Telenowele

edka · Wysłany: 16:07:50 09-01-12 Temat postu:

jestem po 25 odcinku
za mną scena upadku Ivany z konia dość ciekawa

lecz najciekawsze momenty były dla mnie z Rosendo najpierw jak powiedział, że może mieć Valentinę kiedy by tylko chciał, wtedy ona go wyrzuciła z hacjendy, a później jak ją przepraszał na kolanach genialne

poznałam już matkę JM, która jest obrzydliwa w każdym znaczeniu tego słowa i przesympatycznego ojca JM, który od razu wzbudza zaufanie

Juli Blueberry · Wysłany: 16:31:17 09-01-12 Temat postu:

ROXANA · Wysłany: 16:45:53 09-01-12 Temat postu:

No wiem ze jej chodzi o kase.Tyle ze Horacio tez nie jest milionerem.Ma ten sklep niby,no ale sama niewiem.Mysle ze Felipe jest bardziej wartosciowy od Horacia,ktory w sumie dzieki Ivanie troche przestał skakac z kwiatka na kwiatek jak mu dała kosza i docenił Gaby ktorej Ivana nie dorasta do pięt.

Z Sandrą kompletnie do siebie nie pasowali,byli pewnie razem bo tak wyszło i Sandra się go troszke uczepiła,naciskała na nią matka.Lecz zrozumiała wkoncu ze to nie ma sensu.Szkoda ze jej matka tego nie rozumie.

Sintia03 · Wysłany: 23:11:55 09-01-12 Temat postu:

Juli Blueberry · Wysłany: 3:25:05 10-01-12 Temat postu:

Forum znowu mi nie dziala

Wybaczcie za brak polskich znakow.
A chcialam sie pozachwycac JM i Valentina. Oni sa cudowni.
A JM nie powiedzial z kim sie bil. Uwielbiam JM i w tej scence przypomnial mi tego JM z pierwszych odcinkow, zabawny i kochajacy.
Na chwile obecna taki krotki, ale jeszcze sie pozachwycam popoludniu, bo wieczorem to nic milego nie bedzie, tylko ta urojona ciaza tej idiotki Ivany. Jak ja jej nie cierpie.

edka · Wysłany: 12:27:22 10-01-12 Temat postu:

Sintia03 · Wysłany: 0:44:00 11-01-12 Temat postu:

Jest idotką moge cie o tym zapewnic.Może czasami uda jej sie cos wymysleć i zawsze spada na cztery lapy bo umie miesszac klmastwo z prawdą jednka Ivana jest idiotką czasami jej zachowane jest tak głupie i mało logiczne,że aż dziwne,ze ona myslała,że to jej sie uda.

Wczorajsze odc fajne.Val chciała przeprosic JM ale ten sie nie dał i sie na nią orazil ,ze ona ciagle mu nie ufa potem jeszcze mowil do siebie.,ze to mają byc przeprosiny.Widocznie nie uznal tego za przeprisony i Val sie za malo starała a Val powiedzila,że nie bd go prosic na kolanach.Naszczescie potem sie pogdzili sliczna ta scenka i i potem kiedy Chuy sie wybudzil Val tak polozyla głowe na ramieniu JM kiedy gadali znim,ze znowu są razem.Jak oni slicznie wygladali wtedy.JM byl siwetny jak powiedzial ze zatakowalo go zwierze.Uwielbiam go.Jego bojka z Rosendem świetna i jeszcze Leonor z bronią:haha:Dobre bylo jeszcze jak sie bili a Rosendo o dalej eleganciku:haha:Enriqueta nie jest normlana,żeby wlozyc głowe do piekarnika tylko dlatego,ze corka chce wyjsc za mąż a kogos kogo ona nie lubi z niewiadomych przyczyn.Żal mi było Sandry.Gaby i Horacio łądnie razem wygladają dobrze,ze są juz razem.A dzisiejsze odc to poprostu nie mogłą z Ivany jaka ona głupia z tym Jose MIguel jestesmy w ciąży o boże.Dobrze,że Val jej nie uwierzyła i jeszcze powiedziala jej,ze dla niejslowo prawda nie wie co to zonaczy czy jakos tak.Niestey Ivana powiedziala,że Lewonor zaostala ich w lozku a JM nie mogl zaprzeczyc.Jendak potem bylo widać,ze Val chyba jednka nie jest tak zla na JM mimo tego wczensiejszego policzka.Teraz chce wzbudzic zazfrosc z Alonsem.RTo mnie denrwuje ale zdrugiej strony ona zapewniala Bejity ze do niego nie wroci a to,ze juz nie czuje zalu do Alonso swiadcz tylko o tym jak bardzo kocha JM.Dzisiaj Val tez poklucila sie z ciatka i Benita zaraz kazala jej przeprosic ciocie.Ogulnie to wlansie mnie denrwuje to,że one każą Val byc zawsze tą idelaną,dorba i tp potem Val mowi,ze jest zla bo mysli,zę jej nieszczescia to wina Ivany.Jeszcze Isabel mnie denrwuje tym,że powiedziala do Ivany,zeby wrocila do domu.Ona jest nienormalna w jakiejs sytuacji postawiłaby Val ktora nie mialaby chyba innego wyjsca niz pryzjac kuzynke;/

Juli Blueberry · Wysłany: 2:55:46 11-01-12 Temat postu:

Jak ja uwielbiam czytac komentarze.
Tak, zgadzam sie.
Mam nadzieje, ze jutro tzn. dzis znajde czas i rozbuduje moja wypowiedz. Niestety, nie moze tez byc za dluga.
A gdy Valentina przepraszala JM, to gdy stal do niej plecami i ona nie widziala jego twarzy to sie usmiechal i cieszyl, ze Valentina go przeprasza, bo to znaczy, ze go kocha i zalezy jej na nim, ale gdy tylko ona stanela przed nim to robil ponura mine, ktora miala wskazywac, ze jest nieugiety i na nia zly, ze mu nie ufala. A to tylko taki kamuflaz. Ach, oni sa cudowni.

Juli Blueberry · Wysłany: 16:07:37 11-01-12 Temat postu:

Tak, Enriquieta raczej nie jest normalna. Powinni ja skontaktowac z psychologiem, przeciez jak mozna truc sie gazem na slubie wlasnej corki. Tylko Sandra teraz bedzie cierpiec.
A ojciec Ventura tez byl niezly,gdy przyszedl na slub,ale stwierdzil, ze przyszedl jako przyjaciel Felipe, bo jako ksiadz nie moze tego popierac.

Ja tez sie ciesze, ze Gaby i Horacio sa razem. Nareszcie.

Heh, ja tez sadze, ze Valentina nie musi byc wcale idealna. A oni wlasnie chca, aby taka byla, wiec zrobienie czegos,co wg nich nie jest idealne do Valentiny wg niech nie pasuje. Tak, jeszcze tylko Ivany im potrzeba. Isabel czesto mnie wkurza i wkurzala.

Sintia03 · Wysłany: 17:23:53 11-01-12 Temat postu:

No tak Isaebl zawsze ówi,z eIvana Valentina napewo cie pryzjemnie spowrotem,val napewo ci pomoze i tp bo jest dobra i tak dalaej.i przez to nie tylko nieswiadomie wzbudza a ivanie niechec do Val a jeszcze stwawia Val w trudnej sytuacji bo ona tym zahcowaniem wmaiwa jej,z przymykajac oko na zachowanie ivany dobrze, robi bo to jej kuznka.FDenerwuje mnie Isabel.To bylo swietne jka JM udawal zlego jednka bylo widac ze go to cieszy.Ivana to wairatka teraz tylkko zastawnwia sie jak zostac matką i ten tekst przspie sie nawet z bdrudym wieśniakiem:haha:jaka ona psychiczna.Teraz nma juz nawet zwidy przy innych.Rosendo patryzl sie na ni jak na wariatke.Albo wcyesniej do niego powiedyiala ze jest jej winny przsluge i zaczela go rozbierac.

ROXANA · Wysłany: 17:43:24 11-01-12 Temat postu:

A mi się podobało jak Val powiedziała Ivanie po tym jak Ivana mowi ze to prawda z tą ciązą a Val ty nie znasz znaczenia tego słowa.Jednak wszysko runeło kiedy pokazała te wyniki....szkoda.Jednak czas leci a Ivana nie jest w ciąży.Jak ona z tego wybrnie

Sintia03 · Wysłany: 17:59:33 11-01-12 Temat postu:

Najsmiesnijesze jest to ,ze dla Ivany to ,ze nie jest w ciaży to chyba zaden problem bo ona cały czas wierzy,że w nią zadjdzie nie bierz jendka pod uwage,że nawet jak zajdzie to dziecko urodzi sie zapozno:haha: a JM chyba nie jest taki głupi i odrazu by sie zorientował ze to nie moze byc jego dziecko bo za pozno sie urodzilo:haha: no ale Ivana zamist pomyslec o tym to mysli o tym kto by tu ją mógł zaplondic:haha:
Mimo wszystko Val już chyba nie jest złą na JM i zaczełą mu naprawde ufać.

ROXANA · Wysłany: 21:31:05 11-01-12 Temat postu:

A wyda się ze Ivana zabiła Oskara?

Sintia03 · Wysłany: 23:03:40 11-01-12 Temat postu:

tak wyda sie.a ten TOledo to glupi oskarża Val na podstawie tego,ze ludzie mja o niej złe zdanie.Te plotkary sa nienormalne najpierw chcialby zmienic nazwe miastaceka na San Chuy De Las Penas a teraz wymysliy to z tym przescieradłem.Ojciec entura dobrze im powiedzial.Felpie to bezguscie jak mozna założyc białe adidasy i czarne skarpetki.JM jaki zly byl omal nzowu nie pobil by Rosenda.Val i JM co prawda sie nie są razem ale mają przynajmniej zgode.Ladna dzisiaj scenka z nimi byla jak JM prosil ja o wybaczenie.Alonso lazi z Val ale ta raczej go schle traktuje.Ivana dzisiaj nawet sie rozpkala i to naprawde i powiedziala,ze potrzebuje ,zeby matką ją kochala.Jej sie chyba naprawde wydaje,że ta kocha tylko Val.Dobre też było jak JM do Benity dzien dobry a ona napewno dobrya on wtedy zrobil taką fajną mine i powiedzial tak sie mówi

albo jak Rosendo do Crisanty co sie tak patrzysz a ona bo jeste taki przystojnu lubie patrzeć jak jesz z apetytem:haha:ten ja potem cisnął a ona nadal go prosila o milosc.glupia jest

Juli Blueberry · Wysłany: 2:06:11 12-01-12 Temat postu:

Tak, wyda sie z Oscarem. Nawet sama Valentina to uslyszy.

Sintia03 swietnie to o ciazy Ivany podsumowalas.

Tak, scenka, gdy JM przeprasza Valentine. Super. Ja uwielabiam jak Valentina przytula sie do JM

Alonso to idiota. Niech zostawi Valentine w spokoju.

Te plotkary przechodza siebie same,takie ploty to tylko w malych miasteczkach,albo na wsiach mozna wymyslic.

Crisanta jest tak slepa, ze mam jej dosc. Pamietam,ze mnnie wkurzala.