|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sintia03 Prokonsul
Dołączył: 03 Lut 2011 Posty: 3179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 23:13:31 13-04-11 Temat postu: |
|
|
a kto by nie był Najlepsza parka jaką widziałam |
|
Powrót do góry |
|
|
kasu96 Debiutant
Dołączył: 18 Sie 2011 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaworzno(śląsk) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:35:44 18-08-11 Temat postu: |
|
|
wspaniała para |
|
Powrót do góry |
|
|
Sintia03 Prokonsul
Dołączył: 03 Lut 2011 Posty: 3179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 0:11:59 19-08-11 Temat postu: |
|
|
Popieram:)Jedny w swoim rodzaju! |
|
Powrót do góry |
|
|
anetta26l Motywator
Dołączył: 22 Lis 2011 Posty: 210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:20:45 25-01-12 Temat postu: |
|
|
Świetna para, lepszej nie widziałam jest między nimi niewiarygodna chemia. W ogóle duet LucyFer jest najlepszy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sintia03 Prokonsul
Dołączył: 03 Lut 2011 Posty: 3179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 23:08:27 25-01-12 Temat postu: |
|
|
Oni są tak cudwoni,ze sie napatrzec na nich nie moga.Lucero i Fernando apsuja do sieie jak ulał i dotego JM i Valentina są swietni.Kocham tą parke. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:29:27 26-03-15 Temat postu: |
|
|
Super chemia między nimi |
|
Powrót do góry |
|
|
darunia Idol
Dołączył: 21 Mar 2012 Posty: 1280 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:24:25 26-05-15 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie Jose Miguel to dno. Oglądałam drugą połowę serialu na nie istniejącej już chyba Zone Romantice a początek na TVN7. I powiem że po obejrzeniu początku serialu, uważam że Jose Miguel nie jest wcale lepszy od Alonsa. Rosendo miał rację, Jose Miguel to laluś, który przyjechał sobie z miasta i zgrywa cowboya. Pozer który może nie jest najbogatszy, ale ma na tyle dużo kasy, że może sobie kupić sobie samochód, ale woli jeździć konno. Ciekawe, że chociaż nie robił tego od ponad 20 lat, to wciąż nie wyszedł z wprawy.
Teraz do rzeczy....Nie podoba mi się to jak napalił się na Valentinę. Najlepszy numer odstawił, kiedy ukąsił ją grzechotnik. Nigdzie w pobliżu nie było żadnej szmaty, ścierki czy innego kawałka materiału, którym mógł by obwiązać jej ranę? Musiał koniecznie zdjąć koszulę, rozerwać ją i przy okazji pokazać swoją muskularną klatę, mięśnie i kaloryfer na brzuchu? I dla czego musiał zawieść ją do lekarza konno? Jak twierdził, nagle wszystkie drogi w okolicy stały się nieprzejezdne nawet dla samochodu terenowego. Niezły kit! No i to jak ją pocałował na siłę....jak dla mnie porażka. Poznał Valentinę może 3 odcinki wcześniej a już próbuje ją poderwać! Ja absolutnie nie wierzę w jakąkolwiek miłość Jose Miguela do Valentiny, przynajmniej na początku serialu. Widać, że Jose Miguel ma mentalność macho. Dla niego możliwość zdobycia kobiety o takim charakterze jak Valentina, to po prostu wyzwanie, które ma potwierdzić jego męskość i podbudować ego. I nic więcej!
Ostatnio zmieniony przez darunia dnia 10:28:40 26-05-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:17:24 28-05-15 Temat postu: |
|
|
darunia napisał: | Jak dla mnie Jose Miguel to dno. Oglądałam drugą połowę serialu na nie istniejącej już chyba Zone Romantice a początek na TVN7. I powiem że po obejrzeniu początku serialu, uważam że Jose Miguel nie jest wcale lepszy od Alonsa. Rosendo miał rację, Jose Miguel to laluś, który przyjechał sobie z miasta i zgrywa cowboya. Pozer który może nie jest najbogatszy, ale ma na tyle dużo kasy, że może sobie kupić sobie samochód, ale woli jeździć konno. Ciekawe, że chociaż nie robił tego od ponad 20 lat, to wciąż nie wyszedł z wprawy.
Teraz do rzeczy....Nie podoba mi się to jak napalił się na Valentinę. Najlepszy numer odstawił, kiedy ukąsił ją grzechotnik. Nigdzie w pobliżu nie było żadnej szmaty, ścierki czy innego kawałka materiału, którym mógł by obwiązać jej ranę? Musiał koniecznie zdjąć koszulę, rozerwać ją i przy okazji pokazać swoją muskularną klatę, mięśnie i kaloryfer na brzuchu? I dla czego musiał zawieść ją do lekarza konno? Jak twierdził, nagle wszystkie drogi w okolicy stały się nieprzejezdne nawet dla samochodu terenowego. Niezły kit! No i to jak ją pocałował na siłę....jak dla mnie porażka. Poznał Valentinę może 3 odcinki wcześniej a już próbuje ją poderwać! Ja absolutnie nie wierzę w jakąkolwiek miłość Jose Miguela do Valentiny, przynajmniej na początku serialu. Widać, że Jose Miguel ma mentalność macho. Dla niego możliwość zdobycia kobiety o takim charakterze jak Valentina, to po prostu wyzwanie, które ma potwierdzić jego męskość i podbudować ego. I nic więcej! |
Ja się nie zgodzę...
Po 1: Nie ma co porównywać JM i Alonsa. Alonso okradł narzeczoną, zdradzał ją, okłamywał i na koniec nie przyszedł na własny ślub. JM jak każdy ma wady, ale jest uczciwy i dumny, nigdy nawet nie chciał centa od Valentiny.
Po 2: Nie sądzę by był lalusiem. Przyjechał z miasta, gdzie był przyzwyczajony do innego stylu życia, ale dostosował się do życia na wsi, bo lubi takie życie, jak i jego ojciec. To, że jeździ konno, zamiast autem, co w tym złego? To chyba normalne w San Pedro. Nie jest jedynym, więc nie robi tego na pokaz, bo Rosendo, Sabino, Val również. Równie dobrze można oskarżać Val, że ma auto, a jeździ konno. Co do umiejętności to Val również ich nie zapomniała. Tego się nie zapomina, też jeździłam kiedyś konno i teraz bym mogła znowu jeździć po uprzednim przypomnieniu sobie podstaw.
JM napalił się na Val, ale nie mniej niż ona na niego. Z tym, że on jest konkretnym facetem i od razu dał jej to do zrozumienia, że mu się podoba, niż to, że ona zaprzeczała i oburzała się na niego, po czym sama wyznała mu miłość i powiedziała, że umiera z zazdrości, że mógłby całować inną. Więc kto tu jest napalony?
Zdjęcie koszuli i rozerwanie jej na strzępy to rzeczywiście było przegięcie, ale chodziło o pokazanie widzom jego klaty... taki chwyt, tak samo jak pokazywali go biorącego prysznic, po co? by fanki podziwiały...
Czy konno czy samochodem chyba nie ma różnicy, liczy się to, że ją zawiózł i pomógł, czas uciekał i nie było czasu na zastanawianie się.
Nie sądzę, by JM był macho. Bardziej pasuje mi to określenie do Rosenda, który rzeczywiście chce za wszelką cenę zdobyć Val.
Ale żeby nie było, że go tylko bronie. Nie podoba mi się, że matka decyduje o jego życiu. Już nawet po odkryciu prawdy, powinien ją wypędzić lub sam się wynieść z daleka od niej. Tak samo nie umie postępować z Ivaną, nie umie powiedzieć jej do słuchu, by go zostawiła w spokoju. Daje się wciągać w gierki. Poza tym jest niepoprawnym optymistą. Bez pieniędzy chciał postawić hacjendę na nogi.
Ale Val też ma swoje wady. Na początku to w ogóle przybrała pozę, by pokazać wszystkim, że to ona rządzi. Potem dziwiła się, że całe miasto ją znienawidziło. Wszyscy muszą jej popamiętać, gdyż została skrzywdzona przez faceta (nie pierwsza, nie ostatnia). Jakby nie było innych problemów na świecie. Poza tym wiecznie dawała się wciągać w intrygi Leonor i Ivany. Nie wierzyła JM, za to Ivana zawsze była niewinna, choć śmiała jej się w twarz i obrażała. JM niby tak kocha, a cały czas próbuje znaleźć powód by z nim nie być i wyrzec się miłości.
Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 20:20:35 28-05-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|