Telenowele

Notecreo · Wysłany: 13:04:19 23-07-08 Temat postu:

a ona bardzo szarzuje
wkurza mnie jakos ta postac, te jej sztuczne miny i w ogole

LovKristi · Wysłany: 13:09:29 23-07-08 Temat postu:

no bo ona taka chyba ma być

taka sztuczna właśnie, ale w końcu kiedyś wróci ta dawna Rosita, bo narazie ja też nie mogę na nią patrzeć

Arbuz · Wysłany: 15:29:44 23-07-08 Temat postu:

Genesis jest bardzo przesadna w tej roli... Rzeczywiście robi bardzo sztuczne miny ale i tak wolę postać Violety od Rosity która denerwowała mnie swoją naiwnością. Wierzyła wszystkim i we wszystko.

LovKristi · Wysłany: 15:31:46 23-07-08 Temat postu:

A ja właśnie wolałam ją jaką taką naiwną i wierzącą we wszystko niż taką zarozumiałą i pewną siebie jaka jest teraz

Efa · Wysłany: 16:26:44 23-07-08 Temat postu:

Ja tez wolałam ta stara Rosite;)

LovKristi · Wysłany: 18:58:43 23-07-08 Temat postu:

Odcinek taki sobie chociaż fajna akcja na ślubie

Diosdado to idiota powinien porwać Julię

Najbardziej podobała mi się piosenka jaką Jose zaśpiewał Azucenie, ale romantycznie jeszcze w dzień ślubu

Ja też tak kiedyś chce, ona to ma farta. Angelito już węszy, Rosita nieostrożna, że poszła na ten ślub. Teraz to już wpadnie na bank, Angel dojdzie po nitce do kłębka. Stwierdziłam, że wprost nie mogę patrzeć na miny jakie robi Violeta. Ta jej mina jak dziś rozmawiała z Grace..boże

Taka wielka pani, próbuje być tak wielka że aż sztuczna

Paola · Wysłany: 19:04:17 23-07-08 Temat postu:

uff udało się jakoś wyjść Violecie z tej sytuacji z książką , Grace nawet się bardzo nie czepiała

ale szkoda mi Julii i Sami, do tej pory mieszkały razem , a teraz Sami w więzieniu a Julia sama

ale dziś z tymi ślubami mieli pecha , że też akurat Azucena i Julia musiały brać ślub w tym samym czasie, ja nie wiem jak Diosdado to przetrzymał

dziwne że nie wybuchł

a Ricardo mnie wkurza, ahh okropny typ , i tak dobrze wie że Julia go nie kocha
ale Violeta jest nieostrożna , po co ona poszła na ślub Azuceny, i już Angel ją zobaczył , teraz będzie widział że Violeta zna całą rodzinkę Amado ;/ i bedzie coraz bliżej prawdy

LovKristi · Wysłany: 19:07:45 23-07-08 Temat postu:

Katia · Wysłany: 19:12:24 23-07-08 Temat postu:

Faktycznie Violeta jest bardzo nieostrożna ale nie mogła sobie odpuścić ślubu swojej kuzynki Azuseny a zarazem najlepszej przyjaciółki i to akurat rozumiem

Te jej miny, wyniosłość, zawziętość, duma strasznie mnie wkurzają ale cóż najwyraźniej tak ma być. Z taką wyższością rozmawiała dzisiaj z Grace, była tak niemiła i nieuprzejma ze aż mnie zatkało. Widać że nie jest już tą słodką, naiwną Rositą, którą była przed metamorfozą. Jose był niesamowity z tą serenadą w dniu ślubu

A Diosdado bałwan, zamiast porwać Julię to tylko się wściekał że wyszła za innego.

LovKristi · Wysłany: 19:14:35 23-07-08 Temat postu:

Katia · Wysłany: 19:17:55 23-07-08 Temat postu:

madlen312 · Wysłany: 19:18:36 23-07-08 Temat postu:

no dziś tylko 15 min. nie widziałam z początku,ale tak odcinek był fajny

Najładniejsza była sukienka Azucceny na ślubie kościelnym

Ale w ogóle cała ta scena z ślubami Azucceny i Juli w urzędzie stanu cywilnego była dość ciekawa

No i furia Diosdado nie do opisania

szkoda mi Ligi ona taka drobniutka i urocza i szczerze kocha tego Gladiatora a on najchętniej by odjechał na białym rumaku z Julią,ale dobrze że Ligia to podpisała i zakończyła(przynajmniej na moment)ten cały pokrętny czworokąt

a Julia taką na kształt Marlin Monroe miała sukienkę

No i Angel jak się zakradał do kościoła to wygładał jak "Don Pedro z Krainy Deszczowców"(z bajki o smoku wawelskim)

Ale najważniesze że już jarzy kim jest Violett tym bardziej jak weszła na ślub z Mauriciem

A tak ogólnie to też wolałam starą Rosite bo ta nowa jest nie do zniesienia

uważa się za sprytną i opanowaną ale nic z tego,bo jak tylko widzi Bruca to mięką jej kolana i topnieje wzrok a ta cała zemsta jest że tak powiem gów*o warta

to tyle

Paola · Wysłany: 19:44:19 23-07-08 Temat postu:

LovKristi · Wysłany: 19:45:10 23-07-08 Temat postu:

Paola · Wysłany: 19:47:39 23-07-08 Temat postu:

właśnie dobrze że Azucenie ślubu nie popsuł

, ale obraził Julię mówiąc że leci na kasę i błyskotki, jemu naprawdę się w głowie poprzewracało