Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:25:22 05-07-15 Temat postu: |
|
|
Val głupio postępowała, sama jest sobie winna wszystkich problemów
ma trzech adoratorów hehe, ale wtedy jeszcze chyba nie wiedziała, na co stać Rosenda! |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121082 Przeczytał: 223 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:56:43 11-07-15 Temat postu: |
|
|
No chyba tak Ona wogule żyje czasem jak w amoku hehe
mówisz że Rosendo jeszcze pokaże Val na co go stać ??
a Alonso długo zabawi na hacjendzie ?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:52:06 12-07-15 Temat postu: |
|
|
Rosendo na koniec pokaże na co go stać
Z tego co pamiętam to na pierwszym razem Alonso wrócił z niczym z hacjendy. Potem pojechał znowu z Santiagiem. |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121082 Przeczytał: 223 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:08:03 13-07-15 Temat postu: |
|
|
A czy Valentina Mu wybaczy na końcu ??
Wkurza Mnie że scenarzyści robia z Alonsa takiego mięczaka bo odkąd przyjechał na hacjendę to ciągle obrywa i nawet sie nie broni co to ma niby być ??
A jak oberwał od Rosendo już sądziłam zę bo zatłucze na śmierć
cudem dojechał do Valentiny a ta przygarnęła biedaka pod Swoje skrzydła do póki nie wyzdrowieje będzie na hacjendzie a ten juz zapowiedział ze
wykorzysta swój pobyt
Lubię Alonsa ale lepiej żeby wrócił do meksyku
bo tylko obrywa a Val i tak do niego nie wróci . |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:33:56 14-07-15 Temat postu: |
|
|
Wybaczy mu
Z Rosenda robią niepokonanego, a z Alonsa biedaka, który nie potrafi się wcale obronić. Też mi się to nie podobało. A scena jak Rosendo bardzo pobił Alonsa była wręcz niesmaczna Dobrze, że Val go przygarnęła, zresztą nie miała wyboru, inaczej wykończyłby się!
Cóż Alonso nie daje za wygraną, chce odzyskać Val, jeszcze nie rozumie, że to JM jest jej miłością. Też uważam, że lepiej dla niego wrócić do Meksyku. W sumie nie wiem czy mi się tylko wydawało, ale koleżanka z pracy Alonsa wydawała się nim zainteresowana |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121082 Przeczytał: 223 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:18:18 15-07-15 Temat postu: |
|
|
Ale pewnie dopiero pod koniec telki ?
No dokładnie zeby taki dobrze zbudowany facet jak Alonso nie wymierzył ani jednego ciosu dla mnie to jest śmieszne ehh nie lubię jak on tak obrywa
bo ileż można oglądać w kółko jego obitą twarz ??
Val ma dobre serce chociaż ukrywa wszystko pod maską , powinna do końca wysłuchać Alonsa a nie woli żyć w nieświadomości , ciekawe czy jak wyzdrowieje wyjedzie na dobre z miasteczka !
Wiesz co Miałam takie same odczucia ta jego koleżanka tak na niego zawsze patrzy i sie martwiła jak pojawił sie w biurze JM
On powinien dać sobie spokój z Val bo i tak nigdy z Nim juz nie będzie ! Niech ułoży sobie życie z inną kobietą . |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:13:10 18-07-15 Temat postu: |
|
|
Najpierw spojrzy na niego przychylniej, jak dostanie od niego e-maila,w którym podzieli się z nią szczerymi przemyśleniami, będąc w szpitalu. Potem pozna Santiaga i bedzie miała już normalne relacje z Alonso, także nastąpi to przed końcem telki.
Tak, Alonso ciągle obrywał. Na początku za długi, potem pobił się z Rosendem i JM. Przesada.
Myślę, że ta kobieta byłaby dla niego odpowiednia, ale tego już się nie dowiemy, tylko w naszych domysłach |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121082 Przeczytał: 223 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:45:42 18-07-15 Temat postu: |
|
|
Rozumiem ale w sumie jakos ze soba rozmawiają wiec nie jest aż tak źle tym bardziej ze Alonso powiedział jej o synku i Brendzie
Val była bardzo zaskoczona no ale nie ma się co jej dziwić
do tego Santiago poszedł z matką do supermarketu a Brenda straciła przytomność na parkingu
widac ze mały bardzo chce poznać ojca skoro ciągle do niego pisze listy !
Mnie to wkurzało jak by bronic się nie Umiał a przecież był dobrze
zbudowany wielka przesada !
Pewnie tak szkoda ze scenarzyści na końcu nie znaleźli mu dziewczyny ~! |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:23:12 19-07-15 Temat postu: |
|
|
Wkurza mnie też to, że z Alonsa zrobili taki mega czarny charakter. Nawet ludzie na wiosce, którzy go nie poznali osobiście, już mieli o nim wyrobione zdanie... Skrzywdził Val, ale potem chciał to naprawić. Nie był więc aż taki zły, nie zabijał i gwałcił jak Rosendo... A zrobili z niego potem takiego, który nie ma już prawa do szczęścia (nie połączyli go z tamtą koleżanką z pracy) i w ogóle spotykały go tylko złe rzeczy (śmierć Brendy, pobicie przez Rosenda). Jedyny pozytyw to synek |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121082 Przeczytał: 223 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:00:18 26-07-15 Temat postu: |
|
|
To prawda też Mnie to wkurza przecież On nie jest typowym czarnym charakterem bo się zmienił i chciał naprawić Swoje błędy ale niektórzy nie dali mu na to szansę
do tego mógł by sobie ułożyć życie na nowo ale cóz
póki co czeka go poważna rozmowa z brendą bo ma do niego przyjechać
cos czuję ze chce mu powiedzieć ze jest cięzko chora , chyba ze sie mylę ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:36:14 29-07-15 Temat postu: |
|
|
Alonso w sumie nic takiego nie zrobił, bo tak naprawdę to wszystko było pomysłem Ivany. Namówiła go, mówiąc o fortunie, jaką zgarnie po rozwodzie z Val. Ale w końcu ślub nie doszedł do skutku, bo zrezygnował, więc jedynie co można mu zarzucić to oszukanie Val i zdradzanie jej z Ivaną. Ale wg mnie i tak to nic w porównaniu ze zbrodniami Rosenda. No i Alonso żałuje i chce naprawić błędy, a Rosendo nie. Więc powinien był dostać szansę, by ułożyć sobie życie na nowo
Odcinki, kiedy to Brenda przyjedzie do Alonsa były ciekawe. Głównie przez rodząca się więź między Alonso i synem. No i walka Brendy o życie i przemiana Alonsa |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121082 Przeczytał: 223 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:02:22 02-08-15 Temat postu: |
|
|
To prawda On moze na początku chciał zagarniać fortunę Valentiny ale z czasem zaczął darzyć Ją uczuciem i odstawił Ivanę na bok no ale przeszłość dała os obie znac dlatego wyjechał ale gdy by powiedział od razu prawde ukochanej mozę losy inaczej by sie potoczy a tak każdy uważa go za nie wiadomo kogo
a w porównaniu z Rosembem jest dobrym człowiekiem tylko sie pogubił
i wpadł w szpony Ivany !
Akurat oglądam te odc i są bardzo ciekawe , Alonso zżył się z synkiem i pomógł brendzie przed operacją do tego przeczytał wszystkie listy jaki mały do niego pisał przez te lata , widać że bardzo się zmienił i zaczął rozumieć co to znaczy mieć rodzinę itp . |
|
Powrót do góry |
|
|
|