Telenowele

Catalina · Wysłany: 17:29:21 19-12-07 Temat postu:

Sytuacja Mariny i Ricarda nie jest taka jednoznbaczna i Marina nie powinna robić z siebie tak absolutnej męczennicy, skoro sama dośc długo nie tyle kłamała, co ukrywała przed męzem prawde. Mimo wszystko dziś odcinek bardzo piekny ale i smutny. Co do Cordony to po raz drugi , po tym jak grał pijanego, znów wydał mi sie bardzo wiarygodny w roli pokutującej duszy. Zresztą bardzo mu to pasuje. Wkurzyłam sie tylko dziś jeden raz - kiedy Patty powiedziała do Rosalby "mamo"...

luna_en_noche · Wysłany: 17:47:00 19-12-07 Temat postu:

zgadzam sie powinna marina mu wybaczyc

marlienkaa · Wysłany: 17:48:52 19-12-07 Temat postu:

Dzisiejszy odcinek Mariny był wspaniały i wzruszający. Mało się nie popłakałam jak Ricardo przepraszał Marinę. Cudne było jak Patty powiedziała do Rosalby ,,mamo''

madzia55 · Wysłany: 18:01:21 19-12-07 Temat postu:

chociaz Ricardo postąpil podle wobec żony to Marina powinna mu wybaczyć bo łączy ich miłośc a także dzieci i nie powinni się rozdzielać

Kyrtap1993 · Wysłany: 18:07:06 19-12-07 Temat postu:

A ja myślę, że Marina postąpiła dobrze... Ricardo zbyt mocno ją skrzywdził! Tyl;e razy dawała mu szansę, setki razy powtarzała mu, że Chuy to nie jej kochanek, a on na wszystko mówił na przekór i obrażał ją... winił ją o wsyztsko nawet o chorobę córki... zasługuje na pogardę... Marina może mu wybaczyć, tlyko wtedy kiedy Ricardo naprawde udowodni, że znowu ona może mu zaufac, że juz nigdy jej tak nie skrzywdzi... musi wykazać się naprawdę odwagą...

Veronica · Wysłany: 18:24:01 19-12-07 Temat postu:

W zasadzie to Federico tez jest beznadziejny, wiec tak czy siak Marina wyboru nie ma

a Laura siedzi sobie w klasztorze i nic nie wie

misterny plan Veroniki zaczyna sie sypać, jak narazie to popelnila duzy blad - powinna byla zniszczyc ten dokument a nie przechowywac go nie wiadomo po co. To bylo bardzo glupie...

Paty jest wkurzajaca - nie moge sluchac jak sie uzala nad soba... Moglaby umrzec

Rosalba niech ja sobie bierze, pasuja do siebie. Chociaz Marina ostatnio tez sie zrobila placzka - obrzydla mi ta rola.

etendalla · Wysłany: 18:30:28 19-12-07 Temat postu:

Mnie też wkurzyło, że Patty powiedziała do Rosalby "mamo"..

To jak-teraz będzie miała 2 mamy?? Zresztą to Marina jest jej mamą a nie Rosalba(straciła przecież do niej WSZYSTKIE prawa kiedy oddała ją do sierocińca, więc niech nie udaje teraz "troskliwej mamusi"

A odcinek był dzisiaj super:) Szczególnie, kiedy Veronice łzy poleciały jak ta służąca ją przepraszała;D
Ale ona też jej nie musiała tego mówić że dała ten dokument Lucii i Federikowi:/
A tak to Veronica sie wściekła..

Veronica · Wysłany: 18:36:56 19-12-07 Temat postu:

Kretynka, po co go chowala? Jeszcze darla sie na Leandre wczoraj gdy ta ja zapytala co to jest. W ten sposob wzbudzila podejrzenie. Dzisiaj juz byla bliska ryczenia z niemocy. Mozna bylo sie spodziewac ze Federico ja zdradzi no i pierwsza rzecz jaka powinna zrobic to sprawdzenie czy Lucia sie nie ukrywa u niego w mieszkaniu. Nie wspominajac juz o zmianie zamkow...

asiunia 131211 · Wysłany: 18:41:47 19-12-07 Temat postu:

Moim zdaniem Marina powinna wybaczyć Ricardowi, ona go kocha. A to że Patty powiedziała do Rosalby mamo to nic złego...xD

lopez886 · Wysłany: 19:22:21 19-12-07 Temat postu:

nio no dzisiejszy odcinek był ciekawy ale szczerze mówi to kijowo zagrali ten pocałunek Mariny i Ricarda no taki sztuczny ze jeszcze nie widziałam w żadnej telci ,a co najlepsze w tym wszystkim to to ze całuje sie z nim a za chwile mówi mu ze nie mogą być razem hehehe masakra szkoda ze mu nie wygarneła tych wszystkich słów co ja obrażał
a co to tego lukania w streszczeniach nio to ja juz tak mam

ze jak wiem ze jest streszczenie to od razu patrze ( nie mogę sie oprzeć ) lubię to he... po prostu ta są taki 2 sprzeczności jednio to to ze już to leciało i z opóźnieniem leci u nas i wszystkiego możesz już sie dowiedzieć z netu ale z drugiej strony to fajnie wiec tak czy tak i tak nie będzie dobrze

Dominica · Wysłany: 19:23:31 19-12-07 Temat postu:

I co z tego, ze go kocha? W zyciu nie chcialabym byc z facetem, ktory zdradzil juz 2 razy i chyba jeszcze nigdy nie zaufał. O wyzywaniu nie wspomne. Zawsze bym sie bala, ze znow bedzie jakas niejasnos ci kochany mązuś znowu odejdzie.
odkocha sie...

mia123 · Wysłany: 20:46:23 19-12-07 Temat postu:

zgadzam sie z toba w 100 %

Kyrtap1993 · Wysłany: 21:22:01 19-12-07 Temat postu:

Maticzku, myślę, że w temacie "Gra z bohaterami..." mogło się jeszcze wiele zmienić

bubu890 · Wysłany: 21:26:16 19-12-07 Temat postu:

ej ja mysle ze MArina chce mu dac szanse ale czuje sie zobowiazana jakos wobec Santibanieza dla tego nie zrobi tego i wezme slub z Santibaniezem...

Gatita · Wysłany: 21:32:10 19-12-07 Temat postu:

Dlaczego Marina nie wybaczyła mezowi...