Telenowele

LovKristi · Wysłany: 18:30:49 02-08-08 Temat postu:

Masz rację Tomku, w dwóch naraz

ale Ancaleto robi to samo, lata za nią i za Eulalią, więc by nasza Hortensja sobie z nim dała spokój

Erunámo · Wysłany: 18:41:41 02-08-08 Temat postu:

To już mamy... Dwa trójkąciki i czworokącik (Violeta, Bruce, Fabian, Mauricio)

LovKristi · Wysłany: 18:55:24 02-08-08 Temat postu:

Co do czworokątu to raczej Fabian i Mauro szans nie mają

Notecreo · Wysłany: 1:22:37 03-08-08 Temat postu:

co za kazirodzcze rozkminy

LovKristi · Wysłany: 1:37:26 03-08-08 Temat postu:

To nie ja zaczęłam

Notecreo · Wysłany: 15:19:46 03-08-08 Temat postu:

wiecie co, naprawde miedzy Rosita a Brucem nie ma tej chemii, to mi sie bardzo nie podoba, bo jak patrze sie na ich scenki, to po prostu taka paćka i budyń waniliowy przeslodzony
Bruce jest dla mnei stanowczo za mdly, ta jego nudno-ksieciowata twarz mnie wkurza
dla mnei przenikliwosc Fabiana wcale nie jest tak zla, po prostu facet jest bardziej spostrzegawczy, przeciez nei wszsycy musza byc tak naiwni jak Bruce

Kakashi · Wysłany: 16:19:03 03-08-08 Temat postu:

etendalla · Wysłany: 15:17:27 04-08-08 Temat postu:

Tak to prawda! Wogóle ja wolę Fabiana niż Bruce'a

jest nie tylko przystojniejszy, ale także mądrzejszy!

Paola · Wysłany: 15:52:51 04-08-08 Temat postu:

ja też właśnie wolę Fabiana, ładniejszy, sympatyczniejszy i nie taki nachalny jak Bruce ;/, i do tego uroczy

Szeszunia · Wysłany: 16:00:06 04-08-08 Temat postu:

Fabian jest słodki ma piękny uśmiech

też wolę jego od Bruca

Paola · Wysłany: 19:20:14 04-08-08 Temat postu:

ahh dzisiaj przez burzę nie mogłam obejrzeć końcówki DC;/ więc musiałam na YouTube czego i tak niewiele zrozumiałam ale przynajmniej zobaczyłam mniej więcej

a więc odcinek super , wydarzyło się wiele ciekawych rzeczy:
wreszcie Angel przyznał się Violecie że wie iż jest Rositą , no i świetnie , ale Violetka była wystraszona , na początku to chciała chyba zaprzeczać temu ale jeśli chodzi o znamię Ek Chuah, tego by już mu nie potrafiła wytłumaczyć , i chyba po prostu nie umiałaby mu skłamać

, ale dobrze że się dowiedział , będzie ciekawiej przynajmniej. oby tylko nikt teraz coś nie zaczął podejrzewać , i żeby tylko Angel się nie wygadał nikomu,
ale Fabian jest po prostu genialny , już zaczaił że Violeta nie istnieje,. że to zmyślone imię , no normalnie geniusz z niego ,. nadawałby się na jakiegoś detektywa czy coś , szybko rozpracował psychikę Violety

aż Bruce był pod wrażeniem

a ten Bruce to mnie coraz bardziej wkurza;/ nie lubię go teraz jakoś , on myśli że Violeta jest jego własnością czy co , taki wielce dumny bo ma Violetę na własność;/ jeszcze się przeliczy,. myślał że jak się z nią prześpi to już będzie jego , akurat;/ , i bezczelny nie pozwala się Fabianowi zbliżać do niej,. hah tak na pewno go posłucha , bo to Brucito pan świata i władca akurat;/ ale się teraz dumny zrobił jak nie wiem co , i myśli że może się naśmiewać z Mauricia i Fabiana bo i tak nie dostaną Violety, ;p uszy mu zwiędną jak się dowie że Violeta to Rosita

aj ten Angel na początku niby nie chciał się żenić z Grace a jak ta tylko wspomniała o majątku to ten już chce się żenić

Bruce nie będzie zadowolony z tego ślubu na pewno

ciekawe jak na to zareaguje, już Luis dziś chciał mu o tym powiedzieć ale Brucito jak zwykle zajęty szukaniem Violety

smutne dziś było pożegnanie Jose i Azuceny, szkoda mi jej,

zostanie się teraz sama, ale przyznam że Jose wykazał się odwagą , i nawet Hortensia zachowała się normalnie , myślałam że zacznie się kłócić z nim , a tu taka niespodzianka

oby jak najszybciej wrócił z wojny
no wreszcie Hortensia wpadła na genialny pomysł założenia salonu piękności i to pod jaką świetną nazwą 'oh my good'

no super

aj już Sami planuje ucieczkę , ciekawe co z tego wyjdzie , ale przyznam że ten ich plan ucieczki jakoś mi się nie podoba

w workach na trupy

ajj .. no ale cóż jak chce ucieć to musi się poświęcić

LovKristi · Wysłany: 19:31:37 04-08-08 Temat postu:

Fabian rzeczywiście ma piękny uśmiech i zaczyna zdobywać coraz bardziej moją sympatię, którą niestety traci Bruce. A dlaczego? Po jego ostatnich akcjach mam go serdecznie dosyć. Lata jak wariat, nic i nikt go nie obchodzi, tylko Violeta i Violeta. A to jak dziś kłócił się z Fabianem i się na końcu pochwalił, że Violka była jego? No żal po prostu

Brak mi słów, chciał tym wzbudzić zazdrość u Fabiana, ale chyba Fabiana to nie obeszło, bo on wie, że sztuka to zdobyć duszę, a nie ciało Violki

Zdecydowanie zaczynam darzyć sympatią Fabiana, szkoda, że Violka jest taka głupia i pcha się w ramiona Bruce'a. A tak jak już mówię o Violce, to ona zaczyna się łamać, powoli wraca nasza dawna nawina, zakochana po uszy Rosita. I dobrze, bo ta maska którą ona nosiła twardej kobiety była już denerwująca

Dzisiaj strasznie podobały mi się 3 scenki. Zacznę od tej co najmniej a skończę na tej co najbardziej mi się podobała( ale chyba każdy wie jaka to była scenka).
No więc pierwsza to pożegnanie Azuceny i Jose. Dziś akurat nie oglądałam tego z uwagą, ale jak pierwszy raz widziałam to łezka w oku

Szkoda, że Jose jednak nie zdecydował się uciec z Azuceną. Teraz pojedzie na tą wojnę i nie wiadomo w jakim stanie wróci, jeśli wogóle wróci. Azucena musi się czuć strasznie, nie wyobrażam sobie jaki ona lęk odczuwa, przecież Jose może już nigdy nie wrócić

Biedna, żal mi jej się zrobiło jak się popłakała

Teraz zostaną jej tylko wspomnienia i zdjęcia ze ślubu i modlitwa aby jej mąż wrócił

Następna rzecz jaka nie uszła mojej uwadze to rozmowa Rosity i Angela. Oj Angelito dziś wymiatał

Jak sobie z Violcią pogrywał aż w końcu ujawnił, że wie wszystko. A ona do ostatniej chwili udawała, że nie wie o czym on mówi, ale jak już pokazał jej znamię to nie miała jak zaprzeczyć

No teraz Violka jest przerażona, boi się że Angelito ją zdradzi, ciekawe jak się z tego wyplącze. Jej plany w każdej chwili mogą spalić na panewce

No i na koniec zostawiam sobie najpiękniejszą scenkę z Grace i Angelem.

Ach jakie to było słodkie jak Grace powiedziała do Angela: Chcę abyś mnie przytulił, abyś był przy mnie i nigdy nie zostawiał mnie samej". No cudo

Głupio tylko bo wyszło na to, że to Grace mu się bardziej oświadczyła

ale i tak to była piękna i romantyczna scenka. A jak już Angel objął Grace i tak się do siebie zbliżyli jakby się mieli pocałować to padłam

Animka z tego będzie jak nic

Żal mi tylko Grace, ona tak się cieszy tym ślubem, a Angel ją wykorzystuje. Zgodził się, bo usłyszało o fotunie

Ale moja kochana Grace się przez niego nacierpi. Nie chce o tym nawet myśleć, co ją czeka

No i to by było na tyle jeśli chodzi o dzisiejszy odcinek. Kurcze z każdym dniem moje posty są coraz dłuższe

etendalla · Wysłany: 19:33:24 04-08-08 Temat postu:

hehe jak usłyszałam, jaki plan mają Samantha i Loba na ucieczkę, to przez chwilę pomyslałam ze skończą jak Veronica z "Mariny"

I zgadzam się z Tobą Paola co do Fabiana! Taki bystry i wogóle... to takie nierealne że juz zaczyna odkrywać że Violeta Hurtado nie istnieje

madlen312 · Wysłany: 20:02:29 04-08-08 Temat postu:

Ale fajny odcinek był i nie musiał się nikt całować ani nic w tym stylu

Sprzeczka Fabiana z Brucem była najlepsza i należało się pare ostrzejszych słów Brucowi

"violetta jest moja" no błagam jego to jest gów*o jak je spłuka

Dobrze mu powiedział Fabian "że Violetta nie nie jest jego własnością" i pare innych dobrych tekstów sobie puścili

Brakowało mi jeszcze na koniec żeby sobie po razie dali bo po oczach było widać że obaj mieli na to ochotę

no i Angel z tym tekstem do Fabiana "uważaj bo w tym kurniku jest jż za dużo kogutów" dobry był a Fabian nic nie gorszy"nie widze tu żadnych kogutów jedynie same kury"

Ledwo Fabian przyjechał a już ma paru wrogów

to się nazywa facet z charakterem któremu nie straszne są żadne pogruszki ani Angela ani Bruca

.A w ogóle Fabian to niezły "detektyw rutkowski" już wie że jedyna kobieta która się nazywa Hurtado ma 94 lata czyli to wyklucza Volette

Normalnie dać mu zestaw szpiegowski i będzie wiedział wszystko

.A Angel nareszcie mógł powiedzieć Rosicie co wie

i fajny był ten moment jak szepnął do jej ucha "Rosita"

zwłaszcza tym swoim zmysłowym głosem mi by się już ugieły kolana jakby Angel był tak blisko mnie

troche tylko za mocno sponiewierał Viole ale jego tekst "już dawno chciałem ci powiedzieć że nadal mi na tobie zależy" był mocny

Może on ją kocha,albo raczej jej porząda

W ogóle dziś taki kręcący się w koło Violi odcinek był

A Mauricio też nie daje się Brucowi co on sobie myśli że jest Panem i władcą Violetty

.No i Grace jaka zadowolona była że Angel przystał na jej propozycje(a kto by nie przystał na taki majątek

)miała taką mine jak młoda dziewczyna która przeżywa pierwszą miłość,jak sama powiedziała "jestem taka szczęśliwa i chce spędzić z tobą reszte mojego życia"

wszystko ładnie pięknie ale to jedna wielka farsa :/już mi szkoda Grace jak wiem co ją spotka po tych wszystkich szalonych z miłości krokach

No i Jose pojechał w siną dal na wojnę,tak mi szkoda Azucceny była taka smutna

a Anacleto chciał im jeszcze dać kluczyki od auta żeby uciekli

to się nazywa oddany przyjaciel

no i znowu Samantha

jaka ona ciemna("po co mam oglądać tą ciężarówkę")

nie oglądała "skazanego na śmierć"

przecież to oczywiste że do ucieczki

a w tych workach jak będą przenoszone to może być nawet interesujące

a Julia jeszcze lepsza

i to jej udawane szczęście z mężusiem aż widać na kilometr że to jedna wielka ściema

a jeszcze jedno śmieszne są te apaszki co sobie ostatni wkłada Angel takie jak dla starego dziadunia

znowu się rozpisałam pewnie mnie tu rozstrzelacie za te moje długaśne posty

LovKristi · Wysłany: 20:09:56 04-08-08 Temat postu:

Ależ madlen my kochamy twoje długie posty

a Sami to rzeczywiście tępa

ale jej współczuje, trudna jest ucieczka z więzienia