Telenowele

Verka · Wysłany: 21:27:51 12-07-09 Temat postu:

Szkoda, że ja finał obejrzę po powrocie (29.07)

Kto by myślał, że w duszyczce obudzą się uczucia, jak dowiedziała się o śmierci Rogelia

adam0912 · Wysłany: 9:35:38 13-07-09 Temat postu:

Smutny dzisiaj był odcinek, najpierw chowali Elene a na końcu a potem umarl Rogelio, przynajmniej odszedl wolny, bo na tym koniu. No i sie wzruszylem na koncu jak u Agaty obudzily sie uczucia i nawet miala lzy w oczach.

Teraz po kolei w kazdym odcinku gina ci co uprzykrzali zycie Nati, Jutro niech zdechnie Ines (Agata moglaby jej w tym pomoc) a na final zostawiliby Dyszyczke Agte

Verka · Wysłany: 9:45:32 13-07-09 Temat postu:

A ja to bym chciała, żeby one nawzajem się pozabijały w ostatnim odcinku

Candy26 · Wysłany: 10:05:36 13-07-09 Temat postu:

Rogelio na pogrzebie Eleny byl żałosny a potem ta śmierć na tym koniu ja myslalam ze on spadnie z konia i umrze ale troche to uproscili. Smutny byl ten odcinek wszyscy na czarno. Agatita jak sie zmartwila az sie nie spodziewalam ale to w koncu jej jedyny syn. Ja czekam na ostatnie dwa odcinki pełne emocji jak sadze juz nie moge sie doczekać. Denerwuje mnie Karen jak dla mnie jest taka bezbarwna .

Val · Wysłany: 10:20:04 13-07-09 Temat postu:

Według mnie scenarzysta niepotrzebnie uśmiercił Rogelia, co komu przyszło z tego tego, że nie żyje. Widzę też, że pisząc historię nie ma najmniejszej litości dla Agaty, tak jak ona była przerysowana w całym serialu, tak teraz przyrysowuje się jej męczarnię.

Renzo · Wysłany: 10:36:41 13-07-09 Temat postu:

Najlepsze jest to, że wspominano, że Rogelio próbował się zmienić. OK, ale jak ktoś ma się zmienić bez pomocy drugiego? Bezdomny ot tak będzie żył w luksusie?

Wątpię

Nikt nie wyciągnął pomocnej dłoni w stronę Rogelia nawet, gdy na pogrzebie Eleny poprosił o jedzenie. Nie chciał alkoholu, chciał trochę jedzenia, był przecież spłukany, bez grosza przy duszy. Jego zachowanie na pogrzebie Eleny jest dla mnie po części zrozumiałe - w końcu Elena była prawdziwą miłością Rogelio, którą darzył prawdziwym uczuciem, a którego ona nie umiała odwzajemnić. Teraz wszyscy żałują Rogelio

Agata nie uchodziła za ideał matki, ale po śmierci syna dotarło do niej, że została całkowicie sama

Scena z Monicą i "ciachami" - miodzio

Biedna Amanda, mogła się nie uśmiechać

Dialogi między tymi paniami są świetne

I pogrzeb Eleny - aż serce się krajało

Val · Wysłany: 13:31:16 13-07-09 Temat postu:

Arbuz · Wysłany: 13:42:49 13-07-09 Temat postu:

Rogelio to również ofiara Agaty. Był złym mężem i ojcem, ale na wszystko wpływ miała jego matka. Widać, że próbował się zmienić pod koniec. Kochał Agatę mimo tego wszystkiego co mu zrobiła, chociaż wielokrotnie powtarzał jak ją nienawidzi. Rogelio wcale nie popełnił mniej błędów od Glorii. Dziewczyna zachowywała się na każdym kroku jak pierwsza lepsza szma*a, ale pierwsza osądza wszystkich wokół.

Renzo · Wysłany: 14:20:08 13-07-09 Temat postu:

Można powiedzieć, że Rogelio nienawidził Agaty za to, że ją kochał

xoxo · Wysłany: 15:10:56 13-07-09 Temat postu:

kristel · Wysłany: 15:25:22 13-07-09 Temat postu:

Luis tez był dobry w kaplicy - "jakby tu leżała moja babka to bym zamówił orkiestre i urządził impreze"

jak ten czas szybko leci już tylko dwa odcinki:(
'

Diablo · Wysłany: 15:55:28 13-07-09 Temat postu:

Dzisiejszy odcinek troche nudnawy...

Wszyscy tylko beczeli na tmy pogrzebie..a tak naprawde tro nikt nie lubił Elenity...najlepsza końcówka jak przyszedł ksiądz do Mi Almy,z nowiną że Rogelio zmarł..a ta zrobiła mine troskliwej mamuśki

Renzo · Wysłany: 16:18:48 13-07-09 Temat postu:

To nie był ksiądz tylko Solović

Diablo · Wysłany: 16:39:30 13-07-09 Temat postu:

Renzo · Wysłany: 17:08:37 13-07-09 Temat postu: