Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sintia03 Prokonsul
Dołączył: 03 Lut 2011 Posty: 3179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 2:22:13 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Jak już to leonor ich rozdziliła na nie ona ale ona jest tak głupia,że pewnie jej sie wydaje,że to jej zasluga.Cóż JM czasami był dal niej milszy ale ogulnie to zazwyczaj ja zbywał albo wg ignorował a ona głupia i mysli,ze juz prawie go zdobyła |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:28:20 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Tak, Leonor ich rozdzieliła, a Ivana dobrze o tym wie i obie udają idiotki, twierdząc, że nie wiedzą o co chodzi.
A Leonor, też sobie wymyśliła, że powie JM, iż hacjenda przypomina jej o Federicku i chce wracać do stolicy.
Jednak ja i tak wciąż Ivanity nie cierpię. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sintia03 Prokonsul
Dołączył: 03 Lut 2011 Posty: 3179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:24:50 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Leonor glupia jest bo jm za nic nic nie chce wrocic do stolicy a nawet jakby sie zgodzil to leonor pewnie zabralaby ze soba ivane haha |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:59:59 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Leonor sądzi, że teraz, gdy nie ma Federica, JM będzie chciał powrócić do stolicy, ale się przeliczyła. Zastanawiam się, czy Leonor wzięłaby ze sobą Ivanę do stolicy, jakby coś, gdyż wtedy Ivana nie byłaby jej już do niczego potrzebna. Jej celem był powrót do stolicy i gdyby JM się sam z siebie zgodził, to Ivana mogłaby zostać na wsi. Chyba, że Ivanę obrała jako żonę JM, to wtedy pewnie by ją wzięła.
A pan Ernesto na pewno nie spodziewał się tego, co zastanie... |
|
Powrót do góry |
|
|
Sintia03 Prokonsul
Dołączył: 03 Lut 2011 Posty: 3179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:04:55 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Może by ją zabrała kto wie bo fla leonor Ivana to synowa idealna bo razem maja taki same plany wobec Jose Miguela.Leonor jest paskudna chce mieszkać w stolicy to niech mieszka po co zmusza do tego swoje syna.JM pewnie wolałaby ,żeby mamusia wyjechała i pewnie wolalby mieszkac sam a nie z nią i ivaną. |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:14:41 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Tak, Leonor powinna wyjechać z Ivaną, a JM zostawić w spokoju na hacjendzie. TAk, mamusia nie pomaga mu, tylko jeszcze przeszkadza. Leonor jest podła, mimo, że nie wierzy w winę Valentiny, to wcale tego nie powie JM. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sintia03 Prokonsul
Dołączył: 03 Lut 2011 Posty: 3179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:37:43 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Nie powie bo tak jej na ręke.Wie,że Val nigdy nie bedzie mogła manipulować była zła kiedy ta jej powiedziała,że ona i jm sami zadecydują gdzei bedą mieszkać a ona chce mieć wszystko pod kontrolą dlatego upiera sie tak na związek jm z ivana nie rozumieme chyba,że im bardziej mu ja narzuca tym ten bardziej jej nie lubi |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:54:02 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Leonor właśnie dobrze zdaje sobie sprawę z faktu, iż Valentina jest kobietą, którą nie można manipulować, natomiast Ivana jak słucha Leonor. Pamiętam, jak przyszła pomóc Leonor przygotowywać dom, gdy meble zostały przywiezione, gdy Leonor nie było, już się wkurzała, ze robi za jakąś sprzątaczkę, czy coś takiego.
A Leonor zrobi wszystko, aby JM rozdzielić z Valentina, specjalnie powiedziała Valentinie, że to JM kazał jej pożyczyć od niej pieniądze i wie o wszystkim.
Leonor pewnie sądzi, że JM zgodzi się być z Ivaną, gdy ona tak mu ją będzie wychwalała, dla świętego spokoju. Tak jak w przypadku tych studiów architektonicznych. Jednak JM bardzo kocha Valentinę i to już jest inna sprawa jak ze studiami. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sintia03 Prokonsul
Dołączył: 03 Lut 2011 Posty: 3179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 1:26:40 11-12-11 Temat postu: |
|
|
Jak sie idzie na sutidia to ma sie te 18,19 lat jest sie praktycznie jeszcze nastolatkiem no może troche straszym nastolatkiem ale wtedy łatwiej ulegać wypływom pozatym jedno studia na drugie ślub wiadomo,że jM nie ożeniłby soie z ivaną dla swoetego spokoju mamusi.Pozatym on nie należy do facetów ktorzy wiążą sie z kimś od tak bo mają foch na kobiete ktorą naprawde kochają. |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:59:25 11-12-11 Temat postu: |
|
|
Leonor wciąż sądzi, że może wpływać na decyzje syna, bo tak było do tej pory przeważnie. Jednak teraz JM jest zupełnie inny i już mamusi nie pobłaża i sam decyduje o swoim życiu. Poza tym, tak ślub, a studia całkiem inna sprawa. Ponadto ewidentnie JM nadje do zrozumienia Ivanie, że ona go nie interesuje. JM kocha Valentinę, przez którą okrutnie cierpi... Teraz nawet sądzi, że przyczyniła się do śmierci ojca. Niepotrzebnie słucha Ivany. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sintia03 Prokonsul
Dołączył: 03 Lut 2011 Posty: 3179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 2:02:00 11-12-11 Temat postu: |
|
|
Jm już cyba od dłużeszgo czasu nie daje sobą manipulować bo Leonor nie chciala zeby wstąpił do seminarium. |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:09:02 11-12-11 Temat postu: |
|
|
Tak, poszedł do seminarium i Leonor się to wcale nie spodobało. Był z Vallentiną i też się jej to nie spodobało. Ma swoje życie, niech się zajmie swoim życiem, a nie życiem syna. Jednak jest tak zaborczą matką, że nie może dopuścić myśli, że ona nie będzie wpływać na decyzje syna. |
|
Powrót do góry |
|
|
ROXANA King kong
Dołączył: 08 Maj 2009 Posty: 2193 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:03:56 11-12-11 Temat postu: |
|
|
A skad sie tam wzioł ten pierscionek?Valentina dała Rosendo,zeby go zwrócił czy jak to byo?I czy JM jest synem Rosenda? |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:34:43 11-12-11 Temat postu: |
|
|
ROXANA napisał: | A skad sie tam wzioł ten pierscionek?Valentina dała Rosendo,zeby go zwrócił czy jak to byo?I czy JM jest synem Rosenda? |
Valentina oddała pierścionek Federicowi, gdy przyjechała do Montesinosów. JM nie było, bo naprawiał płot i dała ten pierścionek ojcu JM. Później Valentina odjechała, a Federico poszedł do domu Sabina. I Federico pierścionek wziął ze sobą.
Co do Rosenda jeżeli chcesz wiedzieć, czy jest ojcem JM, to uprzedzę Cię, że to się wyjaśni. Jeżeli nie chcesz czekać to napiszę małą czcionką i białą Tak, Rosendo jest ojcem JM |
|
Powrót do góry |
|
|
Sintia03 Prokonsul
Dołączył: 03 Lut 2011 Posty: 3179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 1:02:19 12-12-11 Temat postu: |
|
|
Teraz jak tak mysle,że to po tym jak Val powiedziałą Federicowi,że JM przywrócił jej wiare w mężczyzn ale emu chodzi tylko o pieniądze to można było sie spodziewać ,że coś mu sie stanie i ze nie powie tego JM bo wszystko za szybko by sie wyjaśniło. |
|
Powrót do góry |
|
|
|