|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anoolka Motywator
Dołączył: 08 Cze 2007 Posty: 234 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:26:14 04-07-07 Temat postu: |
|
|
super streszczenie. oj bedzie sie działo, nie moge sie doczekac. |
|
Powrót do góry |
|
|
ila Big Brat
Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 964 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: 20:42:24 04-07-07 Temat postu: |
|
|
właśnie przeczytałam super streszczenia, normalnie bomba, ale bedą fajne sceny miedzy Juli i Marcosem |
|
Powrót do góry |
|
|
toffi Detonator
Dołączył: 04 Maj 2007 Posty: 403 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:54:23 04-07-07 Temat postu: |
|
|
sister napisał: | toffi napisał: | przecież on już jest od 5h a ja chce 135!!!!!! |
nie wdziałam, bo myślałam że mania da nowego posta i nie widziałam, że dodała |
oki nic nie szkodzi ważne że jest
kiedy next streszczenie |
|
Powrót do góry |
|
|
Katalina Generał
Dołączył: 18 Lut 2007 Posty: 8182 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Interior
|
Wysłany: 21:11:37 04-07-07 Temat postu: |
|
|
mania napisał: | Odcinek 134
Niestety nie wie jak zacząć, ale Marcos zachęca ją mówiąc, że jej uwierzy (w tym momencie jest błąd, bo Marcos zwraca się do Juliany per Maritza ) |
Wyhaczyłaś
Ostatnio zmieniony przez Katalina dnia 21:48:16 04-07-07, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
minka:) Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Kwi 2007 Posty: 6665 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:33:18 04-07-07 Temat postu: |
|
|
Katalina napisał: | sister napisał: | Odcinek 134
Niestety nie wie jak zacząć, ale Marcos zachęca ją mówiąc, że jej uwierzy (w tym momencie jest błąd, bo Marcos zwraca się do Juliany per Maritza ) |
Wyhaczyłaś |
Ale to nie napisała sister tylko mania |
|
Powrót do góry |
|
|
sister Mistrz
Dołączył: 29 Maj 2006 Posty: 12053 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:48:17 04-07-07 Temat postu: |
|
|
Jakby ktoś chciał to kiedyś tłumaczyłam rozmowę Juliany i Marcosa gdy ta mu wyznawała prawdę. Także to jest do odcinka 136 i 137
M:Nie rozumiem co się dzieje. Wytłumacz mi to, powiedz prawdę.
Nie rozumiem czemu Maritze w lustrze było widać jako osobę taką obrzydliwa, nie powiedziałem jej nic bo Ty mnie oto prosiłaś, ale to jest szaleństwo, nic nie rozumiem
J:Marcos wiem, że ciężko Ci to by było zrozumieć, ale to jest jedyna forma abyś zobaczył magie lustra.
M:Przepraszam Juliana, ale nie rozumiem nic z tego co mówisz
J:Tą kobietę którą widziałeś w odbiciu, jest kobietą z którą na prawdę się ożeniłeś
M:Nie możliwe, ja się ożeniłem z Maritzą a nie z tym potworem
J:Nie Marcos, Maritza nie istnieje, nigdy nie istnieje, kobietą z którą na prawde się ożeniłeś jest Barbara Montesinos
M:Barbara?
J:Tak Marcos to jest Barbara . Barbara po pożarze została zdeformowana i zamieniła się potem w kobietę z lustra i tak na prawdę ożeniłeś się z Barbarą
M:Lustro które było w Twoim laboratorium i które tak bardzo chroniłaś, o tym mówisz?
J:O tym samym
M:Nie możliwe, nie mogę w to uwierzyć. Jeśli tą kobietą była Barbara ...
J:Wiem co myślisz
M:Ożeniłem sie z moim największym wrogiem i najgorsze, każdej nocy spałem z nią.... nie z byłą kobietą mojego ojca, to jest obrzydliwe. Gdybym tego nie widział... nie mogę w to uwierzyć
J:Nie wiesz co czuje widząc Cię takiego, próbowałam Ci to powiedzieć dużo razy na wszystkie sposoby,ale mi nie uwierzyłeś, dlatego jedynym sposobem żebyś mnie zrozumiał, była taka abyś zobaczył to na własne oczy
M:Ja znałem Maritze dużo wcześniej przed tym jak Barbara, paliła się w tym pożarze więc...
J:Maritza była inną osobą
M:Kto?
M:Ty mi mówisz, że byłaś Maritzą, jestem bardziej zagubiony niż wcześniej
J:Mówiłam Ci, że to lustro było magiczne
M:Tak, to wiem, ale na czym polegała na magia?
J:Osoba która go używała, mogła zamienić się w osobę jaką pragnęła być, dlatego Barbara po pożarze ukradła mi to lustro i poprosiła o zostanie Matitzą Ferrer
M:A wcześniej
J:Tylko 2 osoby korzystały z tego lustra Ja i Barbara
M:To oznacza...
J:Tak to byłam ja Marcos
M:A wiec osobą w której ja się zakochałem, w tej Maritze byłaś
J:Ja była Maritzą którą poznałeś i w której się zakochałeś
M:A więc pierwszy raz jak przybyła Marizta do firmy Ty nią byłaś Juliana
J:Tak i zawsze nią byłam, do dnia kiedy Barbara ukradła mi lustro i od tamtej pory była Julianą co zawsze
M:A więc przez ten cały czas byłem ofiarą kłamstwa
J:Wszystko co się stało było wina mojego strachu
M:Juliana okłamałaś mnie, cały ten czas mnie oszukiwałaś, dlaczego? Dlaczego okłamywałaś mnie przez ten cały czas?
J:Ja nie chciałem Cię okłamać , to wszystko się komplikowało
M:Ja nie rozumiem, nic nie rozumiem
J:Marcos ja cały ten czas bałam się że ten dzień nadejdzie, masz mnóstwo powodów myśleć że Cię okłamałam, ale uwierz, że nie takie były moje zamiary(intencje). Ja popełniłam największy błąd w moim życiu w użyciu tego lustra, ale zrobiłam to z desperacji, bo całe moje życie było złe, wszyscy uważali mnie za brzydką i dzięki temu miałam możliwość stać się kobietą piękną
M:Juliana szczerze to nie wiem co Ci mam powiedzieć
J:Marcos ja byłam zdesperowana, całe moje życie nikt mnie nie zauważał, spójrz, nawet Ty ja spotkałam Ciebie w firmie Mutti i nawet na mnie nie spojrzałeś, a potem jak zmieniła się w Maritze Ty natychmiast mnie zatrudniłeś, zwariowałeś na widok mojego ciała, twarzy, kiedy od wewnątrz byłam tą samą osobą i potem wiesz co się stało. Ty i ja poznaliśmy się, zakochaliśmy się w sobie i uwierz mi że to nie była moja wina tylko pułapka przeznaczenia
M:pułapka? Czy wielkie kłamstwo Juliana
J:Nigdy nie miałam odwagi powiedzieć Ci prawdy
M:Dlaczego?
J:Ponieważ wiedziałam co to by znaczyło dla Ciebie. Marcos wybacz mi, prosze wybacz mi, błagam Cię
M:Juliana przykro mi, ale nie mogę
I to jest koniec odcinka i początek następnego
J:Masz racie czując złość do mnie i tak Marcos ja Cię okłamałam
M:Dlatego zawsze mi się wydawało, że chciałaś upodobnić się do Maritzy i zawsze Ci to mówiłem, ale oczywiście... wy byłyście tą samą osobą. Dlatego nigdy was nie mogłem zobaczyć razem i nie mogłem widywać Maritzy nocami
J:Maritza tylko istniała w dzień, a kiedy nadchodziła noc ja byłam Julianą, nie wyobrażasz sobie jakie piekło przeżyłam i te wszystkie kłamstwa które musiałam wymyślać
M:I Ty wyszłaś za mnie będąc Maritza, prawda? I co zamierzałaś zrobić okłamywać mnie do końca życia
J:Bałam się, bałam wyznać Ci prawdy, bo Ty zakochałeś się w Maritzie, Marcos przyznaje, że to był błąd nie mówiąc Ci prawdy, ale z Tobą poznałam miłość i zagubiłam się
M:Jeśli tak mnie kochałaś jak mówisz, to dlaczego wyszłaś za Juan Tobiasa
M:Dlaczego zamilkłaś? Odpowiedz, jesli tak mnie kchałąś dlaczego za niego wyszłaś
J:Marcos przypomnij sobie jak się miały rzeczy, ja musiałam uciekać, bo Barbara kazała uwierzyć, że Maritza oszukała Ciebie i Twoją rodzinę i jak to się stało Juan Tobias mnie uratował i chronił, natomiast Ty uwierzyłeś w tą pułapkę i pogardzałeś mną, żeniąc się z Xiomarą
M:Mnie także oszukali. Xiomara wykorzystała to, że czułem się źle po tym, gdy się dowiedziałem, że zginęłaś w tym wypadku
J:Wyszłam za JuanTobiasa, po tym jak dowiedziałam się, że Ty ożeniłeś się z Xiomarą. To było za trudne dla mnie, wydarzyło się mnóstwo rzeczy, ja była traktowana jak przestępczyni a oprócz tego straciłam nasze dziecko, było ze mną źle. JuanTobias był pierwszym mężczyzną który zakochał się we mnie nic go nie obchodziło i poprosił, abym za niego wyszła, nic nie prosił w zamian bo nawet nie byłam jego. Zrobiłam to wszystko bo myślałam, że Cię straciłam.
M:Mimo tego, że byłem żonaty z Xiomarą przysięgam, że nigdy nie przestałem Cię kochać
J:Ty nigdy nie przestałeś kochać Maritzy, ale nie Juliany Marcos, bo Juliana nigdy nie była ważna dla Ciebie. Do tej pory, ale nie wiem czy teraz rzeczy się nie zmieniły gdy Ci powiedziałam prawdę
M:Juliana ja potrzebuje czasu, przepraszam ale potrzebuje czasu aby pomyśleć
Marcos chce wyjść, Juliana go zatrzymuje
J:Marcos tylko odpowiedz mi na jedną rzecz . Ciągle mnie kochasz?
M:Nie wiem
MARCOS WYCHODZI
Juliana rozpacza, gdyż myśli,m że straciła Marcosa na zawsze
Po chwili wraca Marcos
J:Poco wróciłeś?
M:Bo jest jeszcze dużo rzeczy które muszę zrozumieć, ale jest jedna której jestem pewien Że Cię KOCHAM JULIANO KOCHAM!!
CAŁUJĄ SIE
Ta cała rozmowa i pogodzenie jest piękne
Dla Kataliny, dalsza część rozmowy
M: Juliana wybacz mi moje pomyłki i wyrzuty, ale postaraj się zrozumieć mnie
J:Nie martw się, ja wiem że to wszystko jest bardzo trudne i jeśli nie chciałbyś wrócić, zrozumiałabym cię, przysięga. Lepiej wybacz mi ty, gdybym, ja ci powiedziała to wszystko, wszystko o Maritzy, nie stało by się to wszystko co się dzieje dzisiaj.
M: Ja nic nie czuję do Maritzy i gdyby Barbara nie zajęła twojego miejsca, ja bym nie otworzył oczu, nie obudził bym się i nie zdał sobie sprawy, że kobietą w której się zakochałem jesteś ty.
J: Kochanie, to jest jak sen, nie mogę uwierzyć że już nie mam żadnego sekretu przed tobą. Kochanie ale musisz wracać do domu i udawaj, ze nic się nie stało
M: Ja nie mogę, musze to wszystko powiedzieć ojcu i siostrze, to nie może tak być ani minuty.
Wtedy Gabriel przychodzi do Juliany
G. Co się dzieje, dlaczego zamilkliście
M: Zamilkliśmy ponieważ...
J: Nie spodziewałam się, że pan tu przyjdzie
G. Przyszedłem aby porozmawiać z Reginą, ale... Wy dwoje coś ukrywacie
M:Musimy szczerze porozmawiać z tobą.
J:Marcos proszę, przypomnij sobie co powiedział detektyw Rosales
G: Co się dzieje
M:Jedyne co ci mogę powiedzieć, to że nie możemy ufać Maritzy
G. A teraz co się stało?
M: Pomyśle, że Maritza jest tak jakby Barbara
G:Synu nie rozumiem, czym mówisz
M: Że Maritza okazała się naszym najgorszym wrogiem, nie mogę ci powiedzieć więcej ale chce nam zrobić dużą krzywdę
J: Detektyw Rosales nagrał rozmowę Maritzy ma którym mówi, że chce toczyć wojnę kontra wam
G: Ja nie rozumiem, dlaczego nas tak nienawidzi
M: Nie wiem jak to zrobimy, ale ona nie może zagarnąć stanowiska w firmie Mutti, a tym bardziej że Maritza jest za tym
G: Muszę wiedzieć, dlaczego mi to mówisz ja nie chce, ale musze sprzedać jej biuro, nie mamy pieniedzy
M: Tato ty zawsze mi ufałeś i teraz nie może być wyjątku, jeżeli ci mówi że nie możemy robić tego co nam Maritza karze, to dlatego bo to jest bardzo poważne
J: Prosze uwierzyć swojemu synowi
G: Tak Juliano, ja mu wierzę, ale chce wiedzieć o czym mówisz Marcos, dlaczego z dnia na dzień tyle zastrzeżeń do Maritzy Ferrer
M: Chcesz wiedzieć, powiem ci tato
Wtedy wchodzi Javier i mówi do Juliany, że wie wszystko.
G: Oco chodzi, co pan wie
J:Tak mów Javierze słucham
M: Ty przychodzisz sobie tutaj i mówisz, że wiesz wszytsko, wiesz co?
Ja: Przepraszam, ale to (z pewnością chodzi o prywatną wiadmość, bo tego słówka nie rozumiem)
Wtedy Javier wyznaje Juliane że wie wszytsko itd.
I scena końcowa miedzy Julianą i Marcosem
M: Ja tez muszę iść do domu, aby ta kobieta nic nie podejrzewała, dbaj o siebie
Pocałunek
J:Dbaj o siebie tej nocy i zawsze, udawaj do póki nie złapiemy Maritzy.
M: Spokojnie, Kocham Cię
Całują się i przytulają
Ostatnio zmieniony przez sister dnia 0:24:18 05-07-07, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
athine Wstawiony
Dołączył: 05 Cze 2007 Posty: 4437 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Częstochowy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:56:03 04-07-07 Temat postu: |
|
|
o yaaa
tak skakałam i skakałam, ale ostatnie zdanie mnie trochę zasmuciło
ale przeczytałam rozmowę i jestem już happy!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katalina Generał
Dołączył: 18 Lut 2007 Posty: 8182 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Interior
|
Wysłany: 22:03:13 04-07-07 Temat postu: |
|
|
Sisterjeszcze jest ich dalsza rozmowa,krótka,ale też ładna,mam wrażenie,że chcą odciąćsię już od Maritzy.I zaraz potem przychodzi ojciec.A jak Marcos cudnie na nią patrzy
Nie chciałoby Ci się jej przetłumaczyć i dolepić? |
|
Powrót do góry |
|
|
Monyl King kong
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 2278 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:03:31 04-07-07 Temat postu: |
|
|
Już się nie mogę doczekać tego odcinka |
|
Powrót do góry |
|
|
Aneeeczka1991 Debiutant
Dołączył: 28 Cze 2007 Posty: 44 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zgorzelec
|
Wysłany: 22:46:08 04-07-07 Temat postu: |
|
|
Hejka, mam pytanie kiedy dokłasnie na "PULSIE" beda odcinki od 133-137??? |
|
Powrót do góry |
|
|
słoneczko Arcymistrz
Dołączył: 18 Cze 2007 Posty: 31868 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:22:30 04-07-07 Temat postu: |
|
|
133 - 12/07(czw) 134 - 13/07(pt) 135 - 16/07(pn) 136 - 17/07(wt)
137-18/07 (śr) |
|
Powrót do góry |
|
|
sister Mistrz
Dołączył: 29 Maj 2006 Posty: 12053 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:24:59 05-07-07 Temat postu: |
|
|
Katalina napisał: | Sisterjeszcze jest ich dalsza rozmowa,krótka,ale też ładna,mam wrażenie,że chcą odciąćsię już od Maritzy.I zaraz potem przychodzi ojciec.A jak Marcos cudnie na nią patrzy
Nie chciałoby Ci się jej przetłumaczyć i dolepić? |
Już dolepiłam, jakbyś jeszcze coś chciała to pisz |
|
Powrót do góry |
|
|
anoolka Motywator
Dołączył: 08 Cze 2007 Posty: 234 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 11:22:56 05-07-07 Temat postu: |
|
|
Sister super streszczenie.
Już się nie mogę doczekać, a tą scene kiedy Juli mówi Marcosowi prawdę to znam
już prawie na pamięc.Jest świetna. |
|
Powrót do góry |
|
|
Zbuntowana Mocno wstawiony
Dołączył: 26 Kwi 2007 Posty: 6223 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszaw
|
Wysłany: 11:33:55 05-07-07 Temat postu: |
|
|
Nie moge sie doczekac |
|
Powrót do góry |
|
|
Szeszunia Prokonsul
Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 3797 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KRAKÓW :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:04:32 05-07-07 Temat postu: |
|
|
super będą te ostatnie streszczenia wy jesteście tak do przodu że ja się teraz doczekać nie będę mogła |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|