Telenowele

kass · Wysłany: 20:11:47 20-03-07 Temat postu:

a mnie wkurza Marcos bo jest tepy, kazdy czlowiek by sie polapal o co chodzi...

Eleonora · Wysłany: 20:15:31 20-03-07 Temat postu:

Bez przesady. Niby jak ma się połapać? Przecież nie może dojśc do wniosku, że Juli przemienia się w Maritzę, bo w rzeczywistości to niemozliwe.
Może jedynie sądzic, że własnie Juli próbuje sie do Maritzy upodobnić.

kass · Wysłany: 20:17:20 20-03-07 Temat postu:

moze nie doslownie, ale ze cos nie tak dlatego ze Maritza prawie nie reaguje na to co niby Juli robi, zreszta te ubrania, glos, oczy, rysy twarzy..

sister · Wysłany: 20:17:48 20-03-07 Temat postu:

kass · Wysłany: 20:20:44 20-03-07 Temat postu:

no niby tak ale ja tego nie rozumiem troche jak sie nie polapal jeszcze, tak samo niby Maritza mu powiedziala ze nie istnieje on nie uwierzyl, to czemu mu sie w lustrze nie pokaze, wujek uwierzyl

Marysia :D · Wysłany: 20:23:10 20-03-07 Temat postu:

może Juliana boi sie ze Marcos nie bedzie juz jej chciał znać

Eleonora · Wysłany: 20:23:20 20-03-07 Temat postu:

To fakt, że troche nieudolnie próbuje powiedziec mu prawde zamiast pokazac mu się w lustrze. ale tylko dlatego, że się bardzo boi.
A Marcos, odkąd Juli była w jego łózku, mysli że jest psychiczna. I niczego innego nie dopuszcza.

Iwi. · Wysłany: 20:30:05 20-03-07 Temat postu:

w końcu i tak chciała sobie jako Maritza odpuścić i odejść od niego i próbowała mu powiedzieć prawdę,czyli widać CHCIAŁA to zrobić...

K@sicQ · Wysłany: 20:31:17 20-03-07 Temat postu:

Mnie też czasem denerwuje ale nie ma co mu się dziwić

pomyślcie czy któraś by się domyśliła że osoba którą już trochę znacie naprawdę nie istnieje przecież to nawet bezsensu brzmi...

Taylor · Wysłany: 20:34:07 20-03-07 Temat postu:

Fajny dzisiaj odcinek... Ale Marcos powiedzial julianie ... nie dziwie sie ze ona placze jak on jej mowi zeby szla do psyhiatry lol... Madra Marizta cos zauwazyla ze w sejfie nie jest tak jak przedtem bylo

A Barbara chyba cos zazdrosna... Jak Alberto "bronil" Marizty hehe

Albo jak Romero chial dac kase Luzmi a ta nie wziela nie dziwe sie tez jej

Iwi. · Wysłany: 20:34:19 20-03-07 Temat postu:

NiOm ja bym raczej spytała:W co ty grasz uzupełniacie się nawzajem?? xD

Mateusz · Wysłany: 21:33:26 20-03-07 Temat postu:

W sumie rozumiem Marcosa, przecież se nie pomyśli, że Juliana się przemienia z Maritzę, bo to nie możliwe, a te ubrania i fryzury i wisiorki, to świadczą na próbę zgapy stylu, więc ta jego droga myślenia jest uzasadniona.

Co do Maritzy, ona chce mu powiedzieć prawdę ale się boi, zaczyna mówić, że Maritza Ferrer nie istenieje, ale nie ma odwagi pokazać się w lustrze.

Dziś znowu był Telemundowe niedopracowanie wątku.
Krem był tak pilnie strzeżony w sejfie, lecz Maritza go wyjęła, sejf zostawiła otwarty i poszła na spotkanie z dziennikarzem

Klaudusieniczka · Wysłany: 22:20:52 20-03-07 Temat postu:

Ja tez rozumiem Marcosa, ale szkoda mi Juli..biedna. Gdyby MArcos wiedzial, ze wszystko to co mowi Julianie mowi Maritzy..

Też zwróciłam uwagę na to z sejfem.

zastina · Wysłany: 22:28:13 20-03-07 Temat postu:

Fajny odcinek.Martiza jak powiedziała mu że ,,Martiza nie istnieje'',a potem znów Juliana mu to potem też powiedziała,biedny Marcos jak zaczoł ryczeć na Juliane.