Telenowele

madlen312 · Wysłany: 20:44:35 27-07-08 Temat postu:

Agatka na mnie możesz liczyć ze streszczeniami odcinków

DżonkaV jak dobrze że wróciłaś no z tą Julią się zgadzam taki manekin i też mam jej dość

ale ktoś musi zawsze być w telenoweli taki co wiecznie ryczy i smęci a tu padło na Julie w końcu jakieś standardy muszą być zachowane

Jutro też się zapowiada fajny odcinek

mam taką nadzieję że fajny będzie

LovKristi · Wysłany: 20:53:51 27-07-08 Temat postu:

dla mnie jutro jest super odcinek, bo jest moja ulubiona scenka GyA

Ja na to czekam, a wy nie wiem na co tam czekacie

Hombre · Wysłany: 21:07:16 27-07-08 Temat postu:

W końcu się doczekam

madlen312 · Wysłany: 21:38:27 27-07-08 Temat postu:

oj Ana wiesz dobrze że ja czekam na to samo co ty bo nie ma to jak zmysłowość i sexualność między Grace a Angelem

tej pary nie przebije rzadna inna para

a to że lubie oczko zawieścić na Fabianie to i tak nie oddaje tego co czuje jak widzę tą parkę

LovKristi · Wysłany: 21:55:14 27-07-08 Temat postu:

no, ale to ostatnia taka hot scenka na dłuższy czas i na dodatek nie taka długa, ale opłaca się czekać

ale najlepsza z najlepszych jest w 133 odcinku, jak ja na to czekam, o matko

A co oni wtedy do siebie mówią, ja nie wiem jak lektor to przetłumaczy

Dobra nic nie gadam, bo was ciekawość zeżre

Lotos · Wysłany: 22:03:07 27-07-08 Temat postu:

Właśnie obejrzłam piątkowy odcinek. Całkiem fajny. Zastanawiałam się co zrobi Angel, no i okazało się, że on ma swoje własne plany. Jak wszystko odkryje, to pewnie już nie będzie taki dobry dla Grace. Bo jak ona straci cały swój majątek, to już mu nie będzie potrzebna.
Ładna scena z nocy poślubnej Asuseny i Jose. I Suse taka zawstydzona. A Jose się matrwi jak jej powie, że jedzie na wojnę.
Hortensja nareszcie zmądrzała i stała się spokojniejsza, już tak nie szaleje jak wcześniej. Dobrze powiedziała Anacleto, że nie może grać w dwóch drużynach naraz. On podjął już decyzję, tylko nie wiadomo co na to Eulalia, czy nie wykręci jakiegoś numeru.
Gdyby Julia i Ricardo zmienili swoje nastawienie do siebie, to mogliby się zaprzyjaźnić, a z czasem może i pokochać. A tak to Julia rozpacza, bo nie może być z Diosdado, a Ricardo zapatrzony w siebie i nie obchodzi go za bardzo jak się czuje w tym małżeństwie Julia i co teraz przeżywa.
Pojawienie się Fabiana mnie nie zaskoczyło, bo już wiedziałam, że mauricio ma syna, natomiast zastanawiające jest to, że po tylu latach zdecydował się spotkać ze swoim ojcem.
Ciekawe kiedy w końcu Mauricio i Violeta zaczną realizowac plany odzyskania fabryki. Wtedy to dopiero będzie się działo.
Trochę żal mi Samanthy, chociaż zasłużyła sobie no za to co zrobiła. A jak zobaczyłam, że jedna z więźniarek wyciąga pająka z tego pudełka, to od razu przypomniała mi się scena z La Tormenty, tylko, że tamten pająk był niegroźny, a tu była tarantula. Kto oglądał Tormentę wie o co chodzi.
Bruce wyszedł ze szpitala i od raz upewnie zajmie się poszukiwaniami Rosity. Ciekawe, kiedy odkyje, że Violeta i Rosita to ta sama osoba i co wtedy zrobi? A jak na to zareaguje Grace?

LovKristi · Wysłany: 18:45:13 28-07-08 Temat postu:

Odcineczek obejrzałam na złość Pulsowi który nie działał tu, ale obejrzałam go na youtube. Mi tam to bez różnicy

Violeta okazała dziś chwilę słabości, to było bardzo nieostrożne z jej strony, jak mogła pocałować Bruce'a i prosić go aby w tym momencie wyobrażał sobie że jest z Rositą?

No, ale oczywiście Bruce nadal jest tak ślepy że nic nie zauważa. A już Violeta popełniła tyle wpadek, że szok. Chodźby to, że przyszła do niego na jacht. Kiedy Bruce'owi spadną klapki z oczu? Nienawidzę jak bohaterowie są tak zaślepieni

Anacleto mnie zdziwił, sam kazał odejść Eulali, a potem takie zdziwko, że jej nie ma

Grace strasznie zdesperowana była aby zobaczyć Angela. Ach i była moja ukochana scenka

Oglądałam już jakoś setny raz, jeszcze potem ściągnę odcinek i zobaczę po polsku. Ależ oni są świetni umieram

Muzyczka która leciała kiedy Mauro spotkał się z synem przepiękna. Odrazu przychodzą mi namyśl piękne, cudowne chwile z dalszych odcinków z my Grace

A Angelito poszedł wybadać teren do Maura. Pewnie chce się dowiedzieć czy on wie, że Violeta to Rosita. No, ale chyba nie przekonał Maura mówiąc, że jest oddany rodzinie Amado. Chociaż Angelito mówił prawdę czego wkrótce dowiedzie

Czekam na jutro, odcinki są coraz ciekawsze

Paola · Wysłany: 19:41:00 28-07-08 Temat postu:

odcinek ciekawy

ah super że Fabian spotkał się wreszcie z Mauro , był taki miły , a mógł być przecież zły na ojca ale jednak Fabianito chce naprawić swoje relacje z ojcem i super ,

ahh kocham go

piękny jest i śliczny ma ten uśmiech i cuudny głos
dziś znowu Violeta popełniła błąd idąc na jacht Bruca

i jeszcze to żeby całując ją wyobrażał sobie że jest z Rositą to już całkiem nienormalne , ona wszystko robi żeby się wydać

dziś sama zauważyła że boi się że popełni kolejne wpadki

a Bruca oczywiście dalej nic nie podejrzewa

mam nadzieję że ten Diosdado nie zgodzi się na ponowną walkę z Gato, oby ...
heh nieźle się patrzył ten prawnik na te rozwalone kwiaty w domu Julii

, ale nic dziwnego że wpadła w szał, po co jej te kwiatki

Angel starał się zdobyć zaufanie Mauricia ... ale chyba mu się to nie udało

madlen312 · Wysłany: 19:47:45 28-07-08 Temat postu:

no to do dzieła zaczynam opisywać dzisiejszy super odcinek może mało akcji było ale taki dziś typowo o uczuciach był

zaczne od mniej ważnych wątków a skończe na najlepszym dziś

1.nawet mi się dziś smutno zrobiło jak Eulalia miała się wyprowadziś bo w sumie tylko ona wspiera w 100%Ligie bo tak każdy maleńką odrzuca

a jak Eulalia odejdzie to już samuśka zostanie
2.głupia mina Hortensji jak dziewczyny gadały o tym co zrobił Anacleto była bezcenna już ona dobrze zna powody Anacleta czemu wywalił Eulalie

3.dziś było widać jak Diosdado potrafi walczyć,a raczej jak tego nie potrafi i on wygrał ten pas-żałosne nic dodać nic ująć

4.choć to był podstęp to i tak fajnie wyglądało jak ten cały Gato kokietował Ligie jak nie Diosdado to chociaż inny gościu bo kobieta potrzebuje trochę komplementów

a Ligia odrazu była bardziej rozpromieniona

5.spotkanie Mauricia z synem było wzruszająco

aż mi się łezka uroniła jak tak fajnie się przywitali z ręki w uścisk przechodząc

coś jak ten program co kiedyś był "wybacz mi" jeszcze tylko kwiatów zabrakło

ale ogólnie dobrze że się wreszcie spotkali

6.Dzisiejsza furia Juli zupełnie nie uzasadniona czym jej kwiatki zawiniły mogłaby znowu skoczyć z balkonu a nie kwiatki niszczyć

7.pocałunek Violett i Bruca fajny ale oczywiście nie tak wygląda zemsta

co innego Violett mówi a co innego myśli

zero jakiejkolwiek konsekwencji

i jeszcze dodatkowe nadzieje robi sobie i Brucowi

8.i z tym jachtem czekałam co wymyśli ale jak zwykle w każdą jej bajeczkę uwierzył Bruce

9.No i wejście Angela do domu Mauricia jak wejście smoka takie owiane tajemnicą

ale to co mówił to o mało go nie zdradziło że wie wszystko o Violett ale przynajmniej zadeklarował wierność jednej stronie-Amado

10. no i na koniec najlepsze

wejście zdesperowanej Grace do mieszkania Angela było boskie

wyglądała jak lwica,która była trzymana miesiąc w odosobnieniu a teraz wyszła na wybieg i chce się rzucić na potencjalnego kochanka

i ta jej zazdrość "że Angel ma młodszą,zostawi ją i że ta dziewczyna na pewno jest z tych z niższego pokroju" no nie mogę Grace taka wielka pani a myśli jak nastolatka

co ta chora miłość z nią robi

Ale ostateczna scenka jak Angel się skradał jak taki lis do Grace bardzo zmysłowa i niestety bardzo krótka

i to tyle chyba na razie reszta potem może mi się przypomni

LovKristi · Wysłany: 20:11:58 28-07-08 Temat postu:

madlen312 · Wysłany: 20:25:28 28-07-08 Temat postu:

czekałam na twój komentarz Ana

wiedziałam żę tam gdzie trzeba się ze mną zgodzisz

ale jeszcze mi się jedna scenka przypomniała jak Violett mówiła w tym swoim języku do Dulce i potem coś o jakimś jelonku zaczęła mówić to zaraz się jej zaświeciły oczki tak jak starej dobrej Rosicie

a nie to co jej wymyślne minki

i ostatnia scenka ja myślałam że to Julia i ten prawnik przyjdą a tu we własnej osobie zjawił się Bruce no ciekawe co zamierza jej powiedzieć i Samantha tak fajnie powie swoim głosem na pewno "Bruuuce"

LovKristi · Wysłany: 20:32:01 28-07-08 Temat postu:

ta Sami to będzie go pewnie błagać o przebaczenie

ale on jej nie powinien przebaczyć

w końcu omało przez nią nie zginął

a tak Violetka rzeczywiście jak mówiła o jelonku to jej się oczka zaświeciły, ach szkoda, że nie wie że to Angel zabił mamę tego malucha w 1 odcinku

no, ale napewno się dowie kiedyś

Ja się zawsze z Tobą zgadzam, mamy podobny tok myślenia

madlen312 · Wysłany: 21:03:08 28-07-08 Temat postu:

no chociaż ktoś ma podobny tok myślenia jak ja Muchos gacias Ana

a Bruce pewnie powie jej że jej wybaczył bo ma dobre serce i nie umie się długo denerwować

i jeszcze Dulce dziś tak trochę podsycała Violett do zemsty że to Grace jest winna wszystkiemu i że Bruce też powinien zapłacić za wszystko a wiadomo że kto jak nie Dulce ma największy dar przekonywania Violett

LovKristi · Wysłany: 21:10:57 28-07-08 Temat postu:

oj Violet jeszcze pożałuje tej swojej zemsty, Grace i tak wystarczającą moim zdaniem karę otrzyma, a Bruce jest niewinny, czemu oni nie chcą tego zobaczyć?

chociaż kocham i ubóstwiam moją Grace z największym żalem przyznaję że to ona jest jedyną winną w tej sprawie

Pysia · Wysłany: 22:33:42 28-07-08 Temat postu:

W dzisiejszym odcinku, wkurzyło mnie to, że Fabian, jak tylko spróbował tych czekoladek to od razu zapragnął poznac włąścicielkę sklepu. Moim zdaniem to takie naciągane. No bo gdzie w realnym świecie coś takiego by się zdarzyło?Ale w koncu to telenowela, wszystkie chwyty dozwolone:)
Ten Ricardo by był fajny gdyby był dobry, bo to niezły przystojniaczek:)Niepodoba mi sie fryzura Fabianka, ale trudno, ważne, ze Mauricio gra w Dame chocolate.:)Grace i Angel hmm niezła scenka dzisiaj była:)Tak se mysle Grace powinna mieć dwóch chłopó[url] jednego na posyłki, a drugiego do kochania, bo tak biedna dzisiaj musiała się naszukać Angela.[/url]