Telenowele

ŻaNuSiA · Wysłany: 21:54:36 27-07-07 Temat postu:

A może coś o Alberto i Xio?

Genesis · Wysłany: 21:57:17 27-07-07 Temat postu:

No też fajny pomysł..

Genesis · Wysłany: 22:46:49 27-07-07 Temat postu:

Alberto i Xiomara,
to niezbyt dobrana para.
Baśka katem oka sie im przyglada,
Xiomara natomiast kasy od niego rząda.
Razem zawsze spiskuja,
potem z Barbarką potajemnie knują.
Ona zrobi wszystko dla niego,
lecz wazniejsze sa pieniądze jego.
Jednak Alberto woli Barbare,
Z nia tworzy bardziej zgrana parę.
Xiomara twierdzi,że ja wykorzystali,
I zdobyte pieniądze na swoje konta powrzucali.
Ale ze wspólnikami we dwójke spiskują,
I innym ludziom zycie truja.
Lecz czy zawsze tak bedzie..??
że za Barbara pójda wszędzie...???

Madziuś · Wysłany: 0:21:23 28-07-07 Temat postu:

Ale wy macie talenty!!! Szkoda że ja nie umiem wymyślac takich fajnych wierszyków

athine · Wysłany: 12:29:03 28-07-07 Temat postu:

no to może coś o ... Pedrze i Ginger

a ja na razie dodam coś.. ogólnie.

La mujer en el espejo

Marcos ma odwieczne problemy miłosne,
Antonia pomagała mu, ale to chyba jasne.
Bo Marcos i Antonia, to rodzeństwo przybrane,
łączy ich Gabriel, który uważa je za swoje dzieci kochane.

Marcos będąc w stałym związku, zakochał się w Maritzie,
Antonia pomagała mu, czy wszystko dobrze idzie,
czy czasem Xiomara niczego się nie dowiedziała,
nie myśląc o Baśce, która wszystko od dawna podejrzewała.

Basia i Xiomara wszystko uknuły
i dopuścić do ślubu Marcosa i Maritzy dopuścić nie chciały.
Maritzę aresztowano przez Baśkę, która doszła do celu.
Na szczęście dobro wygrywa, i dobrem idąc- doszło już wielu.

Jeszcze pora na koniec nie nastała,
w końcu Barbara, Maritzą się stała.
Marcos myśląc, że żeni się z ukochaną,
wyszedł za wroga, Montesinos Barbarą.

Juliana w końcu nie wytrzymała,
prawdę Marcosowi wyznała.
Tajemnica lustra, została ujawniona,
teraz Barbara tylko nad sobą kona...

I w tak prosty sposób Marcos i Juliana
są razem... od nocy, od rana...
i tylko patrzeć dalej, kiedy wezmą ślub,
bo jeszcze wiele kłopotów przed nimi znów...

Niezbyt wyszło

Ominęłam dużo

Ale to byłaby już epopeja

Dobra

Zamieściłam w poście, bo w końcu się natrudziłam

anecik · Wysłany: 12:38:07 28-07-07 Temat postu:

bardzo mi sie podobał twój wierszyk

Szeszunia · Wysłany: 12:59:27 28-07-07 Temat postu:

super wierszyki wszystkie!!

Genesis · Wysłany: 13:00:30 28-07-07 Temat postu:

Tak super..

Genesis · Wysłany: 13:02:09 28-07-07 Temat postu:

Wiersz...Luzmila...

Luzmi to matka Pedrita,
Która pod swój dach przyjęłą kolegę syna Nachita.
To również wierna przyjaciółka Juliany,
Razem tworzą duet bardzo zgrany...
Juli pomoca jej służy,
Pedro natomiast nawet się nie ruszy.
Ale ona się z nim upora,
Bo nie chce już wracać do tego potwora.
Jest w innym zakochana,
W mezczyznie,który mysli o niej od rana.
Jest z niej kobieta silna,
I naprawdę cierpiec nie powinna.
Spotka ją szczęście szalone,
A Charlie bedzie miał w końcu swoja upragniona żone...

Szeszunia · Wysłany: 13:07:19 28-07-07 Temat postu:

super wierszyk

a jak ja próbuje coś wymyślić to mi tylko jeden rym do głowy przychodzi
Alberto i Barbara zgrana para
dzień i noc uprawiali by bara-bara

anecik · Wysłany: 13:09:26 28-07-07 Temat postu:

szeszunia naprawde fajny rym

Kaludynka, jak zawsze śliczny wierszyk

Szeszunia · Wysłany: 13:11:26 28-07-07 Temat postu:

wiem wiem to jest obraz mojego talentu

athine · Wysłany: 13:12:49 28-07-07 Temat postu:

hehe

Bara-bara

to żeś wymyśliła

Klaudynka fajniutki wiersz

Luzmila to moja ulubiona bohaterka

Genesis · Wysłany: 13:20:57 28-07-07 Temat postu:

Fajny rym..heh...

Z tego coś by wyszło by sie tylko rozwineło..