Telenowele

Liddy · Wysłany: 18:51:28 30-12-07 Temat postu:

Ale zauwazcie tak samo jest w przypadku Chuya..Lupe jest jego matka wedlug was bo go wychowala prawda? Wiec Marina nie ma praw do Chuya..Gdyby Chuy byl chory to jak by postąpila Marina?Tak jak Rosalba..Dlatego trudno mi jest to zrozumiec

Gatita · Wysłany: 18:52:49 30-12-07 Temat postu:

No racja

Muszę przyznać..
ale relacje Lupe i Mariny są inne..pewnie dogadałyby się..a Marina nie musiałaby "w tajmnicy" ratować syna..

Liddy · Wysłany: 19:20:45 30-12-07 Temat postu:

Mnie osobiscie denerwuje wrogie nastawienie Mariny do Rosalby..

Gislene · Wysłany: 19:29:31 30-12-07 Temat postu:

Muszę przyznać rację, ale warto pamiętać, że sytuacje Mariny i Rosalby różnią się od siebie. Rosalba Patty oddała do sierocińca świadomie i decydując się na to na zawsze ją straciła. Natomiast Marinie Chuya odebrano. Poza tym inne są też relacje pomiędzy tymi kobietami. Marina i Lupe już się dogadują, nie rywalizują ze sobą o względy syna. Natomiast Rosalba stale kłóci się z Mariną i mówi, że ma do Patty prawo. W tej sytuacji nie dziwi mnie wrogie nastawienie Alarcon do niej, bo Rosalba powinna być jej wdzięczna, ponieważ wychowała jej córkę, zapewniła wykształcenie, pozycję, ale przede wszystkim otoczyła ją miłością. Rosalba zapomina, że zrzekła się praw rodzicielskich z własnej woli, a ludziom takim jak Alarconowie należy się szacunek. W dodatku omotała Guillerma i wykorzystuje go. Moim zdaniem Marina i tak ma świętą cierpliwość. Rosalba nie próbowała się z nią dogadać, więc niech teraz nie liczy na jej wyrozumiałość...

Isabelka · Wysłany: 19:32:42 30-12-07 Temat postu:

Właśnie sie dowiedziałam że Marina jest najlepiej sprzedajcąm sie telenowelą w historii Telemundo zaraz po niej jest PDG, El cuerpo de Deseo, Amarte Asi i LMEEE.

Liddy · Wysłany: 19:41:16 30-12-07 Temat postu:

Nawiązujac jeszcze do choroby Paty..Matka nie rezygnuje z walki o swoje dziecko..Walczy za wszelka cene o zdrowie czy zycie swojego dziecka..Rosalba podjela wszelkie kroki by uratowac Paty..A Marina czekala by spokojnie na jej smierc..Moim zdaniem Rosalba pokazala ze jest matka..

zastina · Wysłany: 21:07:34 30-12-07 Temat postu:

Gatita · Wysłany: 22:14:44 30-12-07 Temat postu:

No ja muszę powiedziec ze jestem zaskoczona..dałabym sobie rękę uciąc ze Pdg sprzedaje sie lepiej

Rosaura · Wysłany: 22:31:31 30-12-07 Temat postu:

Ja osobiście wolę PDG.., no ale tak na temat, to ja też jestem za Rosalbą i bedę jej bronić, bo nie cierpię Mariny

Liddy · Wysłany: 22:50:28 30-12-07 Temat postu:

Ale ja nie dlatego ze nie cierpie Mariny bo ja ja lubie..Ale nie podoba mi sie jej postępowanie..Nie zrobila nic co by moglo uratowac Paty a nie daje jej nawet szansy na wyleczenie z tej choroby..Za to taką szansę daje jej Rosalba..

Dulce__Maria:* · Wysłany: 22:56:42 30-12-07 Temat postu:

KaSsia23 · Wysłany: 0:31:39 31-12-07 Temat postu: !!

Niektorzy mowią ze Rosalba oddała patty dlatego że była biedna . Ale chce tu coś naprostowac Lupe też była biedna grzebala po smietnikach bo nie miala co jesc ale i tak i tak przygarnela do siebie Chuya. A Rosalba zostawiła w sierocincu , jak ona może miec szczelnośc przychodzic do Mariny ktora zastępowala patty prawdziwą matke i mowic ze to wlaśnie ona (rosalba) ma wiekrze prawa do corki bo ją urodziła.A ja się z tym nie zgadzam bo marina zapewniła jej prawdziwy dom i milośc.

KaSsia23 · Wysłany: 0:34:06 31-12-07 Temat postu:

nie cierpie rosalby

KaSsia23 · Wysłany: 0:35:53 31-12-07 Temat postu:

ale dziwi mnie tylko jedno dlaczego marina albo ricardo nie pojechala z patty zagranice tylko ta wredna rosalba

??

Nie pisz posta pod postem, tylko edytuj poprzedni proszę.
Maticzek

Muerta · Wysłany: 10:29:18 31-12-07 Temat postu:

Ona uważa , że jako rodzona matka Paty ma do niej większe prawa . Pfff