Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Notecreo Arcymistrz
Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 24252 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:21:13 13-06-09 Temat postu: |
|
|
ja za nikim na razie nie przepadam, jakoś brak mi w tej ksiazce jakiegos bohatera, z ktorym moglabym sie utożsamić. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanette Prokonsul
Dołączył: 08 Kwi 2006 Posty: 3980 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:28:58 13-06-09 Temat postu: |
|
|
Edwarda lubiłam tylko w pierwszej części później mnie irytował. Ta jego dobroć przyprawiała mnie o mdłości. Dobrze był wampirem, ale żaden wampir nie powinien być aż tak idealny.
Jacob mający swoje wady i zalety. Za tą ludzkość go polubiłam, ale za to że się wpoił w córkę Bells zbrzydł mi. Wydaje mi się, że Meyer na siłę to zrobiła. Ot tak żeby Jacob z kimś był. O niebo lepiej byłoby gdyby był sam. W ogóle to wpojenie to taka jakby miłość na siłę. Wilkołaczy gen tak powie to tak musi być.
Bella ta to w ogóle, wciąż za kogoś chciała się poświęcać. I jeszcze to, że przez trzy tomy była fajtłapą a jak została przemieniona to nagle nic nie mogło jej nie wyjść. I jeszcze ta samokontrola. Cud miód i orzeszki. Najgorsze, że jak Renesmee się pojawiła to Edward zszedł tak jakby na drugi plan. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lovejka Generał
Dołączył: 27 Cze 2008 Posty: 8010 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:26:57 14-06-09 Temat postu: |
|
|
Po przeczytaniu dwóch tomów stwierdziłam, że raczej następne części sobie odpuszczę. Nie lubię Belli... jeszcze żadna postać mnie tak nie irytowała. Główna bohaterka powinna raczej przypadać do gustu większości czytelników, a w przypadku Belli chyba tak nie jest. |
|
Powrót do góry |
|
|
Notecreo Arcymistrz
Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 24252 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:07:20 15-06-09 Temat postu: |
|
|
mnie tez ona drażni jakoś, nie potrafię jej polubić |
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 5853 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles, CA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:33:39 19-06-09 Temat postu: |
|
|
zgadzam się z Wami Moim zdaniem postać Belli nie jest postacią, którą można polubić (oczywiście każdy ma inny gust )
Jeanette - chyba gdzieś to już napisałam też uważam, że autorka stworzyła wątek Jacob'a i Renesme na siłę To obrzydliwe |
|
Powrót do góry |
|
|
Notecreo Arcymistrz
Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 24252 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:52:22 19-06-09 Temat postu: |
|
|
no ja mam sporo ulubionych bohaterek literackich, ale zazwyczaj sa one bardziej podobne do mnie, niz Bella (nie wiem, wydaje mi się taka rozlazła jakaś). I te jej zestawienie z przeboskim i przesuper wampirem jest takei karykaturalne, że oan, taka wyalienowana jednostka i on, tajemniczy, niesamowicie przystojny, to bardzo schematyczne. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzie Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 25634 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:58:36 19-06-09 Temat postu: |
|
|
Prawie wszystkie dziewczyny z mojej klasy to czytały, nawet moja wychowawczyni zaczęła, bo podobno jakaś polonistka poleciła jej tą książkę
Ja mam zamiar sobie wypożyczyć, z czystej ciekawości sprawdzenia jakie to jest |
|
Powrót do góry |
|
|
Notecreo Arcymistrz
Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 24252 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:34:24 19-06-09 Temat postu: |
|
|
ja myślałam, że to bedzie fajniejsze, moze nei jakaś literatura najwyższyczh lotów, ale mnie wciagnie, a tu takie letnei emocje to we mnie wywołuje, moze dlatego, ze edward jest taki idealny, że aż nudny, i fak, że ejst wampirem, niczego nie poprawia. |
|
Powrót do góry |
|
|
Bluebelle Generał
Dołączył: 04 Wrz 2008 Posty: 8908 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:58:10 20-06-09 Temat postu: |
|
|
Bella kojarzy mi się z marionetką, a za sznureczki ciągnie Edward Niestety.
Oczywiście każdy ma inne upodobania i wielu osobom ta książka się podoba, moim zdaniem autorka śmiało mogła zakończyć tę historię po 2 tomie. Niepotrzebnie ją tak rozciągnęła. |
|
Powrót do góry |
|
|
Patryciella Motywator
Dołączył: 16 Lip 2008 Posty: 266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 9:04:31 20-06-09 Temat postu: |
|
|
Narazie przeczytałam Zmierzch i zaczynam Księżyc w nowiu.Losy Belli i Edwarda są bardzo wciągające ,więc na pewno przeczytałm 2 część w szybkim tępie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Notecreo Arcymistrz
Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 24252 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:15:32 20-06-09 Temat postu: |
|
|
ale sie wczoraj uśmialam, jak czytalam, niby scney miały byc romantyczne, poruszające, a mnie tylko smieszyły, tak to było z przesadą opisane
Ja po prostu nei moge brac tej ksiązki na pwoażnie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Gosik Mistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 11672 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:38:52 20-06-09 Temat postu: |
|
|
bo ta książka taka właśnie jest, mi się nie za bardzo podobał sposób pisania autroki ale ogólnie historia jest ok. może trochę za bardzo opisuje wszystkie szczegóły co chwile o rysach Edwarda itp. |
|
Powrót do góry |
|
|
Notecreo Arcymistrz
Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 24252 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:20:35 20-06-09 Temat postu: |
|
|
no tak, opisy mimiki Edwarda są strasznie częste i czasami sa juz przez to trochę smeiszne, bo autorka musi kombinować, żeby sie nie powtarzać.Przez to akcja sie jakoś wlecze. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ambar Prokonsul
Dołączył: 05 Sie 2008 Posty: 3568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:33:10 20-06-09 Temat postu: |
|
|
W Zmierzchu często sie powtarza. Co kilka stron jest kilka takich samych zdań na temat Edzia. Jaki to on idealny, niczym marumorwy posąg itp... Mnie te książeczki śmieszyły do granic możliwości
"Jacob mający swoje wady i zalety. Za tą ludzkość go polubiłam, ale za to że się wpoił w córkę Bells zbrzydł mi. Wydaje mi się, że Meyer na siłę to zrobiła. Ot tak żeby Jacob z kimś był. O niebo lepiej byłoby gdyby był sam. W ogóle to wpojenie to taka jakby miłość na siłę. Wilkołaczy gen tak powie to tak musi być.
Bella ta to w ogóle, wciąż za kogoś chciała się poświęcać. I jeszcze to, że przez trzy tomy była fajtłapą a jak została przemieniona to nagle nic nie mogło jej nie wyjść. I jeszcze ta samokontrola. Cud miód i orzeszki. Najgorsze, że jak Renesmee się pojawiła to Edward zszedł tak jakby na drugi plan."
Z ust mi to wyjełaś Jeanette |
|
Powrót do góry |
|
|
Juliett King kong
Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 2108 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:57:36 21-06-09 Temat postu: |
|
|
Ja to lubię, ale już nie aż tak bardzo jak na początku. Bardziej lubię drugą część. A czwartej jeszcze nie czytałam.
A opisy Edarda jaki to on piękny itp od początku mi się niezbyt podobały. |
|
Powrót do góry |
|
|
|