Telenowele

Juli Blueberry · Wysłany: 1:50:00 07-01-12 Temat postu:

Tak, JM zawsze się martwi o Valentinę. On jest taki kochany

Ta scenka też jest cudowna

Sintia03 · Wysłany: 1:53:13 07-01-12 Temat postu:

On nawet jak jest brutalny i porywczy to prztym jest słodki i kochany a Val nawet jak sie na niego wsceika to i tak widać jak go kocha.Albo ta scena jak JM rozwala parapet chatki.Oh biedna chatka zawsze jej sie dostaje przez ich kłutnie.

Juli Blueberry · Wysłany: 1:58:34 07-01-12 Temat postu:

Tak, oni się tak bardzo kochają

Tak, biedna chatka, najpierw Valentina ją podpaliła, a teraz JM ją uszkodził

Sintia03 · Wysłany: 2:05:44 07-01-12 Temat postu:

pewnie ldatego ze ja za duzo wspomniem z tą chatka wspolnych i są porwczy dlatego sie na niej wyzywają.Dzisiaj jak sobie przypomne Ivany z tymi kwiatami i tym balonem co macha przed chuyem zeby sie obudzi albo jak sie zapytala Amparo czy umarł to na mysli przychodzi mi tylko jedno słowo kretynka a raczej co za kretynka.

edka · Wysłany: 19:15:44 07-01-12 Temat postu:

Ja jestem obecnie po pierwszym spotkaniu JM z Val, akcji z ze żmiją, w której JM był zabójczy. Jak zaczął wyssysać jad żmiji z nogi Val, jak zaczął się rozbierać i Val się popatrzyła na jego umięśnione ciało

jestem także po ich pierwszym wspólnym pocałunku przed, którym Val niby próbowała się obronić i po wszystkim spoliczkowała JM.

JM jest po prostu boski, uwielbiam go od pierwszego wejrzenia, ma ogromne poczucie humoru i nic sobie nie robi z zachowania Val

ROXANA · Wysłany: 20:20:37 07-01-12 Temat postu:

Juli Blueberry · Wysłany: 22:24:07 07-01-12 Temat postu:

ROXANA · Wysłany: 0:35:08 08-01-12 Temat postu:

Val tez się zachowuje jak idiotka,teraz zobaczyła ten zegarek jest to ewidentny dowod na to,ze Ivana ją okradła.Co teraz wymysli Val,zeby nie obwinic Ivany.Ze tego nie mozna nazwac kradzieżą bo to rodzina.haahhahahha

Juli Blueberry · Wysłany: 0:40:03 08-01-12 Temat postu:

ROXANA · Wysłany: 0:45:12 08-01-12 Temat postu:

Juli Blueberry · Wysłany: 1:00:33 08-01-12 Temat postu:

Sintia03 · Wysłany: 2:48:47 08-01-12 Temat postu:

Mmnie tez denerwuje jak Val broni Ivany bo to jej kuzynka jednka nie ona i nie ostatnia w telenowelach powołuje sie na więzi krwi zapewnia widziałam już gorsze rzeczy moze dlatego to aż tak mnie nie drażni.Jednka drazni mnie bardziej Isabel ona mdlejąc tak naprawde nie dałą Val innego wyjscia niz zbagatelizowanie tego.Val jest wdzieczna ciotce i nic nie zrobi przez to Ivanie.Pamietacie jak ją wyrzuciła raz z domu to zaraz Isabel tez spakowała manatki i nawet Benita potępiła Val za to co zrobiła.Wiec tak naprawde co klwiek nie zrobiłaby Val byłoby zle.Dobrze przynajmniej ,ze ona nie utrzymuje na siłe serdecznych relacji z kuzynką to mnie w tym wszystkim cieszy.Jednak według mnie Val wcale aż tak nie broni Ivany tzn powluje sie na wiezy krwi to prawda ale wie,że Ivana nie jest świeta.Tylko jej trudno zrozumieć,że Ivana posuwa sie do coraz bardziej pokretnych intryg bo sama nie ma tak chorego umysłu i nawet JM sie nabiera czasami na to zwłaszcza pozniej ale nikt niejest idealny.

Edka to teraz cie czekają świetne odcinki.Ja pamietam te sceny i jej wporst uwielbiam.I jak sama napisałaś już uwielbiasz JM no bo jak można go nie uwielbiać.

edka · Wysłany: 12:27:24 08-01-12 Temat postu:

Juli Blueberry · Wysłany: 12:37:52 08-01-12 Temat postu:

Ja wiele telek nie oglądałam, a jak mnie zaczynały wkurzać to sobie je darowałam. Niestety w STD Ivana i ten wątek z ciąż tak mnie wkurzą, że może niektórym osobo jest to sobie trudno wytłumaczyć. Ja sama się zastanawiam jak taka Ivana może mnie, aż tak wkurzać. Najprawdopodobniej ja inaczej bym postąpiła a w zaistniałej sytuacji.

Wczoraj nawet chciałam oglądnąć odcinek o ile na początku jeszcze było OK, Valentina i JM wyglądają cudownie, to późniejsze wypowiedzi Valentiny, w których ona wątpi w uczucia JM nie pozwoliły mi tego dalej oglądać. JA jej toku myślenia nie pojmuję, przecież gdyby JM chciał być z Ivaną, to by z nią był. Jednak nie, Valentina stwierdza, że Ivana kocha JM i on też coś do niej czuje, więc ona Valentina nie może tego zrobić kuzynce.
Czasami mam wrażenie, że Valentina czuje się zobowiązana względem ciotki i Ivany za to, że ciotka ją wychowywała. Przecież dzięki Valentinie Isabel, jak i Ivana wiodły spokojne, bogate życie, więc Valentina powinna pozbyć się tego dziwnego poczucia zobowiązania wobec osoby, która na to nie zasługuje.

Valentina nie jest już małą dziewczynką, jest dorosła, dojrzała, pewnie ma ponad 30 lat w STD, więc powinna być bardziej obiektywna i powinna zacząć myśleć o swoim szczęściu, nie może wciąż przejmować się ciotką i kuzynką. Przecież mieszkanie w różnych domach nie przekreśla miłości jaką się darzą. I ja chciałabym, aby Valentina potraktowała Ivanę tak jak w tym odcinku, w którym ją wyrzuciła z Los Cascbeles. To, co, że ciotka postanowiła wyjechać. Jak chciała nie wyjeżdżą, przecież decydując się na taką decyzję wiedziała w jakiej sytuacji stawia Valentinę. Poza tym nie musiała wyjeżdżać z Ivaną, bo Ivana i tak robi, co chce.

Jakby Valentina przestała wciąż gadać o Ivanie to wszystko byłoby OK, ale nie Valentina jakoś ostatnio współczuje osobom, którym nie powinna, bo na to nie zasługują. Tak, Valentina wie, że Ivana nie jest święta, ale jakoś zawsze jakby o tym zapominała.

Juli Blueberry · Wysłany: 12:40:03 08-01-12 Temat postu: