|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:33:53 17-10-07 Temat postu: |
|
|
Jezu jak mnie dziś Marina wk..wiła mimo że Ricarda jako postaci nieznoszę to głupiej Mariny jeszcze bardziej Autorytarnie stwierdziła że Ricardo nienawidzi Chuya, nie uwierzy jej, więc mu się prawda nie należy nawet nie dała mu szansy dowiedzieć się prawdy o synu, jakby miała na nią wyłączność i prawo do dysponowania nią wujek wie, Matilde wie, a rodzony ojciec nie dowiedział się że jego dziecko żyje .
Nie wiem czy ja osobiście potrafiłabym kiedyś to wybaczyć współmałżonkowi, to jest podlejsze nawet od zdrady Jak on się kiedyś będzie czuł, pozwoliła mu nienawidzić własnego syna. Przecież mogła mu opowiedzieć bez krzyków o rozmowie z Lupe, o ubrankach, o tym, że jak nie wierzy mogą sprawdzić, nawet jeśliby od razu nie uwierzył, to wzbudziłoby to w nim wątpliwości. Jak to wygląda, przepuściła majątek na chłopaka, kryjąc się z tą informacją przed mężem. Ten jej uczciwie powiedział o Sarze, poinformaował o kasie, a ta nic, zero. Jak się on poczuje jak sie dowie, że temu włamywaczowi, o uwolnienie tak którego prosiła, gotowa nawet się z nim sądzić, teraz kupiła mieszkanie, i wydała prawie wszystkie oszczędności w tajemnicy przed nim Czy w jej mózgownicy chodź przez sekundę przeszła myśl jak to wygląda i co będzie jak Ricardo się zorientuje, co on sobie pomyśli. Ale ja już wcześniej zauważyłam, że to co on myśli to ona ma głęboko w ... Ona uważa że ma rację, ona ma monopol na właściwe zachowanie, wiec nie liczy sięz uczuciami innych Jak ja nie znoszę takich ludzi, także w realu, przekonanych o własnej nieomylności, nawet ten naiwniak Ricardo, którym można manipulować jak plasteliną, jak go bardzo prosiła, to ustąpił ze względu na jej uczucia. Chyba już wiem czemu rozpadnie się to małżeństwo.
Sandra zajefajnie gra zimną wszechwiedzącą rybę I jeszcze w celu podkreślenia jej zachowania nie w porządku ta ostatnia scenka, jak Ricardo ją prosi by byli szczęśliwi, a ona bez mrugnięcia okiem dobrze, nie wymknęło jej się, że będą napewno bo w końcu odnalazła syna. W takiej kwesti kłamać
Ricardo to mieczak bez charakteru i to soba, którrej mocno nie trawie w tej telci, ale zaszczytne pierwsze miejsce należy się Marinie, na niąto nawet patrzeć nie mogę. Osobliwe, tak nie cierpieć głównych bohaterów |
|
Powrót do góry |
|
|
Mira Mocno wstawiony
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 7195 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów,Załęże
|
Wysłany: 19:38:04 17-10-07 Temat postu: |
|
|
Ricardo i tak by nie uwierzył więc po co ma mu teraz mówić tylko by sie wnerwiał |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:48:34 17-10-07 Temat postu: |
|
|
A skąd wiadomo.
To co nie sasłużył o tym by wiedzieć, to nie jest kwestia łaski, że ktoś mu zrobi łaskę i powie, to jest jego prawo. Teaz jest trudno, a później będzie łatwiej niby czemu Skoro teraz nie wierzy, to na jakiej podstawi uwierzy później, nie dano mu nawet szansy. Ja wiem że muszą być takie rozwiazania w telciach, bo jakby logiczne były, to by się za szybko telcie skończyły, a tak to komplikuje się życie bohaterów. Nie znaczy to że musi mi się to podobać [/i] |
|
Powrót do góry |
|
|
nadia Prokonsul
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 3237 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:57:11 17-10-07 Temat postu: |
|
|
Skoro tak nieznosisz głownych bohaterów tak Cię denerwują to najlepiej w ogóle nie oglądaj szkoda nerwów |
|
Powrót do góry |
|
|
Mira Mocno wstawiony
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 7195 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów,Załęże
|
Wysłany: 19:57:23 17-10-07 Temat postu: |
|
|
Może i zasłużył ale według mnie by w to nie uwierzył _ |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:14:11 17-10-07 Temat postu: |
|
|
nadia napisał: | Skoro tak nieznosisz głownych bohaterów tak Cię denerwują to najlepiej w ogóle nie oglądaj szkoda nerwów |
Nigdy sobie nerwów telciami nie szarpałam nie ma obaw, to tyllko serial, nie wiedziałam tylko że jak się nie lubi protów, to nie powinno się telci oglądać. Na szczęście akurat ta ma Matilde i Eliasa, oraz zajefajnych villanów Saritę, Vero i Julia, i bez względu jak to amoralnie brzmi, życzę im wszystkiego najlepszego .
Z tego co wiem w forum to jest nawet na forum temat, co się najbardziej wkurza u protów, i ma niezłe wzięcie, więc nie tylko mnie naiwni proci wkurzają.
Zresztą po Marinie widać że jest reamkiem starej telci (początki lat 90 tych), bo nawet jak się przyjrzy współczesnym telciom, to już proci nie są tacy. Wystarczy chociażby Wdówkę wspomnieć, gdzie Ricardo do Sebka a Marinie do Alicii . (a to remake z 96 r i jaka zmiana )
Pamiętam, ze w prawie wszystkich telciach wtedy tak było i w Esme i Uzurpatorce, Camili, NCNZ, nawet jak rozmawialiśmy z innymi osobami, to okazywało sie, ze najbardizej nie lubimy protów .
Na szczęście jest już Veronica, w końcu towarzystwo rozrusza |
|
Powrót do góry |
|
|
nadia Prokonsul
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 3237 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:34:46 17-10-07 Temat postu: |
|
|
Ja tam lubię głownych bohaterów w Marinie |
|
Powrót do góry |
|
|
zastina Mistrz
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 12823 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: California ;P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:06:02 17-10-07 Temat postu: |
|
|
A była dziś Laura albo Daniel? |
|
Powrót do góry |
|
|
nadia Prokonsul
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 3237 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:02:05 17-10-07 Temat postu: |
|
|
Było trochę Laury a Daniel zginął w wypadku |
|
Powrót do góry |
|
|
Isabelka Big Brat
Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 950 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Acapulco
|
Wysłany: 22:06:46 17-10-07 Temat postu: |
|
|
Jantar napisał: | Jezu jak mnie dziś Marina wk..wiła mimo że Ricarda jako postaci nieznoszę to głupiej Mariny jeszcze bardziej Autorytarnie stwierdziła że Ricardo nienawidzi Chuya, nie uwierzy jej, więc mu się prawda nie należy nawet nie dała mu szansy dowiedzieć się prawdy o synu, jakby miała na nią wyłączność i prawo do dysponowania nią wujek wie, Matilde wie, a rodzony ojciec nie dowiedział się że jego dziecko żyje .
Nie wiem czy ja osobiście potrafiłabym kiedyś to wybaczyć współmałżonkowi, to jest podlejsze nawet od zdrady Jak on się kiedyś będzie czuł, pozwoliła mu nienawidzić własnego syna. Przecież mogła mu opowiedzieć bez krzyków o rozmowie z Lupe, o ubrankach, o tym, że jak nie wierzy mogą sprawdzić, nawet jeśliby od razu nie uwierzył, to wzbudziłoby to w nim wątpliwości. Jak to wygląda, przepuściła majątek na chłopaka, kryjąc się z tą informacją przed mężem. Ten jej uczciwie powiedział o Sarze, poinformaował o kasie, a ta nic, zero. Jak się on poczuje jak sie dowie, że temu włamywaczowi, o uwolnienie tak którego prosiła, gotowa nawet się z nim sądzić, teraz kupiła mieszkanie, i wydała prawie wszystkie oszczędności w tajemnicy przed nim Czy w jej mózgownicy chodź przez sekundę przeszła myśl jak to wygląda i co będzie jak Ricardo się zorientuje, co on sobie pomyśli. Ale ja już wcześniej zauważyłam, że to co on myśli to ona ma głęboko w ... Ona uważa że ma rację, ona ma monopol na właściwe zachowanie, wiec nie liczy sięz uczuciami innych Jak ja nie znoszę takich ludzi, także w realu, przekonanych o własnej nieomylności, nawet ten naiwniak Ricardo, którym można manipulować jak plasteliną, jak go bardzo prosiła, to ustąpił ze względu na jej uczucia. Chyba już wiem czemu rozpadnie się to małżeństwo.
Sandra zajefajnie gra zimną wszechwiedzącą rybę I jeszcze w celu podkreślenia jej zachowania nie w porządku ta ostatnia scenka, jak Ricardo ją prosi by byli szczęśliwi, a ona bez mrugnięcia okiem dobrze, nie wymknęło jej się, że będą napewno bo w końcu odnalazła syna. W takiej kwesti kłamać
Ricardo to mieczak bez charakteru i to soba, którrej mocno nie trawie w tej telci, ale zaszczytne pierwsze miejsce należy się Marinie, na niąto nawet patrzeć nie mogę. Osobliwe, tak nie cierpieć głównych bohaterów |
A jak twoim zdaniem czuła sie Marina gdy nikt jej nie wierzył że jej synek żyje? |
|
Powrót do góry |
|
|
kulka Mistrz
Dołączył: 30 Paź 2006 Posty: 11960 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:28:49 17-10-07 Temat postu: |
|
|
Ricardo, słysząc, ze Chuy to jego syn, uwierzyłby, że Marina ma źle w głowie i zgodzilby się na umieszczenie jej w zakładzie. Prawda mu się należy, ale on by tego za prawdę nie uznał. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:34:41 17-10-07 Temat postu: |
|
|
kulka napisał: | Ricardo, słysząc, ze Chuy to jego syn, uwierzyłby, że Marina ma źle w głowie i zgodzilby się na umieszczenie jej w zakładzie. Prawda mu się należy, ale on by tego za prawdę nie uznał. |
Z tym że ona ma dowody, ubranka i historię Chuya, przecież zarówno Lupe jak i Blanca potwierdziłyby w jaki sposób znalazły Chua. Jeśliby Ricardo nie uwierzył, co ja też sądze, to przynajmniej sam by miał wątpliwości i rozterki, a to już pierwszy krok do szukania prawdy. Jak to teraz wygląda, przepuściła znaczna część majątku, kupując mu mieszkanie i wszystko co można, włamywaczowi, w wieku ich córki. Ponadto tak żarliwie go broniła, gdzie ona żyje, na świecie pełnym "życzliwych", którzy nieomieszkają mu donieść. I jakie wnioski wyciągnie One są lepsze od prawdy
To samo z Paty, jeśli się dowie od obcych o adopcji, nie wybaczy rodzicom nie adopcji, tylko kłamstwa |
|
Powrót do góry |
|
|
kulka Mistrz
Dołączył: 30 Paź 2006 Posty: 11960 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 7:39:24 18-10-07 Temat postu: |
|
|
Lupe raczej by nie potwierdziła. To dobra osoba, ale w takiej sytuacji straciłaby syna (tak by jej się wydawało). Jakim dowodem jest ubranko?Ricardo przecież go nie widział. |
|
Powrót do góry |
|
|
Urocza Aktywista
Dołączył: 14 Cze 2007 Posty: 328 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Orbity :-)
|
Wysłany: 10:11:16 18-10-07 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie Ricardo to niedowiarek.Czasem denerwuje mnie bardziej od Sary i Julia,a przecież nie powinien bo to głowny bohater. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:11:24 18-10-07 Temat postu: |
|
|
kulka napisał: | Lupe raczej by nie potwierdziła. To dobra osoba, ale w takiej sytuacji straciłaby syna (tak by jej się wydawało). Jakim dowodem jest ubranko?Ricardo przecież go nie widział. |
A ja sądzę, że by potwierdziła, Lupe jest bardzo dobrą osobą, jakby Marina powiedziała o porwaniu, to nie wierzę by zaprzeczyła. Ona bardziej kocha Chuya niż siebie, ponadto przecież wcale by go nie straciła. Nadal byłaby matką, która go wychowała i uratowała mu zycie.
Chyba juz niedługo przekonamy się jak zareaguje Lupe |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|