Telenowele

Sintia03 · Wysłany: 23:11:19 23-09-11 Temat postu:

Mnie ta telenowela naprawe miło zaskoczyła.Nie byłą do niej zbytnio nastawiona ale okazała sie fajna.David jest ok tylko denerwował mnie roche ze prawie uległ Maripaz ale potem co sie dowiedział to raczej bd sie od niej zadaleka trzymać.Lucia też jest fajna.Nie daje soba rządzić,jest nowoczesna,pracuje.

natalia** · Wysłany: 23:19:51 23-09-11 Temat postu:

taran1123 · Wysłany: 23:35:36 23-09-11 Temat postu:

Pewnie ją zostawi, tak jak ona zostawiła jego.

fantasma · Wysłany: 12:55:55 24-09-11 Temat postu:

Dudziak · Wysłany: 13:15:52 24-09-11 Temat postu:

Oglądnęłam 14 odcinków i jestem bardzo zadowolona

Maripaz jest denerwująca. Nie dość, że kpi ciągle z Davida to na dodatek od razu poleciała do Ivana, który teraz jest bogaty, co jej pasuje;/ Nie mogę się doczekać jego związku z Lucią

Lucrecia i Juan Jaime też nie są święci... I bardzo podobało mi się jak Lucia rzuciła Saula^^ Dobrze mu tak.

marcos1979 · Wysłany: 13:23:07 24-09-11 Temat postu:

wczoraj byl ciekawy odcinek. Ivan dowiedzial sie od Lucii na temat swojego dziecka.prawda jest taka ze dziecko wcale nie umarło ale zostalo porwane(oczywiscie wszyscy sadzą ze przez służącą). oczywiscie ta wiadomosc bardzo wstzasnela Ivanem.nawrzeszczal na biedna Lucie jakby to byla jej wina.a powinien byc jej wdzieczny ze powiedziala mu prawde.
Ivan udal sie do domu Curielów spotkal sie z Carlota i oskarzyl ja i cala rodzine ze sa nieczułymi osobami. Carlota bardzo to przezyla.byl tam takze Tony ktory próbowal uspokoic Ivana. ale rozgoryczony chlopak nie sluchal ojca.
tylko ze jak Ivan spotkal sie z Maripaz to jej nie zrobil awantury troche to nieuczciwe z jego strony.Lucii i Carlocie dostało sie od niego a Maripaz to jakas ulgowa jest.troche mnie wkurzyl tym niesprawiedliwym zachowaniem.

Corazon · Wysłany: 17:28:15 24-09-11 Temat postu:

ale się cieszę na tą zmianę emisji, bo teraz to nijak nie mogę oglądać. brak czasu!!!

fantasma · Wysłany: 18:15:41 24-09-11 Temat postu:

natalia** · Wysłany: 22:20:15 24-09-11 Temat postu:

Dudziak · Wysłany: 14:27:51 25-09-11 Temat postu:

Odcinek 15 był świetny

Ivan się wściekł jak dowiedział się prawdy od Lucii. I bardzo dobrze, ze mu wszystko powiedziała. Jednak niepotrzebnie obraził Carlotę, która niczemu nie jest winna. Ale nie dziwię mu się, że pomyślał iż ona też jest wszystkiemu winna, w końcu córka i wnuczka to potwory... Jestem ciekawa co Ivan planuje w stosunku do Maripaz... Kazał jej się rozwieść z Davidem, czyżby chciał ją zostawić na lodzie i ośmieszyć? Należy jej się

Idiotka od razu pobiegła do Davida z żądaniem rozwodu. Ostatnia scena była najlepsza

A mina Juana Jaime bezcenna

Szkoda mi Davida. Zasługuje na lepszą kobietę

natalia** · Wysłany: 15:08:03 25-09-11 Temat postu:

No w sumie na końcu akcja byla niezla bo tak Maripaz mowi że maja wiadomośc z davidem a każdy myslal ze jest w ciązy i odrazu gratulacje , jeszcze to co powiedzial Saul rozsmeisyzlo Mnie że sie pospieszyli . A tu taka bomba Maripaz bez ogrudek powiedziała że David nie kochal się z Nia w noc poslubną , mina Juana byla bezcenna hehe niecierpie jego jak nic , szkoda Mi davida ze ma takiego ojca mam nadzieje ze potem spotka dziewczyne godna jego

Brando · Wysłany: 15:50:56 25-09-11 Temat postu:

Nie cierpię tego Juana Jaime,to jest taki psychol,że masakra

maria desamparada · Wysłany: 18:28:37 25-09-11 Temat postu:

Najbardziej to teraz dziala mi na nerwy ten Juan Jaime, jego postawa wobec rodziny jest zalosna

Ostatnia scenka fajna jak Maripaz chce rozwiesc sie z Davidem,a Juan Jaime nie byl z tego taki zadowolony

natalia** · Wysłany: 19:56:24 25-09-11 Temat postu:

Ja tez nie lubie Juana Jaimego normalnie nie wiem czemu jego żona nie poslala go juz dawno w diabli jak On sie zachowuje stosunkiem do Niej i dziecki mieszkac z Nim pod jednym dachem to lepiej nie mowic

Paola · Wysłany: 20:35:57 25-09-11 Temat postu:

Juanowi Jaime nie spodobało się to co powiedziała Maripaz, ale sam jest winien problemowi syna, który z resztą wcale go nie obchodzi. Ale ciesze się, że Maripaz go zdenerwowała, nią Juan Jaime nie będzie rządził

A w ogóle to nie ogarniam jego żony, co za bezmyślna, posłuszna mu kobieta