Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Brando Wstawiony
Dołączył: 29 Sie 2010 Posty: 4055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: daleko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 12:25:22 03-01-12 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się,Camilo i Lucia to para strasznie beznadziejna...
Maripaz powiedziała mu,że Ivan pomagał jej przy samochodzie a ten się do niej rzuca,dobrze że się wyniosła do drugiego pokoju. Ivan domyśla się że Perlita jest jego córką a nie Camilo. Kleto powiedział Carlocie o tym,że Maripaz i Camilo całowali się. Podobała mi się ostatnia scena jak Carlota powiedziała przy wszystkich,że wie że się migdalili. |
|
Powrót do góry |
|
|
Erika_Buenfil Wstawiony
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 4534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:02:48 03-01-12 Temat postu: |
|
|
niech Lucia jak najszybciej idzie do Ivana bo przy Camilo szczescie jej nie czeka |
|
Powrót do góry |
|
|
misiejek3009 Big Brat
Dołączył: 16 Wrz 2011 Posty: 976 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z tej strony Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:13:22 03-01-12 Temat postu: |
|
|
Camilo coraz bardziej mnie wkurza, a uważałam go za naprawdę fajnego faceta. Przesadza z tą zazdrością
Czekam z niecierpliwością kiedy Lucia i Ivan znów będą razem, i mam nadzieję na sceny łóżkowe bez gołębi i tego rodzaju udziwnień |
|
Powrót do góry |
|
|
libelitita Obserwator
Dołączył: 03 Sty 2012 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:28:46 03-01-12 Temat postu: |
|
|
a co będzie po niej? |
|
Powrót do góry |
|
|
zagubiony Idol
Dołączył: 03 Kwi 2007 Posty: 1041 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:27:39 03-01-12 Temat postu: |
|
|
Ja już miałem cichą nadzieję, ze w Lucii obudzi sie jakaś kocica, że da liścia Maripaz, ze bedzie bojka i w ogole, a tu...se stoi, se patrzy, buźkę rozdziabia i patrzy...No na Boga....Gdzie ta Lucia z poczatku teli...Takiej Sandry to ja nie lubie:d Jest zbyt mdła.
Carlota i jej furie są niesamowite:d Tak samo z Lucrecią.
Ale tak głupiej villany to chyba nie było w żadnej teli:d Dwa rozwody z powodu swojej głupoty i jeszcze sie szykuje na Camila. Ona to jak zwierze, ma instykt łowcy. Jakby chciała to by pewnie wszystkich męskich, silnych, przystojnych mężczyzn z Alamos posiadła |
|
Powrót do góry |
|
|
Jimena22 Komandos
Dołączył: 13 Lip 2011 Posty: 600 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:40:30 03-01-12 Temat postu: |
|
|
libelitita napisał: | a co będzie po niej? |
A Ty co tak wszędzie wypisujesz co będzie po ...?
Nie wiemy jeszcze co będzie po. Narazie są takie tele jakie są |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121174 Przeczytał: 190 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:26:21 03-01-12 Temat postu: |
|
|
Lucia Mnie naprawde wkurza Carlota powiedziała ze Camilo całował się z Maripaz a ta Nic przeciez Mogła się wkurzyc i zarżadac rozwodu a ta nic stoi jak jakiś posąg a potem powiedziala babce ze nie zrobi Mu wymówki bo tez całowala się z Ivanem no glupia
by wkońcu zakończyla ten związek bo waidomo ze z Nim nie będzie szczęśliwa , szkoda mowić .
Ivan poszedl do prawnika bo sądzi że perlita jest jego corka a on ma wyslać dokumenty w sprawie przeprowadzenia DNA ciekawe jak na to zareaguje Camilo hehe |
|
Powrót do góry |
|
|
misiejek3009 Big Brat
Dołączył: 16 Wrz 2011 Posty: 976 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z tej strony Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:37:35 03-01-12 Temat postu: |
|
|
Lucia jest beznadziejna... Przesadza z tą dobrocią i szlachetnością. Miała okazję skończyć to beznadziejne małżeństwo, ale ona z wdzięczności chce trwać przy Camilu jak jakaś męczennica |
|
Powrót do góry |
|
|
Junka Idol
Dołączył: 22 Cze 2011 Posty: 1271 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:50:02 03-01-12 Temat postu: |
|
|
Mnie Lucia to na maksa wkurza No ale cóż. Zbyt charyzmatyczna to nie jest. W sumie to mogła to wykorzystać na Camilo , no ale żeby jej siostra najpierw z Ivanem a później z Camilo Maripaz to na wszystkich idzie Kogo ona nie chciała zliczyć Zdarzają się wyjątki np. Toniego
Uwielbiam parkę Antolin i Caro. Uwielbiam ich sceny razem. Mam nadzieje, że operacja się uda i się pobiorą
Ostatnio zmieniony przez Junka dnia 21:53:11 03-01-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Paola Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 23753 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CHEŁM Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:32:20 03-01-12 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście Lucia powinna być bardziej zadziorna, brak jej werwy i takiej ludzkiej złości, ona wszystko chciałaby na spokojnie, to już wręcz nudne. |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121174 Przeczytał: 190 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:14:12 04-01-12 Temat postu: |
|
|
Ogólnie lubię protki w telach ale Lucia wogule Mi nie lezy
męczennica z Niej i nic więcej |
|
Powrót do góry |
|
|
Brando Wstawiony
Dołączył: 29 Sie 2010 Posty: 4055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: daleko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 12:27:23 04-01-12 Temat postu: |
|
|
Dobrze,że Carlota wyrzuciła z domu Maripaz,dała jej miesiąc na wyprowadzenie się. Ja tam rozumiem Lucię,nie obchodzi ją Camilo widać. Nie zrobiło na niej większego wrażenia,że całował się z Maripaz. Camilo mnie denerwuje,dziwny się zrobił. zazdrość go niszczy,a Lucia niech się rozwodzi. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jimena22 Komandos
Dołączył: 13 Lip 2011 Posty: 600 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:43:01 04-01-12 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się postać Lucii jest bezbarwna. Jakby żyła w średniowieczu, gdzie żona trwa przy mężu na zawsze i nie może słowa powiedzieć.
Czemu nie walczy o szczęście?? Tym bardziej teraz, kiedy Ivan jest po rozwodzie.
Skoro patrzy na dobro dziecka to niech patrzy i niech dziecko będzie ze swoim biologicznym ojcem, którego w dodatku nadal kocha i ma się za nim zasrać.
Ehhh... |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121174 Przeczytał: 190 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:14:41 04-01-12 Temat postu: |
|
|
Jimena22 napisał: | Zgadzam się postać Lucii jest bezbarwna. Jakby żyła w średniowieczu, gdzie żona trwa przy mężu na zawsze i nie może słowa powiedzieć.
Czemu nie walczy o szczęście?? Tym bardziej teraz, kiedy Ivan jest po rozwodzie.
Skoro patrzy na dobro dziecka to niech patrzy i niech dziecko będzie ze swoim biologicznym ojcem, którego w dodatku nadal kocha i ma się za nim zasrać.
Ehhh... |
dokładnie tak , Lucia nie umie walczyć o Swoje , gdy by Ivan nie odpuścił to lepiej nie mówić |
|
Powrót do góry |
|
|
Jimena22 Komandos
Dołączył: 13 Lip 2011 Posty: 600 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:38:10 04-01-12 Temat postu: |
|
|
No jedynie Ivan walczy o ten związek. |
|
Powrót do góry |
|
|
|