Telenowele

Juli Blueberry · Wysłany: 21:51:38 04-01-12 Temat postu:

To jakos tak pozniej, tzn. po tej akcji z ciaza i arsztowaniem Isabel, pewnie po 120 odcinku, moze kolo 124.

Sintia03 · Wysłany: 23:09:26 04-01-12 Temat postu:

Z jednej storny Val dobrze zrobiłąże nie zaragowała na Rosenda bo jakby zarogowała to mogło y to sie gorzej skonczyc a tak sam rosendo powiedzial,ze jest odważna,pozatym ona w reku trzymała taki badyl a potem jak rosendo odszedł to go rzuciłą pewnie w razie koniecznosci by sie nim posłużyłą zeby sie obronić.Jednka z drugiej strony to zachoaniw nie do konca do nie pasowało.Val i JM wreszcie sie pogodzili.Slicznie razem wyglądali

i jeszcze to jak JM co chwile mwi skocyzađ juz a val,ze nie

hehe uwielbiam ich razem

Ivana ay czas sypia z tym swoim znajomymi by ten j zapodni a ten jej zanjomy jakis nienormalny,e sie godzi na cođ takiego.juz pol biedy jakby jej zalawtil falszywe wyniki,ale ze sam ja zapladnia o boze jakis chory.zaden facet nie robi sobie dziecka tylk po to by oddac komus przysluge.Alosno zaczna zblizac sie do synka.A Leonor z tym tekstem Rosendo jestes bohaterem moich snow erotycznych przebila chyba wszystkich.Dobrze ze Horacio nie mysli juz o ivanie gaby jest sto razy lepsza.

Juli Blueberry · Wysłany: 23:42:49 04-01-12 Temat postu:

Wg mnie to zachowanie Valentiny, bylo zachowaniem dawnej Valentiny tej ze stolicy szczesliwej, troche juz zabraklo jej tej zlosci, ktora miala po przyjezdzie na hacjende. A Rosendo tez sie innaczej zachowywal, juz nie jako zarzadca respektujacy jej polecenia, ale jako czlowiek majacy na jej punkcie obsesje. Juz w kuchni kiedys byla podobna scenka.

Jak ja sie ciesze, ze juz sie pogodzili. Ta scenka byla super

a i to Valentiny stwierdzenie, aby jej nie przerywal, a pytania JM, czy juz skonczyla i na kazde przeczaca odpowiedz. Cudowni.
A Rosendo ich widzial jak sie calowali. Chociaz wie, ze wrocili do siebie.

Dla Leonor bohater snow erotycznych, a dla mnie postac z koszmaru. Jednak ten nie pozostawil jej zludzen.

Nie cierpie Ivany, a ten Esteban to jakis idiota, nie tylo zdradzac zone, ale umyslnie zaplodnic Ivane.

Ja tez sie ciesze, ze Horacio juz nie kocha Ivany.

Sintia03 · Wysłany: 23:47:18 04-01-12 Temat postu:

Jednka ta stara Val ze stocli tez raczej nie stała by sztywno bo na juz wtedy pokazywala ,ze jak musi to ma charakterek jednka każdy czasami ma prawo miec chwile slabosci i naprawde sie przstraszyc.JM i Val cudowni wygladają razem slicznie poporstu.

Juli Blueberry · Wysłany: 23:57:53 04-01-12 Temat postu:

Tak, Valentina ze stolicy tez miala swoje zdaje. Jednak ja pamietam jak kiedys Benita powiedziala cos takiego o Valentinie, albo do niej, ze nie jest przygotowana, albo przyzwyczajona do takich atakow na nia, to bylo chyba, gdy oskarzyli ja o zabojstwo Nazaria. Jednak chwila slabosci tez czlowieka spotka.

JM i Valentina sa cudowni. Pamietam jak za pierwszym raz, gdy ogladalam te odcinki to skrecalo mnie na sama mysl, gdy Valentina uslyszy, ze Ivana spodziewa sie dziecka JM i ze spali razem. Na szczescie teraz juz podchodze do tego spokojniej.
A ta scenka w szpitalu przy Chuyu, gdy Valentina zasnela, opierajac glowe na ramieniu JM dla mnie sliczna i urocza

Sintia03 · Wysłany: 0:04:23 05-01-12 Temat postu:

Tak i jeszcze JM cały czas gładził jej twarz.Ja nie wiem co oni mają w sobie,że tak ich uwielbiam bo naogul to jestem strasznie wybredna jesli chodzi o telki filmy i tak naprawde o wszystko i trudno jest zeby cos naprawde mi sie spodobało.a ta tele poprostu cudowna kocham tą parke.Teraz jeszcze Ivana zaczeła sie stawiac Leonor.One są siebie warte.

Juli Blueberry · Wysłany: 0:12:38 05-01-12 Temat postu:

Ja tez ich uwielbiam, sa cudowni. Tak samo uwazam za urocze gdy Valentina przytulila sie do JM, na koniec gdy sie pogodzili. Oni maja w sobie to cos, a raze wygladaja swietnie.

Ivana podsluchala rozmowe i teraz chce rozdawac karty. Trafil swoj na swego, dwie chca zadzic, wiec zadna nie bedzie.
A Ivana, gdy wrocila to zle odnosila sie do Teresy, ale gdy zapytala sie o JM to zmienila glos na niby milszy, ale po nie uzyskaniu satysfakcjonujacej odpowiedzi znowu zaczela zrzedzic. Hipokrytka.

Sintia03 · Wysłany: 0:21:52 05-01-12 Temat postu:

ten glos raczej byl stukniety kiedy pytala o jm ona zawsze robi taką dziwną twarz kiedy o nim mowi.

Juli Blueberry · Wysłany: 0:30:44 05-01-12 Temat postu:

tak, stukniety. Swietne okreslenie.

Niech to Rosendo uslyszal rozmowe o sprzedazy ziemi.

Teraz dopiero sobie uswiadamham, ze Ivany dosyc dlugo nie bylo w miasteczku i jakos nikomu sie za nia nie tesknilo. Odpowiedz Teresy na pytanie Isabel o Ivane byla swietna

Sintia03 · Wysłany: 0:33:06 05-01-12 Temat postu:

a kto by za nią tesknil oprucz Isabel.Nawet Val mimo,że kocha kuzynke wiele razy mowila,ze nalepiej byłoby jakby ivana wyjechala do stolicy.jm tez dzisaj tak powiedzial.

Juli Blueberry · Wysłany: 0:42:06 05-01-12 Temat postu:

Tak, tylko Isabel za nia teskni.
Dla mnie Ivana najlepiej, gdyby nie wracala. Tak, JM dobrze powiedzial do Leonor.

Leonor tez nie cierpie, znowu twierdzila, ze JM nie bedzie z Valentina, do tego przy okazji ponizala wlasnego syna. Dobrze, ze JM jest swiadomy swojej godnosci i nie wierzy w brednie matki. Co to za wredne babsko.

A ta scenka wczoraj, gdy JM wyrzucal Ivane byla swietna. Tylko szkoda, ze jednak nie wyleciala z hacjendy JM.

Sintia03 · Wysłany: 0:43:35 06-01-12 Temat postu:

Gaby mnie dzisiaj zdenerwowała nie potrzebnie mówila Val,że JM rzekomo spał z Ivaną ale już pominmy to.Jednka tak naprawde zdenerwowala mnie tym,że tyle razy zarzucała Val ,ze ocenia sytuacje zbyt pochiopnie a samo zobila to dzisiaj z horaciem i Ivaną.

Juli Blueberry · Wysłany: 1:04:04 06-01-12 Temat postu:

Mnie Gaby tez troche wkurzyla, ale powiedziala prawde. Jednak Valentina wkurzyla mnie bardziej,bo moj kochany JM cierpi. Szkoda, ze JM nie powiedzial calej prawdy. Eh.
Valentina znowu broni Ivany. Na Boga, ile mozna!

A uwielbiam te scenke w restauracji i gdy JM mowi to Valentiny: Nie patrz tak, bo sie denerwuje

Sintia03 · Wysłany: 1:13:10 06-01-12 Temat postu:

Val nie brpni Ivany powiedziala,ze oboje obwinia ednka to jest jej kuzynka i nadal jakocha.Mnie Val akurat nie zdenerwowala bo w koncu ona sie JM pytala a on jej nie powiedzial całej prawdy.Gdyby od początku jej wszystko powiedzial to Val nie czulaby sie oszukana.

Juli Blueberry · Wysłany: 1:35:16 06-01-12 Temat postu:

Mnie wkurzyla, bo o ile o pierwsze mogla miec pretensje,bo JM nic o tym nie powiedzial to o to, ze mieszka u niego i tak samo o to, ze zaprosil Ivane do Meksyku to juz nie prawda. A wtedy, gdy sie pogodzili, to Valentina zapytala sie JM, czy spal z Ivana w Meksyku, a on zaprzeczyl. Jednak powinien juz wtedy powiedziec jej prawde.
Poza tym jezeli Valentine z Ivana lacza te wiezy krwi, to Ivana nie powinna mieszkac w domu mezczyzny, z ktorym byla zwiazana Valentina i ktorzy planowal slub. Podlosc widac na odleglosc.

Ivana tak mnie wkurza, ze nie moge na nia patrzec.