Telenowele

LovKristi · Wysłany: 18:32:40 27-06-08 Temat postu:

Wow którą? Tą jak Grace i Angel byli na biurku?

Hombre · Wysłany: 18:36:07 27-06-08 Temat postu:

Tak

Jest boska... W ogóle muzyka w DC jest świetna

LovKristi · Wysłany: 18:39:23 27-06-08 Temat postu:

Tu się zgadzam

Muzyki grozy są świetne i oczywiście takie jak przy Grace i Angelu też

Oprócz tej scenki to chyba w dzisiejszym odcinku podobała mi się jeszcze tylko bójka Angela i Bruce'a

Ale sobie dokopali, myślałam, że się pozabijają

Hombre · Wysłany: 18:40:51 27-06-08 Temat postu:

Bójka była bardzo realnie nakręcona

Naprawdę świetnie

Ale szkoda mi Ligii

Jest dobra, a ma takiego pecha...

LovKristi · Wysłany: 18:46:35 27-06-08 Temat postu:

No, Diosdado powinien uważać na to co gada bo to przez niego biedaczka tak się zdenerwowała

madlen312 · Wysłany: 18:52:16 27-06-08 Temat postu:

kurcze to wszystkim wjechała cenzura na ostatnie 10 min.

dobrze że ja już wiedziałam o co chodzi

ale to nie wina Pulsu tylko problem z ogólnym nadajnikiem bo burza szła

u mnie właśnie ulewa z piorunami przeszła

bójka była najlepsza ale zachowywali się jak zwierzaki i Bruce tak z kopa z mi dulce Angelito postąpił normalnie sama ich chciałam rozdzielić

a ten głupi Luis to mnie tak wnerwia że powinien się dobrać z tą porąbaną Hortensją i by mieli jebnięte dzieci

też mi szkoda biednej Ligi słoneczko drobniutkie jest a ten idiota Diosdado zero mózgu ma

a tak w ogóle to odkiedy robi się cesarke na żywca bez znieczulenia

i Julia już mnie nudzi tą swoją rozpaczą ile można cierpieć z powodu faceta

normalnie Grace i Angel wymiatają w całej teli

LovKristi · Wysłany: 18:55:58 27-06-08 Temat postu:

zgadzam się, gdyby nie oni i oczywiście ta bójka to dziś byłoby nudno

Jeśli chodzi o Julię to dopiero początek, już nudzi a potem będzie coraz gorzej, ale wszystko to z winy tego głupiego Diosdada. Teraz unieszczęśliwił dwie naraz i obie będą przez niego beczeć. Jak ja go nienawidzę

Normalnie ja zostaje z Grace i Angelem, już chce aby nadszedł ten kluczowy moment kiedy w końcu oboje zrobią to na co mają ochotę

Kakashi · Wysłany: 19:07:05 27-06-08 Temat postu:

Mnie strasznie wkurza Angel...
Bezczelny, śpi sobie na kanapie w Domu Remingtonów i na dodatek nogi ma na stole, nie dziwię się Brucowi, że tak się wnerwił. Ligia też trochę przesadziła, zamiast odejść i popłakać to pobiegła jak szalona, a wiadomo, że jest w ciąży. Zaczyna mnie też denerwować Grace, strasznie wstawia się za tego Angela i ciągle powtarza te same argumenty żeby go bronić przed Brucem

A Diosdado to już w ogóle.... Pozostawię go bez komentarza

LovKristi · Wysłany: 19:20:31 27-06-08 Temat postu:

No Grace się wstawia za Angelem bo chce go mieć blisko, a nie wie jakich argumentów użyć, bo przecież nie powie Bruce'owi, że on jej się podoba i mają romans

Bruce by zabił wtedy Angela z miejsca

madlen312 · Wysłany: 19:41:26 27-06-08 Temat postu:

jak ktoś kogoś porząda to będzie o niego walczyć i tak jest w przypadku Grace i Angela

I jeszcze Violett ta jej mściwa mina jest okropna wygląda jakby zgrzytała zębami

o matko jak dalej Julia i Ligia będą gorzej ryczeć to ja będe opuszczać te sceny ile można zcierpieć urzalanie się nad swoim losem zamiast iść przespać się z jakimś gościem i ulrzyć sobie to nie 1500 chsteczek i ryczy tylko

Paola · Wysłany: 19:51:47 27-06-08 Temat postu:

ale dzisiaj była niezła bójka między Angelem i Brucem , Angelowi się dostało

no i dobrze
widać że Grace jest zakochana w Angelu bo nikomu nie chce wierzyć że on ma złe zamiary
szkoda mi Ligii że tak cierpi ale to w końcu jej wina, przecież wiedziła że Diosdado jej nie kocha, niepotrzebnie tak biegła.

Kris · Wysłany: 19:54:00 27-06-08 Temat postu:

Merlinamujer · Wysłany: 20:01:02 27-06-08 Temat postu:

madlen312 · Wysłany: 20:06:42 27-06-08 Temat postu:

a tam mówcie co chcecie o Angelu ale ja ostatnio stwierdziłam że on jest taką hiszpańską wersją Johnnego Deppa

tak samo zbuntowani i tak samo posiadają coś co kocham u facetów czyli super klate i zgrabne tyłeczki

Katia · Wysłany: 20:15:19 27-06-08 Temat postu:

W dziesiejszym odcinku podobały mi się dwie sceny:
1) to jak Dulce się zdenerwowała na Lorenza gdy powiedział że Rosita nadal kocha Bruce tylko że jej uczucia są przykryte maską i ona sama nie chce się do nich przyznać bo nadal cierpi przez to co jej wyrządzono ael wkońcu Dulce przyznała mu rację
2) to bójka Bruce z Angelem, to było świetne, nie dziwię się Brucowi że tak zaregował i wypomniał mu że wie że to on wtedy w wiosce chciał zgwałcić Rositę ale mu się nie udało bo zjawił się w samą pore, angel oczywiście zaprzeczył ale to oczywiste nie musiał nic mówić Bruce i tak wiedział .

A co do Grace to mnie denerwuje, jak można tak bronić tego angela, ona faktycznie jest ślepa, wszyscy dookoła jej mówią że to zły człowiek a ona jakby nic nie słyszała.