Telenowele

Paty563 · Wysłany: 19:45:46 26-05-08 Temat postu:

Ja tez myslalam ze z wyrzucniem Samanthy to zart, ze to takie przedstawienie przed Rosita, a Grace naprawde sie wkurzyla...

Biedna Samanta...

Szkoda mi jej.

LovKristi · Wysłany: 19:52:15 26-05-08 Temat postu:

No bo Grace już taka jest. Jak plany jej nie wypalą to się wkurza

mania · Wysłany: 21:44:32 26-05-08 Temat postu:

Samantha zdecydowanie lepiej wychodzi na kłamstwie niż na szczerości.
Bob jest bardzo fajnym facetem i dobrze doradza Bruce'owi - w końcu nikt pistoletu mu do głowy nie przystawił. Ale manipulacje matki i wygodnictwo robią swoje. Najbardziej mnie zdegustowało, kiedy Bruce spytał Boba, czy nie widzi, że oszukiwanie Rosity to jedyny ratunek dla fabryki. Widocznie jestem ślepa jak Bob, bo ja też tego nie widzę - nie widzę jak coś takiego miałoby pomóc w kłopotach finansowych

Zgoda, że poznanie receptury byłoby korzystne dla samych Remingtonów, ale dla przedsiębiorstwa (dopóki Rosita robi to, co do niej należy i dosypuje tajemny składnik do mieszanki) nie ma znaczenia ile osób i kto dokładnie zna przepis.

Diablo · Wysłany: 17:56:44 27-05-08 Temat postu:

hehe Samatha dałą czadu z tym szmpanem.Dzisiaj spoko odcinek... żal mi było dzsiaj Sam jak była przywiązana do tego łózka.... :

Bruce chamsko z nią postąpił

LovKristi · Wysłany: 18:10:58 27-05-08 Temat postu:

Diablo · Wysłany: 18:15:47 27-05-08 Temat postu:

śmieszyło mnie też jak Rosita sie podniecała że Bruc'e śpi nago w łóżku

LovKristi · Wysłany: 18:16:27 27-05-08 Temat postu:

No bez kitu

Widać, że nic nie wie o świecie

Diablo · Wysłany: 18:18:38 27-05-08 Temat postu:

hehehe no ona nie wie wogłule co się wokół niej kręci

LovKristi · Wysłany: 18:24:19 27-05-08 Temat postu:

No żal mi jej z tego powodu, jest tak zakochana w Brucie, że nie widzi jak ten ją oszukuje. Aż żałuje, że nie zastała go z Samanthą, skończyłaby się ta cała farsa

Notecreo · Wysłany: 19:47:37 27-05-08 Temat postu:

jej naiwnosc bywa czasem wnerwiajaca

LovKristi · Wysłany: 19:50:20 27-05-08 Temat postu:

No, ale musi być taka naiwna, bo inaczej cała telka traci sens

Jakoś przeżyjemy tę głupiutką Rositę

iskierka · Wysłany: 20:01:24 27-05-08 Temat postu:

ale sie z tego smialam jak Bruce przywiozal Sam do lozka

, a jutro nareszcie jeden z moich odcinkow ktore bardzo lubie

LovKristi · Wysłany: 20:08:29 27-05-08 Temat postu:

Acha chyba wiem co masz na myśli. No doczekałaś się, ja wyliczyłam, że moja ulubiona scena będzie jakiegoś 10 czerwca

Dam radę, ale po drodze też jeszcze jakieś ciekawe się znajdą

A to z Brucem mnie nie śmieszyło, pierwszy raz mnie wkurzył, bo potraktował Samanthę jak śmiecia. Gdyby nie ten strażnik to ona by tam do nocy została

madlen312 · Wysłany: 20:13:16 27-05-08 Temat postu:

A mnie najbardziej wkurza to,że Rosita tyle razy powtarza"Bruce":

:Bruce to Bruce tamto jak takie 5 letnie dziecko:)A Mauricia tak mi żal i nawet tej infantylnej Hortensji jak dziś wybiegła z płaczem jak się dowiedziała o Mauriciu:)Że też nikt nie zawiadomił syna Mauricia(to bym się wcześniej ponapalała na Mauricia Ochmana:

:

Marisol · Wysłany: 21:21:43 27-05-08 Temat postu:

Ja się napalam od pierwszego odcinka-póki co nie mam motywacji do oglądania.