Telenowele

edka · Wysłany: 19:31:07 30-11-21 Temat postu:

Ja na razie nie zmieszczę nic nowego, choć na VS też mam chrapkę.
Ducha Eleny oglądałam kiedyś, ale w sumie tak średnio pamiętam tą telke.

roksi 20 · Wysłany: 20:59:28 30-11-21 Temat postu:

Mógłby ktoś rozwinąć skrót VS?

Sylwia94 · Wysłany: 21:09:55 30-11-21 Temat postu:

Verdades secretas

roksi 20 · Wysłany: 21:26:07 30-11-21 Temat postu:

Amapola · Wysłany: 21:45:53 28-07-22 Temat postu:

Już od dawna miałam chrapkę na tę telenowelę, a poza tym nie pamiętam, kiedy ostatnio oglądałam jakąś w podobnym klimacie. Do tego zachęciła mnie obsada i oczywiście sama historia

Jestem po 22 odcinkach i bardzo się wciągnęłam. Jest tu wielu bohaterów takich niejednoznacznych i tajemniczych. Na ten moment najbardziej jest to widoczne u Mauricia. Nawet on stał się podejrzanym dla Evy, co mnie nie dziwi. Zataił przed nią kilka ważnych kwestii i do tego ją okłamał. Nie wydaje mi się, żeby to on był zabójcą. Może co prawda mieć jakieś odchylenia i niezbyt normalne fascynacje (bo po co w tajemnicy nagrywa zbliżenia z kobietami, które do siebie zaprasza?), ale nie podejrzewam go o takie zbrodnie.

Na wielu bohaterów padały podejrzenia, nawet na samą protagonistkę. Tak przedstawiali podejrzanych, że każdy z nich mógł mieć motyw.

Benjamin to taki czaruś, który potrafi sobie owinąć wokół palca niejedną kobietę. Julian też jest bardzo dziwny. Choć miewa lepsze momenty, to jednak nie wzbudza zaufania. Nie sądzę, by winnym był Rodrigo. Jakoś nie pasuje mi do niego psychopatia. Owszem miał problemy, ale u niego to było z powodu uzależnień. Ale tak naprawdę to się jeszcze okaże, nikogo nie można wykluczać. Ktoś najmniej oczywisty może się okazać tajemniczym zabójcą

Główna para jest okropnie nudna! Nie ma tam absolutnie żadnej chemii! W ogóle uważam, że po takich przejściach, jakie mieli Piedad i Rodrigo nie powinni do siebie wracać. Nie twierdzę, że ludzie nie zasługują na drugą szansę i że nie mogą się zmienić, ale to, co obecnie widać nie zmierza ku lepszemu. Piedad pragnie założyć rodzinę, a Rodrigo nie. Zupełnie inaczej zapatrują się na przyszłość, mają rozbieżne pragnienia. Zresztą Rodriga nadal ciągnie do alkoholu i narkotyków. Po powrocie mówił, że się zmienił, zerwał z nałogami, chciał się odciąć od przeszłości i nie popełniać już więcej błędów. Tymczasem nie był szczery z protką, okłamywał ją i zatajał pewne informacje. Według mnie ten związek nie ma przyszłości. Nie chcę im kibicować, bo nie wierzę w ich miłość. W dodatku sama Piedad nie jest zbyt ciekawą postacią. Prawdę mówiąc nie przepadam za nią, chociaż podobało mi się, jak ostatnio dogryzała Evie, którą też lubię, a która też nie jest czarno-biała.

Na początku bardzo podobała mi się para Matilde i Mauricio, z ciekawością wyczekiwałam scen z nimi. Trochę ostatnio ochłodziło się w ich związku w związku z podejrzeniami, jakie padły na Mauricia. Jestem ciekawa, jak dalej się to wszystko potoczy. Matilde jest jedną z moich ulubionych bohaterek

.

Nie lubię Camili, nie ma wstydu, zdradza siostrę z jej mężem i w dodatku niekorzystnie wygląda w swojej fryzurze

. Owszem Tatiana też nie jest milusińska, ale nie dziwię się jej. Pewnie straciła już resztki cierpliwości do swojej siostry i jej wybryków, a jedyne czego by chciała, to żeby wreszcie wyszła na prostą. Mogłaby jednak ją od czasu do czasu pochwalić za to, że się stara, a nie ciągle ją krytykować. Na przykład wcześniej nie pracowała, a teraz pracuje, zawsze to jakiś postęp. Może wtedy Camila faktycznie zaczęłaby się powoli zmieniać na lepsze. Tam gdzie faktycznie trzeba ją zbesztać, to niech ją beszta, ale pochwalić też czasem by mogła.
Ich kuzynka wie o romansie i jestem ciekawa, jak tę informację wykorzysta

Amapola · Wysłany: 22:28:16 16-08-22 Temat postu:

Czyżby to Julian był tajemniczym "Łowcą"?

Właśnie jestem po odcinkach zamordowania Rocio. Też wpisywała się w schemat: kobieta z dzieckiem robiąca karierę. Swoją drogą, gdy wprowadziła się do Camili i rozpływała się, jakim to wspaniałym mężem jest Benjamin, prędzej czy później można się było spodziewać między nimi romansu. Odpychający jest ten typ, nie przepuści żadnej. Zdradza żonę na prawo i lewo i nie ma żadnych wyrzutów sumienia. Camila to taka sama hipokrytka jak Rocio. Irytująca była, gdy wyrzucała kuzynce jaka jest zakłamana

. Ale zabawne było, jak już obie grały w otwarte karty i jak się traktowały na wernisażu w muzeum

. Trochę szkoda, że więcej scen z nimi nie będzie. Obie siebie warte żmije

. Owszem, Tatiana jest irytująca, też powinna nad sobą pracować, już o tym pisałam, ale mieć w otoczeniu taką rodzinkę, to nic tylko współczuć. Szczerze mówiąc nie widzę żadnej chemii między Camilą a Benjaminem. Według mnie nie pasują do siebie, bo rzekomo jest według Camili jakaś miłość.

Ale wracając do Juliana!

Jeden z odcinków zakończył się dosyć dziwnie, bo Julian podejrzanie przyglądał się Rocio, kiedy chwilę wcześniej ta widziała się z Benjaminem. Mógł już wiedzieć o ich romansie i później w noc morderstwa zakraść się akurat po tym, kiedy mieli schadzkę. Mamy tego efekt, podejrzanym jest właśnie Benja. A to, że to jego przyjaciel, to się nie liczy.

Julian często dokucza i wypomina Matilde, że ta nie zajmuje się domem, synem tylko karierą. I właśnie takie kobiety pasują do schematu "Łowcy". Widać, że ma z tym problem. Może sam coś podobnego przeżył w dzieciństwie. Nie musiało tak być, ale może jego matka była bardziej zajęta karierą niż nim i bardzo to odczuł. Dodajmy do tego inne ważne i mniej ważne czynniki i mamy psychopatę, pisząc w uproszczeniu. Ale jego matka mogła być znacznie gorsza niż nam się wydaje i w porównaniu do kobiet, które są jego ofiarami. Bo mimo że Matilde pasuje w jakimś stopniu do schematu, to jednak nie jest taka jak zamordowane kobiety. No bo tak szczerze, patrząc na to, co widzieliśmy i jak się prowadziły te kobiety, na pewno nie można ich uznać za wzór cnót i moralności. Poza tym Matilde jako żona Juliana mogła posłużyć tylko jako przynęta na policję i dla zmyłki. Julian spotyka się z Evą, więc ma dostęp do pewnych informacji, jest blisko śledztwa, wie o różnych szczegółach. A Matilde, ojej, trochę się postresuje, że może być kolejnym celem, ale przecież ostatecznie nic jej nie będzie, a tak to przynajmniej odciągnie uwagę policji od prawdziwego kolejnego celu - Rocio! Dla niego to świetna zabawa, rajcuje go bawienie się w kotka i myszkę z policją. Ciekawa jestem, co się wydarzy w następnych odcinkach

Zapomniałam wcześniej wspomnieć o Lucy. Co za nienormalna baba. Dobiera się do żonatego mężczyzny, który ją ewidentnie odrzuca; wymyśla jakieś tandetne intrygi, podburza innych pracowników kliniki. Że jej nie wstyd przed innymi przyznawać się, że jest "kochanką"

. Jak ja jej nie cierpię. Najbardziej mi szkoda Loli i samego Pedro Pablo, bo przecież jest ofiarą tej nachalnej baby. Jedynym jego błędem było ukrywanie przed Lolą, kim naprawdę jest to babsko. Nie dość, że czuje się zdradzona przez męża, to jeszcze przez przyjaciółeczkę

Mauricio jest bardzo specyficzny, ale bawiły mnie jego dziwne miny, które robił zawsze w momentach, kiedy próbowano nas naprowadzić na prawdziwego mordercę, wskazując właśnie jego

Amapola · Wysłany: 22:04:43 08-09-22 Temat postu:

Jestem po 45 odcinkach. Na ten moment to właśnie Julian, według mnie, jest Łowcą. Jeśli się okaże, że jest nim ktoś inny, to brawo dla scenarzystów za zmylenie widzów

. Ale! Może jeszcze inne fakty wyjdą na jaw.

Julian ewidentnie ma problem z kobietami, które spełniają się zawodowo i jego zdaniem tym samym zaniedbują swoje dzieci i swoją rodzinę. Ostatecznie rozstał się z Matilde, a związek z Evą to dla niego gra z policją, świetna zabawa. Poszukiwany morderca jest tak blisko, na wyciągnięcie ręki wręcz, a nikt się nie domyśla, że to on, więc jego ego rośnie. Julian nawet ostatnio wypomniał Evie, że zaniedbuje córkę. Bardzo lubię tę bohaterkę, jest jedną z moich ulubionych, ale co prawda, to prawda. Tym bardziej że dostaje wyraźne sygnały, że dziecko jej potrzebuje: jej, jej uwagi i miłości.
Eva jest pochłonięta śledztwem. Wydaje się, że jest coraz bliżej schwytania mordercy. Swoją drogą też wpisuje się w schemat ofiar. Pasuje idealnie.
A Julian lubi kobiety takie jak Piedad: ciepłe, rodzinne, delikatne i... naiwne.

Piedad to niestety jedna z najgorszych protek, jakie kiedykolwiek oglądałam. Ile razy jeszcze będzie dotykać ognia, który ją już kilka razy sparzył? Ciągle tylko marzy i marzy o wielkiej miłości u boku Rodriga, ale on się nie nadaje do żadnego związku. Na tym etapie póki co nieprzerwanie dla niego najważniejsze są narkotyki i alkohol, nie ona! Kiedy ta naiwna kobieta to wreszcie zrozumie? Aż ją znowu pobije? Raz już to zrobił, a za drugim był bardzo blisko. Rozbroiły mnie jej naiwność i zaskoczenie, kiedy zaszła w ciążę i się zdziwiła, że Rodrigo w tym czasie sobie używał, więc z obawy przed urodzeniem chorego dziecka, chciała dokonać aborcji. Pani doktor i nie wie, co z czego wynika? Jak działają pewne mechanizmy? Może źle ją oceniam, może nie mam racji i nie jestem wyrozumiała dla niej, ale działa mi ona na nerwy.
Jednak podobało mi się, kiedy broniła swoje dziecko przed Rodrigiem. W końcu można było w niej dostrzec jakiś charakter. Albo wtedy, gdy kłóciła się z nim i powiedziała, że zasługuje na coś lepszego, no bo zaprasza go do swojego domu, wyciąga do niego rękę, by pomóc mu wyjść z bagna, w którym jest, a ten jej się tak odpłaca: kłamstwami. Tak po ludzku szkoda mi Rodriga. Ale jeśli sam nie będzie chciał wyjść z nałogu, to nikt tego za niego nie zrobi. A Piedad krzywdzi tylko samą siebie. Na początku telenoweli stwierdziła, że gdyby znowu związała się z Rodrigiem, to okazałaby samej sobie brak szacunku. I miała rację. Ogólnie jest to ciekawy wątek, na pewno wiele osób może się z nimi utożsamić, ale tej parze nie da się i nie chce kibicować. Jako protagoniści są beznadziejni, chociaż sama telenowela jest świetna. Rekompensatą są inne wątki. Z par uwielbiam Lolę i Pedra Pabla. Lubiłam też początki Matilde i Mauricia, ale ostatnio zrobiło się u nich chłodno. Na dodatek Matilde odkryła taśmy.

Na nerwy działa mi też ta wariatka Lucy. Ciekawe, jak długo jeszcze będzie prześladować rodzinę Loli i Pedra.

Amapola · Wysłany: 17:23:38 13-09-22 Temat postu:

Ostatnie odcinki są świetne, trudno się oderwać od tej telenoweli. Jestem już po 50 odcinkach. Ale wymowna była scena, gdy Julian rozmawiał z Piedad i zapytał, czy opowiadał jej kiedyś o swojej matce, a potem przeszedł do tematu zabójcy i zadawał pytania, czy ktoś się zastanawiał, dlaczego on zabija kobiety i wyrywa im serca, dlaczego używa noży... Chyba chciał wyrzucić coś z siebie, chciał z kimś porozmawiać, żeby ktoś go wysłuchał, zrozumiał, a może nawet pomógł? I padło na Piedad, która ucięła temat. Trochę ją rozumiem, bo jest w ciąży, niepotrzebne jej teraz takie emocje, ale... Gdyby wiedziała

. W ogóle, kiedy Eva została porwana przez Łowcę, Julian zaczął szaleć z rozpaczy. Ale mnie się ta rozpacz wydawała udawana i przesadzona. Nie chodzi mi o to, że Rafael kiepsko zagrał, a wręcz przeciwnie. Bo jeśli to Julian jest seryjnym mordercą, to nieźle mi idzie udawanie i naśladowanie empatii i emocji

. Mam wrażenie, że cała prawda zaraz wyjdzie na jaw, a jeszcze daleko do końca telenoweli.

Ale z tej Lucy intrygantka! Nie zdziwiłabym się, gdyby udawała ciążę. Jest zdolna do sfałszowania wyników badań, które miałyby potwierdzić, że mówi prawdę. Powinna trafić do szpitala psychiatrycznego. A Pedro Pablo nie powinien jej odpuszczać! Przecież to babsko otruło jego psy! Groziła jego żonie bronią! Nie wiadomo do czego jeszcze jest zdolna ;/

O Piedad to w ogóle szkoda pisać. Jest strasznie irytująca i niezdecydowana. Raz wydzwania do Rodriga, a potem mu mówi, żeby dał jej spokój. Kobieto, zdecyduj się

Liam · Wysłany: 20:20:37 10-10-22 Temat postu:

Od 7 listopada, codziennie o godzinie 7.55 na Polonii 1 po 8 latach nieobecności powraca telenowela 'Ktoś cię obserwuje' z Danną Garcíą.

roksi 20 · Wysłany: 20:59:36 10-10-22 Temat postu:

Super szkoda tylko, że godzina emisji fatalna

LuzPablo85 · Wysłany: 13:54:39 23-10-22 Temat postu:

"Ktoś Cię obserwuje" będzie także od listopada na Novela Tv. To jest super wiadomość, bo ja stanął jakiś dłuższy czas temu na 34 odcinku ale mam nadzieję że może będą w weekendy powtórki na Novela Tv z całego tygodnia i ciekawe czy w tygodniu premierowe odcinki będą o 18.00?