. Wszystkich przepraszam,ale Inesita teraz nie będzie miała czasu i dopiero w weekend będą nowe streszczenia. Do odcinka 40. |
|
Powrót do góry |
|
|
nataliaa1992 Debiutant
Dołączył: 16 Paź 2006 Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 15:34:04 17-10-06 Temat postu: |
|
|
Zapraszam na :
ww.************.pl
Post zedytowany.
Przestań reklamować bloga w postach! Od tego jest podpis.
Cezinha |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|