Telenowele

Katalina · Wysłany: 0:10:28 07-06-07 Temat postu:

A wiesz o którym fragmencie do płaczu mówię?

sister · Wysłany: 1:08:17 07-06-07 Temat postu:

athine · Wysłany: 12:32:17 07-06-07 Temat postu:

ochhh...

Już nie mogę się doczekać tych odcinków o których piszecie małą czcionką. Boziuchno:)

Katalina · Wysłany: 17:26:04 07-06-07 Temat postu:

To też,ale nie

Gdy Juliana powiedziała "tato" do Gabriela.

sister · Wysłany: 17:58:26 07-06-07 Temat postu:

Katalina · Wysłany: 18:22:56 07-06-07 Temat postu:

Owszem, jest kilka scen,w czasie których mam oczy w mokrym miejscu,ale ten fragment jakoś szczególnie na mnie działa.

sister · Wysłany: 18:17:08 17-06-07 Temat postu:

Teraz nadejdą te najgorsze, najsmutniejsze sceny

anoolka · Wysłany: 12:50:59 22-06-07 Temat postu:

Według mnie na tych filmikach są najfajniejsze sceny:

http://www.youtube.com/watch?v=8FVsWXqPKmo&mode=related&search=

http://www.youtube.com/watch?v=4Kz9BjjopAI

dosia21 · Wysłany: 13:25:26 11-07-07 Temat postu:

najsmutniejsze było wtedy gdy Marcos rozpaczał po śmierci Maritzy....myślałam że sie rozpłacze

najfajniejsze będzie zakończenie

Ashley. · Wysłany: 15:50:20 11-07-07 Temat postu:

A mi się strasznie podobał ten odcinek w którym Maritza pierwszy raz pocałowała się z Marcosem i potem byli w restauracji i w parku i tam tak słodziutko wyglądali i się wygłupiali

Mmm to było super

No i oczywiście teraz pod koniec będą super scenki

Beatini · Wysłany: 0:18:43 12-07-07 Temat postu:

Mi tez podobal sie ten odcinek.

Ashley. · Wysłany: 14:05:51 12-07-07 Temat postu:

Podobała mi się też scenka jak Marcos pierwszy raz zobaczył Maritze

Był taki nią zachwycony i te jego spojrzenie

Scenki w chatce też były super i w ogóle jak Marcos z Maritzą wybrali się po te potrzebne roślinki i ukąsił go skorpion i potem Maritza tak słodko się nim opiekowała i spędzili razem nocke

No i własnie super scenka była też na komunii Pedrita,jak Marcos i Maritza byli pierwszy raz ze sobą

Ahh dużo by wymieniać takich cudownych scenek

Cały film jest cudowny

sister · Wysłany: 10:06:01 22-07-07 Temat postu:

Katalina, wiesz co tak sobie przeglądam odcinki LMEEE i stwierdzam, że uwielbiam odcinki (chociaż sa strasznie smutne) t w których Maritza powiedziała Marcosowi, że dziecko którego się spodziewa jest Alberta. Marcos wtedy szalał i później ta scena przy drzwiach. Ah... biedny Marcos wtedy tak się wycierpiał.

Katalina · Wysłany: 10:09:46 22-07-07 Temat postu:

A ona nie???

Lubię tekst,gdy opowiadał Charliemu,jak to mu się "włączyły wszystkie silniki".

sister · Wysłany: 10:16:02 22-07-07 Temat postu:

Ona też cierpiała, no ale Marcosa jakoś bardziej mi było szkoda.
Teraz jestem na rozmowie Marcosa, Antoni i Charliego i Antonia wmawia bratu, że to jego dziecko i ze Maritza kłamie.
I te słowa Marcosa że czemu by miała go okłamywać, gdyż on by się ucieszył byłby szczęśliwy gdyby miał z nią dziecko, a potem gdy Antonia wychodzi taki smutny jest.