Telenowele

Bluebelle · Wysłany: 19:12:31 21-01-10 Temat postu:

Zapewne o losach Ani, ale będzie też o Gilbercie. I koniec, będzie wydana to sobie przeczytacie.

Natalia · Wysłany: 14:46:02 22-01-10 Temat postu:

Moja nauczycielka porównała mnie kiedyś do Ani

Ja jakoś nigdy nie byłam jej fanką .

Bluebelle · Wysłany: 18:41:46 22-01-10 Temat postu:

Ale to moim zdaniem jest komplement, szczególnie że Ania była bardzo inteligentną dziewczyną

Ślimak · Wysłany: 6:27:00 30-01-10 Temat postu:

Jesten właśnie w trakcie czytania II tomu czyli "Ania z Avonlea". I jak przewidziałem jest gicior. Strasznie wciąga, a książka taka krótka

. Ale nic... zostały jeszcze następne tomy.

Pozdrawiam!

Lilijka · Wysłany: 9:58:01 20-03-10 Temat postu:

I jak się podobają następne tomy, Ślimak?

Ja teraz zaczęłam czytać "Opowieści z Avonlea", gdzie wreszcie poznajemy historię Teodory Dix i Ludwika Speeda, o których było co nieco w "normalnych" częściach

W ogóle cała seria jest bardzo fajna i napisana świetnym językiem - aż miło się czyta

Notecreo · Wysłany: 16:24:51 20-03-10 Temat postu:

mania · Wysłany: 16:37:08 20-03-10 Temat postu:

Notecreo · Wysłany: 16:55:46 20-03-10 Temat postu:

Tez czytałam te książki, ale wole jednak Anie i Emilkę.

mania · Wysłany: 17:02:05 20-03-10 Temat postu:

Ja chyba najbardziej lubiłam Emilkę - może przez sentyment, bo to były pierwsze książki Montgomery, jakie przeczytałam. Zaraz potem są pierwsze tomy Ani

Ambrossia · Wysłany: 20:31:31 20-03-10 Temat postu:

Też uwielbiam Emilkę

Chyba nawet bardziej od Ani ;d

A książki o Pat nie wzbudziły mojej sympatii

Szczerze mówiąc, były jednobarwne i raczej mało ciekawe

Bluebelle · Wysłany: 18:33:07 24-03-10 Temat postu:

Uwielbiam "Błękitny zamek", nawet kilka dni temu pomyślałam, że już dawno nie czytałam tego.

Ślimak · Wysłany: 17:23:17 31-07-10 Temat postu:

No skończyłem tom 7 przygód Ani:

"Ania z Zielonego Wzgórza" - klasyka po prostu 10/10
"Ania z Avonlea" - ta sama ania 10/10
"Ania na uniwersytecie" - troszkę słabiej, bo dojrzalej niż zwykle 8/10
"Ania z Szumiących Topoli" - za dużo korespondencji... 7/10
"Wymarzony dom Ani" - 9/10
"Ania ze Złotego Brzegu" - 10/10
"Dolina Teczy" - po prostu 11/10

Pozdrawiam!

Przede mną jeszcze tylko "Rilla ze Złotego Brzegu", przez wielu uważana za najlepszą część serii... będzie się działo!

KasiOva · Wysłany: 21:41:33 05-05-11 Temat postu:

Ja bardzo przepadałam za Anią jak była moją lekturą . Ale nie za czałą częścią . 1 częśc świetna . Druga też niezła . Ale 3 już jakoś mnie znudziła i nawet nie doczytałam do końca . Kolejnych częsci nie czytałam...

Juli Blueberry · Wysłany: 11:26:15 14-09-11 Temat postu:

Czytałam, czytałam. Jednak Ani na uniwersytecie nie przeczytałam i ostatniego tomu.
Książki są super, i zgadzam się, co do Ani z Szmiących Topoli. Strasznie dużo korespondencji, ale nawet to mi tak bardzo nie przeszkadzało, bo wtedy lubiłam pisać listy, do dzisiaj lubię

Do dzisiaj pamiętam jak pierwsze dziecko Ani i Gilberta umarło

Joyce? Jednak tutaj mogę się mylić, to było bardzo dawno temu, ale jestem prawie pewna, że syn nazywa się Jakub.

Moja przyjaciółka przeczytała wszystkie tomy o kilkanaście razy i mimo, że zachwycała się Rillą..., to po tym, co usłyszałam, nie chciałam jej czytać.

Emilkę przeczytałam kilka lat temu, i podobała mi się najmniej z wszystkich książek Lucy. Nie wiem dlaczego. Może ze względu, iż szukałam i zastanawiałam się, które wątki mogą być autentyczne? Sama nie wiem.

Błękitny zamek uwielbiam

Cudowna książka.
Jana ze wzgórza Latarni, jedna z moich ulubionych, często do niej wracałam na wakacjach. I po jej przeczytaniu chciałam mieć dom nad jeziorem, albo choćby rzeczką

A Pat też była super, ale wiedziała co się mniej więcej wydarzy, ale i tak niektóre wydarzenia były okropnie smutne, a gdy ja to czytałam byłam gdzieś tak w gimnazjum.

Coqueta · Wysłany: 12:50:28 14-09-11 Temat postu:

Wiele części przeczytałam, bardzo lubiłam, ale to było już tak dawno, że nie pamiętam która część o czym była. Pamiętam, że najciekawsza wydała mi się Dolina Tęczy.