Telenowele

Sintia03 · Wysłany: 2:30:20 16-12-11 Temat postu:

MOże by go wywaliła a może nie z nią to róznie bywa dobrze przynajmniej ze jm widzial jak val potrakotwała alonsa

Juli Blueberry · Wysłany: 2:42:17 16-12-11 Temat postu:

Może nie strzelbą, ale słowami. Chociaż, kto wie.
Jak ja się cieszyłam, że JM był tego świadkiem. A jak strzelała do Alonsa to byłam podobnie zaskoczona, jak JM.

Alonso wciąż mnie wkurza.

edka · Wysłany: 21:42:00 16-12-11 Temat postu:

mialam przerwe w kobiecie... za duzo ogladam telenowel, a za malo czasu

ale nareszcie byl slub Valentiny i Alonso i musze powiedziec, ze zaczyna sie dziac

Valentina wsciekla, uwazam, ze Lucero bardzo dobrze to zagrala mieszanka bolu, rozpaczy i wscieklosci

no i wyjechala na hacjenda i sie zacznie najlepsze

Juli Blueberry · Wysłany: 22:06:02 16-12-11 Temat postu:

Ja uważam, że scena rozpaczy i później kolejne zagrane przez Lucero genialnie. A to już była ta piosenka Love Hurts...

To niedługo będą świetne odcinki

Sintia03 · Wysłany: 1:28:21 17-12-11 Temat postu:

Ah tylko czekaj aż sie JM pojawi to dopiero bedą super odcinki on i val mieli poprostu super początek.Zgadzam sie ,że Lucero doegrała te sceny swietnie zresztą chyba jak wszystkie.Lucka ma świetną mimike twarzy.Tak naprawde ona nie musi mowic co czuje bo to poprostu widać po jej twarzy.jest genialna.A dzisiaj były świetne odcinki jedne z najlepszych.

Juli Blueberry · Wysłany: 1:37:20 17-12-11 Temat postu:

Dzisiaj był jednej z najgorszych odcinków

Wredna Ivana. Jak ja jej nie cierpię.

Jednak wcześniejszy odcinek był super, gdy Valentina ucieszyła się na słowa Gaby, że JM zaprzeczył, że ma dziecko.
Później poszła do hotelu, a tam zobaczył ich JM, a Alonso oberwał

Sintia03 · Wysłany: 1:45:00 17-12-11 Temat postu:

Mi sie ten drugi odc mimo wszysto bardzo podobał by siwetn ie zagranty i nawet zabawny.JM był przezabawny taki pijany Horacio też a nwet Felpie z tym jak gadał wieczna miłość czy jakoś tak.A Jm im tylko polewał a sam juz butelki ciągnał.I tak ładnie móił o Val ze nawet jakby miałą siostre blizniaczek to i tak byłaby jedna w swoim rodzaju.A Val slicznie zaspiewała.Uwielbiam ją.Nie każda kobieta spiewała by facetowi serenade szkoda,że JM tego nie widział.Glupia iVana chcia,la go zaciągnąc do lozka ale jej nie wyszlo co prawde wmoila mu ze jest inaczej ale co najważniejsze ,że do niczego nie doszło.

Juli Blueberry · Wysłany: 1:57:04 17-12-11 Temat postu:

Ja też się cieszę, że do niczego nie doszło między nimi, gdyby było inaczej ja bym zakończyła oglądanie.

Ta scenka w pubie była zabawna, tak nawet Felipe był śmieszny. Pijany Horacio wszystko poprzewracał. A jak już wychodzili i pomagał wstać JM, to już totalnie

A JM tak bardzo kocha Valentinę, że nawet pijany tylko o niej mówi.

Ivana jest głupia, a JM bardzo mi teraz szkoda, bo on myśli, że się z nią przespał. A Leonor też mądrze nie powiedziała, twierdząc, że ma zobowiązania wobec Ivany

Najbardziej winna jest Ivana, robiła wszystko, aby osiągnąć swój cel.

Ja bardzo żałowałam, że JM wtedy nie było na hacjendzie. Jestem ciekawa, co by zrobił, gdyby usłyszał serenadę. A Valentina ślicznie zaśpiewała. A Ivanita jak usłyszała serenadę, to mało by się nie zabiła biegnąc do okna

A tutaj takie rozczarowanie

Nie cierpię ani Ivany, ani Leonor.

Sintia03 · Wysłany: 2:05:20 17-12-11 Temat postu:

Napewno by sie pogodzili jestem tego pewna,że jakby JM usłuszal jak Val spiewa dla niego to odrazu by wyszedł do niej bo on ją uwielbia.Leonor jest glupia gada to co jej na reke.Haha gdyby każdy facet który spał z Ivaną miał sie znią ożenic to ona miałaby już całe wojsko mężów

Juli Blueberry · Wysłany: 2:19:31 17-12-11 Temat postu:

Leonor jest głupia, myśląc, że po jednej nocy z Ivaną się z nią ożeni. Poza tym w dzisiejszych czasach, tym bardziej. Jakby Ivanita miała brać ślub z każdym, z którym się naprawdę przespała to byłoby ich wielu.

Ja też sądzę, że na pewno by się pogodzili.

Sintia03 · Wysłany: 2:21:43 17-12-11 Temat postu:

Dobre było jeszcze to jak JM uderzył Alonsa i ten sie za bruzch złapał a potem Val dała mu w twarz i sie za polik złapał.GŁupek juz nie wie gdzie sie trzymać wszyscy go biją.JM,Rosnedo,Val,Sandra,Felipe a ten duren ciagle tam siedzi i jest cały poobijany.

Juli Blueberry · Wysłany: 2:33:00 17-12-11 Temat postu:

JM jest cudowny. Wciąż widać jak bardzo kocha Valentinę. Kibicowałam JM, aby jeszcze raz przyłożył Alonso. Jednak byłam zadowolona, że oberwał. Tak, najpierw od JM, później od Valentiny.

Nie wiem, może on sądzi, że swoim cierpieniem odkupi swoje złe uczynki i złe czyny, które popełnił

Poza tym, czy taki Alonso myśli logicznie.

Sintia03 · Wysłany: 2:38:40 17-12-11 Temat postu:

Alonso to zarozumiały kretyn albo Ivana dzisiaj tym jabłkiem haha jak jakaś wiedzna mwyglądała ktora chciałą otruć dziecko Chuy nawet go nie wziął tylko sie tak na nią patrzył potem JM chciał je wziąść ale jednak nie zrobił tego tylko sie spojrzął na Ivana pomachał jej tak palcem i poszedł haha jakby wszyscy bali sie ze ona ich potruje.OMG ona jest stuknieta.

Juli Blueberry · Wysłany: 2:46:12 17-12-11 Temat postu:

Właśnie miałam o tym napisać, ale wyleciało mi z głowy. W tej scence to nawet muzyczkę zmienili. Ivana jak dawała to jabłko Chuyowi to skojarzyła mi się z tą wiedźmą z Królewny Śnieżki, bo ona zatrute jabłko dawała z takim samym nieszczerym uśmiechem. A poźniej Chuy był przerażony. Biedaczek. A JM zauważył zmianę w chłopcu, tak dziwnie popatrzył na Ivanę. Poza tym jak Ivana mogła pomagać Chuyowi w lekcjach. Nigdy tego nie robiła, a on nawet nie potwierdził jej słów.

Sintia03 · Wysłany: 3:11:27 17-12-11 Temat postu:

Ivana pomagajac w leckjach JM chyba w to nie uwierzył.Sam powiedzial ze dziwi sie ze widzi ją z Chyuem