Telenowele

natalia** · Wysłany: 18:41:26 18-04-15 Temat postu:

Powiem Ci zę Dzikie serce teraz sie rozkręciło od przemiany protki
ale jest w Niej i tak duzo absurdów ale przymykam na to oko Miałam zrezygnować z tej telki ale jakoś przebrnęłam i Mi się teraz podoba !

Oglądasz z większym wyprzedzeniem pojawił sie już Alonso na hacjendzie
Ja nie wiem kiedy nadrobię odc z tego tygodnia - brak czasu

Mi sie wydaje że On nie dorósł do ojcostwa dlatego tak potraktował własnego syna ale nie powinien może potem się zmieni i go zaakceptuje bo mały jest słodki

A Valentina Mu da do wiwatu jak sie zjawi na hacjendzie nie wspomnę o Ivanie która cos do Niego czuła i pewnie nadal czuje chociaż z Nia to nigdy nic nie wiadomo !

Sylwia94 · Wysłany: 18:25:41 02-05-15 Temat postu:

Alonso się jeszcze nie pojawił na hacjendzie, a jestem na odc. 67

Szkoda, bo to już prawie połowa telki, a jego tak mało możemy oglądać. Ale niedługo się powinien pojawić, bo Val i JM są już zaręczeni, więc powinien trochę namieszać.
Ciężko oglądać jak się pracuje na zmiany. Jak miałam I to spałam po powrocie z pracy, jak II to po przyjściu na nic czasu, a jak III to tylko odliczanie do kolejnej nocki

Pewnie nie dorósł, może się trochę przestraszył. Ale nieładnie się zachował w stosunku do swojej byłej zostawiając ją z "problemem", wysyłając jedynie kasę, jakby to miało zastąpić miłość ojca. A potem tak oschle mówił o synu, który nie może się doczekać spotkania z nim

Też mam nadzieję, że to się zmieni, bo dzieciak jest fajny i szkoda mi go bardzo.
Val na pewno go wypędzi, a z Ivaną rzeczywiście nigdy nic nie wiadomo, na pewno zawsze stara się obrócić wszystko na swoją korzyść.

natalia** · Wysłany: 19:57:18 03-05-15 Temat postu:

Sądziłam ze do tego czasu już zagościł na hacjendzie Ja wczoraj oglądałam odc 43 gdzie pojawił się Alonso ale tylko na chwilę a mianowicie na komisariacie
by powiedzieć komisarzowi zę nie zabił wspólnika ale ten Mu nie wierzy bo jego żona chce by winny śmierci męża poniósł karę !
Do tego Alonso chciał porozmawiać z Val ale ta się nie zgodziła ...

Mi sie wydaje że On nie dorósł do ojcostwa w sumie nigdy nie widział syna
więc było mu lepiej go odrzucić bo tak mógł by sie złamać ale licze zę to zmieni bo dziecko niczemu nie jest winne !
Ivana pewnie nadal cos do Niego czuje skoro ma nadal jego zdjęcie i chciała dzięki Niemu wkopać Val przed JM ale On nie uwierzył jej .

Sylwia94 · Wysłany: 22:36:29 03-05-15 Temat postu:

No niestety tyle odcinków, a on pojawił się zaledwie kilka razy w kilkuminutowych sytuacjach typu na komisariacie właśnie albo jak dzwoni

szkoda, bo brakuje mi go w tej telce, choć JM też lubię.

Na pewno to, że nie widział syna (tylko na zdjęciu) ułatwia mu odrzucenie go. Bo gdyby osobiście zobaczył tego chłopczyka, szczęśliwego na widok taty, na pewno nie pozostałby obojętny! Przynajmniej mam taką nadzieję, bo jak nie to znaczyłoby, że jest wyrachowany i całkiem pozbawiony uczuć. A to dziecko tak go kocha i tęskni

Nie wiem, jak Ivana definiuje miłość hehe ale to jedyny facet, który ją zrobił w balona, bo z nią nie uciekł i ją olał

Może był jedynym, którego na swój sposób kochała, ale teraz czuje już tylko gorycz i wybrała inny cel.

kristel · Wysłany: 13:49:17 04-05-15 Temat postu:

a mnie sie wydaje że było już tak że spotkał tą matke ze synkiem i ten synek coś do niego mówił a on odburknął czy jakoś tak -niepamietam

Sylwia94 · Wysłany: 1:01:31 05-05-15 Temat postu:

Naprawdę? Nie pamiętam

Mi się wydawało, że Brenda była w Meksyku dwa razy. Raz przed ślubem, to chyba wtedy nie zabrała ze sobą dziecka, ale nie jestem pewna. Na pewno zostawiła zdjęcie, wtedy na Alonso nie zrobiło to wrażenia. A potem z dzieckiem przyjechała na ślub, do którego nie doszło.

natalia** · Wysłany: 19:38:42 09-05-15 Temat postu:

Ja też nie pamiętam tego odc a obejrzałam jak do tej pory 46 chyba ze ta scena bedzie znacznie później bo raczej ten fakt by Mi nie umknął
tym bardzo że zawsze wyczekuje Alonsa hehe a teraz mamy go jak na lekarstwo pewnie pojawi się pod koniec teli i mocno namiesza
coś Mi sie tak wydaje

Mi sie wydaje że Ivana na Swój sposób kochała Alonso bo była zazdrosna o Niego jak spotykał się z Val , dlatego chciała z Nim uciec a On zrobił Ją w balona
widać było Jej rozpacz na lotnisku jak Alonso odleciał innym samolotem no a teraz wybrała sobie na cel JM .

kristel · Wysłany: 19:59:34 10-05-15 Temat postu:

racja racja ,pomylilam sie nie spotkał go tylko zdjęcie zobaczył i coś tam odburknął

Sylwia94 · Wysłany: 18:19:23 15-05-15 Temat postu:

W końcu pojawił się Alonso! Dopiero w odc. 82/83 przyjedzie na hacjendę

wcześniej też go trochę pokazali w Meksyku, ale więcej nie będę spojlować.

Trzeba przyznać, że Alonso to chyba jedyny facet przez którego Ivana płakała, ale teraz już jej raczej przeszło i nowy cel to Jose Miguel

Z tym, że on jest już raczej tylko celem, a nie miłością. Pierwszy cel to pieniądze i wygodne życie. A drugi cel to zabranie go Val, bo jak wiemy Ivana zawsze jej wszystkiego zazdrościła.

natalia** · Wysłany: 21:39:05 16-05-15 Temat postu:

No to dosyć późno przyjechał na hacjendę sądziłam ze znacznie szybciej się pojawi
no i jak zareagowała na jego widok Valentina ??

No cóz Ivana zazdrości kuzynce wszystkiego więc chce rozdzielić Ja z JM bo raczej go nie kocha tylko chce dopiec Val
jedynie kochała Alonsa bo przecież tyle czasu trzymała Jego zdjęcie itp !

Sylwia94 · Wysłany: 17:45:26 17-05-15 Temat postu:

natalia** · Wysłany: 22:20:34 23-05-15 Temat postu:

Akurat oglądałam odc gdzie sie pojawił na chwile i dzwonił do Valentiny
ale pech chciał że w pobliżu była ivana i przechwyciła słuchawkę i oczywiście udawała że telefon nie zrobił na Niej żadnego wrażenia .

szkoda ze pojawi sie tak późno ehhh
Ja sie cieszę że Alonso nie wyjechał z Ivaną z kraju widac było że przestało Mu na Niej zależeć bo zaczął coś czuć do Valentiny no ale sprawa
jego długo a potem mafia więc musiał uciekac ale sądze ze jak by szybciej wszystko wyznał Val inaczej by było a tak Ona nie chce go znać

nie mogę sie doczekać aż pojawi się na hacjendzie !

Sylwia94 · Wysłany: 0:10:08 25-05-15 Temat postu:

Teraz jestem na ok. 109 i Alonso jest ciągle

I zaczyna się naprawdę zmieniać na lepsze! Aż miło się na niego patrzy, choć jako czarny charakter również mi się podobał.

Alonso mógł przed ślubem wyznać całą prawdę. I tak złamałby Val serce, mówiąc o romansie z Ivaną, ale nie upokorzył by jej wystawiając ją w kościele. Może by mu wybaczyła i pomogła. A tak to uciekł i wszyscy go od razu znienawidzili, zrzucili na niego całą winę i nie miał szansy się wytłumaczyć.

natalia** · Wysłany: 19:48:58 30-05-15 Temat postu:

No to szybko Ci idzie oglądanie Ja jestem na 64 odc

I nawet trochę pokazali go pierw jak dzwonił na hacjendę a potem jak poszedł do gaby by wręczyć jej list do valentiny , troche Mi go szkoda bo nic Mu nie zostało i musi zaczynać od początku . Ivana oczywiście potargała list bo napisał w Nim zeby Val uważała na kuzynkę bo ją nienawidzi a valentina zamiast posklejać list to go wyrzuciła i nadal ufa kuzynce , ale naiwna !

Popełnił błąd i teraz są tego konsekwencje , ale pewnie pomału stanie na nogi
jest bystry

Sylwia94 · Wysłany: 20:35:38 03-06-15 Temat postu:

Teraz, gdy mogę zobaczyć Alonsa od innej strony, też mi go trochę szkoda. Ale niestety musi ponieść konsekwencję swoich błędów. Szkoda tylko, że Ivanie dalej wszystko uchodzi na sucho.

Alonso cały czas jest w telce. Nie będę spjlować co się wydarzy, bo wydarzy się kilka ważnych rzeczy w jego życiu, które wpłyną na jego przemianę.