Telenowele

LovKristi · Wysłany: 15:47:34 13-08-08 Temat postu:

Dubel...

Erunámo · Wysłany: 15:58:05 13-08-08 Temat postu:

Samantha

krzyczy

NIE! To nie moja matka! Nie słuchajcie jej!

Erunámo · Wysłany: 15:59:05 13-08-08 Temat postu:

Samantha

krzyczy

NIE! To nie moja matka! Nie słuchajcie jej!

LovKristi · Wysłany: 16:12:46 13-08-08 Temat postu:

Sędzia

Pani źle się czuje, proszę stąd wyjść!

Sędzia wychodzi, a policja wyprowadza Samanhę i Jamie na noszach. Grace jest zdesperowana, ale policjanci mocną ją trzymają aby nie uciekła

Erunámo · Wysłany: 16:20:36 13-08-08 Temat postu:

Samantha

próbuje się wyrwać, ale jest mocno przywiązana
Ja jestem NORMALNA! NORMALNA! Nie chcę! Ona jest niewinna! Nic nie zrobiła! Grace, chciałam ci pomóc!

LovKristi · Wysłany: 16:30:22 13-08-08 Temat postu:

Nikt nie słucha Samanthy, wszyscy mają ją za wariatkę, zjawia się lekarz i podaje jej środek uspokajający

Grace

Czeka na sędziego

Erunámo · Wysłany: 16:49:13 13-08-08 Temat postu:

Samantha

zabierają ją do szpitala

LovKristi · Wysłany: 17:08:44 13-08-08 Temat postu:

Mija godzina. W końcu pojawia się sędzia

Sędzia

Na postawie zarzucanych pani czynów, a także zachowania jakiego dopuściła się pani na tej sali, o mało nie zabiła pani Jamie Porter, sąd zdecydował, że jest pani winna zarzucanych jej czynów…

Grace

Blednie

Sędzia

I skazuję ją na 7 lat pozbawienia wolności.

Grace

Mdleje

Hombre · Wysłany: 19:39:59 14-08-08 Temat postu:

Angel jest w jednym z pokoi w rezydencji Maritzy, próbuje uspać małą Angelicę, która ciągle płacze... Do pokoju przychodzi Maritza

Maritza

Nie może zasnąć?

Angel

Wiesz, nie mam wprawy w usypianiu dzieci... Robiła to zawsze moja żona... W moich ramionach Angelica jakoś nie chce spać...

Maritza

Może ja spróbuję? Dasz mi ją?

Angel podaje dziecko Maritzie, ta kołysze je bardzo delikatnie, aż mała przestaje płakać... Angel, patrząc na Maritzę, wyobraża sobie Grace, która niegdyś tak samo kołysała swoją córeczkę...

LovKristi · Wysłany: 20:07:49 14-08-08 Temat postu:

* Och jakie to piękne, Angel mimo, że jest pod urokiem Maritzy, nadal pamięta o Grace

Grace

Budzi się po jakimś czasie. Jest w więziennym szpitalu

Gdzie ja jestem?

Lekarz

Spokojnie, nie może się tak pani denerwować. Jest pani w więzieniu, przywieziono tu panią z sądu. Musi pani oszczędzać nerwy w pani stanie…

Grace

Boże, skazali mnie. To niemożliwe!

Grace dopiero teraz zdaje sobię sprawę z tego co się stało

LovKristi · Wysłany: 20:08:11 14-08-08 Temat postu:

Dubel

Hombre · Wysłany: 20:27:51 14-08-08 Temat postu:

* dziękuję

Maritza kładzie Angelicę do łóżeczka, Angel jest w nią wpatrzony jak w obrazek... Tylko, że on w swoich myślach nie widzi jej, a Grace!

Angel

podchodzi do Maritzy i zaczyna dotykać ją po dłoni, delikatnie muska jej nagie przedramienie, aby następnie dotknąć jej szyi

Moja pani...

Maritza

nie pozostaje obojętna na pieszczoty Angela

Mam być twoją panią?

Angel

patrzy jej prosto w oczy, widzi Grace, a nie Maritzę, choć to ona stoi z nim twarzą w twarz... Zaczyna ją całować...

* Angel też będzie niewinny, bo on kocha tylko Grace i to ją wszędzie widzi...

Hombre · Wysłany: 20:29:41 14-08-08 Temat postu:

Dubel...
* Ana, znowu coś podobnego nam się przytrafia

LovKristi · Wysłany: 20:35:23 14-08-08 Temat postu:

Aha, że niby on myśli, że kocha się z Grace?

Dobrze to obmyśliłeś xD

Grace

Co ja teraz zrobię?

Lekarz

Najważniejsze to się uspokoić. Nie jest pani pierwszą kobietą która urodzi w więzieniu.

Grace

Pan nic nie rozumie, jak ja mam wychowywać dziecko w więzieniu?

Lekarz

Czy je wychowywać pani będzie to nie wiem. Zazwyczaj w takich wypadkach oddajemy je ojcu.

Grace

Nie!! Jego ojciec nie wie i się nie dowie!

Lekarz

Zostawiam panią, a co się stanie to zadecyduje sąd w takim razie.

Lekarz wychodzi, pojawia się Śmierć

Śmierć

Cześć wywłoko, czekałam na Ciebie. A więc Cię skazali, jak miło, postaram Ci się umilić te 7 lat w więzieniu. Ale co to..Czy ja dobrze słyszę? Jesteś w ciąży?! Nie byłabym taka pewna czy urodzisz to dziecko…

Hombre · Wysłany: 20:47:01 14-08-08 Temat postu:

* Oczywiście, że myśli, że to Grace

Angel jest w łóżku z Maritzą... Całuje ją jeszcze namiętnie... Tak jak zawsze całował Grace...

Angel

Kocham cię, Grace...

zasypia

Maritza

do siebie, w myśli

Grace? O kim on mówił?