Telenowele

dżonkaV · Wysłany: 17:26:22 16-07-08 Temat postu:

Koniec kłótni!! Bądźmu pokojowi, jak Dalajlama

Albo babcia Dulce ze swoim dobrodusznym uśmieszkiem

Matko, skoro uważacie, ze wciąż ma duże zęby to chyba nie oglądaliście od początku filmu. Jak sobie przypomnę...

pierwsze moje wrażenie to nie nos ale te zęby. Potem się przyzwyczaiłam, a teraz mi trochę brak dawnej Rosy. Wreszcie Hortensja pokazała lepszą stronę swej natury

Paola · Wysłany: 18:26:10 16-07-08 Temat postu:

ja nie wiem co Wy chcecie od zębów Rosity, no bez przesady !
Hortensia chyba się zmieniła jakaś inna trochę, jakby spoważniała
ale Eulalia to ja nie wiem ona jakaś nienormalna po co ona poszła do Angela to ja nie wiem to jasne że i tak by go nie zabiła , prędzej on mógłby jej coś zrobić

niech dziękuje że wyszła stamtąd żywa

ale śmiesznie to wyglądało jak ona tak skoczyła na Angela z tym nożem

ale Grace się wściekła za tą klauzulę co ona o tym wcześniej nie wiedziała

co to pół roku no chyba że chciała się pozbyć Violety jak najszybciej jak Rosity , ale niestety Violeta nie jest już na tyle głupia

dżonkaV · Wysłany: 18:48:59 16-07-08 Temat postu:

nie obejrzałam znowu odcinka bo mi płytka w antenie poszła... Brak telewizora narazie. Przede mną piętrzą się same przeszkody w oglądaniu mojego DC. A było coś fajnego??

Katia · Wysłany: 18:52:42 16-07-08 Temat postu:

Grace mnie zadziwiła, podpisała nie wiedząc co podpisuje, to do niej nie podobne ale cóż chyba uczucie do Angela ją zaślepiło a później ma pretensje do Violety, to chyba logiczne że Violeta musi być kryta, inaczej Grace znowu by się jej pozbyła jak Rosity, a ona już taka głupiutka i naiwna nie jest, sami ją nauczyli nie wierzyć i nie ufać ludziom to o co chodzi, nie widzę problemu

Scena z Angelem i Eulalią była niezła, głupiutka sama nie wiedziała co robi, porywac się na Angela z nożem, chyba jej zupełnie odbiło!!!!!!
Podobało mi się natomiast jak Bruce bronił Violety przed Grace, to było niesamowite, jaki był zdecydowany i zdeterminowany, poprostu gotowy na wszystko dla ukochanej kobiety. Zyskał u mnie 3 plusy

Pysia · Wysłany: 19:02:53 16-07-08 Temat postu:

matko kochana !!! napisałam sobie jedno zdanie tak dla śmiechu i już się rzucacie na mnie!!! to miało być tak dla żartu, a wy zaraz wszystko na poważnie, to wcale nie było tak perfidnie złośliwe znowu, ja nie twierdze właśnie, że sama mam wszystko w porządku, bo gdyby tak było to nie siedziałabym w depresji. Koleżanka wyżej napisała o jej "nochalu" i jakoś się jej nie czepiacie. W Tormencie mi coś nie pasowało, więc sobie napisałam, ja nie lubie "zamiatać śmieci pod dywan", tylko pisze co co myśle.

Paola · Wysłany: 19:08:00 16-07-08 Temat postu:

nom Brawa dla Bruca że tak bronił Violety przed matką i Samanthą

LovKristi · Wysłany: 19:36:11 16-07-08 Temat postu:

scenę z Eulalią i Angelem pamiętam, głupia kretynka po cholere do niego lezie

dziś sobie obejrzę na youtube ten odcinek. a Grace, że się wkurza to się nie dziwie, pewnie miała jakieś plany aby pozbyć się Violety a tu taki haczyk

Paola · Wysłany: 20:03:40 16-07-08 Temat postu:

no Grace napewno już szykowała jakiś plan na Violetę .,. a tu taka przeszkoda

ewelcia · Wysłany: 20:06:20 16-07-08 Temat postu:

A mnie zaskoczył dzisiaj Bruce.Chłopak naprawdę się zakochał.Nawet występuje przeciwko matce,podoba mi się to,bo zawsze słuchał się jej rad.

Paola · Wysłany: 20:10:13 16-07-08 Temat postu:

właśnie mi też sie podoba że przeciwstawił się matce

lee · Wysłany: 20:24:32 16-07-08 Temat postu:

A mógłby mi ktoś wytłumaczyć, w jaki sposób przepisano akcje na Violete? Tzn na jakie nazwisko. Jak na Rosite Amado to wszystko by sie wydało( np. przy podpisie, bo umowe Violeta/Rosita musiala podpisac), a jak na Violete Hurtado to umowa byłaby niewazna bo taka osoba nie istnieje przeciez. Pytam się bo pewnie cos przeoczyłam, ale jestem tego ciekawa i może ktoś z was wie. Dzięki

Aneczkos · Wysłany: 20:37:45 16-07-08 Temat postu:

A mi się podobała dzisiaj fioletowa bluzka Rosity. B.ładna.

LovKristi · Wysłany: 21:21:11 16-07-08 Temat postu:

No Bruce się zakochał więc teraz pierwszy raz w życiu będzie walczyć o tę miłość i skoro jest taka potrzeba to musiał się postawić Grace

madlen312 · Wysłany: 22:12:20 16-07-08 Temat postu:

ja tam się Pysia nie czepiam bo sama skrytykowałam jej nochal ale ogólnie jedno jej trzeba przyznać że ma kawał ciałka do kochania

odcinek nie najgorszy ale czegoś mi w nim brakowało

nie chce komentować wszystkiego bo dużo już tu napisałiście a jak się zgadzam z każdąz tych opini po trochu ale jedno mnie wkurzyło a właściwie jedna,czyli Eulalia co za down przyleciała do mieszkania Angela i co myślała że ją z kwiatami przyjmie i zaprosi na kawe no błagam dziewczynie potrzebne było takie wstrząśnięcie nią raz drugi żeby zrozumiała że Angelito ma ją głęboko w duuuuuużym poważaniu

i mina samanthy jak bruc do niej przyszedł i powiedział że zakochał się w Violi no myślałam że z pod biórka wyciągnie nóż i go nim zrani

a ona przecież "prawie z czerwonum dywanem powitała Violette"

Pysia · Wysłany: 22:27:51 16-07-08 Temat postu: