Telenowele

Sylwia94 · Wysłany: 1:28:56 23-03-15 Temat postu:

O tak właśnie Gabino, chyba podobny typ człowieka jak Rosendo. Wiadomo, że jest wściekły, bo wcześniej mógł rządzić wszystkimi i wszystkim, a teraz ustawiła go kobieta

Ale bardzo dobrze, współczuję tamtej służącej, że musiała takie coś znosić. Ogólnie krajobraz wsi wydawał się bardzo ubogi, ludzie charujący w polu, pewnie zacofani i robią co im się każe, byle mieć co jeść.

Każdy radzi sobie z bólem na swój sposób. Płacz w niczym by nie pomógł, więc zamiast tego stłumiła swoją rozpacz i postanowiła się zmienić, nie być już naiwną dziewczynką, zmienić otoczenie i zacząć nowe życie.

Co do wyżywania się na bliskich to wiadomo, że każdy mając gorszy dzień może powiedzieć coś niemiłego wcale tego nie chcąc. Minęło bardzo mało czasu od tego niemiłego incydentu w kościele. Wiadomo, że rodzina się martwi, chce coś zrobić, ale powinni dać Val więcej czasu. To ona musi się z tym uporać, a dręczenie pytaniami typu "jak się czujesz?" "jak ci pomóc?" itp. może kogoś bardziej wnerwić niż pomóc, bo na złamane serce nie pomoże żadne lekarstwo.

Zapomniałam, że to był samochód od Alonso! No to się nie dziwię, ale szkoda auta

Już lepiej komuś dać. Val ma dużo kasy, ale są ludzie, którzy przez całe życie nie będą mogli sobie takiego kupić!

roksi 20 · Wysłany: 1:38:13 23-03-15 Temat postu:

Ja tam wole, żeby Valentina była oschła, twarda i nawet wredna niż miałaby płakać przez 20, 30 albo i więcej odcinków.

Sylwia94 · Wysłany: 9:41:03 23-03-15 Temat postu:

Ja też, nie lubię płaczek. Jestem już na 19 odc. bo naprawdę mnie zaczęło wciągać i byłam ciekawa co dalej. Dopiero teraz akcja się rozkręca i dużo nowych postaci, to mi się podoba

Valentina jest oschła wobec wszystkich, ale raz okazała serce

edka · Wysłany: 17:44:14 23-03-15 Temat postu:

Ja też mam kilka odcinków na przód pooglądanych

Valentina wszystkich traktuje z góry, tylko czasami widać w niej drobne oznaki dobroci.

Julita · Wysłany: 21:33:05 23-03-15 Temat postu:

Podoba mi się jak Val pomiata facetami

Ale Rosendo zasłużył

Szkoda, że póki co też inni którzy pracują na hacjendzie widzą Val taką oschłą i nieprzystępną. Bo przecież wiadomo, Val będzie dobrą i sprawiedliwą szefową

Dobrze, ze bez żadnego problemu zgodziła sie aby ta dziewczyna nocowała u niej w domu. Nie pamiętam póki co jej imienia

natalia** · Wysłany: 1:10:05 24-03-15 Temat postu:

teraz przez cały tydzień będe nadrabiała odc ahh Jak Je nienawidzę 2 zmian w robocie
no ale co zrobić musze zaraz nadrobić dzisiejszy odc

Kasiula25v · Wysłany: 12:59:13 24-03-15 Temat postu:

lidzia610 · Wysłany: 13:45:11 24-03-15 Temat postu:

Takze sie ciesze ze akcje w koncu przeniesli na hacjende, wprowadzaja juz powoli nowych bohaterow i moze zacznie sie cos wiecej dziac no i Colunga nareszcie sie pojawi:) a odnosnie hacjendy nie sadziecie ze na tej posiadloci krecili kiedys Prawdziwa milosc (Amor Real) z Colunga i Noriega? Mi sie na 90% wydaje ze tak.

Denisse · Wysłany: 13:55:36 24-03-15 Temat postu:

nie pamiętam więc nie odpowiem

podobało mi się jak Val wywaliła rzeczy Rosenda. Rozbestwił się jak dziadowski bicz. dobrze, że ktoś się wziął za jego ukracanie. A ferdek ma się w 19 pojawic już się nie mogę doczekać.

Sylwia94 · Wysłany: 17:09:11 24-03-15 Temat postu:

Aisha7 · Wysłany: 19:04:37 24-03-15 Temat postu:

Miałam niestety przerwę w oglądaniu, ale dzisiejszy odcinek obejrzałam

Bardzo szybko mi zleciał - podoba mi się taka Valentina

Silna, zimna i nieprzystępna

Możecie mi napisać czy była (a jeśli tak to w którym odcinku) scena, gdy Valentina umazana w błocie wykrzykuje Soy la duena? Ta z entrady?

Julita · Wysłany: 19:16:31 24-03-15 Temat postu:

tulipanowa · Wysłany: 19:24:33 24-03-15 Temat postu:

dokadnie też myślę że Ivana z Rosendo sporo razem namieszają
Benita mnie wkurzyła jak powiedziała że ktoś powinien ustawić Val do pionu no i oczywiście triumfalny przejazd konno przez miast dziedziczki wszystko nabrało tępa a i nowa Valentina zdaje się bardziej dynamiczna

Aisha7 · Wysłany: 19:24:41 24-03-15 Temat postu:

Dziękuję

Benita zachowuje się jakby była na jakichś środkach pobudzających

Ten jej entuzjazm zaczyna mnie męczyć

Stara baba, a momentami zachowuje się jak dziecko

Julita · Wysłany: 19:29:23 24-03-15 Temat postu:

Valentina mówiła, ze chce wyjechać i być z dala od nich, a one przyjechały po 2 dniach od jej wyjazdu i czego się spodziewały?!
To było strasznie głupie że myślały, ze ona się ucieszy. Nie dają jej żadnej przestrzeni na to aby nabrała dystansu do tego co sie stało w jej życiu. Zero wyrozumiałości, wcale nie musiały tak szybko przyjeżdżać.

Benita rzeczywiście pobudzona jak nie wiem co

Ona chyba na samą myśl o bliskości Val skacze taka podjarana