Telenowele

Lotos · Wysłany: 15:29:44 01-06-10 Temat postu:

Tyle tajemnic w tej telenoweli.

No Valentina w końcu się dowiedziała, że Ivana i Alonso mieli romans. Czas najwyższy. Teraz to dopiero będzie się działo.

A avance do kolejnego odcinka szokujące.

MaI · Wysłany: 16:48:16 01-06-10 Temat postu:

ja mam tylko nadzieję,ze ojcie cJose Miguela nie umrze...bo go bardzo polubiałam

Lotos · Wysłany: 17:28:27 01-06-10 Temat postu:

Raczej nie, ale na pewno trafi do szpitala. Może to w końcu zmieni nastawienie Valentiny do Jose Miguela i okaże mu choć odrobinę współczucia, bo to co ona ostatnio wyprawia i jak się zachowuje stało się nie do zniesienia.

Belldandy · Wysłany: 11:33:58 02-06-10 Temat postu:

Odcinek 32
cz 1: [link widoczny dla zalogowanych]
cz 2: [link widoczny dla zalogowanych]
cz 3: [link widoczny dla zalogowanych]

Odcinek 33
cz 1: [link widoczny dla zalogowanych]
cz 2: [link widoczny dla zalogowanych]
cz 3: [link widoczny dla zalogowanych]
cz 4: [link widoczny dla zalogowanych]

MaI · Wysłany: 13:59:30 03-06-10 Temat postu:

Belldandy dzięki za odcinek

śliczna pracaka ale mógłby ktoś przetłumaczyć co jest na niej napisane???

Valentina coraz bardziej zaczyna liczyć się z Rosendo nie podoba mi się to...a wogóle to co ten koleś ma do Josue Miguela???Avance fajny,choć nie spodziewałam się...Valentina sobie sama pracuje na to,ze nikt jej nie lubi...a co do jej zachowania do Josue Miguela to on jak zwykle taki normalny,wyluzowany ale nerwy mu puściły...nie dziwię mu się ,bo Valentina tak naprawdę nie powinna mieć nic do niego bo on jej nic nie zrobił a ta z zemstą wyskakuje... wracając do Avance to strach jest bardzo dobry,bo czasami pomaga podjąc właściwa decyzję,docenić i zrozumieć swój bląd mam nadzieję,ze starch o życie Josue Miguela ją czegoś nauczy...tylko,zeby Josue Migela nie oskarzał jej o ten wypadek bo to wogóle by była maskara....podoba mi się jak Josue Miguel powiedział,ze Valentina to najpiekniejsza kobieta jką widział....fakt śliczna jest,tylko jakby jeszcze znormalniała troche

Arabella · Wysłany: 17:02:02 03-06-10 Temat postu:

Lotos · Wysłany: 17:07:11 03-06-10 Temat postu:

Może Valentina w końcu okaże ludzką twarz. I zda sobie sprawę z tego, że grozi jej niebezpieczeństwo ze strony Rosendo.
Aj jak mi się dzisiaj podobało to jak Jose Miguel potraktował Valentinę. W końcu dostała za swoje i teraz ona musiała przepraszać na kolanach. Ale oczywiście JM nie jest taki jak ona i gdy tylko mu powiedziała, że ją boli to ją puścił. A potem jaki był smutny i niezadowolony z tego jak ją potraktował.

sonsoles · Wysłany: 22:03:05 03-06-10 Temat postu:

Mnie najbardziej denerwuje Benita i to jej ciągłe bieganie i wykrzykiwanie " mi nińa, mi nińa" mogłaby sobie darować. Po za tym cały czas krytykuje Ivanę i się miesza we wszystko ja by była nie wiadomo kim. Na miejscu Ivany bym ją zwolniła

Wie ktoś jak potoczy się wątek z ojcem Jose Miguela, czy on umrze czy nie?

MaI · Wysłany: 10:03:50 04-06-10 Temat postu:

Odcinek 34
cz 1 [link widoczny dla zalogowanych]
cz 2 [link widoczny dla zalogowanych]
cz 3 [link widoczny dla zalogowanych]

odcinek bardzo fajny...Valentina wydałą rozkaz pobicia Josue Miguela ale Rosendo chciał go zabić...dobrze,że przyszła Benita i jej powiedziałą,zę Rosendo jest zdolny do wszystkiego i że jak się coś stanie Josue Miguelowi to będzie jej wina...Valentina naprawdę się przejęła pojechała szukać Josue Miguela i znalazła w chwili gdy Rosendo do niego celował....zabrała mu broń Josue Miguel się zdziwił najpierw każesz to zrobić a później mnie bronisz??? Valentina powiedziałą,ze nie chciałą tego...Josue Miguel przeprosił ją za to co się stało w fabryce...Valentina i Josue Miguel zaczęli się szarpać bo on chciał,zeby mu broń oddała,zęby się nic nie stło a ona nie...i jak się szarpali to broń wystzreliła prosto w brzuch Josue Miguela...

Widać,ze Valentina się bardzo przejęła zajęłą się nim bardzo dobrze,zawiozła go do szpitala ale tam nikogo nie było a pielegniarka nie chciałą powiedzieć gdzie jest lekarz to zrobiła awanturę

widać,że była zrozpaczona i zdesperowana tym co się stało...dobrze,że Josue Miguel jej tego nie wypomniał,powiedział,zę umiera i jedyne co tera zchce to jej pocałunek ale nie taki na siłę tylko prawdziwy i zęby go pocałowała....Valentina się zgodziła i mieliśmy piękne beso

choć Josue Miguel bardzo krwawi to będzie dobrze i może Valentina zacznie inaczej go postzregać....choć po Avance widać,że Valentina będzie czuwać przy Josue Miguelu i bardzo dobrze

Lotos · Wysłany: 10:20:00 04-06-10 Temat postu:

Tego co było dzisiaj w odcinku nigdy bym się nie spodziewała, ale za to wyjaśniła się dla mnie jedna scena z entrady.

Valentina zdobyła niestety największego wroga w swoim życiu. Leonor za wszelką cenę będzie się starała, żeby Valentina zostałą wtrącona do więzienia, a tym bardziej nie pozwoli jej spotykać się z Jose Miguelem.

MaI · Wysłany: 19:17:30 04-06-10 Temat postu:

Bożena o jakiej scence z entrady mówisz??? ja myślę,ze to wydarzenie zbliży do siebie JM i Valentinę

Lotos · Wysłany: 19:20:30 04-06-10 Temat postu:

W pierwszej entradzie Valentinę i Jose Miguela dzieliła krata.

margotkaa · Wysłany: 0:37:12 05-06-10 Temat postu:

nie mogę się doczekać aż do Los cascabeles przyjedzie Alonso! Będzie się działo wtedy

Lotos · Wysłany: 6:46:18 05-06-10 Temat postu:

Ja wolałabym, żeby nigdy już nie wrócił, ale niestety to nie jest możliwe.

Belldandy · Wysłany: 9:14:18 05-06-10 Temat postu:

Odcinek 35
cz 1: [link widoczny dla zalogowanych]
cz 2: [link widoczny dla zalogowanych]
cz 3: [link widoczny dla zalogowanych]